Wlasciwie to pojechalam po maslo. Mieszkanie na zadupiu wiaze sie z tym, ze po wiekszsc rzeczy musze jechac do sklepu 12 km. I tak wczoraj skonczylo sie maslo pfff... ale nie o tym chcialam. Jak juz sie wybralam na zakupy, to oczywiscie nie moglam sobie odmowic wstapienia do swiatni zla :) ... to jest jeden z moich ulubionych DM-ow, nie ma problemow z dorwaniem jakichkolwiek limitowanek, wiec nawet jak sie troche spoznie, to tam przewaznie wszystko jeszcze stoi na polkach.
Pojawila sie nowa "magnetyczna" kolekcja Essie ale jakos mnie nie przekonala.
Postalam za to dluzsza chwile przy zelach do kapieli. Jak widac jest w czym wybierac i nie wiadomo za co zlapac. Na gorze mamy Alverde, na najnizszej polce standardowy asortyment Balea plus polke wyzej rozne limitowane wydania.
Taki sam rozkoszny widok przedstawia soba regal z balsamami i maselkami do ciala. Do wyboru... do koloru. W zaleznosci kto co lubi ale prawde mowiac, tu kazdy znajdzie cos dla siebie.
Najbardziej zainteresowaly mnie nowe letnie zapachy. Ten po prawej stronie "Summer Glam" oprocz boskiego i bardzo apetycznego zapachu ma w sobie blink blink, ktory latem na opalonej skorze swietnie sie prezentuje. Pozatym mamy owocowa orgie zapachow... ananas z kokosem i mango z grejfrutem.
Prawde mowiac glownym moim celem byla ta 500ml butla "My coconut island" ... wachalam juz wiele kokosow i naprawde trudno o naturalny zapach w chemicznych produktach. Ostatnio kupilam miniaturke tego zelu/kremu pod prysznic i pokochalam od pierwszego uzycia. Po prostu bajka :)) ... bardzo przyjemnie pachnie tez ten po lewej "the raspberry kiss" ... jest taki swiezy owocowy. Ostatnio zapach to nie moja bajka ale na pewno tez by sie wielu osobom podobal.
Kneipp ma zdecydowanie najlepsze plyny do kapieli. Zadne inne nie daja takiej piany a do tego maja boskie zapachy... z tego co widze to brakuje tylko czekolady. Jest to fima, ktorej kosmetyki mozna zaliczyc do naturalnych. I bardzo mnie to cieszy, ze powiekszaja asortyment. Do tego pojawily sie zele pod prysznic, ktore sa bardzo wydajne i niesamowite. Produkty powinny zadowolic nawet te dosc wybredne osoby. Nie zawieraja parafiny, silikonow, olejow mineralnych, mydla alkaicznego i parabenow. Naprawde polecam. Zreszta ogolnie wszystkie produkty tej firmy sa swietne i pare razy juz o nich pisalam.
Na koniec chcialam wam pokazac moje skromne zakupy :)
- Jak widac do koszyczka wpaldy mi dwa produkty Kneipp. Jest to nowy zapach "Sinnliche Verführung" i pachnie figami a do tego zawiera olej arganowy i pare innych olejkow. Zel pod prysznic 3,75€, plyn do kapieli 3,95€
- Oczywiscie przygarnelam coconuta, ktory mi na dlugo wystarczy... tym bardziej przy tej zawartosci. Mozna go tez uzywac jako plyn do kapieli ale ja zdecydowanie wole w wersji pod prysznic. Ten zapach... mruuu... 3,95€
- Z Balea wzielam dwa owocowe balsamy do ciala... i kiedys pewnie dokupie ten z drobinkami ale na razie pouzywam sobie te. Nie zanosi sie na to, zeby zrobilo sie az tak cieplo, tym bardziej jak sie popatrzy przez okno. Oba swietnie pachna, swiezo i owocowo... nie da sie ukryc bardzo apetycznie. Ciekawa jestem jak sobie beda radzic na skorze. Wiele od nich nie wymagam ale chcialabym zeby ladnie skora ladnie pachniala i zeby nawilzaly. 1,25€
Widze,ze coraz wiecej dziewczyn zachwyca sie kosmetykami Balea,Sa dostepne w Polsce?Z checia bym kupila i przetestowala nastepnym razem jak przylece,buziaki
OdpowiedzUsuńNiestety nie ma :(
UsuńNiestety nie ma... Balea i Alverde to sa marki niemieckiej drogerii DM i dostepny tylko tutaj. Ale z tego co wiem, mozna kupic na all i w roznych innych sklepikach internetowych :)
UsuńJa je bardzo lubie bo kosztuja grosze i sa dobrej jakosci, wiadomo nie wszystkie... jak kazda inna firma maja lepsze i gorsze produkty ale to jest zdecydowanie moja ulubiona drogeria :))
sa już ale głownie przez strony internetowe polskich sklepów:) U mnie na zadupiu tez cos mozna dostac aż oczy mi wyszły z orbit jak zobaczyłam Baleę w sklepie stacjonarnym slowem szukajcie a znajdziecie:P
Usuńten DM to samo zuoooo :P
OdpowiedzUsuńnoooo... za kazdym razem powtarzam sobie przez zacisniete zabki, ze tym razem nic nie kupie... i doopa blada ;)))
UsuńChybabym stamtąd sama nie wyszła:) Jakia feria barw:)
OdpowiedzUsuńja wychodze... ale bardzo czesto wracam ;))
UsuńKneipp na wyciągniecie ręki chlip chlip...zabierz mnie kiedyś do walizki :D
OdpowiedzUsuńPrzy mojej czestotliwosci bywania w pl, to bedziesz musiala dlugooooo... czekac ;))))
UsuńMuszę pojechać po te nowe balsamy:)
OdpowiedzUsuńJeszcze pare innych ciekawych rzeczy bylo :)))
UsuńCzuję, że też się skuszę. Mango mmmm :)
Usuńoo ten Kneipp za mna łazi przez Ciebie oj tak :(
OdpowiedzUsuńaż sie letnio zrobiło na przekór zimie :D:D
ten do pluskania czy pod prysznic ?? :D ... no wlasnie mam zamiar przeganiac zime :D
Usuńaaaa oba :D:D
UsuńMyslalam o tym do kąpidła ,bo widzialam ,ze czasem ktos na allegro ma :)
Przeganiaj , błagam , przeganiaj :*
idzie oszaleć na puńkcie tych cudeńek :)
OdpowiedzUsuńTo fakt :)))
Usuńbędąc w Czechach w DM'ie nie wiedziałam, że tam też jest Balea. i zwiedziłam tylko szafy z kolorówką - mój błąd. :P
OdpowiedzUsuńuuuu... gapa :) w koncu Balea to DM :P
UsuńUwielbiam essi :-)
OdpowiedzUsuńJa tez :)))
UsuńWidzę, że co Dm to ie rozmieszczenie;) Zazdroszcze ze w twoim zazwyczja mozna dorwac limitki, bow moje schodza natychmiast :(
OdpowiedzUsuńTen kokos rzeczywiscie jest przepiekny , ale zostawilam go sobie na pozniej.
Ja tez sie skusialm na iektre nowos;)I wzilam ten blsaz drbinkam, mim ze raczej na lato bedzie to bez niego nie moglam wyjsc :D
A powiedz co to za balsam co stoi miedzy kokosowym balea a tym opalizujacym (tez ma kiwi na opakowaniu)??
inne rozmieszczenie'
Usuńprawde mowiac nie za bardzo wiem o co chodzi... bo obok tego niebieskiego kokosowego, stoi wlasnie ten z blink blink i on ma kiwi na opakowaniu :D ... dalej na lewo stoi spray i bodylotion mango a potem hawajski ananas :) ... a na prawo od kokosa tez z kiwi na opakowaniu jest basam kiwi :D
Usuńwlasnie o ten balsam z kiwi mi chodzilo ;) To jest ten jeszcze z zeszlorocznej limitki ?
Usuńa nie wiem :)) calkiem mozliwe, bo ogolnie jest sporo LE, ktore sa w ciaglej sprzedazy hehe... i to od dlugiego czasu :)
Usuńja też mam do najbliższego sklepu kilkanaście kilometrów, ale niestety DM tam nie ma:( aczkolwiek w związku z odległością do cywilizacji do perfekcji opanowałam już sztukę robienia zapasów:)
OdpowiedzUsuńo tak... w chomikowaniu tez jestem dobra :))
Usuńteż kupiłam ten balsam ananasowy, dumałam nad tym z błyskotkami, ale odpuściłam, teraz trochę jednak żałuję:]
OdpowiedzUsuńTe z blyskotkami sa fajne na lato... wiec jeszcze jest czas :))
Usuńwidoki na zdjęciach <3 nie dobry DM ;)
OdpowiedzUsuńNa zywo jest jeszcze gorzej ;)))
Usuńmałe pytanko.. czy w DM-ie można znaleźć limitki essence albo p2? ;>
OdpowiedzUsuńJasne... p2 jest firma, ktora jest tylko w DM dostepna :))) ogolnie wszystkie drogeryjne limitki sa dostepne :)
Usuńa mnie by te Essiaki zainteresowały :D muszę w Nl poszukać czy już są
OdpowiedzUsuńPowinny byc :)
UsuńBalea szaleje z etykietami, niesamowicie zachęcają do kupna :)
OdpowiedzUsuńTo fakt... wiedza co przyciaga wzrok :)) a potem jak sie powacha, to sie przepada ;)
UsuńPrzeszłabym się po takiej drogerii:)
OdpowiedzUsuńDo Berlina nie masz daleko ;))
UsuńOjjj chętnie bym postała przed takimi półkami :D
OdpowiedzUsuńWcale sie nie dziwie :))
UsuńKupiłam ten ananasowy balsam z Balea,zapach boski:-)))
OdpowiedzUsuńnajbardziej mi sie podoba, ze na coraz wiekszej ilosci kosmetykow sa napisy, ze nie nadaja sie do jedzenia :))
UsuńHa,ha,ha:-)mi sie jak poniuchalam to skojarzyl z pinacolada;-)
Usuńuhuhu, już niedługo i ja wpadnę do dm :))) tylko te głupie ograniczenia "samolotowe"
OdpowiedzUsuńuuuu... to fakt, to wszystko niestety wazy :)
UsuńMmm, ten raspberry kiss tak do mnie puszcza oczko że szok ;) Tak sobie porównuje pokazane przez Ciebie półki z niektórymi naszymi drogeriami i stwierdzam - jest smutno i tak monotonnie.
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru ;)
wcale sie nie dziwie, bo to bardzo apetyczny egzemplarz ;D ... DM to chyba najbardziej kolorowa drogeria :)
UsuńUwielbiam takie zdjęcia :))
OdpowiedzUsuńja uwielbiam takie sklepy ;)))
UsuńNiech na mnie czekają nowości z dm, bo wybieram się po nie za 2 tygodnie! :D
OdpowiedzUsuńz tym nie ma problemu... nawet jak cos zniknie, to dosc szybko jest uzupelniane :))
UsuńKneipp, Kneipp pierwsze słyszę
OdpowiedzUsuńciekawe to to :]
ja juz pare razy o ich produktach pisalam ale w sumie od niedawna rozszerzaja coraz bardziej swoja oferte :) ... co bardzo mnie zreszta cieszy :)
Usuńja zaopatruję się w DM-ie w Czechach i nie ma tam wszystkich marek obecnych w Niemczech, nie ma np.: P2.
OdpowiedzUsuńMuszę zerknąć, czy jest marka Kneipp, figa mnie urzekła:)
to slyszylam, ze p2 jest w innych panstwach niedostepne... z -alverde tez pewnie nie wszystko jest...
Usuńw DM byłam tylko raz niestety, nie mam okazji podróżować do Niemiec, ciężko było mnie stamtąd zabrać, prawie siłą mnie wyciągano hihi ;-)
OdpowiedzUsuńpotrafie sobie to wyobrazic :D
UsuńStałabym przed tymi półkami z 15 godzin nim bym się na coś zdecydowała!
OdpowiedzUsuńdlatego ciesze sie, ze mam bezproblemowy dostep do DM'a ... jak nie wezme za pierwszym razem, to zawsze moge za drugim albo trzecim ;))
Usuńa gdzie maslo ??????????????
OdpowiedzUsuńW lodowce :)) ... moje ulubione niesolone Kerrygold w plastikowym opakowaniu :P
Usuńnaszej rodzinki ulubione to Kerrygold solone .. he he
UsuńBrałabym wszystko:)
OdpowiedzUsuńUmarłam, toż to raj :) Szczególnie ta kokosowo-ananasowa Balea kusi :)
OdpowiedzUsuńto fakt... tam kazda znajdzie cos dla siebie :)
UsuńNie no, muszę się w któryś weekend do Berlina pojechać :D
OdpowiedzUsuńz duza walizka ;))
Usuńja ten zel 500 ml wybralam wlasnie ginger......ten mi wpadl w gusta najlepiej:)
OdpowiedzUsuńI kusi mnie jeszcze rasberry
a mango brazylijskie jest moje juz od 2 tygodni:)
ja takie zapachy jedzeniowe uwielbiam w kosmetykach
rasberry jest swietne, na wiosne bedzie idealne :D ja tez bardzo lubie apetyczne zapachy ale nie wszystkie firmy potrafia dobrze to przelozyc... i tak np. TBS ehhh... robilam pare podejsc ale mi sie naprawde malo co tam podoba zapachowo, wszystko mi sie wydaje sztuczne O.o
UsuńJa tak uwielbialam do tej pory rossmanna, ale powoli zmnieniam zdanie. Raj!
OdpowiedzUsuńja jak tu 10 lat mieszkam to bylam 2 razy w Rossmannie :P
Usuńa Ty nie za dobrze masz? ciągle tylko na zakupy? i nas tutaj kusisz wiecznie :P a ja muszę w pracy się nudzić i odliczać godziny do skończenia :P ehhh
OdpowiedzUsuńa właśnie, nawet nie wiedziałam, że i Essie kolekcję magnetyczną wypuszcza? mam kiepskich informatorów :P choć to i tak nie moja bajka :]
UsuńPowiedziala ta, ktorej zakupy wywoluja u wiekszosci stany przedzawalowe ;P
UsuńStraszne... nie ma nic gorszego jak praca w ktorej sie nudzi... czas jest wtedy z gumy a godziny nie chca uplywac :P
Ja w sumie tez nie wiedzialam... do dzis ;D
bo ja raz a z grubej rury :D ahahaha zresztą ostatnio to mi mąż dużo kupuje.. poza kosmetykami oczywista, bo to już na mojej małej główce :P
Usuńnawet mi nie mów.. choć wolę tak niż się z idiotami użerać.. mam iPada, więc czas jakoś leci :P
Marti pozycz meza ;)) moze mi tez cos kupi z rozpedu hehe...
Usuńnie, one jest tylko mój! :D
Usuńchwal Kobieto męża swego, bo możesz mieć gorszego :P hyhy
o pfff... :P
UsuńA czy były żele do kąpieli o zapachach jak te balsamy Balea? Ja dostalam od jednej dziewczyny żel i oliwkę z kneippa i byla bardzo zadowolona;) Moj Gavin używa tego żelu kokosowego:)
OdpowiedzUsuńprawde mowiac nie zwrocilam uwagi :) mam tyle zeli, ze stralam sie za bardzo nie przygladac, bo konczy sie to przewaznie napelnianiem koszyka ;D Kneipp ma rewlacyjne produkty... u mnie jest dostepny na amazonie, ciekawa jestem czy wysylaja do uk :)
Usuńwyglądają apetycznie;)
OdpowiedzUsuńJa chyba mogłabym zamieszkać w DM. I żywić się zapachami. :D
OdpowiedzUsuńtez bym moga tam zamieszkac ;) i taka dieta na pewno by korzystnie wplynela na moja sylwetke ;))
UsuńOsliniliam sie na widok tych polek! Kupilas cos dla mnie??? :D tutaj nie ma takich fajnych ani zeli, ani maselek, ani olejkow... Tzn. sa. Te takie "amerykanckie", czyli te co wszedzie.
OdpowiedzUsuńmalo Ci jeszcze ;))) ... wiesz, z drugiej strony dla nas te rozne amerykanskie to atrakcja ;))
UsuńŚwietne zakupy :)
OdpowiedzUsuńjak to wszystko cudownie wygląda :)
OdpowiedzUsuńChętnie podebrałabym Ci balsamy do ciała z Balei, opisy zapachów brzmią bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńnie dam :P .. probowalam ten z mango... na skorze pachnie rownie apetycznie ale dosc delikatnie :)
UsuńOj kusi ta Balea kusi :) szkoda ze do Polski nie zawitała, bo na pewno miałby wielu zwolenników :) fajne produkty mają u siebie:) a zakupy fajne, kokosowy żel musi pięknie pachnieć:)
OdpowiedzUsuńprawde mowiac nie wiem dlaczego DM jest u praktycznie wszystkich sasiadow ale nie w pl
UsuńAleż Ci zazdroszczę, że masz dostęp do DM-a :)
OdpowiedzUsuńwszystko bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę DM :(
OdpowiedzUsuńFaktycznie przybytek zła:P Widze nawet mój balsamik Balea:) ja od jutra robie napad na UK, może coś złowię:P
OdpowiedzUsuńooo... zazdroszcze :)) dalabym sporo za natychmiastowa wyprawe do Londynu ;D
UsuńSkuszona pozytywnymi recenzjami żeli pod prysznic Balea,zdecydowałam się na ich zakup...i kurczę,szału nie ma:(rozczarowałam się troszkę
OdpowiedzUsuńnie wiem czego sie spodziewalas :) ... czasami nasze oczekiwania troche przerastaja mozliwosci produtku ;) ... ja nie przepadam za zelami Balea, tym bardzie tymi standardowymi, czasami sie skusze na jakies limitowane ale o wiele bardziej lubie Alverde I Kneipp :D
Usuńte wszystkie achy i ochy mnie skłoniły,teraz skuszę sie na Alverde z umiarkowanymi oczekiwaniami:)Pozdrawiam
Usuńwiadomo najlepiej jak sie na okazje powachac... bo ja na przyklad ogolnie jestem dziwadlo zapachowe ;)) i produkty, ktorymi sie dziewczyny zachwycaja w ogole mi nie podchodza :P
UsuńJa pomimo sporych zapasów żelowych ostatnio odwiedziłam DM i oczywiście wyszłam z nowymi żelami, m.in. tym ananasowo-kokosowym z Balei...Wszystko co pachnie Pina Coladą muszę mieć :P
OdpowiedzUsuńja staram sie na zele w ogolnie nie patrzec, tez mam tego sporo do zuzycia :P
Usuńoch DM.. będac w grudniu Niemczych miałam okazje byc 2 razy...ciężko było wychodzic... kupiłam żel balea guava zdaje sie..i balsam wiśniowy.Oba kosmetyki okazały sie naprawde fajne.. a balsam pachnie bardzo długo na mojej skórze jogurtem wisniowym.. mniam.. bardzo przyjemne polecam.Szkoda ze teraz nie mam do nich dostepu.. ach szkoda...
OdpowiedzUsuńdomyslam sie, ze przy takich ktorkich wizytach to w sumie nie wiadomo co kupic... ja tak mialam w Bootsie... totalny oczoplas ;))
Usuńw "Niemczech" oczywiście miało byc... to przez pośpiech ;)
OdpowiedzUsuńgdzies mi sie obilo o uszy,ze do dm ma wejsc marka aussie-byloby fajnie! :)
OdpowiedzUsuńw sumie miejsca na polkach w dziale kosm do wlosow juz zrobione,wiec cos jest na rzeczy ;)
gdzies tez mi sie cos obilo o uszy... ja mam ciagle moje dwie niniaturki i nawet ich nie przetestowalam, tylko ta 3 minutowa odzywke :)
Usuńu mnie problem jest taki, ze ja ogolnie nie za bardzo moge uzywac normalne szampony ehhh... tzn. od czasu do czasu ale nie reguralnie i jedyne, ktore mi aktualnie sluza to Phyto i Khadi...