Strasznie mi sie to malenstwo podoba... choc ogolnie uwazam tego typu blyszczyki czy balsamy do ust za dosc nieporeczne... bo paluchami nie lubie a pedzelka do ust nie nosze przy sobie. Ciekawa jestem czy kiedys w koncu kolorowka Burbarry pojawi sie w Europie. Bardzo chetnie bym osobiscie pomacala pare rzeczy... i moze by sie okazalo, ze wcale mi nie pasuja... a tak to mecza mnie bo swietnie sie prezentuja na zdjeciach :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz