Ja nie wiem w ogole dlaczego wyruszylam na dalsze poszukiwania, skoro znalazlam juz mascare doskonala. Pierwszy raz o tym tuszu napisalam pod koniec 2010 roku i wtedy juz bylam zachwycona. Potem kuszona to tu... to tam... testowalam rozne inne tusze i zaden nie spelnial moich oczekiwan.
I tak bedac przed swietami w Monachium kupilam ponownie Singuliera, chcialam sprawdzic czy to faktycznie byla milosc. I tak... to jest jak dla mnie najlepszy tusz i teraz juz bede mu wierna, bo zaden z tych ktore uzywalam przez ostatnie dwa lata nie daje mi takiego efektu.
Patrzac na ta szczoteczke mozna pomyslec, ze to w zadym wypadku nie bedzie dzialac. Gdzie przy tych krotkich i prostych rzesach, ktore ostatnio sprawiaja mi same problemy. Jednak w jakis sposob wlasnie taki plastikowy, skrecony cudak dziala u mnie najlepiej.
To jest dosc suchy tusz... dla mnie idealny, nie robi grudek, naprawde trudno go nalozyc za duzo i perfekcyjnie rozdziela rzesy. Moge spokojnie powiedziec, ze jest to jedyny tusz przy ktorym nie musze uzywac szczoteczki do rozczesywania. Na wszystkich zdjeciach mam jedna warstwe i to nalozona na szybko, bo musialam wyjsc z domu a ze sie grzebalam z roznych innych powodow, to nie mialam czasu sie bawic przy oku.
Odetchnelam dzis z ulga, bo juz myslalam, ze cos z upierzeniem moich slepi nie tak... a one po prostu tesknily za najlepszym tuszem wszech czasow. I tak pokornie do niego wrocilam, poglaskalam sliczne zlote opakowanie i obiecalam, ze juz sie nie rozstaniemy :)
Pięknie rozczesuje rzęsy :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie efekt bardzo zacny, ale nie słyszałam wcześniej o tym tuszu.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny efekt i tak naturalnie to wygłada:)
OdpowiedzUsuńŚliczny efekt :)
OdpowiedzUsuńYSL♥ Miałam kiedyś faux cilka i był genialny, a ten jak widzę, niczym mu nie odstępuje. Chyba czas uszczuplić zaskórniaki ;)
OdpowiedzUsuńdaje cudowny efekt pogrubieniaO.O
OdpowiedzUsuńNo co tu duzo gadać po próżnicy . Widać , że ten tusz ktoś wymyślił dla Twoich rzęsiorków. Pieknie wydluża , ładnie podkreśla każdą rzęsę i jakby lekko unosi .
OdpowiedzUsuńIdeał . Dla Ciebie ,bo jak to w tuszach , bedą tacy , którym nie podejdzi i to normalna rzecz .
moj ci on :D :D :D ... to tylko potwierdza, ze to nie byly jakies zwidy, ten tusz po prostu mi robi dobrze :D
UsuńTwoje rzęsy wyglądają bardzo fajnie, podkreślone ale nadal dość naturalne .
OdpowiedzUsuńi o to wlasnie mi chodzilo :D
UsuńOtagowałam Cię u mnie na blogu :) Byłoby miło, gdybyś odpowiedziała na pytania. www.anamaraa.blogspot.com Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńjuz kiedys na ten tag odpowiedalam :) ... tylko pytania byly inne :)
UsuńJakie niesamowite rozdzielenie rzęs! Jak dla mnie jest to efekt idealny. ;-)
OdpowiedzUsuńno wlasnie dla mnie tez :) i malo ktory tusz potrafi u mnie tak wygladac :)
UsuńEfekt bardzo fajny,nie słyszałam o tym tuszu,ostatnio babeczka namawiala mnie na tusz Armaniego;-)
OdpowiedzUsuńu mnie armani sie nie sprawdzil :( ... polecial do Urbi, ktora go uwielbia...
UsuńKupilam ten tusz mamie na urodziny in jest zachwycona, muszę go przetestować na sobie bo nie próbowałam go.
OdpowiedzUsuńwcale sie mamie nie dziwie ;D ... ja go uwielbiam...
UsuńZdecydowanie nie powinniście się już rozstawać!
OdpowiedzUsuńtez tak mysle :D
UsuńEfekt faktycznie super,tylko,że tusze YSL podpadają mi tym,że bardzo szybko wysychają:/ dlatego jestem wierna Helenie,bo ona długo pozostaje świeża. Tego Twojego jednak nie miałam,jak znam swoją manię maskarową,sięgnę po niego:))
OdpowiedzUsuńja nie zauwazylam zeby mi ysl szybciej wysychal, zywotnosc u mnie taka jak i innych tuszy... chociaz moze roznica jest taka, ze inne (w tym helenka) musza conajmniej miesiac jak nie dwa dojrzewac... a singuliera moge uzywac po tygodniu :)
UsuńEch, fajnie znaleźć "swój" tusz :)
OdpowiedzUsuńprawda :D
UsuńWygląda bosko. Do tej pory nie testowałam tuszy z YSL, ale ten bardzo do mnie przemawia!
OdpowiedzUsuńale kosmiczna szczoteczka! no ale efekt daje piekny :)
OdpowiedzUsuństill better love story than twilight. :D
OdpowiedzUsuńTaki żarcik kosmonaucik ;)
Po szczoteczce też bym powiedziała że masakra, a tu proszę. Ja najbardziej lubię chyba high impact mascara z clinique, ale swoje ona kosztuje O.o .
jak pierwszy raz zobaczylam to tez mialam watpliwosci... ale dosc szybko sie rozwialy :)
UsuńPieknie wydłuza,a Sroczko powiedz mi jak tam Revitalash zdziałał coś czy nie bardzo?
OdpowiedzUsuńO, też jestem ciekawa:)
Usuńdziala ale powoli :P ... widac to na gestosci, mam pare rzes wiecej hehe i sa mocniejsze, jak przypatrze sie u nasady to wygladaja na grubsze i sa ciemniejsze... najlepszy efekt widze na dolnych... mam dwa razy tyle rzes ;D ... choc lewe oko jakos lepiej wyglada, prawe troche zostaje w tyle O.o
Usuńwczoraj bylo rowno 3 miesiace jak zaczelam ja uzywac, jak na razie to jestem zadowolona i oby tak dalej :) ... zadnych negatywnych skutkow nie stwierdzam, mozna powiedziec, ze wspolpraca nam sie uklada :)
to fajne,zycze jeszcze lepszych efektow :)u mnie dolne tez rosly jak dzikie :P
Usuńchcialabym zeby na dlugosc tez urosly ale powoli... czekam cierpliwie hyhy...
Usuńnigdy go nie miałam ale chętnie następnym razem kupię:) Pozdrawiam Mag
OdpowiedzUsuńefekt na rzęsach świetny :)
OdpowiedzUsuńUkradłabym Ci Twoje rzęsy, wiesz?:P i dlaczego on na moich tak nie wygląda....chlip chlip...
OdpowiedzUsuńHexxus na moich zaden inny tusz nie wyglada tak dobrze, powiedzmy tak... jakis musi mi w koncu pasowac ;D ... no i jest... moj jedyny sliczniutki ;)
Usuńno bardzo fajnie, rzeczywiście trzeba przyznać :]
OdpowiedzUsuńtylko dla mnie wada niedopuszczalna, jak u jego brata (swoją drogą moja miłość), - żywotność...
OdpowiedzUsuńa wlasnie ja z tym nie mam problemu... u mnie Singulier zyje praktycznie tak samo dlugo jak inne tusze ale to pewnie tez wzgledne biorac pod uwage, ze inne tusze dojrzewaja u mnie czasami miesiac lub dwa, bo sa za rzadkie... Singuliera moge uzywac praktycznie od razu :D
UsuńPiękny efekt...:D
OdpowiedzUsuńi żyli długo i szczęśliwie...
OdpowiedzUsuń;)
pzdr
Jus
oby... moje lubione tusze maja tendencje do znikania z rynku ;)
UsuńDobry efekt! :D
OdpowiedzUsuńniestety nie słyszałam o nim wcześniej, ale wygląda naprawdę cudnie! :)
OdpowiedzUsuńchciałabym zobaczyć Cię głaskającą to opakowanie :P hihi
OdpowiedzUsuńpomimo ogromnego zapasu tuszy w szufladzie.. i absolutnemu zakazowi kupna kolejnych przez najbliższy rok :P kupię tego tutaj i jak nie zadziała, to osobiście Ci dupsko przetrzepię :D hihi promys! :)
Jak go nie polubisz, to ja go przygarne i bedzie mu u mnie bardzo dobrze :D ... nawet zrobie zdjecie jak go glaskam ;)
Usuńa właśnie, że się polubię :P swojego głaskaj :P hyhy
Usuńja Ci bardzo mocno zycze zebys sie polubila ale wiesz jak cos... to przygarne hehe...
Usuńdobra dobra, oficjalnie życzysz, ale w duchu sobie tam swoje myślisz :P
Usuńalez jakbym mogla :P
UsuńPo jego nałożeniu Twoje rzęsy rzeczywiście wyglądają idealnie:) Są wydłużone, podkreślone i rozdzielone. Niestety, wiele maskar potrafi ufundować nam masakrę zamiast upiększenia... Makijaż przestaje być przyjemnością, gdy przez dobrych kilka minut trzeba rozczesywać owadzie nóżki...
OdpowiedzUsuńno wlasnie u mnie to jest jedyny tusz, ktory to potrafi i co najlepsze jest to tez jedyny z YSL, bo inne mi juz tak nie podchodza :]
UsuńDla mnie mógłby bardziej jeszcze wydłużać. Chociaż jak się przyjrzałam to u Ciebie efekt jest inny bo masz mniejsza odległość linii rzęs od brwi, u mnie mniejsza to rzęsy wyglądają na dłuższe.
OdpowiedzUsuńojej faktycznie jest pieknie ! Bardzo mi sie podoba efekt jaki dal Twoim rzeskom ! :)
OdpowiedzUsuńma cos w sobie ;)
Usuńjak już się znajdzie jakiegoś ulubieńca, lepiej od niego nie odchodzić.. :) bardzo ładnie wygląda na Tobie! :)
OdpowiedzUsuńdopoki go nie wycofaja ;)
UsuńEfekt faktycznie bardzo na tak :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale!
OdpowiedzUsuńZ tego co kiedyś tutaj czytałam to używałaś jakiejś odżywki do rzęs, nic nie dała? Rzeczywiście tusz wart zakupu.
OdpowiedzUsuńdala... i dalej uzywam, bo ona potrzebuje czasu :) to nie osmy cud swiata, zeby mi nagle wyczarowala rzesy ;)
UsuńFaktycznie bardzo ładnie wydłuża i pogrubia. Stworzony dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńLubię YSL, tego tuszu jeszcze nie miałam, ale wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze znaleźć tusz idealny :)) Ładnie Ci w nim :)
OdpowiedzUsuńmam tak samo, nawet jak znajdę pana 'idealnego' to i tak szukam dalej, no bo tyle jest do sprawdzenia, a potem zawsze żałuję i mówię sobie że to już ostatni raz, że wrócę do tamtego, a i tak poczytam parę blogów i... skuszę się na jakąś nowość. tak mówię o tuszu, nie o facetach :)
OdpowiedzUsuńja sie przez ostatni rok tluklam jak pijany zajac w kapuscie szukajac nie wiadomo czego... zamiast spokojnie uzywac tusz co mi sluzy :)
UsuńŁadnie rozdziela rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńNa prawdę widać, że daje u Ciebie najlepszy efekt ze wszystkich maskar :)
OdpowiedzUsuńmaskara geniusz!!
OdpowiedzUsuńTy piszesz o tuszu, a ja nie mogę oderwać wzroku od błękitu Twoich oczu :)
OdpowiedzUsuńteż go lubię:) Ale chyba będzie wycofywany:/ Niektóre serie były wadliwe
OdpowiedzUsuńjak wycofaja to sie pochlastam szarym mydlem :/ ... i kupie 10 na zapas hehe... choc wcale mnie to nie zdziwi, juz kiedys znalazlam idealny tusz... Dior Maximeyes, tez byl idealny... i oczywiscie go wycofali...
UsuńFaktycznie służy Ci ten tusz, pięknie rozdziela i wydłuża Twoje rzęsy :)
OdpowiedzUsuńEfekt jest obłędny, chociaż szczoteczka wygląda hmmm... mało zachęcająco. :D Ale ja tak na przekór wolę bardziej mokrą konsystencję tuszu, więc ten raczej odpada. Nie pozostaje mi nic innego jak dalej szukać ideału.
OdpowiedzUsuńAle crazy szczoteczka :) Efekt bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńzaskoczyłaś mnie ze to jedna warstwa. Patrząc pomyślałam ze conajmniej dwie.
OdpowiedzUsuń:) ... dlatego tez kocham ten tusz szalenie :D
UsuńNiesamowicie, że rzęsy po jednej warstwie tak pięknie wyglądają - rewelacja!
OdpowiedzUsuń