Seiten

niedziela, 3 marca 2013

ulubiency lutego

 Dawno nie bylo ulubiencow na moim blogu, w sumie nie wiem dlaczego... pewnie po prostu zapomnialam a do tego ja bardzo czesto zmieniam produkty, ktore uzywam dlatego czasami wcale nie jest tak latwo wybrac te ulubione.


 W tym miesiacu pare rzeczy sie znalazlo, dlatego tez taki post sie dzis pojawia :)


 Chanel Poudre Christalline... tak, to chyba nikogo nie dziwi, ten puder znowu pojawia sie w moich ulubiencach. Dorwany dosc okazyjne na brytyjskim ebayu, uzywany teraz praktycznie codziennie... to jest po prostu moj ideal i jak na razie zaden inny puder mu nie potrafi dorownac, dlatego bardzo sie ciesze, ze moge go ponownie uzywac i wiem, ze wystarczy mi na dosc dlugo, bo one sa szalenie wydajne :)


MAC Pro Conceal and Correct Palette... obie uzywam namietnie, zarowno ta light jak i medium. To po ktora siegam zalezy od tego jaki uzywam podklad i co mi lepiej pasuje. W sumie te 12 odcieni w zupelnosci zaspokaja moje potrzeby. I bardzo czesto je mieszam, tak zeby daly mi dokladnie taki odcien jak potrzebuje. Swietnie sie trzymaja, ukrywaja wszystko co maja ukryc a i potrafia rozswietlic tudziez rozjasnic pewne partie twarzy.


 Dior Skinflash Primer... produkt, z korym na poczatku wcale sie nie polubilam i lezal dosc dlugo praktycznie nieuzywany. I tak kiedys zastanawialam sie co z nim wlasciwie zrobic, postanowilam dac mu druga szanse. Jak widac warto czysami wrocic do czegos co nie bylo moze miloscia od pierwszego uzycia ale ogolnie tez krzywdy nam nie robilo... i poprobowac sie z nim oswoic. Ogolnie doszlam do tego, ze jak chce uzyc jakakolwiek baze do twarzy, to nie moge uzyc kremu. Albo jedno albo drugie. Te wszystkie bazy i tak maja rozne pielegnujace wlasciwosci i nalozone na krem na mojej mieszanej skorze sie nie sprawdzaja, po prostu jest tego wszystkiego za duzo... a gdy na to przyjdzie jeszcze podklad, to konczy sie tym, ze makijaz mi splywa i to dosc szybko. Natomiast sama baza... rewelacja. Wyrownuje, rozswietla ale tak bardzo subtelnie, wygladza optycznie... po prostu bajka i az sie sama zdziwilam. Uzywam praktycznie codziennie i nie wiem... calkiem mozliwe, ze jak sie skonczy to kupie ponownie. 

Givenchy Le Gloss Revelateur De Liv... ostatnio wygrywa i siegam po niego najczesciej. Glownie ze wzgledu na to, ze swietnie pielegnuje usta, nie jest klejuchem i daje cudny, naturalny efekt a do tego dlugo sie trzyma. Czego chciec wiecej :)


 Benefit Hoola... tu chyba w ogole nie musze zbyt wiele pisac. Bronzer idealny... glownie do konturowania. Bez cegielki... bez drobinek. Mam juz pelnowymiarowe opakowanie ale na razie dalej uzywam sobie miniaturke, bo w sumie czemu nie. Wydajny jak diabli... te 3g wystarcza mi jeszcze na dlugo.


Benefit BADgal lash... czyli kolejna benefitowa miniaturka, tym razem tusz do rzes. I nawet jak nie jestem fanka tej ogromnej szczoty, to tusz sam w sobie jest jak dla mnie swietny. Pogrubia i wydluza a przy tym swietnie rozczesuje rzesy. U mnie sie swietnie trzyma i w niezmienionym stanie wytrzymuje caly dzien. Czy kupie pelnowymiarowe opakowanie nie wiem... ale calkiem mozliwe.

 ***

I to byloby tym razem na tyle :)

Zycze milego tygodnia.

Buziam :*



55 komentarzy:

  1. Hoola - produkt juz kultowy :) A ciekawi mnie ta paleta korektorów z MAC. Widziałam ją w jakims filmiku na YT, ponoc jest super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja moje uwielbiam... nie dosc, ze praktyczne bo ma sie 6 roznych odcieni, ktore na dodatek mozna mieszac miedzy soba... swietnie sie stapiaja ze skora i mozna je nakladac zarowno palcem jak i pedzlem :)

      Usuń
  2. och, te korektory z MACa ... za każdym razem jak je u Ciebie widzę, to mam na nie ochotę :) może sprawię sobie, jak mi obrona magisterki w czerwcu pójdzie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bardzo je lubie i uwazam, ze to byl bardzo dobry zakup :)

      Usuń
  3. Też mnie kusi ta paleta korektorow:-)nawet myślalam,żeby poprosić koleżankę o zakup,ale nie wiem która wybrać:-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja prawde mowiac czesciej siegam po medium, ma bardziej uniwersalne kolory i mniej rozowe :) ... i jakbym miala wybrac jedna, to wzielabym wlasnie ta... choc na poczatku mi sie wydawalo, ze light bedzie lepsza... to ona nie dosc, ze faktycznie jest bardzo jasna to zdecydowanie rozowa :]

      Usuń
  4. oj chodzi za mną ta Hoola chodzi, ale skutecznie się powstrzymuję bo mam jeszcze praktycznie całe opakowanie Laguny z Narsa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hoola nie zajac ;) ... jak zuzyjesz lagune to wtedy zawsze mozesz kupic benefitka :D

      Usuń
  5. Taki zestaw korektorów stanowi świetne rozwiązanie, ponieważ można je ze sobą dowolnie łączyć w zależności od potrzeb:)

    Po bazy sięgam wówczas, gdy szykuje się większe wyjście i wiem, że nie będę stosowała wtedy żadnego kremu. W ciągu dnia korzystam z kosmetyków zapewniających ochronę przeciwsłoneczną, które z natury są dość tłuste. Połączenie ich z bazą i podkładem mogłoby zakończyć się katastrofą;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego wlasnie sie na nie skusilam :) ... a do tego sa swietne :D

      ja bazy lubie a teraz jeszcze bardziej, bo faktycznie swietnie skora po nich wyglada i makijaz lepiej sie trzyma ale podstawa, to baza + podklad i zadne inne plynne produkty nie wchodza w gre... wiadomo jak sie uzywa filtrow to o bazie tez mozna zapomniec :]

      Usuń
  6. Od jakiegoś czasu myślę intensywnie nad bronzerem Hoola...z drugiej strony kusi mnie jakiś bronzer z MAC..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hoola to najmniej pomaranczowy bronzer jaki znam, choc tak juz dumalam nad zakupem ciemnego pudru, ktory przerobilabym na taki do konturowania... tylko to niestety trzeba pomacac a ja nie mam tej mozliwosci w przypadku kosmetykow, ktore mnie interesuja :]

      Usuń
  7. Oj wygląda na to, że w trakcie trwających w Sephorze dni VIP zaopatrzę się w bronzer Hoola... *-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak jest okazja, to warto z niej skorzystac :D

      Usuń
  8. Hoola, też ją uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Same perełki, bardzo kusi mnie ten bronzer. MAm ten tusz bad gal ale czeka na swoją kolej, całkiem niedawno kupiłam go na jakiejś promocji w Sephorze za 45zł:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi sie ten tusz podoba ale prawde mowiac odkad moje rzesy odzyskaly swoj wyglad to kazdy tusz mi sie na nich podoba :D :D

      Usuń
  10. Widzę, że Kryształek jest all time favourite ;) Mi jakoś nie podszedł, ale ja mam kapryśną, przetłuszczającą się facjatę;)

    Hoolę muszę odkopać;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kocham ten puder juz od dobrych 5 lat :D ... ja jestem mieszaniec, wiec mi sluzy bardzo dobrze :D

      Usuń
  11. całkiem przyjemny zestawik :) kusi mnie Givenchy Le Gloss Revelateur De Liv, muszę wypróbować :)
    zapraszam do wzięcia udziału w konkursie :) http://sunshinenaska.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja uwielbiam takie blyszczyki... podkreslaja naturalny kolor ust i pielegnuja :)

      Usuń
  12. Jestem bardzo ciekawa tej maskary Benefit. Mam They're Real,ale mimo efektu,który daje,nie mogę jej skończyć,bo odbija się na powiecie i lubi się osypywać:( moja przyjaciółka ze swoją ma ten sam problem,bo już myślałam,że może mój egzemplarz jest wadliwy. Z tą nie masz takich problemów jak mniemam?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie mam ale widzialam o niej rozne opinie i prawde mowiac nie wiem od czego to zalezy :)

      Usuń
  13. Zastanawiam się czy też nie zainwestować w ta paletkę korektorów MAC. Hmmm gdyby tylko cena była odrobine niższa to nie wahałabym się ani chwili :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam dwie i nie zaluje... najlepiej jak ma sie okazje pomacac :) bo wiadomo kazdej z nas sluzy co innego :D

      Usuń
    2. Same wspaniałosci :) a nie będę wyjątkowa, też kupię hoola :]

      Usuń
    3. kup :)) naprawde fajny bronzer :) ... ja mu sie dosc dlugo opieralam i wlasciwie nie wiem dlaczego ;)

      Usuń
  14. Paletka korektorów wygląda świetnie. Możliwość ich mieszania daje pole do popisu :)
    Ja się chyba nigdy do błyszczyków nie przekonam, a bardzo bym chciała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. powiedzmy tak, ze ja lubie tylko wysokopolkowe blyszczyki i to tez nie kazdej firmy, bo niektore sa klejuchami i w ogole mi nie odpowiadaja :) ale ogolnie to kocham blyszczyki i po pomadki siegam rzadko a jak juz, to czesto i tak przejade po takiej blyszczykiem ;)))

      Usuń
  15. Ciagle zerkam na ten puder na ebay,ale na chwile obecna testuje prasowanca z MUFE i lubimy sie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najlepiej jakbys mogla przetestowac, bo wiadomo z pudrami roznie bywa :]

      Usuń
  16. chyba dojrzewam do bazy pod makijaż, szukam podkładu idealnego, ale im więcej testuję, tym bardziej przekonuję się, że takowy nie istnieje:-/ pewnie baza jest brakującym ogniwem..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z bazami to roznie bywa, ja je lubie ale do tej pory nie za bardzo sie z nimi rozumialam, teraz juz wiem jak to u mnie funkcjonuje i lubie sie z nimi jeszcze bardziej ;))

      Usuń
  17. Hoola tez jest moim ulubionym produktem:)

    OdpowiedzUsuń
  18. bylam ostatnio w MAC-u wlasnie za tymi korektorami i co i nie bylo ani jednej :(
    a tak z innej beczki z racji,ze tak wiele testujesz i mialas jaki bys krem pod oczy z powodzeniem polecila Mausiku ?? bede wdzieczna za odpowiedz...potrzebuje nawilzyc partie pod dolna powieka i wygladzic ciutke zmarszczki tam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooo... a podobno one mialy wejsc do stalej sprzedazy hmmm...

      na razie testuje tego slimakowego i jest ok... ale na pelna opinie za wczesnie :) ... ale jakbym miala wymienic moje absolutne ulubience to beda:

      1. Lancome Rénergie Yeux Multiple Lift -> http://cosrocewokowpadnie.blogspot.de/2013/02/lancome-renergie-yeux-multiple-lift.html

      2. Skin79 The Oriental Double Perfection Serum Eye Heal -> http://cosrocewokowpadnie.blogspot.de/2012/06/skin79-pielegnacja-z-serii-oriental.html

      3. Estee Lauder Advanced Night Repair Eye -> http://cosrocewokowpadnie.blogspot.de/2012/10/estee-lauder-advanced-night-repair-eye.html

      i to dokladnie w tej kolejnosci :D

      Usuń
    2. dziekuje za odpowiedz , ostatni produkt mam i w sumie dla mnie szalu nie ma...a kupilam dlatego,ze tak go w kolo zachwalano...
      ciekawe jak ten slimakowy na dluzszy czas bedzie sie spisywal :)

      a co do paletek korektorow to mam nadzieje,ze na nie trafie ktoregos dnia :)

      Usuń
    3. Dlatego u mnie tez jest na 3 miejscu ;)) bardzo go lubie latem i jako dzienny krem... ale z wiekszymi problemami sobie nie poradzi :]

      Usuń
    4. masz racje na lato moze byc idealny :)
      no nic ...bede dalesz szukala bohaterow do walki z moimi problemami zatem :) podziekowala dygajac nozka :D ;)

      Usuń
  19. Ja skinflash primer uwielbiam nad życie, geniusz:) Mi nie spływa ale ja go bardzo czesto kladłam jako bazę na powieki i pod oczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz mi tez juz nie splywa :) ... i bardzo go lubie :P

      Usuń
  20. przyjemniaczki :) Hoolę wielbię i też nie mogę wyjść z podziwu jak ona wydajna (mamy to samo opakowanko i ono się chyba nigdy nie skończy ;)).. z tuszem Benefitkowym też się lubiłam, o czym pisałam CI ostatnio.. pudru Chanelkowego nie mogę przeżyć :P a ten rozświetlacz Diorkowy mnie zaciekawił.. on taki w pędzelku jest?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak to ten w pyndzelku :)) ale na twarzy rozprowadzam go pedzlem jajeczkiem z sephory (sztuczne wlosie) ... wtedy jakos u mnie sie najlepiej rozprowadza i najlepiej trzyma :]

      Usuń
    2. kurcze, kiedyś paczałam na niego jak był w jakiejś fajnej promocji, ale odpuściłam.. ehhh no głupia baba! :/

      Usuń
    3. on jest fajny, bo skubany faktycznie robie cos z cera, tak ja jakos optycznie wyrownuje... wygladam bardziej swiezo, choc wiadomo, ze na to przyjda inne rzeczy to jednak dziala... i nie zapycha i nie ma w sumie zadnych drobinek a mimo wszystko sie tak od srodka swieci, taka ma sie poswiate :) ... bo na przyklad z Lancome EM albo RBR daja faktycznie blask nieziemski hehe... diorek jest taki bardzo subtelny i bardziej elegancki :D

      moze kiedys sie jeszcze trafi :)

      Usuń
    4. no to mnie teraz dobiłaś Zła Kobieto :P będę się za nim rozglądać, bo nie ma mowy by mi po tym wszystkim ^^^ z głowy ot tak sobie wyparował :P

      Usuń
    5. hehehe... Chciala wiedziec, to napisalam ;)) ale przyjrzyj mu sie, moze sie polubicie :)

      Usuń
  21. Ta paleta korektorów wygląda świetnie! Na pierwszy rzut oka myślałam, że to jakieś fajne cienie bazowe :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak dla mnie to te paletki sa rewelacyjne i pokrywaja calkowicie moje potrzeby :))

      Usuń
  22. Puder Chanela`a zaczynam coraz bardziej chcieć... Tusz Benefita też kusi, i błyszczyk Givenchy, zachwyca już swoim wyglądem, a plus świetne działanie, czego z więcej chcieć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja moge powtarzac do upadlego, ze ten puder kocham i zaden inny fixujacy sie tak nie sprawdza u mnie jak ten :)) ... blyszczyk jest boski, bo niby go nie ma a wyglada rewelacyjnie :D

      Usuń
  23. też bym chciała te korektory z MAC, hoola jest super - skąd masz taką uroczą miniaturę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. z benefitowego zestawu, ktory kupilam jakis czas temu... wiekszosc prezentowanych ostatnio na blogu mini benefitkow pochodzi wlasnie z tego zestawu :)

      Usuń