Missha SR to byl pierwszy BB krem, ktory przetestowalam. Ten akurat dostalam jako gratis w formie probek ale wystarczylo, zeby wyrobic sobie o nim opinie. Ogolnie BB kremy tej firmy jak dla mnie sa najlepsze... zarowno pod wzgledem trwalosci jak i dopasowania sie do koloru skory... a najwazniejsze, ze nie zapchaly mnie i nie uczulily :)
Dostalam kremik No.23 Natural Beige... dosc jasny ale wpadajacy w zolty bez, mi zdecydowanie lepiej pasuje No.21 Light (pink) Beige ale to tylko takie moje subiektywne odczucie... latem ta 23 moze wygladac calkiem dobrze. Missha SR ma filtry SPF 25 PA++ ... nie za wysokie ale ma :)
Kremy te bardzo dobrze sie rozprowadza, pod wplywem ciepla jeszcze lepiej wiec ja nakladam palcami jakos pedzlem mi to nie wychodzi tak jak chce ;) ... w pierwszej chwili jest polysk ale taki bardziej naturalny jak przy uzyciu kazdego innego kremu na dzien... wlasciwy efekt widac po ok. 5 min. ... krem pieknie wtapia sie w skore... u mnie wyglada to tak jakbym nic nie miala na twarzy a wygladam na swieza i wypoczeta ;) ... krycie ma calkiem dobre a nawet moge powiedzec lepsze jak niejeden podklad.
Dostalam kremik No.23 Natural Beige... dosc jasny ale wpadajacy w zolty bez, mi zdecydowanie lepiej pasuje No.21 Light (pink) Beige ale to tylko takie moje subiektywne odczucie... latem ta 23 moze wygladac calkiem dobrze. Missha SR ma filtry SPF 25 PA++ ... nie za wysokie ale ma :)
Kremy te bardzo dobrze sie rozprowadza, pod wplywem ciepla jeszcze lepiej wiec ja nakladam palcami jakos pedzlem mi to nie wychodzi tak jak chce ;) ... w pierwszej chwili jest polysk ale taki bardziej naturalny jak przy uzyciu kazdego innego kremu na dzien... wlasciwy efekt widac po ok. 5 min. ... krem pieknie wtapia sie w skore... u mnie wyglada to tak jakbym nic nie miala na twarzy a wygladam na swieza i wypoczeta ;) ... krycie ma calkiem dobre a nawet moge powiedzec lepsze jak niejeden podklad.
wg. producenta nie ma w nim alkoholu, parabenow i olei mineralnych... za to pare opatentowanych cudow ;) ... ktore daja nawilzanie, chronia przed UV... rozjasniaja przebarwienia, lagodza podraznienia i kryja to co maja zakryc :)
Podsumowujac: na pewno kupie pelnowymiarowe opakowanie i bede uzywac na zmiane z kremem Missha Perfect cover... sprawdzil sie u mnie na mojej mieszanej cerze z paroma przebarwieniami i zaczerwienieniami... wygladzil optycznie i uspokoil... zakryl co trzeba ale wyglada przy tym naturalnie... przypudrowany sypancem pozostaje niezmieniony przed wiele godzin.
BB Kremami zainteresowała mnie Cammi,i od tej pory przymierzam się do zakupu któregoś z nich, muszę się jeszcze trochę zorientować w temacie.
OdpowiedzUsuńWeronika
ja bede po kolei wszystkie kremy opisywac, jakie kupie lub juz przetestowalam :) ... i na pewno moze tez pomoc watek na wizazowym forum :) ... o ile ktos ma sile przebrnac przez te 50 stron :D
OdpowiedzUsuńi teraz jest problem...czy perfect cover czy ten! ja to przez ciebie ciagle mam jakies dylematy i nowe zachcianki!;)
OdpowiedzUsuńkolorek ladny:) chyba wezme ta 23- i pewnie wezme tez ten BB!:>
ten bylby dla Ciebie lepszy bo ma mniejsze krycie... przez co mniej go widac na buzi :)
OdpowiedzUsuńWiem że to starszy post ale pewnie dostaniesz odpowiedź. Dzisiaj nałożyłam sobie próbkę Signature i jestem pod wrażeniem, na mnie leży o wiele lepiej niż Missha PC :) Dobrze że znalazłam ten post :)!
OdpowiedzUsuńDezemko,
OdpowiedzUsuńja przewaznie sprawdzam komentarze w ustawieniach i przewaznie wylapuje wszystkie, nawet dotyczace starszych postow :)
co do Signature, to pewnie kiedys jeszcze kupie, podoba mi sie w nim to, ze ma wiecej pielegnacji w sobie jak PC i w sumie oba mi odpowiadaja. PC jest niezastapiona jak potrzeje krycia i jest u mnie troche trwalsza :)