Jeden chyba z najbardziej znanych produktow firmy Guerlain - Meteorites ... przez jedne kochany przez inne znienawidzony ;)
Bo z kulkami jest tak, ze daja bardzo subtelny efekt... "fotoszopuja" czyli wygladzaja i zmiekczaja rysy twarzy... te limitowane wypuszczane w roznych kolekcjach przewaznie sa bardziej blyszczace ale nie ma sie co nastawiac na jakis bardzo widoczny efekt. Chyba, ze sie przesadzi... to wyglada sie jak corka mlynarza po sylwestrowej imprezie ;)
Guerlain Meteorites 02 Pink Fresh ... to starsza wersja kuleczek... jedna z tych, gdzie kolor jest bardziej widoczny... rewelacyjnie spisuje sie jako roz... daje ladny naturalny kolor z lekka poswiata... i to sa kulki, ktorych nie odwazylabym sie nalozyc na cala twarz... mamy ryzyko, ze bedzie wygladalo sie jak swinka :)
Guerlain Meteorites 02 Pink Fresh ... to starsza wersja kuleczek... jedna z tych, gdzie kolor jest bardziej widoczny... rewelacyjnie spisuje sie jako roz... daje ladny naturalny kolor z lekka poswiata... i to sa kulki, ktorych nie odwazylabym sie nalozyc na cala twarz... mamy ryzyko, ze bedzie wygladalo sie jak swinka :)
nowa wersja kulek, ktore sa caly czas w sprzedazy... tu akurat nr 02 Teint Beige i 01 Teint Rose... lubie je bardzo... przede wszystkim dlatego, ze daja bardziej matowy efekt... nie ma w nich tylu drobinek co w starej wersji...
01 Teint Rose
ogolnie zadowolona jestem ze wszystkich posiadanych kulek... uzywam je na przemian w zaleznosci od potrzeb... cos co jeszcze mi sie w tego typu pudrze podoba to to, ze zawsze go mozna dopasowac do wlasnych potrzeb... i tak np. wyjelam z wielu kulki, ktore mi nie odpowiadaly... jak dla mnie za duzo w nich zawsze zlota ;)
to tak ogolnie slowem wstepu... o limitowanych bedzie innym razem :D
ogolnie zadowolona jestem ze wszystkich posiadanych kulek... uzywam je na przemian w zaleznosci od potrzeb... cos co jeszcze mi sie w tego typu pudrze podoba to to, ze zawsze go mozna dopasowac do wlasnych potrzeb... i tak np. wyjelam z wielu kulki, ktore mi nie odpowiadaly... jak dla mnie za duzo w nich zawsze zlota ;)
to tak ogolnie slowem wstepu... o limitowanych bedzie innym razem :D
fajna kolekcja,tez bym chciala :):):)
OdpowiedzUsuńzaden problem :))) ... ja sie zacznie z kulkami to potem trudno przestac... ja w sumie tylko kulki uzywam (jako kulki albo prasowane)... i Cristalline Chanela na BB kremy :))
OdpowiedzUsuńnio musze chyba sobie tego "szanelka" zakupic bo duzo dobrych opini sie naczytalam na jego temat
OdpowiedzUsuńjak dla mnie jest rewelacyjny :) ... wszesniej na podklad teraz na BB krem... sliczne matuje ale takim ladnym matem... i na to daje kulki :) albo i czasami nic... wyglada sie wtedy jakby sie nic nie mialo na twarzy a przy tym o wiele swiezej i mlodziej ;)
OdpowiedzUsuńMam pytanie, który jest lepszy dla bladolicych dziewcząt? :]
OdpowiedzUsuń01 Teint Rose albo ewentualnie 02 :)
UsuńDziękuję. :*
UsuńKlasyka gatunku. :]
OdpowiedzUsuńwiem, że odświeżam bardzo stary wątek, ale czy dałabyś radę wypróbować obydwa te kolory i udostępnić zdjęcia? Waham się między 01 a 02 (teraz clair a medium) a w internecie brakuje właśnie takich swatchy, jak wyglądają dwa różne kolory na jednej twarzy. będę zobowiązana!
OdpowiedzUsuńNie da sie pokazac na zdjeciu roznicy na twarzy w przypadku tych kulek. Dlatego tez nie potrafisz znalezc swatchy. One nie daja koloru. Jedynym wyjsciem jest przetestowanie obu w sklepie na wlasnej skorze. Kulki u kazdego potrafia inaczej wygladac.
Usuń