Nowy pastelowy niebieski lakier Chanel... wykreowal go Peter Philips, zainspirowany latami 70 :) ... kolor taki bardziej pasujacy na wiosne - lato... niemniej bardzo mi sie podoba... i naprawde zaluje, ze jakos mi chanelowe lakiery zupelnie nie sluza... bo przewaznie kolorystyka bardzo mi odpowiada...
limitowany.... dostepny od listopada
zdjecia:vouge.fr
Ten kolor jest prześliczny!
OdpowiedzUsuńjak popatrzylam na ten kolorek to od razu ukazal mi sie obraz mroznej zimy i skrzypiacy snieg pod nogami :):):) sliczny
OdpowiedzUsuńBarwy,
OdpowiedzUsuńmi tez sie podoba ale lakiery Chanel mnie nie lubia :]
Agawcia,
no tak... jakby go postawic na sniegu to tez by pasowal ;) ... bo on ma takie mrozne iskierki...