Seiten

sobota, 16 marca 2013

Dior Addict Spring 2013: blyszczyki i lakiery


 W zeszlym roku Dior odswiezyl pomadki, w tym roku przyszla znowu kolej na blyszczyki i nie musze chyba pisac, ze mnie to szelenie cieszy. Bardzo lubie blyszczyki tej firmy, naleza do jednych z ulubionych i bardzo chetnie przyjrze sie nowoscia a moze tez cos przytule. Poniewaz Lancome zupelnie zszedl na psy jezeli chodzi o bylszczyki to musze szukac gdzie indziej a wlasnie te sa wsrod faworytow zaraz po feverkach.
Nowe 24 odcienie podzielone na trzy rodzaje wykonczen. Z czego dwa brzmia dla mnie bardzo zachecajaco. Unowoczesniona formula blyszczykow ma jeszcze lepiej lapac i zalamywac swiatlo dajac im wyjatkowy wyglad do tego ma nawilzac usta i dawac im objetosci.

Dostepne kolory: Prune Fantastiqu, Dormeuse, Nuit Boreale, Night Fantasy, Angelique, Princess, Ambre Lumiere, Delice, Rouge Defendu, Venus, Paradise, Dolly Pink, Cygne Noir, Diablotine, Fancy Purple, Etoilee, Bed of Roses, A Tout Coeur, Spring Bal, Fairy Pink, Etincelante, Bal d’Ete, Incroyable, No Angel






W sumie dostepne beda trzy wykonczenia
  • brokatowe - no coz... tu chyba nie trzeba sie rozpisywac, to beda wyjatkowe blink blink o intensywnych kolorach
  • perlowe - perla ma dawac objetosci i cudny polysk ale nie tak krzykliwy jak w przypadku tych powyzej
  • transparentne - kremowe... o delikatnych koloroach, bezdrobinkowe dajace lustrzany efekt
brokatowe                                                        perlowe                                                          transparentne

Interesuje mnie wszystko co jest jasne... bezowe lub rozowe i oczywiscie glownie perla i transparentne kremowe odcienie. Pojawic sie mialy w marcu i z tego co ostatnio patrzylam tam gdzie sa blyszczyki swieci pustkami, starych juz w sumie nie ma ale nowych tez jeszcze nie. Ale na szczescie wejda do stalej sprzedazy, wiec nie ma pospiechu :)

Dodatkowo pojawia sie cztery nowe lakiery ale ja wierna essiakom, 
nawet nie bede sie im przygladac ;) 


26 komentarzy:

  1. Piękne kolory, jestem bardzo ciekawa zwłaszcza tych transparentnych.

    OdpowiedzUsuń
  2. widziałam i próbowałam, fajne,dużo ciekawych kolorów i konsystencji:

    OdpowiedzUsuń
  3. nie miałam nigdy Diorkowego błyszczola.. myślisz, że to czas by je w końcu wypróbować? :] obczaję na lotnisku.. może pojawią się już do tego czasu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bardzo lubie :D ... mniej jak feverki ale i tak sa w scislej czolowce... bede musiala wkrotce tego burberka sprobowac, bo na razie ciagle sie tylko na niego jopie :D

      Usuń
    2. no to chyba się skuszę :) będę miała duuuużo czasu na lotnisku do samolotu, więc i duuuużo czasu na oglądanie i kupowanie :P hyhy

      jak to się nadal jopisz? :O maluj szybko :)

      Usuń
    3. nööö... bede sie jopic :P on taki ladny *.* ... musze jeszcze jakis zuzyc, to wtedy otworze ;))

      Usuń
    4. to kup se drugiego i na jednego się jop, a drugiego używaj :]

      Usuń
  4. Mnie też nie było dane pogłaskać się po ustach Diorem, a te kolory transparentne bardzo mnie zachęcają :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super kolory tych blyszczoli:-)Sroczka jak zwykle kusi:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. kilka kolorków bardzo mi się podoba, a najbardziej trzeci od lewej w ostatnim rzędzie

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię te błyszczyki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Te transparentne wyglądają najciekawiej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Najbardziej zaciekawiły mnie transparentne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. też jestem wierna Essiakom, ale Diory też mnie kusza i Chanele... ehh wszystko bym chciała :P hihihi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chanele mi nie sluza... kiedys sie zrazilam i tego sie trzymam hehe... tak dla zdrowia psychicznego i dobra portfela ;)) gdybym ja czasto malowala paznokcie i mogla nosic takie kolory jakbym chciala to moze... ale na moje potrzeby Essie wystarcza w zupelnosci :)

      Usuń
  11. Po błyszczyki sięgam rzadko, ale widzę parę ciekawych odcieni:) Dobrze, że Dior od czasu do czasu odświeża swoją kolekcję, bo dzięki temu można trafić na coś interesującego:) Mam nadzieję, że towar zostanie szybko dostarczony i będziesz mogła udać się na owocne łowy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w sumie glownie blyszczykowa... nawet jak czasami pomaluje usta, to potem i tak musze je pociagnac blyszczykiem... a potem czesto mi sie wydaje, ze mam tego za duzo na ustach ;))

      Usuń
  12. Ja mialam 3 sztuki tych blyszczykow oczywiscie z serii przedtuningowej placilam za nie chyba 26 euro za sztuke i po kilku uzyciach porozdawalam bo mi nie podeszly takie jakies strasznie lepkie byly i wogule bee dlatego teraz mnie do nich juz nie ciagnie natomiast lakiery do paznokci maja mega:) fajne pedzelki,wystarczy jedna warstwa do pokrycia idealnego i sa mega wytrzymale:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja akurat klejuchow wyjatkowo nie lubie i mam pare diorowych blyszczykow i zaden sie nie klei :P ... bardzo lubie i cudnie wygladaja :D ale jak to przewaznie bywa, nie wszystkim sluzy to samo :D

      Usuń
  13. nie przepadam za błyszczykami, wystarczy mi to co mam, natomiast moja uwagę zwróciła modelka na zdjęciu. Ja rozumiem, ze pełne usta są efektowne, ale na pierwszym zdjęciu zwłaszcza górna warga wygląda na maksa sztucznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o nie... ona naprawde ma wyjatkowo duze usta :D :D ... a dosc intensywnym kolorze wygladaja na jeszcze wieksze ;)) ... a swoja droga ja juz chyba przestalam zwracac uwage, bo wszystkie zdjecia reklamowe sa tak poobrabiane w szopie, ze to jest juz po prostu smutne :/

      Usuń
  14. kremy zdecydowanie mi sie podobaja :) szkoda ze to nie moja polka cenowa, ale pocieszyc oko zawsze mozna ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. wszystkie bym przygarnęła z otwartymi rękami :)

    OdpowiedzUsuń