Jak juz wiele z was widzialo w paczce zza kaluzy byly tez kremowe cienie Maybelline, na ktore tez czekalam z utesknieniem, bo mimo tego, ze w miedzyczasie firma ta wprowadzila te cienie u nas... to oczywiscie jak w przypadku wielu innych produktow sa male roznice. Miedzy innymi w kolorach: tutaj mozecie zobaczyc amikowe a tutaj europejskie. Juz nie wspominajac o cenie. Jak widac w stanach jest to ca. 5,90$ = 4,80€ ... u mnie kosztuja ca. 7,25€ ale to w sumie nic nowego :]
Wracajac do moich skarbow. Cienie sa wyprodukowane w stanach (nasze we Wloszech) i takze opakowanie jest troche inne. Poniej porownalam wam dwa cienie, ktore mam w obu wydaniach, wiec na razi skupie sie na trzech pozostalych.W opakowaniu mamy 4g.
Przede wszystkim mam w koncu kolor, na ktorym mi bardzo zalezalo a ktorego u nas oczywiscie nie ma. Wszystkie te cienie maja perlowe wykonczenie. Nazwy kolorow sa widoczne na opakowaniu, podalam je tez pod zdjeciem.
30 pomegrante punk 25 bad to the bronze 15 audacious asphalt |
Ogolnie nie roznia sie od naszych... jezeli chodzi o konsystencje albo nasycenie.
Sa tak samo trwale i tak samo przyjemne w uzyciu.
***
I obiecane porownanie. Ten cien jest akurat matowy... oprocz nazwy i opakowania nie stwierdzilam radnej roznicy. U nas jest to 40 Permanent Taupe a w stanach 35 Tough as Taupe. Prawde mowiac nie rozumiem dlaczego maja rozne numery i nazwy, skoro to ten sam produkt. Niech juz maja inne opakowania ale po co takie zamieszanie.
I na zakonczenie... amerykanska czworeczka w komplecie :)
Ja bardzo lubie te cienie i z przyjemnoscia je uzywam, aczkolwiek nie uwazam zeby nadawaly sie specjalnie do samodzielnego noszenia, chyba ze latem do "plazowego" delikatnego podkreslenia oka ale w codziennym makijazu o wiele lepiej sprawuja sie jako bazy, tak jak macowe PP.
kolory mają piękne cudne są na prawdę!
OdpowiedzUsuńhej,wlasnei czytalam ostatnio o tych cieniach bo zastanawiam się nad zakupem.Bardzo lubie paint pot'y mac'a wlasnie jako bazy i takie przeznaczenie bym chciala dla tattoo, czy faktycznie nadaje sie jako baza?
OdpowiedzUsuńja juz w wielu makijazach, ktore tu wstawialam uzywalam ich jako bazy :) ... te cienie trzymaja sie u mnie o wiele lepiej jak PP
Usuńhaha, ja wlasnie pisalam o swoich "uczuciach" do tych egzemplarzy, ktore mam a tu prosze-inne odcienie moge zobaczyc u Ciebie, moze sie napatrze i wystarczy :)))
OdpowiedzUsuńja akurat ich fiolet bardzo lubie :D ... ten co Ci robil przeswity :P
UsuńMam te drugą wersję tych cieni z UK i jest koszmarna wielka tandetna perła sprawia że makijaż jest beznadziejny ,wielki brokat błyszczy jak latarnia .
OdpowiedzUsuńa jaki masz kolor ?? one w sumie wszystkie bardziej perlowe ale ogolnie duzego brokatu w nich nie widzialam...
Usuńfajny kolor, zwłaszcza ten fioletek (?) :)
OdpowiedzUsuńfajne kolory* mialo byc :P
UsuńKuszą mnie strasznie, ale nie udało mi się do tej pory ich dorwać nigdzie w sklepie.
OdpowiedzUsuń30 pomegrante punk - oryginalny kolor, rzadko spotykany wśród cieni w kremie
OdpowiedzUsuńwlasnie z tego najbardziej sie ciesze :D
UsuńA ja nadal czekam na nie u nas... Nie wiem czy się doczekam. Mam jeden kolorek (takie jasne złoto), który przypadł mi bardzo do gustu. Chciałabym wypróbować jeszcze inne.
OdpowiedzUsuńja się kiedyś pochlastam! wszystkie Twoje cienie są cudne!
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się 30 pomegrante punk i 05 eternal gold-niestety niedostępne w Polsce:(
OdpowiedzUsuńTy tu nie swatchuj na dłoni tylko maluj oko :D czeeekam! :)))
OdpowiedzUsuńSwoją drogą nigdy nie pojmę tego typu polityki firm- inne wersje na inne rynki. Oh well
no wlasnie mi sie cos ostatnio nie chce :P ... a teraz 7 dni pracy przede mna :]
Usuńno to poczeeeekam ;) dobrze, że sleeka chociaż wrzucilaś :)
Usuńa w kolejce czeka jeszcze paletka UD :P
UsuńTen brąz nawet ładny, ale póki co mnie nie kuszą:D
OdpowiedzUsuńmarza mi sieeee :D ale cena mnie troche zniecheca:/ ostatnio widzialam je za ok 35zl z wysylka... :[
OdpowiedzUsuńPomegrante punk jest fantastyczny! :)
OdpowiedzUsuńCudne kolory ;)
OdpowiedzUsuń25 jest sliczny! te porownywane przez Ciebie rowniez mi sie bardzo podobaja :)
OdpowiedzUsuńoj, ten bordo mnie kusi :)
OdpowiedzUsuńchciałabym tego wypróbować
OdpowiedzUsuńCiekawe kolory,ale ja chyba źle bym się w takich czuła;-)
OdpowiedzUsuńKupilam turkus, zloto, braz i fiolet. I jak narazie to tylko braz mi sie podoba po nalozeniu innych, kiedy chce uzyskac intensywny odcien mam przeswity
OdpowiedzUsuńdlatego ja je uzywam jako bazy... bo o ile na swatchach super wyglada to na oku szczegolnie przy perlach moga przeswitywac...
UsuńChętnie bym przygarnęła numerek 25, piękny jest. Ja mam kolor Taupe ale czekam z nim do jesieni bo upały się szybko rolował.
OdpowiedzUsuńKonsystencja przypominają mi bardziej Aqua Cream z MUFE niż Paint Poty.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPP sa bardziej twarde... tak mi sie przynajmniej wydaje :)
Usuńładne :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie w tym tygodniu kupiłam 2 cienie i szykuję recenzję. Rozczarowało mnie to, że nie ma u nas takiej kolorówki jak w USA. Nawet u nas chyba jest mniejszy wybór kolorów i wszystkie są bure. Ale mają fajną konsystencje i fajnie się je nosi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
ja w ogole nie rozumiem dlaczego sa takie roznice w nazwach i dostepnych kolorach...
UsuńMam, nosze, uwielbiam.
OdpowiedzUsuńTough as Taupe nosze samotnie, podobnie jak Pomegranate Punk i jestem bardzo zadowolona. Inaczej sprawa sie ma z Fierce & Tangy i Edgy Emerald. To jednak dosc *jasne* kolory :)
Jeszcze raz powtorze, bo musze, uwielbiam te cienie. Jestem prawie skuszona na fiolet (mimo chwilowego no buya), a tu sie okazuje, ze wyszla limitowanka z zielenia i bardziej neutralnymi odcieniami. Jak zyc?
Pomegranate Punk jest cudny :D :D ... kurcze u mnie nic nie slychsc o jakis limitkach O_o
UsuńTutaj Nouveau Cheap o tym pisala: http://nouveaucheap.blogspot.com/2012/08/swatchs-comparisons-maybelline-limited.html#more i jeszcze tutaj cos jest: http://sasquatchswatch.blogspot.com/2012/07/limited-edition-maybelline-color-tattoo.html :)
Usuńooooo... te mi sie podobaja -> http://sasquatchswatch.blogspot.de/2012/07/limited-edition-maybelline-color-tattoo.html ... wszystkie cztery :D
UsuńNiech mi ktoś wytłumaczy jak ten cień Permanent Taupe może być tak skandalicznie piękny :D?
OdpowiedzUsuńnie mam pojecia ;D
UsuńPodobają mi się te kolory, ale nie miałam ani jednego cienia tej serii ;)
OdpowiedzUsuńCudowne kolory i faktura ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam hamerykańską wersję w kolorze niebieskim, jednak dotąd jeszcze jej nie wypróbowałam.
OdpowiedzUsuńKuurde tak strasznie chciałam te cienie, w sklepie macałam i macałam i nic mi się nie spodobało :/
OdpowiedzUsuńja jak je kiedys w sklepie macalam, to tez mi sie nie spodobaly... szczegolnie jak sie trafi na podsuszone testery :]
UsuńSzczęściaro, mi się marzy pomegranate punk, ale oczywiście u nas dziadostwo jest niedostępne :/
OdpowiedzUsuńu mnie tez nie :P ... dlatego tak bardzo go chcialam :D
UsuńTen matowy brąz jak tylko gdzieś ujrzę to biorę! znaczy się kupuję :D
OdpowiedzUsuńwcale sie nie dziwie :D
Usuńa mi właśnie odpowiadają takie cienie solo. Tzn, wiadomo że makijaż wygląda lepiej jak potraktujemy je jako bazę tylko, ale rano kiedy mam 10 minut na doprowadzenie się do stanu normalnego nawet nie wyciągam pędzli i taki efekt plażowego rozświetlenia lubię. :)
OdpowiedzUsuńjasne w ten sposob tez mozna ale trzeba delikatnie nalozyc :)
Usuńświetnie wygladaja:)
OdpowiedzUsuńWczoraj kupiłam sobie brąz, mam nadzieję, że się dobrze sprawdzi :D
OdpowiedzUsuńniech Ci dobrze sluzy :D
UsuńBardzo fajne cienie, a szczególnie pomegranate punk... JA GO CHCĘ! :D
OdpowiedzUsuńprawda... sliczny jest :D
UsuńBad to the bronze wpadł mi w oko :)
OdpowiedzUsuń