Poniewaz moje dwa tusze powoli koncza swoj zywot, to oprocz YSL postanowilam w koncu zabrac sie za burberrka. Burberry Effortless Mascara to tusz wg producenta pogrubiajacy ale nadajacy naturalny wyglad. Nic dla drama queen ale jak najbardziej dla mnie, bo ja takie tusze lubie najbardziej.
Opakowanie proste, urocze... i ma w sobie cos takiego, ze chcialo by sie wiecej. Choc musze przyzac, ze firma tez troche sepi, bo 4,5 ml to nie jest zbyt wiele.
Midnight Black... bo jakze mogloby byc inaczej, ja po prostu lubie czarne tusze.
Na zdjeciach jak zwykle jedna warstwa.
na ustach catricowa balsamo-kredka :P |
Wiecej bede mogla powiedziec jak dojrzeje, bo mimo tego, ze nie jest specjalnie rzadki to jednak u mnie kazdy tusz musi pooddychac. Niemniej jak na swiezynke to podoba mi sie to co widze, ladnie podkresla rzesy. Standardowa szczoteczka dobrze rozczesuje rzesy. Nie ma na niej za duzo tuszu, wiec nie godzi mi posklejanie ani klumpy. Lubie tusze, ktore od razu ze mna wspolpracuja :) ... jak sobie tak pomysle, to jest on bardzo podoby do Givenchy Eye Fly, ktory bardzo lubilam... to swietny dzienny tusz, na ktroym zawsze moglam polegac.
Bardzo delikatny.
OdpowiedzUsuńO tak... dla mnie idealny do pracy :)
UsuńSzczoteczka bardzo fajnie wygląda:) lubię taki kształt i głównie takie wybieram , dobrze mi się na oku układa;) nie wiedziałam , że firma B ma tusze:) w Polsce nie uświadczy się z pewnością:)
OdpowiedzUsuńŁadny , delikatny efekt u Ciebie:)
Ja takie lubie glownie dlatego, ze sa bezpieczne ;) jak robie szybki makijaz o 6 rano to nie moge miec udziwnionej... Juz nie wiem ile razy dziabnelam sie Singulierem ysl czy helenkowym pytonem :P
UsuńBurberry ma cala llinie kolorowa :) opakowania ma boskie a same produkty klasyczne i stonowane, na pewno nic dla milosnikow mocnego makijazu i odwaznych kolorow ale mi sie barzo podoba :)
Pięknie rozczesane:) Jestem zakochana w ich szminkach:)
OdpowiedzUsuńJa co prawda nieszminkowa ale blyszczyk tez kupilam ;)
UsuńJedna warstwa daje bardzo ładny, delikatny efekt. :) Opakowanie Burberry są kanciaste i proste, ale i tak przyciągają wzrok.
OdpowiedzUsuńciezkie jest zycie sroki ;) wlasnie takie proste mnie najbardziej przyciagaja :D
UsuńJak na jedna warstwe,to bardzo ladny efekt daje.
OdpowiedzUsuńprawda :)) tez jestem zadowolona :D
Usuńja wolę efekt 'drama queen', więc chyba Burberek nie dla mnie :D ale czekam na ostateczny osąd :)
OdpowiedzUsuńno wiesz co... przy Twoich rzesiskach to mozesz nawet weglem smarowac ;)))
Usuńwcale, że nie! :P są tusze co mi krzywdę robią, ale 2 rzęsy na krzyż :/
UsuńOpakowanie fajne ale tusz jak dla mnie chyba za delikatny ;)
OdpowiedzUsuńdwie warstwy wygladaja juz mocniej, no i to swiezynka... dopiero co otwarta ;)
UsuńFaktycznie opakowanie wspaniałe :)
OdpowiedzUsuńech, śliczny :-)
OdpowiedzUsuńA ile za niego Burberry woła?
OdpowiedzUsuńO ile dobrze pamietam cos kolo 28€
UsuńOpakowanie ach ja go juz chce za to samo opakowanie haha:D
OdpowiedzUsuńtez lece na opakowania ;)))
Usuńładny dzienny efekt daje :)i szczoteczkę ma fajną :)
OdpowiedzUsuńtaka przynajmniej krzywdy sobie nie zrobie jak maluje oko o 6.30 ;))
UsuńŁadny, delikatny efekt :)
OdpowiedzUsuńdwie warstwy wygladaja juz calkiem dobrze :)
UsuńUhm ja lubię rzadsze tusze ;) Ale ciekawi mnie czy jego przeźroczyste opakowanie nie będzie miało wpływu na jego żywotność.
OdpowiedzUsuńa tego nie wiem :) zobaczymy jak bedzie za jakis czas ale w sumie jak sobie tak stoi u mnie to ma dosc ciemno ;)
Usuńfajny, brzmi ciekawie i wygląda też super :)
OdpowiedzUsuńi mam nadzieje, ze rownie dobrze bedzie mi sluzyl :)
UsuńŁadne masz rzęski :)
OdpowiedzUsuńdziekuje :) to dzeki revita lash :)
UsuńNigdy nie widziałam kolorówki Burberry... ale w końcu widuję w PL Armaniego, więc jakiś postęp jest :D
OdpowiedzUsuńu mnie tez nie jest proste spotkanie burberrka ;)
UsuńMuszę w końcu zerknąć na ta markę:) Zawsze o niej zapominam:P
OdpowiedzUsuńhehe... bo ona w sumie taka nie rzucajaca sie w oczy ;)
Usuńno dokładnie i nie wszędzie jest, ale mnie to ciagnie do Guerlainka hehe
UsuńFantastyczne opakowanie! :) Ja jednak lubię tusze z efektem teatralnym. Singuliera kocham. Choć przyznam, że musiałam się nauczyć z nim pracować. :)
OdpowiedzUsuńtez kocham Singuliera ale on jest do porzadnych makijazy, rano wole cos bardziej delikatnego :D
Usuń