Jak wiekszosc z was pewnie wie, do tej pory uzywalam Essie "to go" i w sumie bylam bardzo zadowolona. Ten top szybko wysycha na moich paznokciach i trzyma dobrze lakier nie pozwalajac mu odpryskiwac. Zuzylam wiecej jak polowe i zauwazylam, ze niestety zaczal gestniec. Wiem, mozna kupic produkty, ktore przywracaja lakierom i topom plynnosc ale pierwsze co przyszlo mi do glowy, to zakup nowego topika. I tym razem siegnelam po inny produkt.
Ktory jest zreszta rownie popularny jak ten essiakowy (... o ile nie bardziej).
Seche Vite to produkt, ktorego chyba nie trzeba nikomu przedstawiac :)
Wg producenta: Opatentowana formuła przenika przez warstwy lakieru aż po warstwę bazy,
tworząc trwałą, odporną na odpryski i złuszczanie warstwę kosmetyku.
Seche Vite zapobiega żółknięciu lakieru, nadaje paznokciom błysk i
jedwabisty wygląd.
Coz moge powiedziec... pokochalam od pierwszego mazniecia :D ... faktem jest, ze daje o wiele ladniejszy efekt na paznokciach. Sa o wiele bardziej blyszczace. Ja nie za bardzo potrafie robic zdjecia lakierom ale wydaje mi sie, ze mimo wszystko widac. Ja w kazdym razie jestem zachwycona i postanowilam, ze pozostane przy tym topie. Dokupie tylko tego cudaka, na wypadek jak zacznie sie mu gestniec. Wysycha u mnie troche wolniej jak Essie... wiec moge zapomniec o "fast dry" ale i tak ten blask wynagradza oczekiwanie. Jezeli chodzi o trwalosc pomalowanych paznokci, to w sumie u mnie lakier trzyma sie tak samo, bez wzgledu na to, ktory z tych topow uzyje :)
:)
SV wysycha wolniej? Dla mnie robi to z prędkością światła, to strach myśleć jak robi to Essie ;P
OdpowiedzUsuńW każdym razie jest świetny!
zgadzam się :D
Usuńu mnie Essie szybciej wysycha jak SV... co mnie w sumie zdziwilo :]
Usuńja nie lubię tego, że ściąga mi lakier :(
OdpowiedzUsuńja tego problemu nie mam...
UsuńMam go i bardzo lubię, ale dużym sentymentem darzę Essie Good to go i chyba jak skończę Seche to do niego wrócę ;)
OdpowiedzUsuńja na razie pozostane przy SV :)) ale nie jest powiedziane, ze nigdy juz nie kupie Essie, bo tez daze go sentymentem i calkiem mozliwe, ze kiedys kupie ponownie :D
UsuńJuż jakiś czas strasznie mnie kusi, nie mogę doczekać się aż zużyje swoje zapasy! :) Jak zwykle w tle piękne tulipany! :) Dzięki Twoim wskazówkom moje przetrwały aż 9 dni! :D
OdpowiedzUsuńo to super :) ja ostatnio kupilam kolejna porcje torebek z tym proszkiem, jak dla mnie on najlepiej przedluza zywotnosc kwiatow w wazonie :)
UsuńStosowałam obydwa i moim zdaniem Essie cechuje dodatkowy plus - wyrównywanie wszelkich niedoskonałości powstałych przy malowaniu kolorowym lakierem, jest jakby bardziej "plastyczny". Seche z kolei wydaje się być bardziej wydajnym. Wiele dobrego słyszałam o Poshe i pewnie to będzie mój następny top :)
OdpowiedzUsuńo ja nie widze zadnej roznicy jezeli chodzi o plastycznosc :)) albo inaczej, nie zauwazylam zeby essiakowe lakiery pozostawialy jakies nierownosci :D
Usuńja się w końcu muszę szarpnąć na SV bo mnie ciężka cholera bierze czasem ;-)
OdpowiedzUsuńno jak Cie bierze, to trzeba sie szarpnac :)))
UsuńHehe, witamy w klubie! Ja lubię też Poshe, obydwa są bezkonkurencyjne.
OdpowiedzUsuńposhe tez pewnie kiedys sprobuje :)
UsuńNie próbowałam go, ale mam GTG i jakoś nie chcę z niego rezygnować :P
OdpowiedzUsuńjak Ci sluzy to po co szukac co innego :)
UsuńSV nie miałam, ale używam i lubię Poshe ^^
OdpowiedzUsuńo tym tez slychac wiele pozytywnego :)
UsuńDla mnie jest niezawodny i juz nie raz bardzo pomógł kiedy musiałam szybciej wyjść po malowaniu:)
OdpowiedzUsuńja sobie na wszelki wypadek pozostawiam sporo czasu na malowanie, bo jestem taka sierota, ze zawsze o cos zahacze O.o ... bez wzgledu na to, jak szybko zasycha ;))
Usuńto kup też seche restore, abyś mogła cieszyć się tym topem do końca buteleczki :-)
OdpowiedzUsuńkupie :))
UsuńPowinnaś się jeszcze zapoznać z Seche Restore - rozcieńczalnik, który współpracuje z różnymi lakierami i top coatami. Ja oglądałam nawet na YT/albo gdzieś czytałam - jak dziewczyna reanimowała GTG.
OdpowiedzUsuńtak wiem... i z czasem dokupie :)
Usuńśliczny masz ten fiolecik na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńto wlasciwie jest roz... choc ten jasny ma taka delikatna fioletowa poswiate :)
UsuńPiękne kolorki, blask widać, ja mam mniejszą wersje, ale dopiero przyjechał, więc jeszcze nie miałam okazji go sprawdzić ( porządki przedświąteczne ), czytałam jednak że ściąga lakier, czego u ciebie nie widzę, chyba że masz swój sprawdzony sposób aplikacji go?
OdpowiedzUsuńMiłego wieczorku ;)
No wlasnie nie mam :)) ... prawde mowiac nawet o tym nie pomyslalam, jak go kupowalam :P lakieru mialam 2 warstwy na bazie i najzwyczajniej w swiecie potraktowalam to topem, jak zwykle zreszta :))
UsuńDzięki Maus, ja właśnie też tak zrobiłam, jest świetnie, zobaczę jak teraz poradzi sobie z przedłużeniem trwałości lakieru, ale efekt początkowy faktycznie zadziwiający - połysk megastyczny ;)
UsuńJa jestem zakochana w Poshe,ale jak skończę go,to na pewno wypróbuję SV:)
OdpowiedzUsuńa ja kiedys na pewno wyprobuje poshe :)
UsuńAktualnie używam top coat diamentowego z Inglota i jestem zadowolona ale jak się skończy to może skuszę się na ten który Ty polecasz :)
OdpowiedzUsuńSV jest naprawde warty wyprobowania, choc ten essiakowy tez jest jak najbardziej w porzadku :))
UsuńUwielbiam Seche :)))
OdpowiedzUsuńJa też lubię, a ostatnio pokusiłam się na jego tańszy odpowiednik z Golden Rose - Gel Look i ten top też świetnie się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście nadaje paznokciom niesamowity blask:) Ostatnio rozglądam się za porządnym topem. Ten ma spore szanse trafić na moją toaletkę. Zbiera wiele pozytywnych opinii, a zdjęcia mówią same za siebie:)
OdpowiedzUsuńno i wlasnie o to mi chodzilo, bo z Essie nie zawsze potrafilam tne blask wydobyc i nie wiem od czego to zalezalo :]
Usuńkurcze, ja nadal nie umiem nie umiem go obsługiwać :( robiłam kilka podejść i nic z tego nie wychodzi :( buu
OdpowiedzUsuńjak to Ci nie wychodzi... przeciez to proste jak swinski ogon :D :D
Usuńno właśnie nie :/ on się brzydko rozlewa i jakby lakier rozmazuje :(
UsuńJa póki co zużywam Sally Hansen Dries Instantly - kosztował 10zł na all, ale niestety chyba go wycofali... Teraz chyba zainwestuję w SV, bo to w końcu legenda ;)
OdpowiedzUsuńja kupilam, bo mi sie spodobalo jak nadaje lakierowi blasku :))
UsuńNa początku również byłam zachwycona Seche Vite, ale z biegiem czasu zaczynam mieć z nim prawdziwe love-hate relationship. Uwielbiam go za ten połysk i za szybkie wysychanie, ale nienawidzę tego, że obkurcza mi lakier. Pół biedy, gdyby robił to na końcówkach, temu można jakoś zaradzić, ale niestety z uporem maniaka co któreś malowanie ściąga mi lakier przy skórkach, u nasady paznokcia, przez co wygląda jakbym miała odrosty albo wręcz mam ściągniętą drugą warstwę lakieru, podczas, gdy pierwsza jest na miejscu... Niby nie robi tego zawsze, ale nie cierpię tej ruletki ;)
OdpowiedzUsuńWolę Good to Go, mimo że kosztuje te 10zł więcej, to jednak dużo lepiej się sprawdza... Myślę, że wypróbuję jeszcze Poshe i wtedy ostatecznie zadecyduję.
Miałam jeszcze miniaturkę RapiDry z OPI, ale ten, mimo że świetny, zgęstniał mi szybciej, niż Essie i SV razem wzięte, więc skreślam go od razu, tym bardziej, że z nich wszystkich jest najdroższy.
mam nadzieje, ze mi nie zacznie sciagac lakieru, jak na razie nie mialam tego problemu i prawde mowiac wcale nie mam ochoty na takie atrakcje ;)
UsuńPewnie wyjdę na ignorantkę, ale ja w ogóle nie używam tego typu specyfików.
OdpowiedzUsuńjak sie nie ma potrzeby, to w koncu sie nie musi ale ja lubie, bo lakier o wiele lepiej wyglada :)
UsuńJa używałam wcześniej Sally Hansen Insta-Dri w pędzelku i bardzo go lubiłam, choć mocno ściągał lakier. Ale paznokcie wysychały bardzo szybko. Pod wpływem wielu pozytywnych opinii kupiłam Seche Vite i teraz używam tylko jego. Uwielbiam ten top.
OdpowiedzUsuńja go tez bardzo lubie... szczegolnie za ten blask :)
UsuńDla mnie szybciej schnie SECHE i dłuzej utrzymuje lakier. Miałam obydwa i ESSIE był lekkim rozczarowaniem po Essie. Niestety obydwa gestnieja. Mam jeszcze lepszy i jest to POSHE.
OdpowiedzUsuńmoze to tez zalezy od lakieru... to byly dopiero pierwsze testy :)
Usuńpo SEche przepraszam :)
OdpowiedzUsuńteż pokochałam ale na moment zdradzę z Posche by sprawdzić :>
OdpowiedzUsuńmoze tez kiedys posche wyprobuje :)
UsuńUżywałam Essie i Seche, wolę Essie :) Jakie są kolory tych lakierów na zdjęciu. Są piękne :D
OdpowiedzUsuńja pewnie bede uzywac na zmiane :) ... lakiery to Demeure Vixen i Angora Cardi... oba kiedys juz pokazywalam :)
Usuńja wciaz sieam po nizsza polke cenowa i zachywca mnie obecnie drugi juz wysuszacz Sally Hansen.Dla mnie jest porownywalny z SV :)
OdpowiedzUsuńmi chodzilo bardziej o blask jaki SV daje :)
Usuńhehehe ..
OdpowiedzUsuńDla mnie, to wszystkie jeden diabeł .
Wszystkie nistety w końcu gęstnieją ,ale wysuszają i... tyle ;)
Miłej soboty Sroczce !
gestnieja pewnie wszystkie, jedne szybciej inne wolniej... ale SV ladniej wyglada na paznokciach :D
UsuńDokup Seche Restore i wykorzystasz Seche Vite do ostatniej kropelki :)
OdpowiedzUsuńdokupie :)
UsuńJeśli coś wynagradza to, co złe, to jest warte przyjrzenia się :P
OdpowiedzUsuńjasne :) sprobowac zawsze mozna
UsuńA ja myślałam,że tylko mnie "Good to go" tak szybko wysechł.
OdpowiedzUsuńSpróbuję w takim razie Seche Vite :)
wydaje mi sie, ze taka ich "uroda" ze wszystkie gestnieja... szybko to nie bylo, to essiaka mialam dosc dlugo i pewnie gdybym czesciej malowala paznokcie, to udaloby mi sie go zuzyc zanim by zgestnial :)
Usuńpolecam zakupic opakowanie zwykłe i mini probke (czasem na allegro mozna takie dostac gratis) i przelewac z duzego do malego. wtedy produktu starczy nam na dluzej i pozbedziemy sie problemy gestnienia:)
OdpowiedzUsuńnie korzystam z all a pozatym jak mozna kupic produkt, ktory rozcienczy mi SV jak zgestnieje, to nie chce mi sie bawic w przelewanie :)
UsuńWspaniały kolor paznokci! Taki wiosenny i moj ulubiony :)
OdpowiedzUsuńto jedne z moich ulubionych lakierow :)
UsuńJa bez Seche sobie nie wyobrażam malowania pazurów już... Kończę używać dużą butlę, leci do mnie kolejna, ale także Poshe, do wypróbowania. Seche kocham, bo szybko wysusza, a przy moim codziennym przemalowywaniu to duża zaleta :)) odpowiednio nałożone nie obkurcza tak mocno lakieru :) albo wcale :) cieszę się że i Tobie się spodobał :)
OdpowiedzUsuńkurcze ja nie wiem dlaczego u mnie tak dlugo wysychal az sie prawde mowiac zdziwilam ale moze to tez zalezy od lakieru...
UsuńMam SV i bardzo go lubię :)
OdpowiedzUsuńtez lubie :)
UsuńJa używam specyfiku z sally hansen,choć zdarza się-o czym pisały już w komentarzach dziewczyny-że ściąga niektóre lakiery;-)ale pazurki schna błyskawicznie:-)
OdpowiedzUsuńkurcze mi jak na razie SV nie sciaga lakieru... Essiak nie robi tego nigdy i prawde mowiac mam nadzieje, ze tak pozostanie :)
UsuńZastanawaiałam sie na tym topikiem ale wolę swojego Diorka na razie:P
OdpowiedzUsuńtez mialam baze i top Diora... z lakierami tej firmy swietnie wspolpracowal ale z innymi mniej ;)
Usuń