Wcale nie bede pokazywac palcem ale tak tylko wspomne, ze wszystkiemu winna jest Pinki :P ... pare razy krecilam sie kolo tych cieni ale w sumie po jej poscie w koncu sie na moj pierwszy zdecydowalam i juz wiem, ze nie bedzie to ostatni.
Dostepne w 12 kolorach
305 Purple Dawn – An intense violet
302 Magnolia – A fresh bright pink
912 Caviar – A glossy, shimmering black
901 Mist – A soft Pearly White
306 Leather – A rich, reddish brown
709 Sable – A luxurious taupe
803 Techno Gold - A brilliant yellow gold
204 Meadow – A warm glowing beige
810 Tin – A rich silver
711 Angel – A deep, teal-toned blue
708 Moss – A vibrant bright green
707 Patina – A Lustrous Metallic Bronze
302 Magnolia – A fresh bright pink
912 Caviar – A glossy, shimmering black
901 Mist – A soft Pearly White
306 Leather – A rich, reddish brown
709 Sable – A luxurious taupe
803 Techno Gold - A brilliant yellow gold
204 Meadow – A warm glowing beige
810 Tin – A rich silver
711 Angel – A deep, teal-toned blue
708 Moss – A vibrant bright green
707 Patina – A Lustrous Metallic Bronze
W malym plastikowym sloiczku mamy 6 g produktu. Opakowanie dosc typowe dla tej firmy ale przyjemne w uzyciu i daje sie porzadnie dokrecic, co jest dosc wazne w przypadku kremowych cieni.
Profilaktycznie zdecydowalam sie na cos bardziej neutralnego na poczatek. Jest to odcien 709 Sable. To co mi jest jeszcze podoba w tych cieniach... nie maja brokatu. Nawet jezeli sa z polyskiem, jak sama nazwa wskazuje to bardzo roznia sie od podobnych cieni od Chanel czy Armaniego. Te maja lepsza pigmentacje.
Kolor jest niby zwykly ale ciekawy. Okreslony zostal jako luksusowy golebi... mial ktos fantazje :P ... ale kolor ma w sobie cos taupowatego. Z tym, ze ma w sobie takze stare zloto, troche brazu... bardzo mi sie podoba.
Cien naklada sie rownie dobrze placem i pedzlem. Uzywanie to sama przyjemnosc. Swietnie sie rozprowadzaja, do tego rownomiernie, nie ma przeswitow i grudek. Wg producenta zawieraja "ekskluzywny skladnik nawilzajacy". To chyba jedne z nielicznych cieni kremowych, ktore mozna nosic solo. Do tego maja dobra trwalosc... podobno sa odporne na wode, pot i sebum ale tego jeszcze tak do konca nie sprawdzilam, wiec sie nie wypowiem. Jakby nie bylo, warto sie im przyjrzec z bliska... szczegolnie jak sie lubi tego typu produkty, lub z czystej ciekawosci :)
o kurcze, piękny kolor:) przypomina ma Patinę z MAC
OdpowiedzUsuńtak mi sie wlasnie wydawalo, ze jest podoby do jakiegos cienia :)
Usuńteż zwróciłam na nie uwagę u Pinki,a kolorek idealny dla mnie ;P
OdpowiedzUsuńkolor jest cudny :D
UsuńPrzepiękny kolor! :)
OdpowiedzUsuńjakie to piękne... *.*
OdpowiedzUsuńCiekawe czy wyschnie. Moje Illusion d'Ombre wyschly wszystkie a czarny jest guma :P
OdpowiedzUsuńUuuuu... a po jakim czasie Ci wyschly ??
UsuńJuz po pol roku czarny stracil pigmentacje ale tak calkiem wychniete ze moge wyjac z opakowaia nie niszczac ksztaltu to okolo roku.
Usuńkurcze dziwne:( Ja mam 2 z chanel i nic, a jak je przechowujesz?
Usuńtez mnie troche dziwi... bo nawet moim cieniom z maybelline sie nic nie dzieje. Szkoda... tym bardziej, ze tanie to te chanelowe nie sa :]
Usuńno ba, z Maybelline tez nic się nie dzieje ale one trochę maja inną strukturę ale Chanel mięciutkie i nic nie skawaliło się hmmm
Usuńmam nadzieje, ze temu tez sie nic nie stanie :]
UsuńCienie są świetne, mam jeszcze ich poprzednią edycję i nic złego się nie dzieje. Miałam ochotę kupić jakiś kolor, ale nie mogłam się zdecydować :D Chyba wrócę po grafit/czerń. Dość ciekawy. Nie ma możliwości zetrzeć ich bez mleczka/micela itd. próbowałam....
OdpowiedzUsuńmnie zauroczyla pigmentacja, bo wiele fajnie wyglada w opakowaniu a na oku potem prawie nic nie widzac :]
Usuńteż mam na któregoś z nich ochotę.. nawet ostatnio chciałam kliknąć, ale nie wiedziałam jaki kolor, więc stwierdziłam, że się wstrzymam.. i Ty mi tu teraz o nich przypominasz.. a kysz :P
OdpowiedzUsuńniach niach... bo one sa naprawde fajne :P
UsuńPiękny kolor, idealny na co dzień:)
OdpowiedzUsuńdokladnie :)
UsuńBardzo ładny kolor ;)
OdpowiedzUsuńKOLOR cudny! ...ale ja mam takie powieki,ze mimo bazy potrafi mi sie cien zebrac ,dlatego tez kremowe cienie zawsze omijam...
OdpowiedzUsuńczekam na makijaz wlasnie tym cudem ;)
moje powieki tez czasami bywaja kaprysne i sa takie dni, co nic sie na nich nie chce porzadnie trzymac ;)
Usuńa wiesz ,ze cos w tym moze byc...bywa,ze raz trzymaja sie lepiej a kolejny znow gorzej i to z ta sama baza ...
UsuńŁadny :) Będzie dobry do dziennych makijaży!
OdpowiedzUsuńtez tak sobie pomyslalam :)
UsuńPiękny kolor, taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię:)Sa cudowne, choć mam kilka z innych firm i tez niczego sobie.
OdpowiedzUsuńz tych wszystkich wysokopolkowyvh te mi sie najbardziej podobaja :) ... bo ogolnie to wole juz liner uzyc, te przynajmniej maja konkretny kolor ;)
Usuńoj mają , ja co prawda miałam delikatne kolorki i używałam jako bazówka:)
UsuńKolor śliczny. Kilka razy już się do nich przymierzałam ale jakoś nie przepadam za taką konsystencją. Ciekawe czy są nieco podobne do prasowanych pigmentów? Niedługo MAC ma miec takie w LE więc może porównam :)
OdpowiedzUsuńja akurat za macowymi nie przepadam, wiec nie porownam ale te mnie wyjatkowo zauroczyly :)
UsuńWłaśnie kolorystyka mnie nie urzekła i to powstrzymuje mnie przed zakupem.
OdpowiedzUsuńmi sie podobaja, maja podstawowe kolory... mam nadzieje, ze kiedys zwieksza oferte :)
UsuńNo właśnie ja po poście Pinki też się napaliłam na nie. Teraz to już muszę je zdecydowanie kupić .........
OdpowiedzUsuńnajlepiej jeszcze pomacaj w sklepie :)
UsuńJuż po zdjeciach widać, że używanie to może być sama przyjemność ;)
OdpowiedzUsuńo tak :D
UsuńNo pięknie. Wzbraniałam się przed nimi strasznie mówiąc sobie, że na pewno są kiepskie. Dzisiaj czeka mnie wizyta w Sephorze... :-)
OdpowiedzUsuńhehe... sporo mozna o nich powiedziec ale na pewno nie to, ze sa kiepskie :D
UsuńKuszące są trzeba przyznać:)
OdpowiedzUsuńMMM moje ukochane cienie w kremie ! :D Jestem wielką fanką tych produktów i powiem Ci Maus, że ta nowa ich wersja jest o nieba lepsza od poprzedniej :)
OdpowiedzUsuńpoprzedniej wersji nie znam ale ta mi sie bardzo podoba :D
UsuńShiseido ma bardzo fajne produkty, podobnie jak Kanebo. Z tym, że Shiseido zdecydowanie bardziej stawia na kolor. Polecam Ci tak na marginesie oblukać kanał Shiseido na YT. Dick Page, makijażysta marki ciekawie opowiada o inspiracjach, skąd wzięły się kolorki + pokazuje Japonię :D
Usuńz tym, ze Shiseido u nas ma zdecydowanie przesadzone ceny ;) ... kiedys juz pokazywalam nasz puder a azjatycki... ta sama firma, ten sam sklad a jaka roznica w cenie ;)
Usuńpare razy mialam juz produkty tej firmy... cieplo wspominam sypki puder ale tusze mnie nie przekonuja... za to uwielbiam ich lakiery do ust :) ... i pomadki tez maja przyjemne :)
Posiadam 2 kolory z tych cieni,uwielbiam je:)
OdpowiedzUsuńja teraz dumam nad kolejnym kolorem :D
UsuńTe cienie kuszą mnie od dawna i chyba się w końcu zdecyduję :)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor wybrałaś. Mnie oczywiście kuszą fiolety.
Jakiego pędzla używasz do cieni kremowych?
fiolety kusza mnie zawsze i wszedzie ;D
Usuńnajczesciej uzywam Sigmy F70 albo RT shading brush :)
To tak, jak mnie, jestem pod tym względem niereformowalna :)
UsuńDzięki za namiary na pędzle.
Ogolnie do kremowek lubie pedzle ze sztucznego wlosia ale najbardziej to lubie takie cienie jako kolorowe bazy uzywac :)
UsuńJa też zazwyczaj używam ich jako bazy, ale zwykle mam dość długie paznokcie i nie lubię grzebać w cieniach paluchem ;)
Usuńto ta Sigma powinna Ci sie spodobac albo oczywiscie cos w tym stylu... jezyczkowate :)
UsuńOk, postawię na języczki ;)
UsuńPiękny kolorek wybrałaś, bardzo oryginalny i pięknie napigmentowany:)
OdpowiedzUsuńi pomyslec, ze jak zwykle kupowalam online i tak troszke w ciemno ;D
Usuńcudny kolor.. zrób niedlugo makijaż :)
OdpowiedzUsuńPostaram sie :)
Usuńprzypomina mi Patine.. widać różnice miedzy tymi cieniami shiseido a drogeryjnymi odpowiednikami kremowych cieni?
OdpowiedzUsuńwidac... glownie jak sie zacznie cien rozcierac :) ten ma niesamowita konsystencje...
Usuńkolor bardzo " moj", niesamowicie mi sie podoba!
OdpowiedzUsuń