To jest jeden z niewielu produktow, ktory wzbudza we mnie takie emocje. Guerlain Noir G to chyba jeden z drozszych tuszy, glownie z tego powodu, ze z zalozenia mamy "etui" i wklad, ktory potem mozna sobie wymienic, jego cena to ca. 29,00€ ... tez trudno powiedziec, zeby to byla drobnostka.
O tym tuszu pisalam pierwszy raz tutaj. I bylo to praktycznie rok temu. Pozniej tutaj. Tusz musial sporo polezakowac, bo na poczatku byl dla mnie za rzadki ale jest jak wino, im starszy tym lepszy i w dalszym ciagu swietnie maluje moje rzesy a do tego nie stracil tego cudnego zapachu.
Kocham ten tusz za szczoteczke. Jest dokladnie taka jak lubie, perfektycjnie rozczesuje... zawsze mialam na niej odpowiednia ilosc tuszu. Ten sam w sobie ma gleboki czarny kolor... jezeli chodzi o tusz i szczoteczke to mam mu kompletnie nic do zarzucenia. Pomimo czasu "dojrzewania" pokochalam go i to calkiem mocno.
Ale...
... no wlasnie jest calkiem spore ale, ktore przy tuszu o wysokiej cenie nie powinno miec miejsca. Produkt sam w sobie jest swietny ale to cholerne i jakze piekne opakowanie. Nie lubilam go od poczatku, pozniej sie do niego przyzwyczailam ale ogolnie ta koncowka jest dosc ciezka i troche nieporeczna a sam wklad mimo, ze go nie wyciagalam ze srodka, od zakrecania sie wyrobil jak widac na zdjeciu powyzej i teraz pod koniec troche mi sie w etui przekrecal, co nie powinno miec miejsca.
Samo etui z lusterkiem, ktorego w sumie nigdy nie potrzebowalam, przydatne w przypadku pomadki ale przy tuszu, ja nie robie poprawek w ciagu dnia, porzadny tusz potrafi wytrzymac wiele godzin i ten w sumie potrafi. Ale... tak, znowu to ale... jak widac na zdjeciu odlamal mi sie dzyndzel. Sam z siebie przy calkiem normalnym zamykaniu. No i co teraz... owszem wklad moge sobie dokupic ale z tyn zlamanym dzyndzlem nie mam szans zeby etui dobrze zamknac. I teraz to drugie lusterko sie caly czas otwiera :/
Tusz tuszem... ale powoli widac, ze RevitaLash dziala :D |
Rozdarta jestem wewnetrznie jak diabli. Na szczescie Guerlain wypuszcza na wiosne nowy tusz, calkiem normalny (jezeli chodzi o opakowanie) i wyglada na to, ze ma bardzo podobna szczoteczke, wiec bede musiala sie mu przyjrzec. Bo watpie zebym dokupila wklad, skoro nie bedzie mi pasowal i bede miala dalej problemy z kondomkiem. Ehhhh... naprawde nie wiem co o tym myslec. Tusz sam w sobie uwielbiam ale to opakowanie, no coz... fajny pomysl ale jak dla mnie nie do konca tak funkcjonuje jak powinno.
Dokładnie. :)
OdpowiedzUsuńCena jest mega zawrotna i jestem pewna że raczej nigdy się na niego nie zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńPrawde mowiac mozna inne dobre taniej kupic :]
Usuńtroszkę to opakowanie nie trafione jednak. Fajnie, że na wiosnę będzie nowy tusz, może będzie podobny, bo troszkę nim kusisz jednak;)
OdpowiedzUsuńo widzę, że jesteś na instagramie, super:]
Zeby sie nie rozpadlo to jeszcze mozna byloby przezyc ale tak... ehhh...
UsuńJa się czaję na ten tusz już od bardzo dawna! Podkradłam kiedyś mojej rodzicielkę i przepadłam! Marzenko widzę, że lubimy te same tusze te same konsystencje! ;)
OdpowiedzUsuńNajgorsze jest to, ze taka konsystencja jak lubimy to w sumie rzadkosc :/
UsuńArabska.. popieram Cię ;D
UsuńMyślę, że cena powinna być bardziej adekwatna do produktu:) Może ten, który teraz wypuszczą będzie lepszy:) Powiem Ci, że masz śliczne rzęsy, a ja szkoda gadać, chyba w niedalekiej przyszłości będę musiała zainwestować w kępki. Rzęsy, rzadkie, krótkie 3 na krzyż, w ogóle ich nie widać prawie :D Twoje są idealne!
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru,
pozdrawiam:*
To jak aktualnie wygladaja to efekt odzywki RevitaLash, bo moje rzeski tez wygladaly rozpaczliwie O.o
Usuńjakie rzesiska o.O Cos niesamowitego, chyba zaczne wierzyc w cuda typu revitalash i pastylki na cellulit (ostatnio na wszystkich "dzialaja" - szkoda tylko, ze nikt nie pokazal tylka do porownania ;)
OdpowiedzUsuńa jesli chodzi o opakowanie, to LE FOCH!!! bylabym mocno zla na Twoim miejscu.
A co sie bede zloscic, niczego to nie zmieni a tusz sam w sobie jest swietny :) ... choc zdecydowanie nie warty tej koszmarnej ceny :] ... ale tak jak Ci pisalam odzywka dziala, jak sie popatrzy na moje stare rzeski i na to co sobie wyhodowalam :D
UsuńRzęsiochy - boskie. Bo z tuszami czasem tak jest. Ostanio mam taki jeden tusz który wyłamuje się z reguły - im starszy tym gorszy - jak piwo.
Usuńurban - zamiast pastylek to olej bazowy + plus olejek cynamonowy, paczula, grejpfrut i goździk + bańka chińska + plus peeling kawowy - czasami można owinąć się folią spożywczą. Sprawdzono ...doskórnie ?!
V. dla leniwych - do porcji sklepowego balsamu dodać olejki eteryczne ( jak wyżej ) i wmasować. Nic lepiej nie dizała.
Z tuszami to jest niekonczaca sie historia ;)
UsuńSam efekt jaki daje mi sie bardzo podoba,rzesy sa pieknie rozczesane,ale to opakowanie to od poczatku srednio mi przypadlo do gustu.
OdpowiedzUsuńTo opakowanie takie srocze ale jak sie okazalo nic w nim specjalnego ;]
UsuńEfekt na rzęsach ok,ale i tak powalił mnie ostatnio efekt u Ciebie z YSL:)
OdpowiedzUsuńO Singulier jest po prostu boski, Guerlain to byl dla mnie swietny tusz na dzien, bo on tez pielegnuje rzesy :)
UsuńPodoba mi się efekt, jaki uzyskałaś na rzęsach. Włoski są perfekcyjnie rozdzielone. Maskara prezentuje się bardzo naturalnie. Podobnie jak Ty lubię tego typu szczoteczki. Moim zdaniem są najwygodniejsze w obsłudze. Nie przepadam za silikonowymi grzebyczkami. Ciężko mi się nimi operuje. Opakowanie może wygląda ciekawie, ale lepiej, żeby było praktyczne.
OdpowiedzUsuńGdyby mi sie ten dzyndzel nie zlamal, to byloby jeszcze ok ale teraz, to nie wiem czy da sie to jakos uratowac :] ... Chyba, ze ten nowy tusz bedzie podobny do tego... to wezme go na otarcie lez ;)
UsuńPiękny, ale niepraktyczny. Mam miniaturkę tego tuszu, w normalnym opakowaniu, także nacieszę się jego właściwościami bez zbędnych utrudnień.
OdpowiedzUsuńSam wklad tez mozna uzywac ale juz tak ladnie nie wyglada ;)
Usuńszkoda ze tego nie dopracowali, bo zapowiadało się naprawdę bardzo fajnie.
OdpowiedzUsuńno szkoda...
Usuńfair point well made ;-)
OdpowiedzUsuńCena powalajaca:-(i uważam,że w takim przypadku wszystko powinno być dopracowane na maksa:-)także i opakowanie!
OdpowiedzUsuńcena wkladu to 29 cena tuszu o ile dobrze pamietam byla ca. 50€ :]
Usuńojejku, faktycznie widać, że odzywka działa i to jak!
OdpowiedzUsuńPrawda :D
UsuńDigg najgorsze w tym wszystkiem jest to, ze tusz sam w sobie jest naprawde swietny ale ten kondom :/
OdpowiedzUsuńwidziałam efekty tego tuszu na żywo u koleżanki - super, mnie cena odstrasza, prędzej w dobrą odżywkę zainwestuję - więc czekam na recenzję :P
OdpowiedzUsuńOdzywka jest genialna... wymaga czasu i cierpliwosci ale jest jak najbardziej skuteczna :)
Usuńgdybym nie skąpiła - jak ostatnio - mój ci on :)
OdpowiedzUsuńTen efekt na oku to dzialanie odzywki a dopiero potem tuszu :P
Usuńopakowanie piekne ale najwyrazniej nie wolno go uzywac.. :) Nie wiedzialam ze tusze G tez maja tak cudowne zapachy jak reszta ich kolorowki! tu mnie zaskoczylas, o perfumowanej maskarze nie slyszalam.
OdpowiedzUsuńJa nie wiem czy to wlasnie nie bylo tylko w przypadku tej, prawde mowiac innych nie wachalam ale ta pachnie na brzoskwinie *.*
UsuńCiekawe co myślał sobie człowiek wymyślając takie opakowanie ..
OdpowiedzUsuńTo ze kobiety na nie poleca ;)
Usuńtroszkę chyba przekombinowali z tym opakowaniem.. sama miałam na niego ochotę, ale przeszło mi, bo wydawało się strasznie niefunkcjonalne..
OdpowiedzUsuńa Revitek działa działa :D
pe.es. chcesz coś z PL albo z lotniska? :D
UsuńCos bym pewnie chciala... np. ten nowy tusz G w zlotym opakowaniu :D
Usuńakurat Gerlę nie ma u mnie na lotnisku :( chlip
Usuńpoza tym jest wszystko inne :D
To po troche ze wszystkiego innego hehe... ;))))
UsuńNo, ale co? Pisz ze babo, jak cos chcesz :Dv
Usuńja nie potrafie tak z kapelusza ;D podumam jeszcze chwile... i jak co to napisze :)
Usuńdumaj dumaj :D i pisz :D
UsuńLatawcu moj ulubiony :* ... chyba nic nie wymysle ale dzieki za propozycje :D ... moz nastepnym razem, pewnie nie bede musiala dlugo czekac hyhy...
UsuńUzywac sie dalo, nawet sie nim nie dziabalam ale dobrze to on nie lezy w rece ;)
OdpowiedzUsuńTusz świetny. Ja maluję się samym wkładem i jest całkiem wygodnie. Chciałam kupić wersję "lux" z opakowaniem ale chyba się nie skuszę po załączonych zdjęciach. Lusterko przyklej taśmą i problem z głowy ;)
OdpowiedzUsuńZoska niech Cie usciskam... jestes genialna :)))) na pomysl z tasma nie wpadlam :P
UsuńTo opakowanie jest straszne, męczę się z nim przy matowym błyszczyku :/
OdpowiedzUsuńZa tą cenę nie powinno się coś takiego dziać!
Prawda... ja nie wiem, one same w sobie sliczne sa ale szalenie niepraktyczne :/
Usuńmimo, ze troche przedobrzone to opakowanie, to nawet na takiej "nie gadzeciaze" jak ja robi wrazenie ;))
OdpowiedzUsuńJa juz sie do niego przyzwyczailam ale to rozpadanie sie denerwuje ;)
UsuńMnie się to opakowanie kojarzy... Wybacz, ale to mimowolny odruch ;)
OdpowiedzUsuńMi sie z niczym nie kojarzy :P ... podobno glodnemu chleb na mysli ;)
UsuńNo rzęski coraz fajniejsze ;)
OdpowiedzUsuńJa tez mam jeden tusz z Guerlaina - ten z kuleczką, bardzo fajny, ale szybko się opakowanie rozwaliło;/ zdecydowanie nad opakowaniami muszą popracować
O kurcze O.o ... czyli to sie czesciej zdaza...
UsuńTusz jest bardzo efektowny, dostałam od męża na Swieta wraz z wkładem. Dla mnie ta rzadkośc jest ok, ale chyba mi coś drazni oko. Mam mieszane uczucia co do tego tuszu:/ Dam jej szanse jeszcze.
OdpowiedzUsuńNowa wersja jest podobno super:)
Na pewno sie przyjrze sie temu nowemu... ale to niefajnie, ze ten Ci robi krzywde...
UsuńTusz na rzęsach wygląda naprawdę bardzo ładnie ale opakowanie faktycznie przekombinowane. Na taką wersję bym się pewnie nie zdecydowała.
OdpowiedzUsuńNa poczatku fajny bajer ale potem wyszlo, ze w praniu to opakowanie nie jest takie fajne :]
UsuńEfekt na rzęsach jest bardzo ładny, szkoda, ze przekombinowali z opakowanie tego tuszu, bo byłby ideał:)
OdpowiedzUsuńniestety...
UsuńKolejny dowód na to "czego to ludzie nie wymyślą". Pomysł jak dla mnie zabawny i pocieszny :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTak to bywa ;) ... ja lubie gadzety ale pod warunkiem, ze mi sie nie rozpadaja w rekach :]
UsuńJakoś mnie ten elegancik nigdy nie kusił. Szkoda, że opakowanie takie kłopotliwe i awaryjne, za tę cenę to faktycznie jakieś nieporozumienie.
OdpowiedzUsuńNowy tusz Guerla chodził mi po głowie przedwczoraj, ale efekty 'przed' i 'po' wyszukane w sieci są raczej dzienne. Szczoteczka tego nowego Maxi jest chyba rzadsza i ma minimalnie chyba dłuższe włoski niż Twoja.
Ciekawe, jaka będzie jego cena w Polsce, ale pewnie nas nie oszczędzą;)
Jak dla mnie moze to byc dzienny, bo ten tez taki jest :) ale zeby mi sie nie rozpadal w rekach :]
UsuńCzasami przekombinowane pomysły nie są dobre :/
OdpowiedzUsuńTak to bywa... dobrze, ze chociaz tusz sam w sobie dobry ;)
Usuńniesamowity kolor oczu:)
OdpowiedzUsuńCena nie jest wg mnie adekwatna do jakości ,ale efekt i tak jest ładny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,jeśli będziesz chcieć to zapraszam na mojego bloga.
Tak to niestety bywa w przypadku wysokiej polki... cena i firma nie daje gwarancji :)
Usuńech tak to czasem z produktami bywa .Drogi ,czy nie potrafi być nieco niedopracowany .
OdpowiedzUsuńGrunt , że efekt fajny robi tam gdzie trzeba :)
A odżywka widać chyba , że czyni też swoją robotę :D
Ostatnio moja zaprzyjaźniona kosmetyczka mi tak zachwalała , że jej też dobrze robi . Może się skuszę ;P
Widac widac... na zywo lepiej jak na zdjeciach :)
UsuńO matko, opakowali tusz w pancerną szafę! :D
OdpowiedzUsuńSzafa ladna ale niepraktyczna i jak widac nietrwala ;)
UsuńWow, ale masz piękne rzęsy chociaż ja moje też od tygodnia smaruje olejkiem arganowym na wieczór przy okazji pielęgnacji skóry pod oczami i zauważyłam, że o wiele lepiej wyglądają. Wiadomo nie urosną po tygodniu i jakoś nawet w to nie wierzę, ale widać, że są odżywione, tusz po nich sunie z łatwością i dużo lepsze efekty. Także olejuję, ale rzęsy a nie włosy. Dziwak ze mnie ;P
OdpowiedzUsuńJa bardzo dlugo uzywalam olejku arganowego ale brakowalo mi do tego zaciecia, bo mimo ze ten mnie nie uczulal tak jak rycynowy, to jednak moje slepia go nie pokochaly i w koncu pomagal tylko do pewnego stopnia... no i moj brak systematycznosci :P
UsuńDlatego zdecydowalam sie na Revitalash, przy tej cenie funkcjonuje jak szwajcarski zegarek... ani razu nie zapomnialam i powoli zaczynam widziec efekty i chobym miala juz zawsze tej odzywki uzywac, czego sie nie robi dla pieknych rzes ;)
Ech te pomysły :) Ale tusz rewelacyjnie wygląda na rzęskach - perfekcyjnie
OdpowiedzUsuńA no właśnie byłam ciekawa, jak się Revitalash sprawdza:)
OdpowiedzUsuń