Czesc z was moze kojarzy, bo pokazywalam na insta, ze kupilam trzy produkty Shiseido Ibuki. Kupilam je taniej w outlecie online, Marti tak je zachwalala, ze postanowilam przyjrzec im sie z bliska. Protective Moisturizer jeszcze nie uzywalam... Softening Concentrate uzywam od dluzszego czasu i jestem zadowolona ale o tym bedzie innym razem, dzis chcialam skupic sie na kremie pod oczy.
To, ze nie mam problemow ze skora w okol oczu, to nie zanczy, ze nie mam wymagan co do kremow pod slepia. Ba... mam i to calkiem spore, jezeli chodzi o pielegnacje twarzy, to wlasnie w przypadku kremu pod oczy mam najwieksze oczekiwania. Nie musi mi urwac tylka ale ma stanac na wysokosci zadania a to niestety nie potrafi zbyt wiele kremow.
Shiseido Ibuki Eye Correcting Cream zamkniety jest w miekkiej plastikowej tubce i mamy go tam 15 ml. Okolo 47,00€ to calkiem spora cena.
Wg producenta: Krem pod oczy ukierunkowany na problem cieni wokół oczu, opuchnięć oraz
cienkich linii. Natychmiastowo przywraca świeżość spojrzeniu. Doskonale
nawilża oraz podnosi odporność skóry wokół oczu na działanie
niekorzystnych czynników.
Niestety ja sie z nim nie polubilam. Dawalam mu kilka razy szanse ale to nie jest produkt dla mnie. Nie powiem, zeby mi podraznial oczy ale po nalozeniu mialam takie dziwne wrazenie, oczy moze nie tyle co piekly ale jakies dziwne uczucie towarzyszylo aplikacji. Co prawda po chwili znikalo ale pozostawialo powiedzmy lekki dyskomfort. Kremik jest lekki, bardzo lekki... dosc szybko sie wchlania ale tez za wiele nie robi. Przede wszystkim nie radzil sobie z moimi suchymi zewnetrznymi kacikami i nie nawilzal skory pod oczami tak jak ja lubie.
Pozegnalam sie z nim bez zalu... moze dlatego, ze trafilam na krem, ktory swietnie sobie radzi. Ten Shiseido zniechecil mnie na tyle, ze odpuscilam sobie krem do twarzy.
Sklad: WATER (AQUA)・
DIMETHICONE・
ALCOHOL DENAT.・
GLYCERIN・
BUTYLENEGLYCOL・
DIPROPYLENEGLYCOL・
POLYMETHYLSILSESQUIOXANE・
DIPHENYLSILOXY PHENYL TRIMETHICONE・
PEG-10 DIMETHICONE・
DISTEARDIMONIUMHECTORITE・
TITANIUMDIOXIDE(CI 77891)・
PENTAERYTHRITYL TETRAETHYLHEXANOATE・
TREHALOSE・
PEG-150・
ISOSTEARIC ACID・
MICA・
DISODIUMEDTA・
ALCOHOL・
FRAGRANCE(PARFUM)・
BETAINE・
TOCOPHERYL ACETATE・
SODIUMCITRATE・
TINOXIDE・
ALUMINUMHYDROXIDE・
LIMONENE・
CITRIC ACID・
MENTHOL・
HEXYL CINNAMAL・
BUTYLPHENYL METHYLPROPIONAL・
HYDROGEN DIMETHICONE・
POLYSILICONE-2・
IRON OXIDES (CI 77491)・
BENZYL BENZOATE・
LINALOOL・
TALC・
CITRONELLOL・
LAMIUMALBUMFLOWER EXTRACT・
CITRUS JUNOS SEED EXTRACT・
HOUTTUYNIA CORDATA EXTRACT・
TOCOPHEROL・
DIMETHICONE/METHICONECOPOLYMER・
ZINGIBER AROMATICUS EXTRACT・
Doby krem pod oczy to skarb. Sama mam chyba obecnie otwarte ze 4, bo prawie w każdym coś mi nie pasuje.
OdpowiedzUsuńA seria Ibuki przestała mnie kusić, choć zastanawiałam się nad emulsją nawilżającą kiedyś.
Mnie teraz juz tez przestala kusisc i wiem, ze wiecej nie kupie :]
UsuńJa powoli przygotowuje sie do mojej recenzji kremu su:m37 Flawless pod oczy. To chyba najlepszy krem jaki do tej pory uzywalam. A ja nie zachwalam kosmetykow ot tak sobie. Uwazam ze jest lepszy nawet od oslawionego La Mer i SK-II.
OdpowiedzUsuńO kurcze... ja mialam przygode z SK-II... drogie to jak diabli a wysypalo mnie tak, ze myslalam, ze mnie szlag trafi :/
UsuńJak na razie czytałam same pozytywne opinie o tych kosmetykach, jak za taką cenę skład szczerze mówiąc nie jest najlepszy, może to przez ten mentol miałaś uczucie dyskomfortu. Ja bardzo polubiłam krem od oczy Ahava, w ogóle kosmetyki tej marki fajnie u mnie się sprawdzają.
OdpowiedzUsuńMiłego Sroczko :)
O calkiem mozliwe... ja z mentolem za bardzo sie nie lubie ;))
UsuńAhave widzialam pare razy w sklepie i ogladalam ale poniewaz mi to nic nie mowilo, to nie wiedzialam czy brac. Z tym, ze u mnie wlasnie zawsze jest ryzyko z naturalnymi firmami... ja dziecie chemii nie najlepiej je znosze ;)
Obecnie go używam i nie wyczuwam żadnego dyskomfortu, na szczęście. Jednak nawilżenie jest dla mnie również troszkę za słabe :(
OdpowiedzUsuńNo kurcze nie wiem co to jest :/ ... ale pojawia sie u mnie wyraznie tylko po uzyciu tego kremu ehhh...
UsuńPolecam przeczytać, cała prawda o tych kosmetykach: http://japonskiekosmetyki.blogspot.com/2013/12/o-kanebach-i-shiseidach.html
OdpowiedzUsuńLu, akurat polecasz nie ten wpis co trzeba, choc rozumiem Twoje podekscytowanie. Wpis na blogu byl na temat linii dostepnych w Japonii, a sprzedawanych na zachodzie jako ekskluzywne jedynie ze wzgledu na nazwe producenta.
UsuńNie byl to wpis o kosmetykach firm japonskich produkowanych wylacznie jako wersje eksportowe. Pomieszalas dwie zupelnie inne sprawy.
Ibuki to wersja czysto eksportowa. Nie jestem nawet do konca pewna co byloby jej japonskim odpowiednikem, i nie mam ochoty szukac. Wiem za to na pewno, ze cena na rynek zachodni jest niesamowicie zawyzona i wiem tez, ze nie jest wspolmierna do jakosci produktu (porownywalam inne linie eksportowe, i jest to rowniez oficjalna praktyka shiseidowska). Niestety, tak to jest, ze linie niskopolkowe w JP sa lansowane jako selektywne na zachodzie (czasem pod zmieniona nazwa), co oczywiscie nie ma najmniejszego sensu. Ale taki jest tez biznes. Z drugiej strony, Shiseido, jako firma ogolnie, nie cieszy sie juz zbyt pochlebna opinia wsrod Japonek, szczegolnie tych mlodszego pokolenia (bo ich mamy i babcie siegaja po nia z przyzwyczajenia). A ta niepochlebna opinia, to wlasnie ze wzgledu na niska jakosc, kiedy porownamy produkty Shiseido z produktami innych firm w podobnych przedzialkach cenowych.
Ale to juz temat nie na tu i nie teraz.
No właśnie ceny są masakrycznie zawyżone, a składy tragiczne. Alkohol praktycznie na samym początku...
UsuńLu, alcohol na samym poczatku w skladach zachodnich kosmetykow rowniez. Tych wysokopolkowych I tych z drogerii. Wiec nie bardzo rozumiem ten komentarz o tragicznych skladach. A masakryczne ceny to fakt. Tu sie zgadzam.
Usuńdwa koty ma racje, troche Ci sie pomieszaly linie Lu. Zarowno Kanebo ja I Shisiedo owszem ma linie self-selektywne ale to troche inna para kaloszy:)Chcc spotkalam sie np z opiniami ze szampony i odywki z tamtych linii sa bardzo dobre haha
Usuńmi też nie nawilżał, choć generalnie lubię ta markę i stosuję puder z filtrem wodoodporny od lat i nie zamienię na inny, a także polubiłam ich krem/koncentrat pod oczy, który używam obecnie, bo jest bardzo treściwy i przez cały dzień nie wysusza skóry pod oczami, ale gdyby ktoś zachwalał jakiś inny rewelacyjny to ja chętna do wypróbowania, więc napisz swoje faworyty/ulubieńce, bo na blogu szukam i szukam i nie znalazłam..może i mi się coś spodoba..
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Oooo... niebieska serie wodoodporna na lato uwielbiam :D :D mam puder w kompakcie i podkad/filtr i na wakacje to bez niego sie nie ruszam ;)
UsuńZ kremow pod slepia to lubie Biotherm, wiekszosc ich produktow zawsze mi dobrze sluzyla, teraz mam niebieski z algami. Z wysokopolkowych to uwielbiam Lancome Rénergie Yeux Multiple Lift, ja mialam akurat ten z korektorem, aczkolwiek w ogole go nie uzywalam... krem sam w sobie za to boski, tylko ta cena O.o ... z tanszych swietnie sie u mnie sprawuje Lavera Weisser Bio-Tee&Karanjaöl i azjatycki Skin79 The Oriental Double Perfection Eye Healer Plus, ktory uzywam od lat i nie ma dla mnie lepszego kremu na dzien pod makijaz :)
Nie powiem, mocno mnie ta linia kusiła na fali blogerskich zachwytów ale pomyślałam, że już jestem za stara:)
OdpowiedzUsuńWidziłam na IG zapowiedź innych kremów, więc czekam na ich recenzję (chociaż pewnie nie za szybko:)
Ja tez stara... ale ciekawska hehe... ;))
UsuńTa cała linia to jakiś żart, szczególnie za taką cenę, składy mnie przerażają...A nie jestem jakąś maniaczką eko i w sumie w kremach unikam tylko parafiny i alkohol denat wysoko w składzie. Tu widzę same silikony, alkohol i pegi, co takie coś może zrobić dla skóry, poza może chwilowym wygładzeniem pod makijaż, to ja nie wiem....Brrr.
OdpowiedzUsuńAle w sumie tak wygląda sytuacja z większością dostępnych u nas marek wysokopółkowych....Jakiś czas temu uznałam, że czas na porządny krem pod oczy i można wreszcie zainwestować, przewertowałam całą ofertę Douglasa i internetów i niestety, ale te najłatwiej dostępne wysokopółkowe marki nie mają pod tym względem niczego ciekawego, przynajmniej pod oczy ;/ Sam rozświetlający brokat i wygładzające silikony. Póki co skusiłam się na Ren i będę szukać dalej...
Ja niestety z REN sie nie polubilam :/ ... ogolnie wszystkie te mniej lub bardziej naturalne firmy to u mnie odpadaja... krzywde mi robi jedna po drugiej. Z tym, ze z markowymi kremami to tez mam przejscia i jedyna firma, ktorej produkty lubilam to Lancome. Aczkolwiek te wszystkie nowe cuda na kiju (czyt. serie) robia mi na twarzy masakre. Chanel ma ciekawa pielegnacje ale nawet przy mojej rozrzutnosci to uwazam, ze te ceny sa chore. Dior, Guerlain, Estee Lauder odpada. Clinique jest za slaby i nie spelnia moich oczekiwan, choc kiedys tez dlugo uzywalam.
UsuńTeraz powrocilam do Biotherm, bo ta firma zawsze mi sluzyla i jak widze na szczescie to sie nie zmienilo.
Ja właśnie chciałam go przetestować...
OdpowiedzUsuńLepiej zaczac od probki ;)
UsuńCena strasznie wysoka, wiec pewnie bym przezywala jakby mi nie podszedl.
OdpowiedzUsuńJak bym go kupila w sklepowej cenie, to na pewno bylabym zla :]
UsuńMialam probke i mnie tez nie zachwycil, ot zwykly krem, moim ulubiencem jest natomiast Kanebo wrinkle repair i jeszcze nic go nie pobilo, prostuje zmarchy i to szybko. Teraz uzywam maselko od Skinceuticals i tez jest ok ale potrzebuje wiecej czasu i nie nadaje sie na dzien - chyba, ze ktos ma bardzo suche powieki.
OdpowiedzUsuńO pielegnacji Kanebo slyszalam sporo dobrego ale jakos nigdy nie bylo mi z nia po drodze :)
UsuńU mnie najgorzej jest z zewnetrznymi kacikami, musze je dobrze nawilzac i odzywiac ;)
Coraz bardziej się skłaniam ku temu koreańskiemu kremowi pod oczy, o którym nie raz wspominałaś. Biorąc pod uwagę Twoje oczekiwania myślę, że w końcu i ja byłabym w pełni zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńSkin79 uwielbiam i caly czas jak tylko zuzyje, to wymieniam na nowe... ja dla mnie to nie ma lepszego kremu na dzien :)
UsuńDobrze ze go nie kupilam, a kusil jak cala seria. Koncentrat kupilam i jest calkiem niezly, za to plyn do mycia z drobinkami z tej seri to koszmar nad koszmary i dawno tak bezsensownie nie wydalam pieniedzy:(
OdpowiedzUsuńWychodzi na to, ze tylko te dwa produkty konsentrat i nawilzacz sa ok a reszta taka sobie... dobrze, ze nie wzielam kremu do twarzy, bo tanie to on tez nie jest :]
UsuńKusił mnie ten kremik, ale wybrałam inny. No i dobrze. Używam Clinique, ale najlepszy jest Sisley.
OdpowiedzUsuńMi swietnie sluzy Biotherm i na razie pozostane przy tej firmie :)
UsuńMnie ten krem pod oczy chyba nigdy szczególnie nie kusił, ale czyściki, kremy i koncentrat baardzo polubiłam :)
OdpowiedzUsuńi ja mam podobnie :) wziełam próbkę tego pod oka i nie zrobił na mnie większego wrażenia, od razu odpuściłam ;) ale pozostałe kosmetyki z tej linii bardzo polubiłam :)
UsuńCzarna Ines,
Usuńja na szczescie dalam za niego mniej, wiec nie boli ale jakbym zaplacila normalna cene, to bylabym zla na siebie :] ... a wzielam go, bo jestem na etapie testowania roznych kremow pod slepia ;)
O proszę, do tej pory spotykałam się z samymi pozytywnymi opiniami na temet tego kremu, ale jak widać nie jest taki idealny. Jak za słabo nawilża to zdecydowanie nie dla mnie. Niestety ideał ciągle jest przeze mnie poszukiwany ;) Może kiedyś trafię na jakieś cudo ;)
OdpowiedzUsuńPewnie to zalezy od tego jakie ma sie wymagania ale jak dla mnie to on jest za slaby :]
Usuń