Uprzedzam z gory, ze bedzie sporo zdjec ale co zrobic... inaczej sie nie dalo.
W kazdym badz razie pielegnacja wyglada spokojniej i tez sie skrotce pojawi.
W kategorii podklady niezmiennie i od dlugiego czasu kroluje Guerlain. Brakuje w sumie jeszcze zwyklego parurka, ktorego tez bardzo lubie ale te dwa sa swietne i zdecydowanie najczesciej po nie siegalam gdy chcialam uzyc podklad. Oba... Parure de Lumiere i Lingerie de Peau to podklady rozswietlajace, o srednim kryciu... dla mnie mieszanca idealne. Dla rownowagi mam matujacy podklad Eclat Matissime Givenchy, ktory odkrylam i pokochalam w tym roku. Pewnie tez zostanie ze mna na dluzej, choc jak dla mnie to on bardziej dalej satyne jak mat, co mi akurat nie przeszkadza, bo ja wszystko rozswietlam ;)
Na codzien uzywam BB kremow i tu moj faworyt, najlepszy bebik jaki mialam...
po prostu ideal, czyli Missha Signature Wrinkle Filler BB Cream #23.
W sumie nie mam faworyta jezeli chodzi o puder... ani o roz, bronzer czy rozswietlacz. Z tym, ze wszystko to znajduje w moich kulkach... Guerlain Météorites Perles. Uwielbiam i to nie od roku ale od wielu, wielu lat. Uzywam praktycznie w kazdym makijazu i oprocz takich co fotoszopuja... mam rozswietlajace (choc w sumie wszystkie LE takie sa) ... mam bronzujace czyli BC 03 po tunningu i roz czyli PF 02 po tunningu i nowe 01 i 02, ktore swietnie sprawuja sie jako puder wykonczeniowy.
Jezeli
mialabym wybrac te jedne jedyne... po ktore najczesciej siegalam, to
bylyby to bezapelacyjnie Pastel White 04. Po prostu uwielbiam.
Paletki... czyli cienie... to po nie siegalam najczesciej jak chcialam sobie zrobic mocniejsze oko. Tak... jak widac po raz pierwszy znalazla sie w moim podsumowaniu paletka matowa i do tego Sleek'a. Ultra Matts V2 jest genialna paletka i jedyna tej firmy, ktora mnie zauroczyla. Na zdjeciu tego nie widac ale niektore cienie maja juz spore wglebienia. Kolejna paletka jest moj nudkowy skladak z Inglota. I dwie palety Urban Decay... obie uwielbiam tak samo... 15th Anniversary Eyeshadow Palette i Smoked Palette.
Do dziennego makijazu uzywalam najczesciej ktorejs z paletek Dior ale najbardziej uzywane w tym roku byly 844 Misty Mauve i 743 Coquette.
Ulubiony zestaw do brwi to dwa matowe cienie Inglot i kredka Artdeco.
Korektory... na niespodzianki kryjacy z Illamasqua CC210, na wyrownanie koloru Giorgio Armani High Precision Retouch Concealer, pod slepia i w ramach rozswietlenia bezdrobinkowego Rouge Bunny Rouge Luminos Skin Wand. Wszystkie trzy genialne i kazdy na co innego skuteczny :)
Cienie w kremie z Maybelline Color Tattoo... jak dla mnie bajka, glownie jako kolorowe bazy w makijazu. Swietnie wspolpracuja z innymi cieniami i poprawiaja trwalosc. W przypadku zelowych linerow to najchetniej siegalam po Maybelline Leasting Drama w kolorze brown 02 i black 01... oraz po liner YSL EFC Noir Jade 6.
Kredki... do ust NYX i Zoeva... do oka Illamasqua i p2 chrome kajal.
W przypadku lakierow moim sercem zawladnela firma Essie i tak pewnie pozostanie :)
Perfumy... latem namietnie uzywalam (co zreszta widac) Bvlgari Mon Jasmin Noir L’Eau Exquise, zima w koncu dorwalam sie do mojego cudownego Freak Illamasqua.
Pedzle do twarzy... czyli wszystkiego po troche. Zaczynajac od prawej: Sephora 44 Bronzer/Poudre ja go uzywam do kulek, ulubieniec do pudrow to Sigma F20, potem mamy dwa z Real Techniques... czyli blush brush i moje big love do podkladow czyli stippling brush, kolejny to jajko Sigma F86, maly skunks do korektora MAC 130 i RT setting brush.
Pedzle do oczu... to tez radosna zbieranina ale po te siegalam najczesciej. I jedziemy od prawej: RT shading brush, Sigma F70, MAC 239 i 217 (dwie sztuki), Hakuro H79, o ile dobrze pamietam pedzel z zestawu z Tchibo... mam go juz ca. 9 lat i caly czas swietnie sie spisuje, Zoeva 235, Hakuro H85 i pedzelek do eyelinera z Maybelline.
Nie moglam pominac kochanych rzesisk Ardell i kleju Duo.
I innych przydatnych sprzetow bez ktorych to juz sie nie da ;)
***
Jak widac nie mam ulubienca ani w przypadku tuszu ani blyszczyka czy pomadki. Tak samo bazy pod cienie/makijaz i jak juz napisalam wyzej pudru sypkiego/w kamieniu czy rozu i bronzera. Glownie dlatego, ze staram sie zmieniac to co uzywam i co jakis czas siegam za po cos innego.
Cienie Diora są rewelacyjne, bez dwóch zdań :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam... na zawsze ;D ... choc od dobrych dwoch lat nie kupilam zadnej paletki, bo nic mi sie nie podoba ale na szczescie to co mam wystarczy mi do konca zycia ;)
Usuńja ma świra na punkcie chanela hihi, tez lepiej mi się trzymaja na oku niz diora
UsuńMi sie trzymaja tak samo dobrze, bo i tak uzywam bazy :)
UsuńPrzy zdjęciu z meteorytami zawiesiłam się na dłuższą chwilkę :P
OdpowiedzUsuńzapomnialam jeszcze o trzech prasowanych ;)
Usuńja też :P:P
UsuńKuleczki robią wrazenie!!
UsuńŚwietne zestawienie ;)) Na kulaski to napatrzeć się nie można...
OdpowiedzUsuńTez lubie na nie popatrzec ;)
UsuńNo to teraz mam wiele zakupowych inspiracji :) Szczególnie nęcą mnie pędzle i UD Smoked ;]
OdpowiedzUsuńPolecam sie na przyszlosc ;) smocza paletka ciekawa jest ale tez dosc specyficzna ;)
UsuńWidzę niezłego cosmeguarda:)
OdpowiedzUsuńW sumie nic nowego ;) ... w koncu to rzeczy, ktore mam od jakiegos czasu :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńi znowu czuję się skuszona Meteorytami.... :)
OdpowiedzUsuńWcale sie nie dziwie :)
UsuńEssiaki to moi główni ulubieńcy 2012 rok. Przybyło mi kilka sztuk i wszystkie uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńMi sie zebralo wiecej jak kilka sztuk O.o
Usuńsporo tych kulek;D
OdpowiedzUsuńtak troszke ;)
UsuńIle kulek :)))) Ja ich nigdy nie miałam i może dlatego nie rozumiem ich fenomenu. Chociaż przy ich cenie to chyba nawet dla mnie lepiej :P Świetne podsumowanie przygotowałaś :)
OdpowiedzUsuńMi one sluza... dlatego je uwielbiam :)
Usuńpiekne zbiory <3
OdpowiedzUsuńIle kulasów Guerlaina i pędzelków ^^ Om nom nom, balsam na me ślepia :)
OdpowiedzUsuńCieszę się , że korektor Illamasqua jest fajny bo zamówiłam go w zamówieniu blogowym :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię rzęsy Ardell i klej duo.
bardzo lubie ten korektor... jak na razie mnie nie zawiodl :)
UsuńOch,same cuda,a meteorki...wmawiam sobie,że nie potrzebuje więcej kosmetyków ale jak czytam taki post a potem wchodzę do drogerii to tyle rzeczy do mnie woła;-)
OdpowiedzUsuńdla mnie internet to wieksze zlo jak wszystkie sklepy do kupy ;) ... tu tyle rzeczy jest dostepnych na wyciagnecie reki ;)
UsuńSporo ulubieńców! Wiele z tych produktów również bardzo lubię, ale np. Lingerie mnie strasznie rozczarował.
OdpowiedzUsuńZielony liner też mi chodzi po głowie, z tym, że chyba oprę się pokusie, bo mi jakoś kreseczki nie pasują;)
Ja na poczatku nie bylam pewna i juz sie obawialam, ze bedzie to co z goldem... ze sie nie polubimy ale po jakims czasie wspolpraca sie poprawila a teraz kwitnie na calego ;)
UsuńBardzo podoba mi się 'środkowy' Essiak, piękny kolor! :)
OdpowiedzUsuńile kulek O.o
OdpowiedzUsuńSame cudeńka! Twoja kolekcja meteorytów i cieni mnie totalnie zachwyciła, zazdroszczę zazdroszczę zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńNajpięknieszka kolorówka siedzi na komodzie i się jopi na panią :P
OdpowiedzUsuńto raczej amok szarak... dzis mial totalna glupawke, byl facet co odczytywal grzejniki i nie wiem co sie Wikusiowi nie spodobalo ale potem latal i marudzil, ze myslalam o tym zeby mu lep urwac ;D
Usuńale poszalałaś :D same pyszności widzę :D niektóre sama mam, więc wiadomix :D ale niektóre bym Ci podebrała.. jak na przykład kulki.. i tak masz za dużo :P hyhy
OdpowiedzUsuńposzla sio... od moich kulek :) jak przyjedziesz to bedziesz mogla je poogladac ;D
Usuńpooglądać.. phi :P dotknąć chcę :D
UsuńPomysle :P
Usuńnie myśl za dużo :P pójdziesz robić obiad, a ja wsypie kulki do swojej nowej zajebistej torebki i nawet nie zauważysz :P hyhy
Usuńprzekopie zajebista torebke zanim Ci wypuszcze z mieszkania ;D
UsuńGuerlainowe kuleczki <3 piękna kolekcja
OdpowiedzUsuńśrodkowy lakier essie cudny
pzdr
Jus
ale piękny zestaw meteorytów :)
OdpowiedzUsuńSroczko, a co to za szczoteczka na ostatnim zdjęciu?
OdpowiedzUsuńTo grzebyczek do rzes z Tweezermana :) pisalam juz o nim
UsuńMnie też zaintrygowała, jej towarzystwo zresztą podobnie.
UsuńZajeczak,
Usuńto z prawej to sprzet do przyklejania rzes, potem grzebyczek, zwykla pinceta i temperowka :)
Piękne zbiory ;D Nie wiedziałam że w Tchibo można kupić pędzle, pewnie był tylko raz w sprzedaży.
OdpowiedzUsuńTo bylo dawno temu i tylko raz...
Usuńsporo pięknych rzeczy :)
OdpowiedzUsuńsolidna porcja makijazu, pedzelki nieskazitelnie czyste:) widze kilka moich ulubiencow, a najbardziej zaintrygowalas mnie matami sleeka, lubimy podobne kolory, wiec sie skuszam, ale pewnie nie kupie, nie mam ani jednej palety sleekowej przez lenistwo i niechec do zakupow przez neta
OdpowiedzUsuńwyszorowalam je do zdjec ;) ... akurat wczoraj mialy pranie, wiec skorzystalam z okazji :D
UsuńMeteoryty to chyba w spadku dzieciom będziesz musiała przekazać :P
OdpowiedzUsuńalbo dam sie z nimi pochowac ;)
Usuńhehe..chyba raczej na pewno:D!
UsuńOch, Sroczko, jak pięknie! Chętnie podebrałabym Ci podkłady oraz pędzle Sigmy i MAC :> Coś czuję, że moim kolejnym postanowieniem na ten rok będzie zapoznanie się z podkładami Guerlain - kuszą mnie właśnie takie, jak je opisujesz - lekkie, rozświetlające, nadające się do mieszanej cery (moja się ostatnio mocno suszy, niestety).
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam te podkady... oprocz gold, ten mi nie podszedl :]
UsuńPominąwszy Twoje inne bezsprzecznie-cudowności, zainteresowałam się tymi gostkami na samym końcu - jaki Ty masz fajny sprzęt!
OdpowiedzUsuńzastanawiam się mocno nad Blush Brush z RT, ale pod kontem konturowania, bo brakuje mi dobrego pędzla do tej czynności. myślisz, że by się sprawdził?
OdpowiedzUsuńPrawde mowiac watpie :) bo on jest niesamowicie miekki i o ile swietnie naklada sie nim pudry i roze, to ja go nie lubie do konturowania
UsuńW sumie to głównie przez Ciebie i Twoje recenzje kupiłam moje pierwsze meteorki... Patrzę na te zdjęcia teraz i mam ochotę na kolejne :D
OdpowiedzUsuńCiesze sie, ze Ci sluza :) ... i wcale sie nie dziwie, bo jak sie ma jedne, to ma sie apetyt na wiecej :)
Usuńile tu dobrego! a kolekcja meteorytów po prostu powala :) świetna paleta z inglota, bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Sporo tego. Trochę się zaśliniłam :)
OdpowiedzUsuńmi ciężko by było wybrać ulubieńców, dlatego podziwiam, zwłaszcza, że piękna kolekcja!
OdpowiedzUsuńMi tez bylo ciezko ale to sa produkty po ktore siegam tak czesto, ze nie moglam ich pominac ;)
UsuńA mnie się podoba takie coś w wazonie za laptopem - zielone z kulkami:))) czy to żywa roślina?
OdpowiedzUsuńSztuczna :)
Usuńco to są za szczypczyki Vetus? :D do czego służą? bo pierwszy raz takie widzę :D
OdpowiedzUsuńDo nakladania sztucznych rzes, bez nich nie potrafie ;)
Usuńach! dlatego nie wiedzialam do czego sluza :3 bo nie uzywam :D
UsuńZmienilas baner czy mi sie wydaje tylko?
OdpowiedzUsuńWydaje Ci sie :) ten mam od dobrych paru miesiecy :)
UsuńLingerie de Peau to również mój naj podkład. Koniecznie muszę sobie sprawić taką paletkę Diora :) Są piękne!!
OdpowiedzUsuńjak dojada podklady to dam znac,juz sie nie moge doczekac :)):)
OdpowiedzUsuńSa w drodze :)
UsuńKulaski wyglądają świetnie!
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam Essiaki :))
Kolekcja godna podziwu! Meteoryty pięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuńMatowa paletka sleeka jest genialna, idealna na dzień i wieczór :)
OdpowiedzUsuńO tak... swietna jest :)
UsuńSroczko kochana ta kolekcja meteorytów mnie powala, przecudna!!:)A Sleek fiu fiu tez wielbię tylko bright collection.
OdpowiedzUsuńBulgari mnie urzekl od pierwszego niuchnięcia ale zdradziłam dla innych:P
Maus a powiedz mi jak Ci sie sprawdzają UD 15th Anniversary Palette?Bo miałam na nie ochotę ale próbuje się im oprzeć:P
Usuńja bardzo lubie ta paletke :) ... to taka jedna z bardziej kolorowych w moim kuferku i dosc czesto po nia siegam... jakosc i trwalosc cieni jest swietna :)
UsuńŁomatko! Ile tych kulek!!!
OdpowiedzUsuńŚwietny masz ten kącik z szufladami i żywym pluszakiem puchatym. :-)
Meteorytki robią wrażenie - imponująca kolekcja i jakie cudowne! Wszystkie!
OdpowiedzUsuńPerfumy również interesujące :)
Zaintrygowały mnie zaprezentowane przez Ciebie perfumy:) Uwielbiam kwiatowe propozycje. Chętnie sięgam po kosmetyki roztaczające wokół siebie woń jaśminu, ponieważ kojarzą mi się z pogodnymi, ciepłymi dniami:)
OdpowiedzUsuńja te wyjatkowo uwilbiam... tak samo w standardowej wersji, ktora tez uzywam teraz zima :)
UsuńJa wciąż czekam na swój Blush Brush z REal Techniques i mam nadzieję, że się doczekam, bo zamawiany z iherb.com leci do mnie już prawie 1,5 miesiąca...
OdpowiedzUsuńO kurcze to juz faktycznie dosc dlugo...
Usuńmając taką kolekcje meteorytów nie wychodziłabym z domu :P
OdpowiedzUsuńsiedziałabym i wąchała, wąchała, wąchała...
nie ma to tamto... pracowac trzeba hehe... ale powachac sobie lubie od czasu do czasu :D ... uwielbiam zapach kulaskow :D
UsuńFajne podsumowanie. Jak zobaczyłam te kulki to "umarłam" :)
OdpowiedzUsuńChyba możesz zostać królową meteorytków :)
Piękna kolekcja.
Widzialam wieksze kolekcje ;) ... i ostanio rzadko sie na jakies skusze, bo wydaja mi sie wtorne...
Usuńah:)
OdpowiedzUsuńmeteoryty marzeniem mym sa i chcialabym choc jedne kiedys miec i przetestowac tak samo chyba jak podklad ich :)
OdpowiedzUsuńniedlugo zamierzam zamowic pedzle RT :) duzo wszedzie dobrego o nich czytalam i slyszalam...
jednym slowem masz cudowna kolekcje i dobrze,ze daleko mieszkasz ,bo bym zrobila wlam :D :P
z meteorami jest tak, ze albo komus pasuja albo nie... ale podklady maja jak dla mnie rewelacyjne :)
UsuńO mamuniu ile Ty masz tych meteorytow! Ja tak jak nigdy nie bylam podjarana ich dzialaniem, tak zakochalam sie w ich zapachu! Chyba chcialabym te co fotoszopuja... Ktore to? Pomacam je sobie...
OdpowiedzUsuńU mnie wszystkie ale ja wiekosc dopasowalam do moich potrzeb ale najbardziej fotoszopuja u mnie 04 PW, chociaz standardowe tez to calkiem dobrze potrafia :)
UsuńMeteoryty to coś o czym śnię po nocach :D piekną masz ich kolekcję, paletkowi i pędzlowi ulubiency bardzo mi się podobają:)a te perfumy Bvlgari bardzo mnie zaintrygowały:)))lubie zapach jaśminu:)))
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie te perfumy... w kazdej postaci ;)
UsuńWiesz może jak długą takie meteorki mają żywotność? Mam na myśli ich datę ważności po otwarciu a nie wydajność :)
OdpowiedzUsuńRaz widzialam dwudziestoletnie... i tez bylo z nimi wszystko w porzadku :)
Usuńbardzo fajne podsumowanie
OdpowiedzUsuńale kulkami
byś się mogła podzielić ;)
Nic z tego ;)
UsuńPaletki Dior'a i Essie - też uwielbiam!
OdpowiedzUsuńMuszę spojrzeć na kredkę art deco, bo moje brwi pomalować to sztuka...
OdpowiedzUsuńTeraz korzystam zwykle z brązowych tuszy do brwi.
ja te kredki bardzo lubie i uzywam przewaznie rano, jak nie mam czasu sie bawic w malowanie cieniami ;)
Usuńja do konturowania potrzebuje czegos mniejszego... ten jest dla mnie idealny do kulek :)
OdpowiedzUsuń