Ten lakier kupilam juz jakis czas temu ale do tej pory jakos nie udalo mi sie pomalowac nim paznokci, wiec wczoraj w ramach tastowania moich blink blink lakierow, machnlam sobie pazurki na granatowo.
Essie Bobbing for Baubles byl czescia zimowej kolekcji 2011. Nowy szeroki pedzelek, do ktorego sie coraz bardziej przekonuje, bo bardzo wygodnie naklada sie nim lakier. Ten jednak jest dosc gesty, wiec nie bylo latwo. Tym bardziej, ze na dopieszczanie nie mialam czasu (ani ochoty) w koncu to byly tylko testy i po paru godzinach lakier musialam zmyc, choc musze przyznac, ze niechetnie bo kolo podoba mi sie niesamowicie :)
Essie Bobbing for Baubles byl czescia zimowej kolekcji 2011. Nowy szeroki pedzelek, do ktorego sie coraz bardziej przekonuje, bo bardzo wygodnie naklada sie nim lakier. Ten jednak jest dosc gesty, wiec nie bylo latwo. Tym bardziej, ze na dopieszczanie nie mialam czasu (ani ochoty) w koncu to byly tylko testy i po paru godzinach lakier musialam zmyc, choc musze przyznac, ze niechetnie bo kolo podoba mi sie niesamowicie :)
Pierwszy byl 169, ktory mi sie bardzo spodobal aczkolwiek ladniej wyglada jak sie o polowe mniej tych paseczkow nalozy. Bo jak jest za duzo, to traci efekt a one tak ladnie sie mienia.
Drugi jaki przetestowalam to 193, bardzo mi sie spodobal ale musze powiedziec, ze wyglada podobnie do top coata Kiko, ktory wam kiedys pokazywalam.
Ogolnie sa przyjemne w nakladaniu, dosc szybko zasychaja i z lakieru tak jak w tym przypadku daja sie zmyc ale jak nalozylam 32 (zielony z serduszkami) na sama baze, to zmywacz bez acetonu nie ma latwiej roboty ;)
kolor przepiękny, ale nie lubię tych wszystkich dodatkowych bajerów :)
OdpowiedzUsuńczysty kolor- to jest to!
Mnie się najbardziej podoba be dodatków :)
OdpowiedzUsuńmi tez sie podoba bardziej bez dodatkow :) piekny kolor!
OdpowiedzUsuńten kolor już jakis czas temu mnie zauroczył, a z tymi paskami (chcęęęęęęęęęęę) jest jeszcze lepiej! Normalnie aaarghhh, ja chcę :D oba!
OdpowiedzUsuńKolor świetny, a w połączeniu ze 169 bomba! :)
OdpowiedzUsuńŚwitny lakier, ale z paseczkami mi się w ogóle nie podoba :P
OdpowiedzUsuńwiadomo kazdej sie podoba co innego, ja takie glittery wole na jasnych lakierach... tu skorzystalam tylko z okazji, ze mialam cos na paznokciach ;) ... a ten granat mi sie niesamowicie samodzielnie podoba, bez zadnych dodatkow :D
UsuńOH! Boskie kolorki!
OdpowiedzUsuńwww.beauty-fresh.blogspot.com
Samodzielnie wygląda troszkę za spokojnie ale jak dodałaś te elementy to aż mi się zaświeciły oczy!
OdpowiedzUsuńsroka jestes :P
UsuńŚliczny odcień :)
OdpowiedzUsuńWe wszystkich trzech wersjach bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńPiękny efekt :)
OdpowiedzUsuńFajniutki ten essie, faktycznie b.podobny do tego, którego miała na sobie Edyta G.
OdpowiedzUsuńNo wlasnie dlatego mi sie skojrzyl i jakby dodac ten inny glitter, ze srebrnymi drobinkami to byloby calkiem podobnie :D ... a Essie sam w sobie jest cudny :D
UsuńHmm coraz bardziej mi się podoba ten kolor na paznokciach! A w połączeniu z gliterem rewelacja
OdpowiedzUsuńPiękny kolor !! wolę bez glitterów :) jak jest taki czysty :) Pięknyyy
OdpowiedzUsuńprzypomina mi głebokie jezioro...ciemne, przed burza... genialny kolor
mi sie tez taki czysty niesamowicie podoba, bo to jest wyjatkowo piekny granat :D
UsuńJak dla mnie, kolor Essie jest tak piękny, że dodatków nie potrzebuje, ale jak już, to paseczki wygrywają! Bardzo mi się efekt podoba, nawet gdy występują en masse.
OdpowiedzUsuńpaseczki to byl powod, dla ktorych w ogole te glittery przyciagnely moj wzrok :D
Usuńkolor jest zachwycający! piękny po prostu :)
OdpowiedzUsuńUffff...odtechnelam:P
OdpowiedzUsuńNie dla mnie tym razem;) a do Essie nie moge sie przekonac, laczy nas trudna relacja:D
moje pierwsze spotkanie z Essie bylo bardzo negatywne i na dlugi czas sie zrazilam ale te nowe "ulepszone" coraz bardziej mi sie podobaja, choc troche irytujace jest, ze jeden jest rzadki a inny dosc gesty ale w innych firmach tez sie cos takiego spotyka :]
Usuńpiękny kolor! strasznie mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńtaki top nie spotyka sie codzienie dlatego wyglada ciekawie :D
OdpowiedzUsuńKolorek bardzo ładny, a że lubię błyszczące rzeczy to i te dodatkowe glittery przypadły mi do gustu...
OdpowiedzUsuńMuszę odkurzyć swoje "świecidełka" ;)
z gliterkiem wyglada slicznie:)
OdpowiedzUsuńJa takich dodatków nigdy nie nakladam na wszystkie palce, często tylko na jeden, ten na którym sie obrączke nosi, a czasami tez na kciuka. Dla mnie takie banery maxymalnie na 2 palce.
OdpowiedzUsuńwydaje mi sie, ze tak jest najlepiej... bo jak sa wszystkie pomalowanie, to troche tego za duzo :)
UsuńFajnie to wygląda :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny kolor ;)
OdpowiedzUsuńja pragnęłam go w zeszłym roku pragnę do nadal.
OdpowiedzUsuńja temu pragnieniu uleglam :)
UsuńPiękny głęboki ciemny kolor
OdpowiedzUsuńBez dodatków, moim zdaniem, jest chyba najlepiej :) aczkolwiek z dodatkami nie jest źle ;) zapraszam do mnie http://peelargonia.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńjak te dodatki beda z umiarem to czemu nie ale mi sie on solo tez najbardziej podoba :D
Usuńprzecudny kolor.. podoba mi się sam albo w tej drugiej wersji z kropkowym brokacikiem.. te paseczki jakoś nie w moim stylu :)
OdpowiedzUsuńpaseczkow musi byc mniej, bo jak jest ich za duzo... to nie ma tego efektu, fajnie wygladaja pomieszane kreseczki z kropkami ;)
Usuńkurcze, ten kolor jest magnetyzujący! Ja cały czas szukam dla siebie idealnego ciemnego koloru, czegoś właśnie między czernią a granatem.
OdpowiedzUsuńAle najbardziej się zdziwiłam, że z tym paseczkowym glitterem tak fajnie wygląda (a ja za glitterami raczej nie przepadam, co ciekawe..)
A w ogóle, to dodaję cię o oglądanych - bardzo mi się podobają Twoje artykuły :)
ten kolor jest niesamowity, dla mnie wlasnie idealny granat :D ... paseczki wygladaja ciekawie, inaczej ale lepiej jak jest ich troche mniej ;)
Usuńdziekuje i zapraszam ponownie :)