Seiten

czwartek, 31 marca 2011

wiesci z lini forntu... czyli slodzic inaczej :)

Ja jestem zdecydowanie milosniczka herbaty. Kawe pije rzadko (pomijajac, ze tez ja slodze) ... herbate kilka razy dziennie. I tu powstal may problem, bo niestety nie lubie herbaty pur, dla mnie musi byc poslodzona. Nie jest to duzo ale mimo wszystko jest to cukier. Gorzka herbata jest dla mnie nie do wypicia.

I tu siegnelam po co, co ogolnie w niektorych krajach EU nie jest dopuszczone jako slodzik. Mowa tu o slodkiej roslince zwanej Stewia, ktora przywedrowala do nas z lasow tropikalnych Ameryki Poludniowej.

Pare slow o tej roslince:
  • Stewia to w pełni naturalny słodzik
  • Ma zero kalorii
  • Jest słodszy do 250-450 razy od cukru (sacharozy)
  • Rozpuszczalny w wodzie i alkoholach
  • Odporny na wysoką temperaturę (do 200 °C) – może być używany do pieczenia i gotowania
  • Stabilny w kwaśnych i zasadowych płynach (pH 3-9)
wiecej informacji znajdziecie na stronie: www.stewia.info.pl

Zastosowanie stewii jest wielostronne, jak widac mozna ja uzywac do wszystkiego... czyli potrafi calkowicie zastapic nasz cukier. Tylko potrzeba troche wprawy jezeli chodzi o dozowanie ;) . Ja kupilam stewie w pastylkach, wyglada jak slodzik ale jest takze w formie sypkiej lub plynnej. Owszem irytujace jest to, ze kupic ja moge na ebayu albo w niektorych sklepach ze zdrowa zywnoscia jako "plyn (w tabletkach) do plukania jamy ustnej" ... jak widac pomyslowosc ludzka nie zna granic. Mimo wszystko dobrze, ze jest bo to mi ulatwia trzymanie sie mojego planu. Cena tez jest do przyjecia... za opakowanie zawierajace 300 szt. zaplacilam okolo 3,50 €

Macie jakies doswiadczenia ze stewia ??

17 komentarzy:

  1. Nienawidze smaku stewii - juz wole w ogole nie slodzic :/ Dla mnie paskudztwo nie do przelkniecia :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe, a ja używam czasem stewii, ale najczęściej do np koktajli ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nidgy o tym nie slyszalam, pewnie dlatego ze i tak nie slodze;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Urbi,
    mi na szczescie ten posmak nie przeszkadza :)))

    Greatdee,
    :))

    Moodlishka,
    szczesciara ;)) ja niestety potrzebuje troche slodkosci ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja widziałam w tabletkach za ponad 30zł;/, więc się nie zdecydowałam. Kawę i herbatę lubię gorzką na szczęście:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonyme,
    no tak... dla mnie 3,50 euro to drobnostka ale ponad 30 zl w pl wyglada zupelnie inaczej :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak to dobrze, że nie lubię herbaty:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja słodzę słodzikami, uważam tylko, żeby były bez aspartamu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Na szczęście nie lubię słodzić herbaty. :) Moją ulubioną jest zielona i nie toleruję takiej w saszetkach.

    OdpowiedzUsuń
  10. A dlaczego jest zakazana w niektórych krajach? bo pierwsze słyszę o tej roślinie :)
    Ja polecam nie słodzić wcale. Początkowo ciężko się przestawić ale potem wszystko smakuje znacznie lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie słyszałam o tej roślinie ;) Na szczęście, nie używam w ogóle cukru, herbatę kocham gorzką!:) Przynajmniej to odpada z mojej diety.. ;P

    OdpowiedzUsuń
  12. Pieknoscdnia,
    dla mnie zima to podstawa :)

    Cammie,
    ja nie lubie slodzikow z roznych wzgledow, stewia to przynajmniej roslinka :)

    Czarodzielnica,
    ja niestety nie potrafie pic gorzkiej :]

    Tylkokasia,
    oficjalnie nikt nie powie dlaczego ale to w sumie proste... jakby sie naglosnilo, ze jest tania i dobra a do tego bez kalorii i nie podnosci poziomu cukru we krwi... to kto by kupowal cukier. Przeciez to dosc spory biznes ;)
    Nieslodzenie nie przejdzie... nie smakuje mi gorzka. Ani herbata ani kawa ani pare innych rzeczy gdzi normalnie uzywalam cukru :]

    Kathrin Jot,
    dla osob nieslodzacych cukier to nie problem wiec i nie patrzy sie na alternatywy :)

    Lilla My,
    :))

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja właśnie zaczynam przygodę ze stewią, ale to dlatego, że chcę w ogóle oduczyć się słodzić. Jak dla mnie przypomina smakiem słodzik. Może się jednak mylę, bo w sumie słodzika też kilka razy tylko próbowałam. No zobaczymy co z tego wyjdzie:)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Kokosowa-panna,
    smak ma faktycznie troche slodzikowaty gdy sie sama stewie sprobuje ale ja nie lubie slodzikow w herbacie, kawie itd. a stewia mi nie przeszkadza :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Stewia? Pierwsze słyszę :P Jak dla mnie - brązowy cukier zostaje ;))

    OdpowiedzUsuń
  16. Viollet,
    brazowy czy nie to i tak cukier ;D ... dokladnie ten sam tylko o innym kolorze, bo z dodatkiem melasy. Ma tyle samo kalorii i tak samo podnosi poziom cukru we krwi. Chyba, ze masz porzadny cukier trzcinowy ktorego jedynym plusem jest zawartosc soli mineralnych :)

    OdpowiedzUsuń