Dior Addict Lip Polish to jedne z moich ulubionych blyszczykow... przede wszystkim dlatego, ze sa bezdrobinkowe i daja efekt polakierowanych ust. Z delikatnymi kolorami, ktore roznia sie tylko niewiele miedzy soba, choc pewnie im jasniejsze usta tym lepiej widac roznice. Blyszczyk jak to blyszczyk trudno mowic o trwalosci... zjadam je z rozna predkoscia bez wzgledu na firme ;) ale za to wazne jest dla mnie zeby sie nie kleil... nie cierpie klejuchow :]
Blyszczyk zawiera kwas hialuronowy, ktory ma wygadzic "zmarszczki" na ustach... ma zapewnic objetosc... i pomijajac ten heh... efekt masazu, kotrego w sumie nie ma ;) ... to bardzo lubie ta forme aplikatora...
Nr. 001 - Radiance Expert
Nr. 002 - Fresh Expert
Nr.004 - Petal Pink
Blyszczyk zawiera kwas hialuronowy, ktory ma wygadzic "zmarszczki" na ustach... ma zapewnic objetosc... i pomijajac ten heh... efekt masazu, kotrego w sumie nie ma ;) ... to bardzo lubie ta forme aplikatora...
Nr. 001 - Radiance Expert
Nr. 002 - Fresh Expert
Nr.004 - Petal Pink
mi tez najbardziej w oczkow wpadl ten 004,podobuje mi sie ten kolorek :)
OdpowiedzUsuńbo on jest cudny :)) ... cale szczescie, ze jest w stalej sprzedazy :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie 004 wygląda najfajniej: sama do używam na codzien ;))
OdpowiedzUsuńten roz jest sliczny... choc musze przyznac, ze 004 lubie na rowni z blyszczykiem Dior Addcit (Glow) 247 :)
OdpowiedzUsuńoj tak 004 jest cudna! polowałam na nią jak szalona i udało się:) aplikatory boskie, zapach też:) lubie je chyba tak samo bardzo jak feverki;) chociaż feverki nadal są na miejscu 1 pod względem ślicznych jasnych odcieni
OdpowiedzUsuńno wlasnie te najnowsze blyszczyki maja rownie sliczne kolory jak feverki i ja chyba lubie je na rowni... z tym, ze lip polishe i feverki maja fajne aplikatory... tamte maja pedzelki a za tymi nie przepadam :]
OdpowiedzUsuń