Seiten

piątek, 6 lipca 2012

pogadanka... czyli sroka kontra rzesiska ;)

 Ogolnie o rzesach i firmach, ktore mam i ktore lubie a takze o bublach bedzie osobny post ale pod postem powiedzimy rozdaniowym padlo tez sporo pytan dotyczacych dobrych i slabych rzes oraz sposobu ich przyklejania. Oraz jak sobie w ogole z tym smokiem poradzic. Wiadomo o wiele latwiej przekazac cos takiego w filmiku, dlatego tez odsylam na YT, jest tam tyle bardzo fajnych instrukcji, ze taka opisowa nigdy tego nie zastapi a faktem jest tez, ze to niestety trzeba dopasowac do siebie i kazda musi znalezc swoj sposob na umocowanie ich na wlasnym oku. Wiadomo praktyka czyni mistrza i trzeba probowac a jak nie wyjdzie, to jeszcze raz i za ktoryms razem na pewno sie uda. Mi czasami wychodzi lepiej, czasami gorzej... ogolnie najlepiej zaczac od polowek, bo one sa najlatwiejsze w uzyciu. Ja sama w sumie od niedawna wlacze z rzesiskami, wiec jak czasami patrze z jaka latwoscia inne dziewczyny je przyklejaja na oku, to szczeka mi opada.


Padlo tez pytanie jak je przyciac. Ja moje pierwsze przylozylam do oka... od wewnetrznej czesci tak zeby to w miare naturalnie wygladalo, popatrzylam ile z tylu (na zewnetrzenej czeci powieki) wystaje i to obcielam. Wszystkie kolejne rzesy obcinam wzorujac sie na tych co mam ale do oka i tak zawsze przykladam. Obcinam tez zawsze tam gdzie sa najdluzsze.


Dzis przykleilam sobie rzesy z Red Cherry #600, ktore z jednej strony lubie za ksztalt ale z drugiej maja czarny pasek a co za tym idzie sa bardziej wyczuwalne na powiece... jak dla mnie przynajmniej. Klej to oczywiscie Duo, uwazam ze jest najlepszy. I nie wyobrazam sobie przyklejania rzes bez mojej pincety, jak dla mnie jest ona genialna i nic mi tak nie ulatwilo tego procederu jak jej uzycie. Mimo groznego wygladu przy odrobine uwagi, nie zrobimy sobie nia krzywdy.


Nakladanie kleju tez jest banalnie proste. Lapie sobie pasek z rzesami...


koncowka pedzla nabieram klej...


i nakladam na rzesy :)


 Czekam chwile az klej troche podeschnie, wtedy lepiej sie chwyta skory i przykladam na lini rzes... na srodku oka. Potem dociskam zewnetrzny kacik, czasami musze je troche naciagnac... potem dociskam wewnetrzny. Pozniej dociskam sztuczne rzesy do moich i tu wlasnie sie rewelacyjne sprawdza ta pinceta. Jasne to mozna zrobic palcami ale ja jestem sierota i wiele razy zrobilam to za mocno, przez co rzesy sie przesunely albo odkleily. Na zdjeciu ponizej widac takie docisniete rzesy z nie do konca wyschnietym klejem. Wiadomo trzeba troche poczekac az klej zrobi sie przezroczysty i wtedy go nie widac. Wtedy tez mozna poprawic kreske.


Po chwili mamy rzesy przyklejone, oko poprawione... makijaz gotowy.

 
 Bonusik :P


 Nie ma jakiegos uniwersalnego sposobu na zamontowanie sobie rzesik, kazda z nas ma inne oko i po prostu trzeba metoda prob i bledow potestowac az w koncu sie do tego dojdzie. U mnie tez to sporo trwalo i nie powiem ile sie nawsciekalam (zanim kupilam pinsete) ... czesto robilam zdjecia makijazu przed przyklejaniem, tak na wszelki wypadek, bo zdazylo mi sie makijaz zrujnowac i kompletnie sie to nie nadawalo do pokazania.

 To byloby na tyle.. a teraz... do dziela.

:)

69 komentarzy:

  1. Ja juz kilka razy nosilam sie z zamiarem zakupy rzes na rozne okazje ale zawsze jakos pomysl skonczyl sie na planowaniu...
    A daja tak piekny efekt :) !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sprobuj polowki Ardell, sa bezpieczniejsze i nie czuc ich w sumie na oku... do tego latwiej nalozyc a efekt tez daja sliczny :D

      Usuń
    2. bede o nich pamietac :) z reszta na pewno siegne po Ardell bo bardzo je wychwalasz i Ty i np Katosu

      Usuń
  2. kurcze, za każdym razem jak piszesz o rzęsach, to się tylko na siebie wkurzam, że nie kupiłam jeszcze tej pinsety! muszę jej poszukać gdzieś wreszcie! chyba znajdę na ebaju co? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz, ze nie wiem :D ale powinnas... jak nie znajdziesz to mi napisz, zalatwimy to inaczej :D takie pinsety czesto mozna kupic w sklepach online, ktore maja pierdoly do zdobienia paznokci :]

      Usuń
    2. ooo, to jutro poszukam :D dziś nawet nie zaczynam, bo nie mam siły ;)
      a jak coś, będę się do Ciebie uśmiechać :*

      Usuń
    3. ok :) ... no dzis to jest juz troche pozno hehe...

      Usuń
  3. ekstra post!!! ja na razie kuleję w tej kwestii i jestem sierota totalna zawszę muszępowalczyc z rzesami ;] ta penseta jest super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bez pesety pewnie bym sobie darowala ale odkad ja mam to coraz czesciej zakladam rzesy, co widac zreszta po makijazach a w polowkach to biegam za kazdym razem jak cos tam na oku mazne :D

      Usuń
  4. Te Twoje rzęsy zawsze mnie zachwycają :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny post!! Właśnie takiego potrzebowałam :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. A co to to, na ustkach? Och, ach, piękne...

    OdpowiedzUsuń
  7. ależ Ty masz te oczyska ^_^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ubrane w rzesy wygladaja calkiem znosnie ;D ... Twoje tez sa sliczne a jak je pomalujesz, to czlowiek tylko siedzi przed monitorem i wzdycha :D

      Usuń
  8. Znając siebie i swoje możliwości to bym se pewnie krzywde zrobiła próbując dokleić rzęsy xD

    OdpowiedzUsuń
  9. Sroczko, kocham Cię za tego posta. Noszenie sztucznych rzęs to moje życiowe marzenie. Próbowałam nawet, ale instalacja tego ustrojstwa mnie przerosła. Miałam zdemolowany makijaż, a rzęsy wyglądały jak chory pająk po tych próbach.
    Niniejszym oświadczam, że kupuję klej DUO, pęsetę taką, jak na Twoich zdjęciach i będę ćwiczyć.
    Własnie zostałaś moją muzą i motywatorem. A kiedy mi się uda, będę Cię wielbić w duchu, czy Ci się to podoba, czy nie. ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trzymam kciuki zeby sie udalo :D ... i polecam zaczac od polowek :D

      Usuń
  10. Ja nie przepadam za sztucznymi rzęsami. Mam kępki, ale jak doklejam czy ja, czy ktoś bardziej w tym wprawiony, zawsze czuję je na oku, co mi strasznie przeszkadza. Tak samo mam z kreską na linii wodnej. Po prostu nie jestem w stanie jej mieć, bo cały czas ją czuję a oczy mi łzawią. I rodzaj kredki czy marka nie mają najmniejszego znaczenia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kepek nie lubie... jak juz to wole polowki :)

      Usuń
  11. o mamo, jak wunderschoen !!!

    OdpowiedzUsuń
  12. wow, ale ślicznie wygladasz!mi to chyba nic nie pomoże, żadne wskazowki, bo kompletne ze mnie beztalencie, czuje ze zakleiłabym sobie oczy;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie... bo latwiej jest od razu sobie wmawiac, ze sie jest kaleka... jak sprobowac, powalczyc a potem cieszyc sie efektem :P

      Usuń
  13. no to tak ... wczoraj (jeszcze przed twoim postem) zakupiłam pincete i połóki ardell (całe mam i średnio a nawet mniej niż średnio sobie radzę - ale nie miałam pincety) ... zobaczymy co mi z tego wyjdzie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez jestem ciekawa :D pochwal sie koniecznie...

      Usuń
  14. o tak ! DUO to bez watpienia najlepszy klej jak dla mnie , choć ja rzadko używam rzęsior . Ta pinceta wymiata ! wymiata jak przyrząd stomatologiczny ,ale to zakrzywienie swoje robi .Zwykłą to jednak gimnastyka :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wygląda , wygląda jak przyrząd stomatologiczny ...;)

      Usuń
    2. Mami masz jakas traume dentystyczna ;D

      Usuń
  15. kurde, no teraz mi narobiłaś smaka, nie wygląda to jakoś nadmiernie skomplikowanie... ech ;-) okropna jesteś! :-D

    OdpowiedzUsuń
  16. O! O! O! - tego było mi trzeba - dziękuję dziękuję :* Może w końcu się za naukę zabiorę dodaję sobie posta do zakładek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja często noszę sztuczne bo moje są liche a lubię ten mocny efekt.

      Usuń
    2. Ania,
      :) ... to naprawde nie jest trudne jak sie ma dobre rzesy, dobry klej i sprzet co pomaga je nalozyc :D

      Bertka,
      ja do tej pory lubilam moje rzesy... nie sa jakies rewelacyjne ale wydawaly mi sie ok... a teraz jak czesciej uzywam sztucznych, to bez nich wydaje mi sie, ze cieniutko wygladam :D

      Usuń
  17. Sztuczne rzęsy dają super efekt, u mnie powiedziałabym, że otwierają oko:-)Może odrobinkę trzeba się namęczyć, żeby je przykleić, ale warto:-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wspaniały dzienniaczek :)
    Ja dalej się uczę obsługi rzęs :D

    OdpowiedzUsuń
  19. To się wydaje takie proste, że aż za trudne dla mnie =]

    Pytanie z innej beczki, czy te kleje są bezpieczne dla oka? Bo ja się chyba trochę boję, że oko sobie skleje zamiast rzęsy przykleić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to sa specjalne kleje i jak sie nie bedzie pakowalo tubki w oko, to nic sie nie powinno stac ;)

      Usuń
  20. Uwielbiam klej DUO ale okropnie śmierdzi ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi tam ten zapach nie przeszkadza... w koncu nie trzymam go pod nosem ;)

      Usuń
  21. Ja wczoraj wojowałam ze swoimi sztucznymi rzęsami:P Łatwo nie było, czeka mnie jeszcze dużo treningów.

    OdpowiedzUsuń
  22. Piekne są te rzęsy, które masz na oczkach:)))coż pozostaje kupic sobie rzęsy, klej i próbować.Praktyka czyni mistrza:)ale znając mnie( a cierpliwa nie jestem )to prędzej dostanę szewskiej pasji zanim przykleję rzęsy właściwie:D

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudne są te rzesy , które masz na oczkach:)))nie pozostaje nic innego jak kupić samemu rzęsy i klej i ćwiczyć:) choć znając mnie (a do cierpliwych osób nie należę:D ) to prędzej dostanę szewskiej pasji niż je przykleję:D

    OdpowiedzUsuń
  24. Mi nigdy się nie udaje przykleić coś rzęs.. I nie wiem czy to dlatego, że rzęsy są beznadziejne czy to ja jestem taką kaleką :D

    OdpowiedzUsuń
  25. A co sądzisz o takim typowym aplikatorze do rzęs?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie uzywalam, wiec nie mam zdania... aczkolwiek wole taka pincete... aplikatorem sobie potem nie docisne i nie uloze jakbym chciala...

      Usuń
  26. dziękuję za posta bardzo przydatne rady!
    buźka

    OdpowiedzUsuń
  27. efekt powalil mnie na kolansa, WOW. Chyba sie przekonam do sztucznych rzes:) Chociaz moj mowi mi wtedy, ze cos mi usiadlo na oku wrrr:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ehhh... faceci ;D ... sprobuj z polowkami :)

      Usuń
  28. cenne rady Sroczki:) mi nie zawsze przyklejenie wychodzi,ale probuje metoda prob i bledow :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a mi sie wydawalo, ze to co napisalam jest w sumie tak oczywiscie, ze wszyscy to wiedza :P

      Usuń
  29. Nie mogę się napatrzeć na Twoje oczy, Ślicznotko!!! I też jak patrzę na dziewczyny z YT jak przyklejają sobie rzęsy ot tak, bez wysiłku, to mi szczęka opada.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :* ... ja tego chyba nigdy nie pojme... i do tego zawsze maja perfekcyjnie przyklejone :]

      Usuń
  30. Przepiękne te rzęsy! :) Zdecydowanie zostań przy takich, nie łap się za te od Katy Perry ;)..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alissku tamte byly dla jaj ;D ... ja w nich nawet pol godziny nie wytrzymalam :P ... na codzien smigam w polowkach, o ile w ogole mam jakis makijaz :)

      Usuń
  31. u Ciebie to tak cudnie wygląda.
    jak ja bym je wzięła do siebie- katastrofa. ale póki co nie mam zamiary próbować ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. świetnie prezentują się na twoich oczkach! :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Podziwiam, ja mimo wielu prób nie opanowałam przyklejania rzes:) Zamowie na ebay połówki, moze bedzie łatwiej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest zdecydowanie latwiej, po prostu sie je przyklada i dociska, nie ma obawy, ze z jednej albo drugiej strony sie odkleja ;D

      Usuń
  34. a jednak to wciąż trudna sztuka dla mnie....ale będę próbować :D

    OdpowiedzUsuń
  35. robi wrażenie:)

    OdpowiedzUsuń