Korzystajac z wolnego weekendu... tym bardziej, ze mialam pracowac... wybralismy sie w sobote do Regensburga. Glownie na obiad. Mi sie nie chcialo gotowac a pozatym miecho chodzilo po mnie juz od jakiegos czasu. Ja ogolnie nie musze miec miesa ale przychodza takie chwile gdy mam ochote na porzadnego steka.
Machnelam sobie oko i wyruszylam na polowanie ;)
Sam Kullman's Diner to najlepsze wydanie amerykanskiej kuchni. Tym bardziej, ze polaczone z niemiecka perfekcja i zamilowaniem do szczegolow. Ogolnie palce lizac :)
Obowiazkowo brzoskwiniowa mrozona herbata... to jedna z lepszych butelkowych. Niestety nie do dostania w zwyklych sklepach, nie mam pojecia dlaczego.
I oczywiscie argentynski stek... z boczusiem, cebulka i pieczarkami.
Obowiazkowo medium. Do tego frytki i salata.
Ta najmniej przyjemna czesc imprezy ale co sie dziwic,
w koncu to bylo w sumie 500 g miesa plus zielenina :]
Jak juz bylam w Regensburgu, to zaliczylam centrum handlowe.
Tu tez odstawilam male polowanko.
Bardzo mnie ucieszylo, ze dekoracja swiateczna nie zostala sprzatnieta, chcialam wam to pokazac... jak dla mnie to jedno z lepiej udekorowanych CH. Co roku zreszta staja na wysokosci zadania :)
Nie obylo sie bez wizyty w Depot :) ... akurat sa na etapie zmiany asortymentu. Zimowy jest na wyprzedazy a powoli pojawiaja sie wiosenne akcenty.
Nowa limitowanka z p2 ale na szczescie nic ciekawego nie znalazlam.
Jak widze... co DM to inna wyprzedaz. U mnie zeli do mycia a w tym lakierow z p2.
Nowa farba Garnier, ktora na poczatku wywolala we mnie szalone zainteresowanie. Reklamuje sie jako farba bez amoniaku z sila koloru dzieki olejom. 60% oleju. Zlapalam i zaglebialam sie w sklad... i tu spotkal mnie wielki zawod. Bo to oleje mineralne/parafina. Pfff... podziekowalam.
W Kauflandzie znalazlam krowki w plynie 17% dla duzych dziewczynek :)
W sumie niewiele wpadlo w moje lapki ale ogolnie lupy udane. Dwa produkty LRP... tonic Effaclar i zel micelarny do mycia twarzy Rosaliac. Wode termalna dostalam gratis. Kupilam tez cos z Benefit... na pierwszy rzut poszedl znany chyba wszystkim bronzer Hoola, z ktorym ja sie dopiero zapoznaje ale o tym innym razem.
Skusilam sie tez na zestaw The Best at Everything w wersji Light. Kiedys sie juz na niego czailam ale oczywiscie byl tylko medium i dark. Teraz udalo mi sie dorwac ten co chcialam :)
I tak mimo paskudnej pogody, szalejacej wscieklizny jajnikow wrocilam do domu z pelnym brzuszkiem i torba... jak najbardziej zadowolona.
:)
Krówki w płynie! Muszą być boskie :D znam jedynie kukułki w płynie <3
OdpowiedzUsuńKrówki? Muszą być pyszne:)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy przytachałaś :]
OdpowiedzUsuńKrowki w płynie-to musi być super:-) reszta zakupow też niczego sobie;-)
OdpowiedzUsuńKrowki w plynie <3!
OdpowiedzUsuńJa obecnie chrzanie moje kilogramy i zajadam sie czekolada krowkowa!
och, tych krówek to zazdroszczę ;-)
OdpowiedzUsuńdekoracja w CH wymiata :)
OdpowiedzUsuńsuper wyprawa
OdpowiedzUsuńświetne zakupy, Hoola za mną chodzi i jęczy 'kup mnie, kup mnie' a ja cały czas jestem niezdecydowana..
ja mam miniaturke, bo z takiego macania w sklepie to tez pewnie bym nie kupila ;)
UsuńKrowki procentowe!!! Cos w Sam raz dla urbanka omnomomom
OdpowiedzUsuńKrówki w płynie mnie zaintrygowały;) Ciekawy napój;))
OdpowiedzUsuńJa z kolei steku bym nie zjadła, ale mięso bardzo lubię. Mam nadzieję, że z Hooli będziesz zadowolona:)
tez mam taka nadzieje... a stekus byl pyszny ;)
UsuńAle mi zrobiłaś smaka tym mięskiem...
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na Hoolę (ostatnio w ogóle zaopatrzyłam się w kilka produktów Benefit, moja miłość do nich odżyła)
OdpowiedzUsuńdo konturowania faktycznie zdaje sie byc idealny :)
UsuńUwielbiam te posty :)
OdpowiedzUsuńlakiery p2 w koszykach wyglądają jak cukierki :D
Bardzo lubię te Twoje niekosmetyczne (na pewno?) notki zdjęciowe :)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie to cieszy :)
UsuńStek nie kusi mnie absolutnie, ale kosmetyki p2... :D
OdpowiedzUsuńU nas też teraz wszędzie pełno wyprzedaży.. Jaka szkoda, że kaska odłożona na wyjazd na narty, bo bym poszalała :)
jakbym miala wybrac miedzy stekiem a p2... to pewnie wybralabym steka ;D
Usuńwidzę, że nie tylko mnie zainteresowała krówka w płynie ;)))
OdpowiedzUsuńpewnie z takiej ilości lakierów coś bym wybrała...
krowka robi furore ;)
UsuńStek, krówki w płynie... Moje kubki smakowe szaleją na samą myśl!
OdpowiedzUsuńmoje tez... chetnie zrobilabym stekowa powtorke z rozrywki ;D
UsuńTen zestaw z Benefit wygląda bardzo ciekawie. Muszę sprawdzić czy u nas też są. Aż wstyd się przyznać ale hoola nie używałam , ostatnio męczę thebalm bahama mama
OdpowiedzUsuńno wlasnie mi tez sie spodobal... lubie takie zestawy, bo mozna porzadnie potestowac rozne kosmetyki :)
UsuńUwielbiam Snapple;) Mój R kocha steki medium rare też, ze krew po talerzu pływa. ja taka odważna nie jestem;) Z chęcią bym się zapuściła w te koszyki z lakierami;)
OdpowiedzUsuńo nie... dla mnie musi byc porzadne medium, zbyt krwiste odpadaja ;)
UsuńPodoba mi się sposób wystawienia tych lakierów, nic tylko sięgać :)
OdpowiedzUsuńktos to dobrze wymyslil ;) ... w sumie co roku tak wystawiaja :D
UsuńTej krówki ... plesa pleas daj skosztować !:D
OdpowiedzUsuńPrzypomniałas mi , że kończy mi się Duo z E :*
A ten wystrój faktycznie bajkowy ! super !
Stek tez niczego sobie , choć dla mnie w środku surowizna :D
Ajjjj ..tylko rachunek ,ale jak piszesz w końcu to stek z hamerykańskiej krowy przygotowany w niemieckiej restauracji . Czego się spodziewać ? ;)
Miłej niedzieli i mam nadzieję , że dziś nie piłuje tak wredny małpiszon !
Krowek nie kupilam... za to kolejna flache Baileys :D ... slubny sobie kupil kawowy :] ... profanacja ;)
Usuńhargentynskie miesko tyle niestety kosztuje ;) dlatego odpada jako codzienny element zywienia hehe...
sie znieczulilam, wiec da sie przezyc ;)
Ano tak ! To argentyńskie steki :D
UsuńA u mnie tez taka jest niedaleczko restauracja , która serwuje .. musimy kiedyś z emem się wybrać i wykosztować ;)
Nie ma jak dobre znieczulenie . A czym się znieczulasz ? Co na Ciebie dobre działa .Ja funkcjonuję tylko po Ibum Forte i to nie po jednej dawce :/
A M profanator na całego :P
Wiesz może czy wyprzedaże będą jeszcze pod koniec stycznia?
OdpowiedzUsuńpewnie beda...
Usuńsuper wyprawa:) Ja nie wytrzymałabym bez mięska mniam:)
OdpowiedzUsuńTez nabyłam cosik z Benefitu choc generalnie jakoś do tej marki się zraziłam:)Ale co tam.
BTW ja też chcę taka krówkę to likierek?
tak to carmelowo - smietankowy likier :) ... kiedys bede musiala sprobowac, ciekawa jestem czy smakuje jak ich krowki :)
Usuńczemu sie do Benefit zrazilas ??
Ozdoby rzeczywiscie bardzo piekne,lakiery wygladaja jak sterta cukierków ;P a Z Hoola na pewno bedziesz zadowolona ;]]
OdpowiedzUsuńmam nadzieje... wstepne testy z miniaturka wypadly bardzo pomyslnie :)
Usuńkrówki w płynie <3 jak widzę % to mi się oczka mocno świecą :D
OdpowiedzUsuńNie dosc, ze krowka to jeszcze w milym towarzystwie ;) ... moze w Kauflandach w pl tez bedzie :) ... u mnie ta firma robi glownie krowki cukierki, ktore tez wlasnie mozna kupic w Kauflandzie.
UsuńJa też właśnie mam straszną ochotę na Benefit, najbardziej chyba jednak na róż, który używam codziennie.. Ale dopóki jeden z moich 4 róży się nie skończy, nie ma opcji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja do przetestowania mam jeszcze miniaturke Bella Bamba :) ... ale na pelnowymiarowy roz sie raczej nie skusze, mam juz swoje ulubione :D
UsuńZ P2 muszę kiedyś dopaść te kredki duochromowe do oczu, które pokazywałaś na blogu. Poza tym nie wiedziałam, że ta firma też ma limitki.
OdpowiedzUsuńma ma... jak kazda inna firma tak i p2 ma dosc czesto limitki :) ... a chromowe kredki polecam, sa boskie :D
UsuńWścieklizna jajników heh dobre ;)) krówka w płynie mmm ;)) nie mam brązera hooli ale mam jego mineralny odpowiednik i bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńwlasciwie to bardziej wscieklizna macicy ale jajniki brzmia mniej drastycznie ;)
Usuń% krówki muszą być extra :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że z Hooli będziesz zadowolona, bo ona świetnie wygląda na beżowo-żółtawych cerach i efekt nią można bardzo ładnie stopniować, bo wygodnie się rozciera - i mówię to ja, gdzie nie mam arsenału pędzli, tylko do bronzera akurat stary wysłużony pędzel z Avonu, ale jego kształt najbardziej mi pasuje do bronzera.
Widziałam też ten zestaw, ale się na niego nie skusiłam, bo próbki podkładu (pamiętam swój szał po postach Urban...) bardzo mnie zawiodły. Mam skórę suchą, a świeciłam się strasznie, na dodatek mnie zapchał. A szkoda, bo idea tego produktu bardzo do mnie przemawiała. Może Tobie się sprawdzi :) za to korektor Boing czy jakoś tak, dobrze wspominam mimo, że jest tłustawy.
ja jestem mieszaniec wiec moze bedzie dobrze :) ... dlugo nad nim dumalam ale wlasnie obwialam sie kupic pelnowymiarowe opakowanie, teraz bede mogla potestowac.
UsuńHoole juz troszke polubilam, bo uzywalam ostatnio mojej miniaturki... stad tez zakup normalnej wielkosci hehe...
no to wszystko jasne, jakoś mi to umknęło :)
Usuńmoże się sprawdzi, w końcu czytałam też sporo pozytywnych recenzji, więc pewnie jestem małym wyjątkiem ;)
ooojjjjaaaa.. krówki :D kcem :D
OdpowiedzUsuńsuper wyprawa.. ja się rozłożyłam i mogę sobie tylko pomarzyć, bo mąż mi z łóżka nawet nie każe wychodzić :( chlip
oooooo... lez w lozku i sie kuruj :* ... maz ma racje !!! hehe... alkoholowe krowki chyba by Ci teraz za bardzo nie pomogly ;) ... ja ich jeszcze nie probowalam, przytargalam za to do domu kolejne dwie flachy Baileys'a :D
Usuńno leżę, ale ile można :/ odleżyn się nabawię :P
UsuńBaileys'a lubię.. czasem sobie w pracy machnę :D hihi
kulaj sie z boku na bok to sie nie odlezysz ;)
Usuńahahaha :P ktoś by mnie musiał przekuliwać :D
Usuńjak widze steski,to od razu mam na nie ochote,a u mnie dzis bedzie kurczak:D:D wyglada przepysznie:)
OdpowiedzUsuńU mnie dzis pewnie tez bedzie drob :) ... steki to jedyne czerwone mieso, ktore moglabym jesc moze nie codziennie ale bardzo czesto :P szczegolnie jak mi go ktos medium przyrzadzi i pod nos podstawi :D
UsuńPewnie się powtórzę ale uwielbiam te Twoje wyprawy...
OdpowiedzUsuńZ Benefita tez jeszcze nigdy nic nie miałam. Kusi mnie i róż i bronzer i baza do twarzy, więc może kiedyś ;)
Świetne zakupy, ciekaw jestem tego żelu do mycia. Ostatnio szukam czegoś innego.
Ja do tej pory tez Benefita omijajlam... dopoki nie kupilam tego mini zestawu, ktory sobie teraz testuje i mimo mnie zaskoczyl. Wiadomo nie wszystko bedzie mi ie podobac ale stwierdzilam, ze warto sie przyjrzec firmie i dlatego kupilam teraz ten kolejny zestaw. I Hoola, ktorego mini mam i mnie zauroczyl :D
UsuńZelu LRP tez jestem ciekawa ale musze moj zel ze Skin79 skonczyc :P ... on jest do wrazliwej skory ze skonnosciami do podraznien i co najlepsze ma byc rownie delikatny dla oczu i nie trzeba zmywac woda... mozna ale nie trzeba, wtedy uzywa sie go na waciku do demakijazu :)
Miałam kupić Hoola przy okazji zniżki w Sephorze,ale mam jeszcze brązer z Clinique więc się powstrzymałam;) czekam na recenzję:)
OdpowiedzUsuńHoola nie zajac... ja nie teraz to zawsze mozna pozniej ;) ... ja go polubilam :)
UsuńJa Hoole mam i uwielbiam :D Choć mam ją krótko.
OdpowiedzUsuńA płynne krówki - mniam!
ja mini tez mam krotko a juz polubilam :)
UsuńUważaj na porefessional.Skóra wygląda och i ach ale tylko przez 2 godziny-potem ,przynajmniej moja,wygląda jak wysmarowana smalcem.na szczęście nie zapycha.za to brązer jest super
OdpowiedzUsuńhehe... tez tak mam, bo miniaturke mialam juz z poprzedniego zestawu... to tez nie jest produkt dla mnie, owszem wygladza i ulatwia rozprowadzanie podkladu, z tym ze tez szybko sie blyszcze :] ... to ja juz wole moj Skinfood Fresh Apple Smooth Pore Cream i do tego jest tanszy :)
UsuńO to muszę go spróbować,póki co używam estee lauder ,co prawda nie jest to typowy primer ,ale na mnie działa,o ile używam go zgodnie z tym, dziwnym dla mnie, poleceniem aby używać go pod krem.Myślę ,że w naszym wieku(pochlebiłam sobie jesteś trochę ode mnie młodsza;-)),nie sprawdzają się wszelkie matujące cudaki.Twoje zdjęcie z zakupów cudne
Usuńteż prawie nabrałam się na farbę Garniera, a reklama taka piękna ach:/ mam próbkę tego podkładu Hello Benefit i nawet mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńta farba to jakas pomylka :/ ... ale pewnie wiele osob sie na ta reklame zlapie...
Usuńzakupy udane :D nie piję alkoholu, ale takie krówki to co innego! :P
OdpowiedzUsuńja w sumie tez nie pije ale baileys'a lubie i tak sobie pomyslalam, ze krowki te moga byc smaczne :D
UsuńKrówki w płynie brałabym w dużej ilości ;)
OdpowiedzUsuńWyprzedaże w PL w tym roku uważam za bardzo ciekawe. Upolowałam kilka kosmetycznych rzeczy w atrakcyjnych cenach i puchówkę ESPRIT za przyzwoite pieniądze.
Powiem Ci, ze czasami mam wrazenie, ze wyprzedaze w pl sa o wiele lepsze jak te u mnie. Bo o ile ciuchy i tym podobne rzeczy sa poobnizane, to w przypadku kosmetykow mozna zapomniec :/ ... wyprzedaze w dougim to juz w ogole tragedia, jakies resztki rzucone na jakis stolik obnizone o pare euro ehhh...
UsuńKrówki w płynie :) Narobiłaś mi smaka :)
OdpowiedzUsuńkrowka w alkoholu ;) ... faktycznie mozna sobie narobic ochoty hehe...
UsuńHoola kolorystycznie nie pasował mi do twarzy, u mnie staneło na dallas.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te posty ze zdjęciami ze sklepów :)
Krówki w płynie to coś dla mnie *.*
OdpowiedzUsuńTen zestawik z Benefitu bardzo fajny, ale najbardziej urzekł mnie widok tej dekoracji w CH, pięknie to wygląda:)))
fajny wypad, u nas swieto, wszystko na glucho pozamykane, dobrze, ze wczoraj z kilkoma blogerkami oblecialysmy zlote tarasy az do padniecia na nos:)
OdpowiedzUsuńMmmm płynne krówki palce lizać...
OdpowiedzUsuńKrooooowka! I to w plynie!
OdpowiedzUsuńMniaaaam!
Z bronzera będziesz na pewno zadowolona, dla Twojej karnacji wydaje się być bardzo dobry, używam podobnych odcieni podkładów co Ty i ten bronzer mi bardzo odpowiada. Mam ochotę zakupić w nowym roku meteoryty z Guerlain. Czy mogłabyś polecić jakieś, mam okrojony budżet i mogę pozwolić sobie tylko na jedne, czy mogłabyś polecić coś najbardziej uniwersalnego na co dzień, co sama zostawiłabyś dla siebie gdybyś mogła mieć je tylko jedne?
OdpowiedzUsuńktores ze standardowej oferty ale ktore to juz musialabys sama zdecydowac, bo skoro mi wszystkie pasuja to Tobie pewnie tez :) ... ale ja jakbym miala ktores z moich wybrac, to pewnie zostawilabym sobie pastel white 04, po prostu je uwielbiam i najczesciej po nie siegam :)
UsuńWspaniałe steki, aż nabrałam ochoty żeby się wybrać z mężem na takie smakołyki.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię bronzer Hoola,super się nim modeluje, mam wrażenie że mnie odmładza i wygląda bardzo naturalnie :)
mmmmm ... krowka w plynie i to z procentami ... cos dla mnie...
OdpowiedzUsuńale teraz post na procenty bo po swietach i sylwestrze watroba do dzisiaj mnie boli.. hi hi ...
Ja nie mam takich napadów na mięso, za to przed okresem zdarza się, że dopada mnie potrzeba skonsumowania kilograma pierogów ruskich:D I wtedy idę do sklepu po swoje ulubione gotowce i spędzam miłe popołudnie przy stole:D
OdpowiedzUsuńChętnie wybrałabym się do tego DMu, bo ostatnio odezwała się we mnie lakieromaniaczka:) Każde wejście do drogerii kończy się przytarganiem do domu nowej buteleczki:)
pierogi ruskie to moglabym codziennie albo na przemian ze stekiem ;)
Usuńo tak... lakieromaniaczki mialyby w czym wybierac w dm-ie :D
Ostatnio dopadła mnie faza na pierogi ruskie i codziennie muszę zjeść chociaż porcję;)
UsuńKrówki w płynie ;) Uwielbiam ;D
OdpowiedzUsuńHoola mnie kusi już jakiś czas :)
OdpowiedzUsuńojej na ta krowke to slinotoku dostalam :D
OdpowiedzUsuńpora wieczorna u mnie i patrzac na steki do tego poczulam glod ...
chyba nie zasne bez przegryzienia czegos przed snem :)))
hehe... ja tez tak mam, ze jak sie napatrze na cos smakowitego, to mam zdwojona ochote cos przegryzc ;)
Usuńa ja powinnam zakupić kultowego Narsa, zbieram się juz długo, może w tym roku..
OdpowiedzUsuńmnie na szczescie ten kultowy nars kompletnie nie rusza :D
Usuńuwielbiam sednio wysmazone steki.. mniam!!! :)
OdpowiedzUsuńMogę podpisać się pod Diggerową. :)
OdpowiedzUsuńA ja myślałam, po pobieżnym przejrzeniu zdjęć, że te lakiery p2 do właśnie krówki jakieś :D Szkoda że mnie w tym DMie nie ma, wynosiłabym asortyment torbami ;)
OdpowiedzUsuń