Dolecialam :) ... juz pomijajac, ze lecielismy 11 to oczywiscie przez przypadek i juz usiadlam w samolocie, to okazalo sie, ze to 13 rzad o czym mnie poinformowal slubny przez zamkniete zabki. Chwila moment i bylismy w Londynie na lotnisku, czekalo nas tylko odebranie auta i moglismy ruszac dalej. Wszystko fajnie ale pan na lotnisku popatrzyl nam w oczka i powiedzial, ze male auta wyszly... czy nie mamy nic przeciwko wiekszemu. Chcelismy naprawde cos malego typu VW Up, Peugeote 107, Ford Ka... bo to wszedzie sie zmiesci i malo pali. I tak sobie pomyslalam, ze troche wieksze to moze bedzie Astra albo Focus. Jak juz znalezlismy parking Europcar, ktory zreszta polecam, jak ktos chce auto wynajac... to po prostu padlismy ze slubnym i przez pare minut mielismy glupawke. Okazalo sie, ze pan dal nam nowe auto, ktore mialo 160 km przejechane i jakby nie bylo jest calkiem sporym SUV, ktory na te 8 dni wyszedl nas 120,00 €... ha!. Bo zaplacone bylo za malusie autko. Cale szczescie, ze slubny musi nim jezdzic... ja bym sie nie odwazyla. Ja robie tylko za nawigacje, bo to jest jedyne, czego to auto nie ma.
Jak juz nam sie udalo opuscic Londyn to ruszylismy w strone Cardiff. Lewostronny ruch mnie po prostu rozbraja ale najlepsze i tak sa ronda O_o ... na szczescie podrozowanie autostradami jest przyjemne i droga uplynela szybko i bezproblemowo :)
Dotarlismy do stolicy Walii. Pogoda jak widac calkiem przyjemna, dzis dwa razy kropilo ale pozatym to jest cieplo i co chwila zza chmur wyglada slonce. Czego chciec wiecej :P
Mi osobiscie podobaja sie angielskie miasta, choc musze przyznac, ze z tego co pamietam Szkocja byla bardziej zadbana i czysta. Centrum wyglada fajnie ale im dalej tym hmmm... zaniedbane jest wszystko.
Zawarlam dzis nowe znajomosci, aczkolwiek w obu przypadkach bylam obserwowana z pewna doza ostroznosci. Oblecialam dzis cale miasto...
... i oczywiscie nie moglam sobie darowac sklepow. Jak juz bylam w centrum a mam tutaj praktycznie wszystkie sklepy, o ktorych do tej pory tylko slyszalam ale o tym innym razem :P
Na dzis wystarczy, bo padam na ryjek i krzywo widze. Ide powalczyc z dwoma kurkami przy umywalce i dziwnym prysznicem a potem spac... bo jutro kolejny dzien pelen wrazen.
PS. Paula podkladu tu tez jeszcze nie ma ;)
Już zazdraszczam!
OdpowiedzUsuńMieszkalam kiedys w Cardiff :) Jako malolata.
OdpowiedzUsuńPrzy tym moscie z Bristolu znaleziono auto Richiego Edwardsa z Manic Street Preachers, ktory rozplynal sie w powietrzu w 95' roku.
To kiedys moj rewir byl!
Londyn i Cardiff? ehh zazdroszcze, marze zeby tam jechac:)
OdpowiedzUsuńOj ciekawa jestem bardzo drugiej części :)
OdpowiedzUsuńale Ci dobrze :))))))
OdpowiedzUsuńdobry deal Wam wyszedl z tym autkiem)milego zwiedzania:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, do wygrania bizuteria BIK BOK. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja mam sowe na sasiednim drzewie (nie zebym ja mieszkala na drzewie:P), czasem nie moze przestac huczec/hukac.... raz jeszcze udanego pobytu, oby deszcz nie popsul Wam planow zakupowo-zwiedzaniowych :)
OdpowiedzUsuńprzyzwyczaisz się :) dla mnie prawostronny ruch jest dziwny :P hihi
OdpowiedzUsuńto gdzie Wy mieszkacie, że macie 2 kurki w zlewie? jakieś stare budownictwo być musi, bo w nowych już jest tylko jeden :) ja mam normalnie jeden :D ha
pokazuj szybko co kupiłaś :D
PS: strasznie mało wyszło Wam za auto.. nawet maluśkie :)
ja mam nowiutka lazienke i takze mam 2 krany :D
UsuńMarti,
Usuńna zakupy przyjade do Ciebie, bo w uk za drogo ;D ... jak sie zamawia auto, przy okazji kupowania biletow w Easyjet to jest jeszcze taniej, przy czym na brytyjskiej stronie Europcar jest taniej jak na niemieckiej, czego nie do konca rozumiem ale nic... za takie male gowienko jak VW Up, albo Ford Ka to tyle wychodzi ale to sa naprawde mini auta :P ... bo taka Astra, Focus sa juz drozsze, nie mowiac o markach typu Audi, BMW, Mercedes :]
a pozatym Ty juz inna wyspa to sie nie wymadrzaj ;P ... tu sa dwa krany i juz hehehehe...
W UK za drogo? No w szoku jestem :o
UsuńZbadaj nowe podkłady w Boots - n7 o których mówiła Lisa :) I tester koloru skóry.
A Kocięta znowu same? Chętnie bym się nimi zajęła kilka dni.
wysoka polka wcale nie jest specjalnie tansza, jak sobie przelicze na euro, to po co mam tu kupowac :] pomijajac, ze mam ograniczony bagaz :P ... a mazidla z n7 w sumie mnie nie interesuja :P poogladalam sobie wyszystko bo bylam ciekawa ale na tym sie skonczylo :D
Usuńnbo w moim drugim domu Marti tez sa 2 krany hehe a nie jest to stare budownictwo:P Moze ten rejon tak ma?:)
UsuńJa tez wolę tam kupic wysokopółkowce bo ceny No.7 juz wcale male nie sa:)A jakosc wg mnie nie ta:)
Ale malutko zaplaciliscie za 8 dni wynajmu. Ja ostatnio chcialam wynajac srednie auto - za jeden dzien chcieli $65 plus podatek :P
OdpowiedzUsuńtyle kosztuje male auto na 8 dni... z tym, ze male wyszly wiec dostalismy duze :P ... normalnie za taka wielkosc zaplacilibysmy ca. 400 - 500 €
UsuńTo jest u nas z mężem stała praktyka - zamawiamy malucha, ponieważ z doświadczenia wiemy, że takowe są deficytowe i zazwyczaj dostajemy klasę wyższe w tej samej cenie :)
Usuńja w sumie chcialam mniejsze, bo nie dosc, ze mniej pala to latwiej na tych waskich uliczkach w miastach ;D
UsuńW moim miescie za maly sedan typu KIA czy Hyundai chca $65/dzien (dzisiaj ceny podskoczyly i juz doszlo do $75.99/dzien). Wieksze typu Chevy czy Ford Fusion albo SUV sa po ok $100/dzien-ale to bez znizki np z biletem lotniczym,wtedy mozna znalezc samochody nawet za dwie dyszki :)
UsuńSwoja droga to zastanawialam sie nad ta KIA (jak na SUV jest tania),ale poszlam wtedy za Audi i dupa :P
Usuńfajna ta Kia, ta co mam to wersja na 7 osob :] ale wykonana jest bardzo porzadnie, jak to moj slubny stwierdzil i musze przyznac, ze swietnie sie nia jezdzi :)
Usuńwow z samochodem to faktycznie wam sie udalo, czyzby nowa kia sportage?? :) moja maz ma na nia chrapke.
OdpowiedzUsuńswoja droga jak to mowia sie wozisz sroka :D
prawde mowiac juz drugi raz wynajmowalismy auto w Europcar i drugi raz dostalismy wieksze i lepsze auto, ja mielismy zamowione :P ... to jest KIA Sorento 2.2 :D
UsuńEch szczęściaro :) Tez bym chciała sobie pooglądać tamte strony :)
OdpowiedzUsuńSzczęściara! Miłego zwiedzania
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tego wyjazdu. Baw się dobrze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam brytyjski klimat, architekturę..zazdroszczę wycieczki :-)
OdpowiedzUsuńW takimm razie witam na wyspach :D ja co dzien mecze sie dwoma kranami :D i tak juz od 5 lat :DDD rowniez jak pogoda dopisze to chcialabym sie wybrac z moim TZ na wycieczke do szkocji albo zeby sobie tak poprostu pojezdzic i pozwiedzac anglie... jest tu naprawde mnostwo slicznych i klimatycznych miasteczek... :) zycze udanego tripa :D
OdpowiedzUsuńw Szkocji bylam na urlopie pare lat temu... tez wynajelismy auto i objechalismy Szkocje ca. 3000 mil :D ... niesamowicie mi sie tam podobalo :D
Usuńaż Ci zazdroszczę Sroczko - przyjemności na kolejne dni....:-)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Wypoczywaj i nabieraj energii na wyspach :)
OdpowiedzUsuńZe trzy lata temu byłam w Cardiff i zwiedzałam ten zamek ;-) Zazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńzazdroszcze:) baw się dobrze i zwiedzaj ile się da.
OdpowiedzUsuńprzygoda z autkiem niezła;d dobrze, że dostaliście większy, a nie jakiegoś małego, starego rzęcha :P
rzechow to oni nie maja... porzadna firma, ma porzdne auta ;) ... zwiedzam, zwiedza :D tym bardziej, ze fajna pogoda i slonko swieci :D
UsuńPamietam ten most, jest fenomenalny.
OdpowiedzUsuńsuper zamiana :D
OdpowiedzUsuńTo jakby dwa (taie wielkie ato ;) ) w cenie jednego hahaha !
Mam nadzieję , ze ta zmiana pozwoli Wam jednak wszędzie wjechac i zaprakować Sroczi !
Oooo jaka piekna sowa ! Gdzie Ty ją dopadłaś ?
aaale bryka Wam sie trafila :)
OdpowiedzUsuńnie wyobrazam sobie przejechac po rondzie w druga strone, na bank bym sie pomylila od razu i odruchowo wjechala na zly pas w zla strone... :D
Fajne auto dostaliście:)no i w cenie jak za małe...chwali się:)miłego wyjazdu, zwiedzaj, wypoczywaj no i koniecznie przywież pamiątki...oczywiście kosmetyczne;)
OdpowiedzUsuńFajnie Wam, bawcie się dobrze :)
OdpowiedzUsuńFajne autko... Raczej auto ;D Wypoczywaj sobie :*
OdpowiedzUsuńOj ningdy nie byłam w Anglii. Już czekam na kolejną część :)
OdpowiedzUsuńFajnie Wam się trafiło, jestem szczęśliwą posiadaczką SUV-a i nie wyobrażam już przesiąść się w małe autko :):):)
OdpowiedzUsuńWyduś z Londynu wszystko co najlepsze :D
OdpowiedzUsuńz Londynu chyba tym razem nic nie wyjdzie :P bo tam to jednak potrzeba sporo czasu, zeby sobie spokojnie poogladac...
UsuńNo takim autkiem to można zwiedzać;)
OdpowiedzUsuńKraina smoka? To ja tu biegiem na bloga Twojego hyc myśląc, że Ty jakieś Szanghaje i Honkongi zwiedzasz;)
OdpowiedzUsuńMuszę i ja Londyn zaliczyć, ale autem nie będę tam kierować... o nie...
dlatego tez nie w kraju smoka a krainie :P ... w zwiazku z flaga :D Szanghaje i Honkongi wcale mi sie ze smokiem nie kojarze hehe...
Usuńja do Londynu pojade innym razem ale wtedy z hotelem w miescie i bez auta :D stwierdzilismy, ze w pare godzin to za wiele nie zobaczymy
Ja też nie ogarniam rond,bo jeszcze jak prosta droga to ujdzie;-)A Szkocja piękna,co roku jeżdżę w tamte okolice:-) Zazdroszczę zakupów:-)))
OdpowiedzUsuńBoszeee jak ja Ci zazdroszcze:)))Ja jeszcze miesiac:P
OdpowiedzUsuńCzyli w Uk guerlain nie obecny hehe, a juz myslalam,że Londyn go ma. Czyli czeka na mnie:P
Baw sie dobrze i czekam na relacje z shoppingu:**
jak w Londynie to nie wiem, bo tam nie dojechalam :]
Usuńno jak nie było w Cardiff to i Londyn go nie ma:)Pokaż, pokaż co tam kupiłas w wielkim swiecie:)
Usuńw sumie nic :P w koncu nie na zakupy przyjechalam i nie mam czasu na glupoty ;P ... a pozatym mam ograniczony bagaz i do tego ceny w funach wcale nie sa przyjazne a przy mojej ilosci mazidel, to w sumie nic nie potrzebuje hehe...
Usuńtaak, te dwa krany mnie dobijały kiedy tu przyleciałam :) i elektryczny prysznic :P ale juz sie przyzwyczaiłam. Szkocję kocham, bylas moze nad lake disrict? pięknie!! teraz mieszkam w Anglii, ale za Szkocją tęsknię, oj tęsknie.. musze kiedys tam wrocic.
OdpowiedzUsuńja Szkocje objechalam tylko od Glasgow dookola ale na polnoc i potem przez Edinburgh wrocilam go Glasgow... przejechalismy ponad 3 tys mil :P ... ale planujemy kiedys na poludnie Szkocji pojechac, zahaczajac o Anglie :)
Usuńw ogole pewnie jeszcze nie raz do uk wroce, bo ja po prostu lubie tamte klimaty :D