O suchych szamponach Batiste jest co jakis czas glosno w sieci. Ja o tego typu produktach juz pisalam i w sumie znalazlam juz ulubienca Lee Stafford ale kosztuje dwa razy tyle co ten a ogolnie tego typu produkty nie naleza do wydajnych. Cieplo wspominam suchy szapon Klorane ale niestety u mnie jest on niedostepny. Do tego wiadomo, jestem ciekawskie stworzenie i chcialam sie przekonac jak sie te beda sprawowac.
I tak kiedys przez przypadek w zwyklym markecie trafilam na miniaturki Batiste. W opakowaniu jest 50 ml i kosztowaly grosze... z tego co pamietam nie bylo to nawet 2€. Jak typowy suchy szampon ma odswiezac wlosy i ten dostepny jest w roznych wariacjach "smakowych".
Zlapalam takie jakie byly, czyli Original i Tropical. I niestety w przypadku tego drugiego zapach mi troche przeszkadza, co prawda jest to cos na ksztalt kokosa z owocami ale jak dla mnie to za dlugo utrzymuje sie we wlosach a ja nie chce potem po paru godzinach czuc tego zapachu.
Problem mam tez z tym, ze bardzo biela wlosy i potem trzeba dokladnie wyczesac a po tym wyczesaniu bywa, ze moje wlosy znowu sa oklapniete i nie wygladaja za dobrze. Moze przyzwyczailam sie do mojego LS, ktory na wlosach jest malo widoczny... nawet w tej standardowej wersji i wystarczy potem zmierzwic kudelki reka. Z tego co widze jest tez wersja dla ciemnowlosych... moze sie kiedys jeszcze skusze i przetestuje, ot tak zeby miec porownanie z LS ale jak na razie to mnie ten produkt zniechecil. Wiadomo uzycie takiego szamponu nie zastapi mycia ale jak juz uzywam, to chce miec widoczny efekt... ten produkt mi tego nie daje. A szkoda...
... co oczywiscie nie znaczy, ze wam nie bedzie sluzyl :P
Mi słuzy od ponad roku. Fakt, mam jasniejsze włosy, ale wystarczy mi nałozyc go niewiele - i efekt jest. Zwlaszcza iz tak na dobra sprawe przetłuszcza mi sie tylko grzywka.
OdpowiedzUsuńUratował mi życie wiele, wiele razy:)
no wlasnie osoby z jasnymi wlosami maja sie latwiej :) ... ja nie mam grzywki ale tez przetluszcza mi sie czesto tylko na lini czola... po prostu po pracy, ktora czasami jednak kosztuje mnie troche wysilku, wlosy nie sa tak swieze jak bym chciala i tez lubie sie wspomoc suchym :)
UsuńJa sie do niego mocno przyzwyczailam zwlaszcza w lato :)
UsuńInnych suchych szamponów nie próbowałam, ten zadziałał od razu
jak skuteczny to w sumie po co szukac :) ... ja sie tez mojego ulubionego trzymam ale czasami mozna w ramach testow i zaspokojenia ciekawosci ;D
UsuńStrasznie widać go na włosach! Ostatnio robiłam recenzję suchego szamponu z Garniera i stwierdziłam, że jak się skończy koniecznie spróbuję Batiste. Jestem ciekawa jak się spisze :)
OdpowiedzUsuńBuziaki, Magda
coraz wiecej firm wypuszcza suche szampony, co jest bardzo fajne... tak mozna latwiej znalezc cos dla siebie :)
UsuńKochana, ja już próbowałam chyba wszystkich dostępnych u nas :D Powiedziałam sobie, że jeszcze Batiste (bardzo mnie ciekawią, bo jednak większość je zachwala) i koniec z testowaniem :)
UsuńJest tani, więc można przetestować. Ale skoro tak bieli, to pewnie zabieli mi moją naturalną szczotkę ;c
OdpowiedzUsuńto jest kolejny problem... pamietam kiedys mi Klorane, ktory lubilam strasznie brudzil szczotke... z TT jest lepiej, bo ta moge czesciej myc ale ogolnie nie lubie takich bielacych szamponow :]
UsuńBatiste nie miałam okazji używać, za to stosowałam dwa inne. Pierwszy jakiś "no name" dostępny w polskiej sieci drogerii Natura - totalnie do bani! Bielił, nie odświeżał, w dodatku dawał łupieżo-podobny efekt. Drugi, Isana, jest lepszy, choc i ten nie działa tak jak bym chciała. Wychodzi na to, że nie każdemu służą suche szampony. W moim przypadku nic nie zastąpi normalnego mycia ;)
OdpowiedzUsuńbo znalezc taki pasujacy tez nie jest latwo, szczegolnie do ciemnych wlosow, choc w Twoim przypadku ten problem teraz odpada ;D ... pamietam, ze pierwszy, ktory testowalam byl tez dobry ale tak dla mnie smierdzial, ze wiecej go nie kupilam :P
UsuńJa też go używam już bardzo długo i w sumie na bielenie nie narzekam, bo zakrywa mi odrosty ha ha, ale przyznaję, że zbytniego porównania nie mam, bo nigdy nie testowałam innego. Nie miałam potrzeby. Ale jak mi się skończy, to może dla odmiany spróbuję LS. Tak dla porównania ;)
OdpowiedzUsuńja zuzylam juz z ponad 10 opakowan LS i wiem, ze przy nim pozostane :)
UsuńJak śpiewał M.Fogg "Spostrzegłem dzisiaj pierwszy siwy włos na twojej skroni..."
OdpowiedzUsuńtak... te niestety tez mam i bez szamponu ;D
UsuńAle tych prawdziwych nie widziałam;)
Usuńbardzo sie ciesze ze jestem blondynka bo u mnie bielenie nie jest az takim problemem i wystarczy krotko wyczesywac aby nic nie bylo widac ;-) dlatego tez zadowalaja mnie czesto szampony ktore innych biela
OdpowiedzUsuńszczesciara ;D
UsuńZaciekawiłaś mnie ofertą Lee Stafford, bo zerknęłam i mają różne ciekawe rzeczy. U mnie recenzja Batiste "rodzi się" ale podzielam Twoją opinię, tyle w skrócie napiszę.
OdpowiedzUsuńja prawde mowiac nie probowalam nic poza suchym szaponem ale moze kiedys, bo tez mi pare rzeczy w oko wpadlo... z tym, ze na razie mam tyle szamponow i innych cudakow, ze mi na jakis czas wystarczy :P
Usuńpisz recenzje... chetnie przeczytam :D
aleś się postarzała Sroczko :D
OdpowiedzUsuńjuz nie powiem kto jest winny ;D
Usuńno kto? :D
Usuńpytek :P
UsuńNigdy nie próbowałam takich cudów, ale trzeba przyznać nie wygląda to najlepiej...
OdpowiedzUsuńniestety nie... suche szampony to fajny wynalazek ale przy ciemnych wlosach trafic na ten odpowiedni, nie jest niestety tak latwo :)
UsuńHahah nie wierzę , przed chwilą zamówiłam na allegro 3 ( boho , tropical i fresh) ;D Wystraszyłaś mnie z tym bieleniem ale mam nadzieję , że mi będą służyć ;D
OdpowiedzUsuńpotestujesz i zobaczysz... moze wszystko bedzie dobrze :)
UsuńJa próbowałam tylko jednego suchego szamponu, ale nie zauważyłam większego odświeżenia. Trochę odbijał włosy od nasady, ale szału nie było. Batiste może wypróbuję, ale nie spieszy mi się ;)
OdpowiedzUsuńja przy niektorych w ogole nie widze efektu :)
Usuńjaje bardzo lubie,ale u mnie sa dosc ciezko dostepne niestety.
OdpowiedzUsuńu mnie jest tylko w dougim :)
Usuńtzn. LS... bo Batiste pojawiaja sie to tu... to tam...
UsuńMnie też on nie przypadł do gustu, bardzo wysuszał mi skórę głowy i tak jak piszesz jak już go wyczesałam to włosy klapnięte:/ chyba najlepszy dla mnie był Klorane.
OdpowiedzUsuńpokrzywowy Klorane jest fajny ale u mnie niedostepny... wiec musialam poszukac innego :]
UsuńJa dopiero niedawno odkryłam moc suchego szamponu :) Nie mam porównania to się nie wypowiem, ale na razie jestem zachwycona efektami!
OdpowiedzUsuńprawda... bardzo przydatny produkt :)
UsuńJa też nie jestem zadowolona z Batiste. O wiele lepsza jest Isana.
OdpowiedzUsuńMi służy i lubię wersję tropical, choć rzeczywiście trudno go wyczesać z włosków :)
OdpowiedzUsuńzapach nie dla mnie :P
UsuńJa może nie na temat... Ale jak po takim czasie czytania w końcu zostawiam komentarz, to moze mi to wybaczysz :D Dzięki Tobie odkryłam Lancome Fever Gloss. Zakochałam sie, wpadłam jak śliwka w kompot.
OdpowiedzUsuńbo feverki sa po prostu boskie :D
UsuńJa dziś akurat zrecenzowałam u siebie Batiste XXL Volume. Uwielbiam go. U mnie znakomicie się sprawdził. Ale tego konkretnego wariantu jak Twój nie miałam. Wiem tylko, że wystarczy go odrobina i lekko bieli ale spokojnie się wyczesuje. No ale ja mam rude włosy. Batiste ma też szampon dla brunetek tego typu - ciekawe jak ten by się sprawdził.
OdpowiedzUsuńwiem... pisalam, ze ma dla ciemnowlosych ale ciagle obawiam sie zapachu :]
Usuńja go uwielbiam ale pewnie dlatego że mam jasne włosy ;)
OdpowiedzUsuńKurczę,jakoś nie mogę się do tych suchych szamponów przekonać:-(
OdpowiedzUsuńmnie w ogole te suche szampony nie kusza :)
OdpowiedzUsuńto nie ma kusic... albo sie taki szampon potrzebuje albo nie ;)
UsuńJa to jestem niereformowalny dinozaur , bo póki co nie skusiłam się nałozyć ani jedej próby . Myslę , ze dla osób z chronicznym brakiem czasu jest to jakieś ratunkowe rozwiązanie .W innych przypadkach kompletnie nie wiem naco to komu ?
OdpowiedzUsuńBTW . Siwa Sroka .. :P
takie szampony sa ok... np. dla mnie :) jak pracuje to dosc szybko przetluszczaja mi sie wlosy na lini z czolem... tak wiec, powiedzmy sa to 3-5 cm, ktore po calym dniu wygladaja srednio swiezo... psikniete szamponem wygladaja o wiele lepiej i nie sa przyklapniete... a codzienne mycie odpada, tego moj fanaberyjny sklap tez nie lubi :]
UsuńBTW. very funny ;P
No własnie, też mam teraz taki co mi bieli włosy :/ tylko na przebranie na halloween się nadaje ;P
OdpowiedzUsuńhehe... takich najbardziej nie lubie :]
Usuńja właśnie zuzylam drugie opakowanie wersji dla brunetek i jestem bardzo zadowolona - proszek jest ciemny i nie widac go na wlosach :-)
OdpowiedzUsuńa jak jest z zapachem ??
UsuńJa używałam kiedyś tego suchego z Lee Stafford i byłam zadowolona, ale na razie nie mam jak go kupić :D Ten kiedyś chciałam przetestować, ale mam na razie z Isany :P
OdpowiedzUsuńja bardzo lubie LS :)
Usuńco do Batiste: oczyszczenie i dodanie objętości na plus, zapachy i to że ciągle go czuję na włosach na minus. aczkolwiek mi w ogóle suche szampony nie służą.
OdpowiedzUsuńwlasnie... te zapachy :/
UsuńJak za blisko sobie psikne to potem wygladam jak babcia Zofia, ale ogolnie te szampony u mnie sie spisuja. Szkoda tylko,ze w Stanach kosztuja calkiem sporo (ok$8,$9 za butelke). Dobrze,ze na promo sa czesto :)
OdpowiedzUsuńu mnie pelnowymiarowa butelka to ca. 4€ i myslalam, ze jakby sie sprawdzil to bedzie cacy, bo ten co uzywam to kosztuje wlasnie ca. 10€ ale wychodzi na to, ze przy nim pozostane :]
Usuńnigdy nie miałam okazji wypróbować takiego suchego szamponu, mimo Twojej negatywnej opinii wiem że i tak muszę kiedy,ś spróbować:)
OdpowiedzUsuńbuźka
sprobowac warto... bo jak widac wielu osobom sluzy :)
UsuńJa go uwielbiam - ale ja mam jasne włosy. U mnie daje fajną objętość i rewelacyjne odświeżenie. Zapachy mają mocne i długo je czuć - aktualnie najbardziej odpowiada mi różowy.
OdpowiedzUsuńwlasnie te zapachy mi troche przeszkadzaja, ja tego nie lubie... od zapachu to mam perfumy ;)
UsuńSuche szampony nie dla mnie, wystarczył mi ten z Isany, wszystkie działają tak samo
OdpowiedzUsuńno wlasnie nie tak do konca... bo jakby wszystkie dzialaly tak samo, to albo wszystkie powinny sluzyc albo nie :P
UsuńJak zobaczyłam zdjęcie to pomyślałam że to balsamy do ust, a tu zonk!
OdpowiedzUsuńsurprise ;D
UsuńU mnie sprawdzil sie w stu procentach, Klorane, o ktorym piszesz znow w moim przypadku wcale nie dziala. Tak wiec dla kazdego cosinnego :)
OdpowiedzUsuńKlorane z wyciagiem z pokrzywy lubilam, bo z tego co wiem jest jeszcze jeden ale podobno jest labszy, wiec nigdy go nie testowalam. Pozostane przy moim LS :D
UsuńNie używałam. Ja polecam suchy szampon z Isany.
OdpowiedzUsuńmnie akurat Isana nie interesuje :P
UsuńKuszą mnie suche szampony moze kiedyś wypróbuję ten z Batiste:)
OdpowiedzUsuńI nie dla mnie suche szampony, próbowałam Batiste i jednak wolę poruszyć niebo i ziemię i umyć włosy w nagłych przypadkach :).
OdpowiedzUsuńto ja bym musiala myc wlosy codziennie :] ... co wcale im nie sluzy ;)
UsuńAz muszę takiego specyfiku spróbować,mam jakiś suchy szampon,tylko odkopac go muszę z "kuferkowych"czelusci;-)
OdpowiedzUsuńdobre sa na wyjazdy albo dlugie podroze ale czasami tez ratuja mnie na codzien... moje cienkie kudelki dosc szybko wygladaja mizernie, ten szampon troche je odzywia :)
UsuńMam i póki co to jeden z lepszych szamponów tego typu jakie miałam. Ale nie powala tak czy owak i faktycznie bieli i matowi włosy.
OdpowiedzUsuńOgólnie to jakoś mnie nie ciągnie do suchych szamponów, bo mi są niepotrzebne :)
OdpowiedzUsuńjakbym nie potrzebowala to bylaby szczesliwa ale z drugiej strony dobrze, ze sa, bo czasami ratuja sytuacje ;)
Usuńteż nie byłam zadowolona z teg produktu, instant siwizna i tyle.
OdpowiedzUsuńdokladnie :D i najgorsze, ze sie nie potrafilam tej siwizny z wlosow pozbyc :]
UsuńJa mam kręcone włosy i w ogóle nie mogę używać suchych szamponów bo po rozczesaniu wyglądam jakby mnie piorun strzelił :/
OdpowiedzUsuńMnie strasznie ciekawią suche szampony, zwłaszcza te z Batiste.
OdpowiedzUsuń