Seiten

sobota, 6 października 2012

leniwy piatkowy (jesienny) wieczor...


Pomijajac, ze caly ten dzien byl taki niekoniecznie moj to wracajac w ciemnosciach do domu o 20.30 nie mialam ochoty praktycznie na nic. Padnieta po pracy cieszylam sie na spokojny wieczor na kanapie. Ale zeby nie bylo mi na tej kanapie smutno samej... slubny niestety w pracy, to zaparzylam sobie caly dzbanek mojej ulubionej zielonej herbaty (jablko z gruszka) ...


... walijskie ciasteczka posmarowalam truskawka ze sloika.


 I zamowilam film... lekki i przyjemny, bo na nic innego nie mialam sily ;)


Zapakowana w cieply sweterek i zimowe kapciuchy, ktore przyjechaly ze mna z uk... w towarzystwie mruczacych siersciuchow, popijalam herbate i ogladalam bajke :)


 Lubie jesienne wieczory. Moze dlatego, ze ja tez jestem jesienna... listopadowa.


Ostatnim punktem programu bedzie relaksujaca kapiel z mila swiadomoscia, 
ze ten weekend mam wolny. Moge sie wyspac i odpoczac. Mrrrrr...

Milego weekendu :*

61 komentarzy:

  1. co nie pisałaś, że masz wolną chatę? bym przyjechała :D hyhy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyjezdzaj... jutro tez mam :D przywiez ciasteczka... herbate mam :) ... dostaniesz kocyk i jednego siersciucha :D

      Usuń
    2. jutro to do pracy idę :P
      ale sierściuchowa propozycja brzmi baaardzo kusząco :D

      Usuń
    3. oj tam do pracy... dam Ci nawet tego siersciucha co sie lubi myziac :D

      Usuń
    4. ahaha a co chciałaś mi dać tego co nie lubi? żeby mnie podrapał.. :P no wiesz :P

      Usuń
    5. drugi ma autystyczne fazy ale jak widzi jedzenie, to staje sie najlepszym przyjacielem czlowieka ;D

      Usuń
    6. to przywiozę torbę chrupków :D hyhy

      Usuń
    7. oooo... to wtedy sie od Ciebie nie odczepi :D

      Usuń
  2. I właśnie za to kocham jesień ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie na razie zloty pazdziernik w pelni rozkwitu... blekitne niebo z puchatymi chmurami i drzewa we wszystkich kolorach... a rano snujace sie mgly... bajeczne widoki :)

      Usuń
  3. doskonale rozumiem :-) cudownego weekendu, Sroczko!

    OdpowiedzUsuń
  4. To są właśnie dobre strony jesieni...Gdy mam ulubioną herbatkę, dobry film albo książkę i kocyk, to może być nawet zima :) W sumie to każda pora roku ma swój urok, kiedyś nie cierpiałam jesieni, teraz jednak zaczynam ją coraz bardziej lubić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi jesienia nawet deszcz nie przeszkadza... pod warunkiem, ze nie leje calymi tygodniami ;D

      Usuń
  5. Maus... Ale post...
    Kilkoma zdaniami i zdjęciami zbudowałaś taki nastrój, że nim dotarłam do końca czułam, jak mi się rozluźniają napięte mięśnie. Nawet nie wiedziałam, ze taka jestem spięta.
    Dzięki za tę chwilę... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ajajaj, a ja też jestem listopadowa :) Co do walijskich ciasteczek - mieszkam w Walii, a nigdy o nich nie słyszałam. Omija mnie tu sporo ciekawych rzeczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo... a te ciasteczka sa wszedzie :P ale lepiej wlasnie na takim markcie kupic, bo te z tesco itp. nie smakuja tak bosko jak swiezo upieczone :)

      Usuń
  7. Hah... ja właśnie skończyłam oglądać ten sam film :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Milo spędzony wieczór:-)też takie lubię:-)

    OdpowiedzUsuń
  9. ooo widzę,że oglądasz mój ulubiony film:P Charlzie jest piekna:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Też lubię jesienne wieczory mimo to, że jestem z marca;p

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam leniwe wieczory! Nie ma to jak świeczka i ciepła herbatka :) Może dlatego, że ja też listopadowa? :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Takie wieczory to ja bardzo lubię. Nie często się zdarzają, ale jak już są - jest miło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moze dlatego wlasnie, ze nie tak czesto sie zdazaja... potrafimy docenic ile nam daja ;D

      Usuń
  13. Też lubię takie wieczory, choć moje kociaste wolą się siłować na podłodze niż oglądać film ze mną ;).
    Jak Ci się film spodobał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. po jakiejs chwili tez sie tlukly... a potem myly... a potem znowu mruczaly... i od nowa ;D

      a film mi sie podobal, fajnie zrobiony :)

      Usuń
  14. Ja nie mogę tak z rana takich postów noooo... Od razu się rozleniwiłam. Zaraz wejdę pod koc i nici z roboty.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wierz lub nie ale wczoraj oglądałam dokładnie ten sam film tylko z innym rodzajem przekąsek :p

    OdpowiedzUsuń
  16. O ja już dawno nie miałam takiego wieczoru...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez nie... dlatego wczoraj sobie taki robilam :)

      Usuń
  17. A jak Ci się Śnieżka dla dorosłych podobała?:-) bo mi ten film bardzo do gustu przypadł,uważam,że Charlize świetnie w nim zagrała:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo fajny byl... podobalo mi sie to, ze troche inaczej opowiedziany, przez co takie troche bardziej dla doroslych ;)

      Usuń
    2. Podpisuję się mi tez bardzo się podobał :)
      Szczególnie Łowca :P

      Usuń
  18. Jesień <3 zawsze mi się z ciepłą, owocową herbatką kojarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w ogole od jesieni zaczynam wypijac hektolitry herbaty :D

      Usuń
  19. podobal mi sie ten film :) szczegolnie kreacje Theron,moglam na nia patrzec godzinami ;-)

    OdpowiedzUsuń
  20. dawaj te kapciuchy !
    Chora jestem , gicze mam lodowate :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mami kapciuchy sa po prostu boskie !!! W koncu mam cieple konczyny, bez efektu gotowania...

      Usuń
  21. hhahaha jeju muszę zakupić dla siebie takie pantofelki :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam... kupilam w tesco albo asda za jakies 10 funtow :D

      Usuń
  22. Ja październikowa:) Wolę jednak zdecydowanie lato, ale jesienne wieczory faktycznie mają coś w sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to zalezy jakie lato ;) ... ale jesien tez potrafi byc piekna :D

      Usuń
  23. Kanapa, sierściuch, herbata i film to zestaw idealny :) Często korzystam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja lubię jesienne wieczory, chociaż jestem zimowa :P Takie błogie lenistwo ;D

    OdpowiedzUsuń
  25. Też lubię takie leniwe wieczory:)i jak Ci się film podobał?:)bo mi nawet nawet:) ja tez listopadowa, bo wtedy się urodziłam zapewne tak samo jak Ty;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podobal :) ... widze, ze tu sporo listopadowych dziewczyn :D

      Usuń
  26. Też kocham takie wieczory... a i film ostatnio widziałam ;) Jak Ci się podobał? ;) Pozdrawiam i zapraszam do siebie! ;)

    www.jcmakeupdream.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo mi sie spodobal :) ja lubie takie bajki...

      Usuń
  27. Takie wieczory uwielbiam :) Co ciekawe - największą ''magię'' mają właśnie jesienią :) Chociaż te zimowe też są super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak... zimowe tez potrafia, pod warunkiem, ze na dworze panuje prawdziwie zimowa aura, ze sniegiem i mrozem :)

      Usuń
  28. uwielbiam długie jesienne wieczory, z dobrą książką / filmem i herbatą ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez :D tylko niestety nie tak czesto mam taka okazje :)

      Usuń
  29. lubię takie leniwe, nastrojowe wieczory :) no może bez kąpieli, bo jestem zwolennikiem prysznica. ale jak zima przypili to i ja pakuje się do wanny :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez tak mam... latem prysznic ale zima to kabina stoi nieuzywana a ja lezakuje w wannie :D

      Usuń
  30. też w piątek wieczorem oglądaliśmy bajkę - trochę inną i prowodyrem byla moja mniejsza wersja :-) ale było niezwykle przyjemnie - no może brakowało sierściuszka tulisia bo mój piesio już wyrósł z przytulanek...

    OdpowiedzUsuń