Ja za Sylwestrem nie przepadam, to znaczy nie mam parcia na wielka impreze, kreacje i inne pierdoly... calkiem dobrze bawie sie w malym gronie, chocby nawet ze slubnym na tzw. Sylwestrze kanapowym. W zwiazku z tym, ze czesto albo 31 albo 1 albo w oba te dni pracuje, to i tak nie ma co szalec. Z tym, ze nie przeszkadza mi to w zrobieniu sobie oka. Tak jak pokazalam w zeszlym roku moj makijaz sylwestrowo - imprezowy... tak tez pokazuje w tym.
Zalaczylam muzyczke i zabralam sie do roboty.
Tym razem zrobilam makijaz oka i pozniej dopiero zabralam sie za reszte twarzy. Plus z tego taki, ze kombinujac przy slepiach, nie scieram tego co juz nalozylam na twarz. Jedyne co na niej mialam to korektor, choc musze przyznac nakladanie podkladu przy pomalowanych oczach wymaga uwagi, bo jak sie rozpedzi... to pozamiatane ;)
W tym roku postawilam na niebieski, na przekor twierdzeniom, ze nie powinno sie robic oka w kolorze teczowki. A przeciez w makijazu nie ma ograniczen i sztywnych regul :P
Rzesiska Ardell Demi Pixies, goraco polecam... sa po prostu boskie. Na lini wodnej kredka p2 fantastic chrome 040 i cien Kiko 225. Makijaz zrobilam na bazie Benefit Stay don't Stray. Na gornej powiece kroluje Urban Decay 15 Year Anniversary Palette. Z niej wybralam kolory (na swatchu od dolu) - Midnight 15, Ace, Evidence. Brewki jak zwykle podkreslilam moimi cieniami Inglot do brwi. Eyeliner MAC Blacktrack.
Rzesiska Ardell Demi Pixies, goraco polecam... sa po prostu boskie. Na lini wodnej kredka p2 fantastic chrome 040 i cien Kiko 225. Makijaz zrobilam na bazie Benefit Stay don't Stray. Na gornej powiece kroluje Urban Decay 15 Year Anniversary Palette. Z niej wybralam kolory (na swatchu od dolu) - Midnight 15, Ace, Evidence. Brewki jak zwykle podkreslilam moimi cieniami Inglot do brwi. Eyeliner MAC Blacktrack.
Usta jak zawsze jasne, tym razem jest to Dior Ultra Gloss 247. Podklad Guerlain Parure de Lumiere 02, sypaniec Givenchy 05 Soft White, kulaski Guerlian Pastel White 04 po tunningu... to chyba moje ulubione kulki, po nie siegam najczesciej... daja taki "porcelanowy" efekt. Roz Chanel Rose Dust 54.
Tak to sie prezentowalo z bliska. Po raz pierwszy postawilam na taki dosc intensywny kolor na dolnej powiece ale w koncu to mimo wszystko imprezowy look mial byc :)
Rzesiska sa dosc delikatne a mimo wszystko daja makijazowi troche drapieznosci.
Bonusik
Look into my eyes ;)
***
przepiękny:) szczególnie dolna powieka mnie powaliła:)
OdpowiedzUsuńW kapciach, ale z klasą :). Ślicznie ci w niebieskościach. Te rzęsy wyglądają naprawdę przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńhehe... dokladnie ;)
UsuńFiu fiu fiu - piękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńach te oczy, masz talent:]
OdpowiedzUsuńjak widac na pierwszym zdjeciu, bez makijazu oczka sa calkiem zwyczajne ;)
UsuńNie powiedziałbym;) makijaż piękny,to prawda ale jednak tylko podkreśla twoje wielkie oczy:))
Usuńteż się nie zgodzę, bez makijażu i tak wybija się ich piękny kolor:)
Usuńladnie ci wychodzi cieniowanie......u mnie zawsze mam prawie od polowy oka a u ciebie tak w kaciku.
OdpowiedzUsuńA co to za pedzele RT ten ze zlota raczka? taki chudziutki, z jakiegos zestawu? przedstawialas go???
juz dojrzalam, ze to fundation brush:D
Usuńa do czego go uzywasz? do podkladu czy moze jakies inne zastosowanie?
przedstawialam :) ... ja go roznie uzywam ale glownie pod i w okolice oczu... kolo nosa, w takich trudno dostepnych miejscach ;) ... bo nalozenie podkladu jak sie ma pomalowane slepia wcale nie jest takie proste hehe...
Usuńale masz ładne oczyska :)
OdpowiedzUsuńMatko kochana !!! Ty wstydu nie masz !
OdpowiedzUsuńTak pieknie wyglądać !! No poprostu cudnie wyszło , tak wraziście , te kolory ... kurcze !
i w bamboszkach ;D
UsuńNo dopiero w szpilach jakiś to by było ... :D
Usuńjasneee... do tego moja pidzamka z kroliczkiem... to bylaby juz lekka perwersja ;)
Usuńchciałabym Cię tak perwersyjnie ubraną zobaczyć :D hihi
UsuńPięknie wyszło! Uwielbiam takie makijaże :)
OdpowiedzUsuńSzacun za wykonanie TAKIEGO make upu na kanapową imprezę! (zwłaszcza rzęsy ;) )
Tyle razy co robilam oko tylko i wylacznie na potrzeby bloga, takie malowanie to jak hobby... odstresowuje :)
UsuńNiebieski akcent świetnie dodał karnawałowego looku :)
OdpowiedzUsuńprzepięknie
OdpowiedzUsuńKolor na dolnej powiece jest hipnotyzujący! Całość świetna :)
OdpowiedzUsuńte kredki sa boskie... idealne do podkreslania dolnej powieki i swietnie sie trzymaja na lini wodnej :)
Usuńkaskade <3
OdpowiedzUsuńAle Tobie dobrze w takich wyrazistych kolorach na dolnej powiece:) Rozumiem, że trudno się samej przyzwyczaić;) Też zawsze miewam takie opory;) Wydaje mi się, że wyglądam komicznie, podczas gdy niebieski mi pasuje pomimo tego, że mam brązową tęczówkę. Dopiero miłe słowa od kolegów przekonały mnie, że mogę sobie pozwolić na takie kolory:)
OdpowiedzUsuńJa w sumie uzywam wszystkie kolory, pod warunkiem ze sie w nich dobrze czuje... ale z drugiej strony, nigdy nie bylo u mnie bardzo kolorowych makijazy, roznych intensywnych odcieni... w czyms takim nie czulabym sie dobrze :]
UsuńNie powinnyśmy się zmuszać do rzeczy, w których nie czujemy się komfortowo:) Ja nie wyobrażam sobie pomarańczowo-żółtych oczu;) To zdecydowanie nie moje klimaty;)
Usuńja tez Sylwestra praktycznie w kapciach spędziłam - w dżinsach i t-shircie z moim ukochanym ale ryjek miałam umalowany na fest :)
OdpowiedzUsuńumalowany ryjek podnosi osobista wartosc imprezy ;) ... nie wazne gdzie i jak ale jak sie spojrzy w lustro, to az sie milo robi ;D
UsuńCudowne oczy i cudowny makijaż :)
OdpowiedzUsuńpieknie go zmalowałaś :)
OdpowiedzUsuńja Sylwestra spędziłam przed tv ;)
ja w sumie tez ale za to z pomalowanym okiem ;)
UsuńNo bo jak wejsc w Nowy rok bez pomowanego oka ;-) nawet nie ma takiej opci;-) ja machnelam oczko w biskupim fiolecie :-)
UsuńŚwietny makijaż. Moim zdaniem makijaż w takim samym kolorze jak sama tęczówka z umiejętnie dobranymi kolorami potrafi wydobyć jej kolor i blask. I tak jest u ciebie. Boska dolna powieka :) W ogóle mistrzyni cieniowania i władca perłowych cieni z ciebie :D
OdpowiedzUsuńja kocham perlowe cienie a one kochaja mnie ;) ... to sa chyba najprzyjemniejsze cienie do rozcierania :)
UsuńRacja, maty nie są już takie kochane jeśli chodzi o rozcieranie. Często robią prześwity.
UsuńJa w ogole przez lata omijalam maty... przekonalam sie sie dopiero do ciemnej matowej paletki Sleek'a i niektorych inglotowych matow :)
UsuńCudowny! Strasznie mi się podoba podkreślenie dolnej powieki.
OdpowiedzUsuńprzefantastyczny ten kolorek na dolnej powiece! zakochałam się :)
OdpowiedzUsuńte kredki pokazywalam tutaj -> http://cosrocewokowpadnie.blogspot.de/2012/10/kolorowe-kredki.html
UsuńMasz talent w ręku. Wirklich!
OdpowiedzUsuńzawsze lubilam rysowac ;)
UsuńPięknota moja :* jakbym miała taką żonę (głupio to trochę zabrzmiało :P), to bym jej z domu nie wypuszczała, tylko spędzała każdego Sylwestra na kanapie :D
OdpowiedzUsuńpe.es: umalujesz mnie tak jak przyjadę? :D
hehe... :*
UsuńMartus podejrzewam, ze tylko krzywde bym Ci zrobila... w zyciu nikogo nie malowalam i watpie zebym to potrafila, bo wiem ze to wcale nie takie proste :) ... a pozatym ty tez potrafisz sie slicznie umalowac, tylko leniwiec jestes i Ci sie nie chce :P
będę Twoim króliczkiem :D
Usuńmi tutaj od leniwców ubliżać :P
Pięknie! Powinnaś się zastanowić nad malowaniem innych. Naprawdę masz talent!
OdpowiedzUsuńco innego pomalowac siebie a co innego kogos :) ... to dwie rozne pary butow ;)
Usuńmozna :) wszystko zalezy od tego jakie sie dodatki do tych kapci wybierze ;)
OdpowiedzUsuńDemi Pixies.. Będą moje *.*
OdpowiedzUsuńSroczko, cudne oczko :)
:*
Usuńpolecam... cudnie wygladaja i mozna spokojnie tez na codzien nosic :)
ja na sylwestra bardziej malowalam meza niz siebie ... bylam na imprezie przebierancow i maz robil za Haralda Glööcklera a ja tylko za Mario ..hi hi.. wiec jemu nalezal sie intensywniejszy makijaz (sztuczne rzesy , ciemne oczka i dzeciki na policzki ).... wyszedl super...
OdpowiedzUsuńhehe... padlam :) chcialabym to zobaczyc :D
Usuńcudnie, aż szkoda w takim makijażu pozostawać w domu:P
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚlicznie ;) Najbardziej uwagę przykuwa kreska na linii wodnej, genialny ten kolor ;)
UsuńTeż czytałam że nie powinno się używać cienia w kolorze tęczówki, dlatego używam jak już ciemne błękity, najlepiej granaty ;D
wow! pięknie, jestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńExtra...bardzo moje kolorki :) tylko jak znam siebie to bym walnela jeszce brokat hihihih
OdpowiedzUsuńno wlasnie nie mam brokatu... jakbym miala, to tez bym walnela :D
UsuńPiękny, no nie mogę się napatrzeć:-) Mam niebieskie patrzałki i ostatnio też zostałam wymalowana w takich odcieniach i nie wyszło źle-wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej kolor moich oczu został podkreślony:-)
OdpowiedzUsuńdokladnie :) ... trzeba wybrac odpowiedni niebieski ale wcale nie jest tak, ze nam niebieskie odcienie nie pasuja :)
UsuńPodoba mi się zwłaszcza dolna powieka :)
OdpowiedzUsuńwow ten makijaz jest boski :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle niezwykle mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńA mi to już się znudziło chwalenie Twoich cudnych oczu, więc tym razem wcale, a wcale Ci nie powiem, jak mi się podobają! Tak na przekór ;)
OdpowiedzUsuńP.s. Jakiej firmy masz to stojące lusterko?
hehe... :*
Usuńlusterko jest firmy Beurer... pisalam o nim tutaj -> http://cosrocewokowpadnie.blogspot.de/2011/01/podswietlane-lusterko-kosmetyczne.html
Wow!
OdpowiedzUsuńTeż jestem pod wrażeniem pomysłu na dolą powiekę.
Jak zawsze cudo! Nigdy się chyba nie napatrzę na to Twoje piękne cieniowanie.
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetny :) nawet w kapciach można wyglądać bardzo dobrze :))
OdpowiedzUsuńŚwietnie!:)bardzo mi się podoba:) piękny koci kształt oka potrafisz wydobyc w makijażu:)cien na dolnej powiece jest świetny!:)
OdpowiedzUsuńto jest kredka z cieniem :)
UsuńCudny makijaż, dolna powieka zachwyca :)
OdpowiedzUsuńPiękny makijaż.
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten makijaż, wyglądasz w nim obłędnie :)
OdpowiedzUsuńdolna powieka rewelacja!!
OdpowiedzUsuńWszędzie to piszę: też chcę niebieskie oczy z obwódką :( Daj :P
OdpowiedzUsuńnie dam :P
UsuńMnie też Sylwester wcale nie rusza, gdyby nie to, że i tak się kładę po północy to bez żalu etap 'fajerwerkowy' bym przespała;)
OdpowiedzUsuńMakijaż śliczny (nic odkrywczego nie napiszę!), bardzo ładnie grają te niebieskości, rzęsy fajnie się prezentują, bardzo naturalnie, jakbyś o nich nie wspomniała, to byłabym pewna, że to Twoje naturalne:)
Chcialabym miec takie naturalne :D to bylaby pelnia szczescia ;)
UsuńPiękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńSroko moglybysmy spedzac razem sylwestra. Ja tez imprez tego typu z abardzo nie lubie, najchetniej spedzam je w domowym zaciszu. Na kanapie wlasnie ;-)
OdpowiedzUsuńA makijaz piekny!
Nie ma to jak kanapowe Sylwestry :D ... tu przynejmniej nie ma obawy, ze wkroczymy w nowy rok zawiedzione ;)
UsuńPięknie Ci w takich kolorach :D
OdpowiedzUsuńWyszło CZADERSKO !!!! :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ten kolor na dolnej powiece, dodajego do makijażu 'tego czegoś' :)
OdpowiedzUsuńNie wierzę, że to mówię, ale zazdroszczę kanapowego sylwestra:P Wyjazdy są fajne, ale nie w tak gorącym okresie.
... ale ładnie...
OdpowiedzUsuń...zwłaszcza dolna powieka ma niesamowity kolor... hipnotajzing! :)
Śliczny makijaż!
OdpowiedzUsuńAaa!!!! No pięknie :) szkoda, że mnie tak nigdy oo ładnie nie wychodzi mimo prób i błędów, błędów, błędów....
OdpowiedzUsuńoko :)
UsuńU mnie tez to troche czasu zajelo :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń