Seiten

piątek, 4 stycznia 2013

look... na Sylwestra w kapciach ;)


Ja za Sylwestrem nie przepadam, to znaczy nie mam parcia na wielka impreze, kreacje i inne pierdoly... calkiem dobrze bawie sie w malym gronie, chocby nawet ze slubnym na tzw. Sylwestrze kanapowym. W zwiazku z tym, ze czesto albo 31 albo 1 albo w oba te dni pracuje, to i tak nie ma co szalec. Z tym, ze nie przeszkadza mi to w zrobieniu sobie oka. Tak jak pokazalam w zeszlym roku moj makijaz sylwestrowo - imprezowy... tak tez pokazuje w tym.   
  

 Zalaczylam muzyczke i zabralam sie do roboty.


Tym razem zrobilam makijaz oka i pozniej dopiero zabralam sie za reszte twarzy. Plus z tego taki, ze kombinujac przy slepiach, nie scieram tego co juz nalozylam na twarz. Jedyne co na niej mialam to korektor, choc musze przyznac nakladanie podkladu przy pomalowanych oczach wymaga uwagi, bo jak sie rozpedzi... to pozamiatane ;)


 W tym roku postawilam na niebieski, na przekor twierdzeniom, ze nie powinno sie robic oka w kolorze teczowki. A przeciez w makijazu nie ma ograniczen i sztywnych regul :P

Rzesiska Ardell Demi Pixies, goraco polecam... sa po prostu boskie. Na lini wodnej kredka p2 fantastic chrome 040 i cien Kiko 225. Makijaz zrobilam na bazie Benefit Stay don't Stray. Na gornej powiece kroluje Urban Decay 15 Year Anniversary Palette. Z niej wybralam kolory (na swatchu od dolu) - Midnight 15, Ace, Evidence. Brewki jak zwykle podkreslilam moimi cieniami Inglot do brwi. Eyeliner MAC Blacktrack.


Usta jak zawsze jasne, tym razem jest to  Dior Ultra Gloss 247. Podklad Guerlain Parure de Lumiere 02, sypaniec Givenchy 05 Soft White, kulaski Guerlian Pastel White 04 po tunningu... to chyba moje ulubione kulki, po nie siegam najczesciej... daja taki "porcelanowy" efekt. Roz Chanel Rose Dust 54.


Tak to sie prezentowalo z bliska. Po raz pierwszy postawilam na taki dosc intensywny kolor na dolnej powiece ale w koncu to mimo wszystko imprezowy look mial byc :)


Rzesiska sa dosc delikatne a mimo wszystko daja makijazowi troche drapieznosci.


Bonusik


Look into my eyes ;)

***

91 komentarzy:

  1. przepiękny:) szczególnie dolna powieka mnie powaliła:)

    OdpowiedzUsuń
  2. W kapciach, ale z klasą :). Ślicznie ci w niebieskościach. Te rzęsy wyglądają naprawdę przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fiu fiu fiu - piękny makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. jak widac na pierwszym zdjeciu, bez makijazu oczka sa calkiem zwyczajne ;)

      Usuń
    2. Nie powiedziałbym;) makijaż piękny,to prawda ale jednak tylko podkreśla twoje wielkie oczy:))

      Usuń
    3. też się nie zgodzę, bez makijażu i tak wybija się ich piękny kolor:)

      Usuń
  5. Jak widać nawet w kapciach można wyglądać olśniewająco :-) A jeszcze te Twoje fantastyczne kapcie do tego! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mozna :) wszystko zalezy od tego jakie sie dodatki do tych kapci wybierze ;)

      Usuń
  6. ladnie ci wychodzi cieniowanie......u mnie zawsze mam prawie od polowy oka a u ciebie tak w kaciku.

    A co to za pedzele RT ten ze zlota raczka? taki chudziutki, z jakiegos zestawu? przedstawialas go???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. juz dojrzalam, ze to fundation brush:D

      a do czego go uzywasz? do podkladu czy moze jakies inne zastosowanie?

      Usuń
    2. przedstawialam :) ... ja go roznie uzywam ale glownie pod i w okolice oczu... kolo nosa, w takich trudno dostepnych miejscach ;) ... bo nalozenie podkladu jak sie ma pomalowane slepia wcale nie jest takie proste hehe...

      Usuń
  7. Matko kochana !!! Ty wstydu nie masz !
    Tak pieknie wyglądać !! No poprostu cudnie wyszło , tak wraziście , te kolory ... kurcze !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No dopiero w szpilach jakiś to by było ... :D

      Usuń
    2. jasneee... do tego moja pidzamka z kroliczkiem... to bylaby juz lekka perwersja ;)

      Usuń
    3. chciałabym Cię tak perwersyjnie ubraną zobaczyć :D hihi

      Usuń
  8. Pięknie wyszło! Uwielbiam takie makijaże :)
    Szacun za wykonanie TAKIEGO make upu na kanapową imprezę! (zwłaszcza rzęsy ;) )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tyle razy co robilam oko tylko i wylacznie na potrzeby bloga, takie malowanie to jak hobby... odstresowuje :)

      Usuń
  9. Niebieski akcent świetnie dodał karnawałowego looku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolor na dolnej powiece jest hipnotyzujący! Całość świetna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te kredki sa boskie... idealne do podkreslania dolnej powieki i swietnie sie trzymaja na lini wodnej :)

      Usuń
  11. Ale Tobie dobrze w takich wyrazistych kolorach na dolnej powiece:) Rozumiem, że trudno się samej przyzwyczaić;) Też zawsze miewam takie opory;) Wydaje mi się, że wyglądam komicznie, podczas gdy niebieski mi pasuje pomimo tego, że mam brązową tęczówkę. Dopiero miłe słowa od kolegów przekonały mnie, że mogę sobie pozwolić na takie kolory:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie uzywam wszystkie kolory, pod warunkiem ze sie w nich dobrze czuje... ale z drugiej strony, nigdy nie bylo u mnie bardzo kolorowych makijazy, roznych intensywnych odcieni... w czyms takim nie czulabym sie dobrze :]

      Usuń
    2. Nie powinnyśmy się zmuszać do rzeczy, w których nie czujemy się komfortowo:) Ja nie wyobrażam sobie pomarańczowo-żółtych oczu;) To zdecydowanie nie moje klimaty;)

      Usuń
  12. ja tez Sylwestra praktycznie w kapciach spędziłam - w dżinsach i t-shircie z moim ukochanym ale ryjek miałam umalowany na fest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. umalowany ryjek podnosi osobista wartosc imprezy ;) ... nie wazne gdzie i jak ale jak sie spojrzy w lustro, to az sie milo robi ;D

      Usuń
  13. Cudowne oczy i cudowny makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  14. pieknie go zmalowałaś :)
    ja Sylwestra spędziłam przed tv ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w sumie tez ale za to z pomalowanym okiem ;)

      Usuń
    2. No bo jak wejsc w Nowy rok bez pomowanego oka ;-) nawet nie ma takiej opci;-) ja machnelam oczko w biskupim fiolecie :-)

      Usuń
  15. Świetny makijaż. Moim zdaniem makijaż w takim samym kolorze jak sama tęczówka z umiejętnie dobranymi kolorami potrafi wydobyć jej kolor i blask. I tak jest u ciebie. Boska dolna powieka :) W ogóle mistrzyni cieniowania i władca perłowych cieni z ciebie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja kocham perlowe cienie a one kochaja mnie ;) ... to sa chyba najprzyjemniejsze cienie do rozcierania :)

      Usuń
    2. Racja, maty nie są już takie kochane jeśli chodzi o rozcieranie. Często robią prześwity.

      Usuń
    3. Ja w ogole przez lata omijalam maty... przekonalam sie sie dopiero do ciemnej matowej paletki Sleek'a i niektorych inglotowych matow :)

      Usuń
  16. Cudowny! Strasznie mi się podoba podkreślenie dolnej powieki.

    OdpowiedzUsuń
  17. przefantastyczny ten kolorek na dolnej powiece! zakochałam się :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te kredki pokazywalam tutaj -> http://cosrocewokowpadnie.blogspot.de/2012/10/kolorowe-kredki.html

      Usuń
  18. Masz talent w ręku. Wirklich!

    OdpowiedzUsuń
  19. Pięknota moja :* jakbym miała taką żonę (głupio to trochę zabrzmiało :P), to bym jej z domu nie wypuszczała, tylko spędzała każdego Sylwestra na kanapie :D

    pe.es: umalujesz mnie tak jak przyjadę? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe... :*

      Martus podejrzewam, ze tylko krzywde bym Ci zrobila... w zyciu nikogo nie malowalam i watpie zebym to potrafila, bo wiem ze to wcale nie takie proste :) ... a pozatym ty tez potrafisz sie slicznie umalowac, tylko leniwiec jestes i Ci sie nie chce :P

      Usuń
    2. będę Twoim króliczkiem :D
      mi tutaj od leniwców ubliżać :P

      Usuń
  20. Pięknie! Powinnaś się zastanowić nad malowaniem innych. Naprawdę masz talent!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co innego pomalowac siebie a co innego kogos :) ... to dwie rozne pary butow ;)

      Usuń
  21. Demi Pixies.. Będą moje *.*
    Sroczko, cudne oczko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :*

      polecam... cudnie wygladaja i mozna spokojnie tez na codzien nosic :)

      Usuń
  22. ja na sylwestra bardziej malowalam meza niz siebie ... bylam na imprezie przebierancow i maz robil za Haralda Glööcklera a ja tylko za Mario ..hi hi.. wiec jemu nalezal sie intensywniejszy makijaz (sztuczne rzesy , ciemne oczka i dzeciki na policzki ).... wyszedl super...

    OdpowiedzUsuń
  23. cudnie, aż szkoda w takim makijażu pozostawać w domu:P

    OdpowiedzUsuń
  24. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ślicznie ;) Najbardziej uwagę przykuwa kreska na linii wodnej, genialny ten kolor ;)
      Też czytałam że nie powinno się używać cienia w kolorze tęczówki, dlatego używam jak już ciemne błękity, najlepiej granaty ;D

      Usuń
  25. Extra...bardzo moje kolorki :) tylko jak znam siebie to bym walnela jeszce brokat hihihih

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie nie mam brokatu... jakbym miala, to tez bym walnela :D

      Usuń
  26. Piękny, no nie mogę się napatrzeć:-) Mam niebieskie patrzałki i ostatnio też zostałam wymalowana w takich odcieniach i nie wyszło źle-wręcz przeciwnie, jeszcze bardziej kolor moich oczu został podkreślony:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokladnie :) ... trzeba wybrac odpowiedni niebieski ale wcale nie jest tak, ze nam niebieskie odcienie nie pasuja :)

      Usuń
  27. Podoba mi się zwłaszcza dolna powieka :)

    OdpowiedzUsuń
  28. jak zwykle niezwykle mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  29. A mi to już się znudziło chwalenie Twoich cudnych oczu, więc tym razem wcale, a wcale Ci nie powiem, jak mi się podobają! Tak na przekór ;)

    P.s. Jakiej firmy masz to stojące lusterko?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe... :*

      lusterko jest firmy Beurer... pisalam o nim tutaj -> http://cosrocewokowpadnie.blogspot.de/2011/01/podswietlane-lusterko-kosmetyczne.html

      Usuń
  30. Wow!

    Też jestem pod wrażeniem pomysłu na dolą powiekę.

    OdpowiedzUsuń
  31. Jak zawsze cudo! Nigdy się chyba nie napatrzę na to Twoje piękne cieniowanie.

    OdpowiedzUsuń
  32. Jak zwykle świetny :) nawet w kapciach można wyglądać bardzo dobrze :))

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetnie!:)bardzo mi się podoba:) piękny koci kształt oka potrafisz wydobyc w makijażu:)cien na dolnej powiece jest świetny!:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Cudny makijaż, dolna powieka zachwyca :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Uwielbiam ten makijaż, wyglądasz w nim obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Wszędzie to piszę: też chcę niebieskie oczy z obwódką :( Daj :P

    OdpowiedzUsuń
  37. Mnie też Sylwester wcale nie rusza, gdyby nie to, że i tak się kładę po północy to bez żalu etap 'fajerwerkowy' bym przespała;)

    Makijaż śliczny (nic odkrywczego nie napiszę!), bardzo ładnie grają te niebieskości, rzęsy fajnie się prezentują, bardzo naturalnie, jakbyś o nich nie wspomniała, to byłabym pewna, że to Twoje naturalne:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chcialabym miec takie naturalne :D to bylaby pelnia szczescia ;)

      Usuń
  38. Sroko moglybysmy spedzac razem sylwestra. Ja tez imprez tego typu z abardzo nie lubie, najchetniej spedzam je w domowym zaciszu. Na kanapie wlasnie ;-)

    A makijaz piekny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma to jak kanapowe Sylwestry :D ... tu przynejmniej nie ma obawy, ze wkroczymy w nowy rok zawiedzione ;)

      Usuń
  39. Bardzo mi się podoba ten kolor na dolnej powiece, dodajego do makijażu 'tego czegoś' :)

    Nie wierzę, że to mówię, ale zazdroszczę kanapowego sylwestra:P Wyjazdy są fajne, ale nie w tak gorącym okresie.

    OdpowiedzUsuń
  40. ... ale ładnie...
    ...zwłaszcza dolna powieka ma niesamowity kolor... hipnotajzing! :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Aaa!!!! No pięknie :) szkoda, że mnie tak nigdy oo ładnie nie wychodzi mimo prób i błędów, błędów, błędów....

    OdpowiedzUsuń
  42. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń