Seiten

środa, 12 października 2011

gorzka czekolada z Essie

Co prawda jestem ciagle w fazie przekonywania sie do tych lakierow ale musze przyznac, ze maja kolory, ktore mi sie wyjatkowo podobaja i moze nie byla to milosc od pierwszego spojrzenia ale cos jeszcze z tego bedzie :)



Tym razem zachcialo mi sie brazu. Glebokiego i ciemnego brazu, do tego najchetniej bez drobinek. I udalo mi sie taki znalezc. Od razu wpadl mi w oko.



Little Brown Dress byl czescia Fall Collection 2010.



I jest to cudna gorzka czekolada, dokladnie takie kolor jaki chcialam. Bardzo ciemny ale jeszcze nie czarny. I bardzo ladnie prezentuje sie na paznokciach. Moze w weekend uda mi sie pomalowac paznokcie, bo na razie pracuje, wiec taki kolor zdecydowanie odpada.



Lakier ma odpowiednia konsystnecje, nie jest za rzadki ani za gesty. Dwie warstwy daja bardzo ladne krycie. Co do szybkosci wysychania i trwalosci nie moge na razie nic powiedziec ale skoro testy wypadly pozytywnie, to nie powinno byc zle :)



Macie jakies ulubione jesienne kolory wsrod lakierow Essie ??

24 komentarze:

  1. Mamy! Ja lubię Essie Raspberry :) w ogóle preferuję lakiery różowe / czerwone :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Viollet,
    sliczny :D ale nic dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przepiekny ! teraz wyjatkowo trafiony ..taki jesienny ..mrruu Bosko na pazurkach wygląda !
    W końcu coś w mój klimat hehehhe

    OdpowiedzUsuń
  4. pięęęęękny :) ja mam taką czekoladę choć odrobinę jaśniejszą z miss sporty, nr 410 :)

    OdpowiedzUsuń
  5. super kolorek muszę go mieć ,zapraszam do siebie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam, zabij mnie, nazwy nie pamiętam. Ale wielbię bezgranicznie, odkąd go kupiłam jest moim ulubieńcem :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widze, ze skusilas sie na gorzka czekolade:)))
    Bardzo lubie ten kolor choc Essie juz mniej....

    OdpowiedzUsuń
  8. Może nie Essie ale odkryłam i zakochałam się w Opi Here today, Aragon tomorrow z kolekcji hiszpańskiej :) Głęboka, ciemna zieleń, mm :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super kolor! Nie miałam żadnego lakieru z Essie, trochę drogie w Polsce są i jakoś mam opory :/ A kolory kuszące!

    OdpowiedzUsuń
  10. Wow jaki cudowny mocny kolor;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kolor bardzo ładny, mam dość podobny z Essence, ale jednak to nie to samo ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. oj, bardzo nie lubie takich kolorow - w ogole nie lubie ciemnych brazow na swoich paznokciach.
    a z essie mam tylko czerwien i roz wiec to sa moje uubione:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czaję się na ten brąz od zeszłej jesieni:) Z Essie moim faworytem jest Masquerade Belle - jestem w połowie drugiej buteleczki, a to "coś znaczy", zwłaszcza że niepodzielnie i tak u mnie królują nieśmiertelne czerwienie w przeróżnych wykończeniach:)

    OdpowiedzUsuń
  14. baardzo ciemny, faktycznie, za to bardzo ładny :) idealny na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  15. pięknie się prezentuje:) będe musiała poszukać tego lakieru u mnie w mieście;) Pozdrawiam:)
    www.acid-nails.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo ładnie się prezentuje!

    OdpowiedzUsuń
  17. piękny :) lubię takie delicje na paznokciach :)

    a jesienią... jesienią noszę odcienie niebieskiego (od spranych dżinsów po granaty) zielone wariacje, nasycone i głębokie fiolety, fuksje, czerwienie...

    OdpowiedzUsuń
  18. Aga,
    zielony jeszcze mnie ciagnie... taka ciemna butelkowa zielen bez zadnych drobinek :D

    OdpowiedzUsuń