Seiten

środa, 17 lipca 2013

burberrek... czyli pierwsze spotkanie z Effortless Mascara


Poniewaz moje dwa tusze powoli koncza swoj zywot, to oprocz YSL postanowilam w koncu zabrac sie za burberrka. Burberry Effortless Mascara to tusz wg producenta pogrubiajacy ale nadajacy naturalny wyglad. Nic dla drama queen ale jak najbardziej dla mnie, bo ja takie tusze lubie najbardziej.

Opakowanie proste, urocze... i ma w sobie cos takiego, ze chcialo by sie wiecej. Choc musze przyzac, ze firma tez troche sepi, bo 4,5 ml to nie jest zbyt wiele. 


Midnight Black... bo jakze mogloby byc inaczej, ja po prostu lubie czarne tusze. 
Na zdjeciach jak zwykle jedna warstwa.

na ustach catricowa balsamo-kredka :P

Wiecej bede mogla powiedziec jak dojrzeje, bo mimo tego, ze nie jest specjalnie rzadki to jednak u mnie kazdy tusz musi pooddychac. Niemniej jak na swiezynke to podoba mi sie to co widze, ladnie podkresla rzesy. Standardowa szczoteczka dobrze rozczesuje rzesy. Nie ma na niej za duzo tuszu, wiec nie godzi mi posklejanie ani klumpy. Lubie tusze, ktore od razu ze mna wspolpracuja :) ... jak sobie tak pomysle, to jest on bardzo podoby do Givenchy Eye Fly, ktory bardzo lubilam... to swietny dzienny tusz, na ktroym zawsze moglam polegac.


38 komentarzy:

  1. Szczoteczka bardzo fajnie wygląda:) lubię taki kształt i głównie takie wybieram , dobrze mi się na oku układa;) nie wiedziałam , że firma B ma tusze:) w Polsce nie uświadczy się z pewnością:)
    Ładny , delikatny efekt u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja takie lubie glownie dlatego, ze sa bezpieczne ;) jak robie szybki makijaz o 6 rano to nie moge miec udziwnionej... Juz nie wiem ile razy dziabnelam sie Singulierem ysl czy helenkowym pytonem :P

      Burberry ma cala llinie kolorowa :) opakowania ma boskie a same produkty klasyczne i stonowane, na pewno nic dla milosnikow mocnego makijazu i odwaznych kolorow ale mi sie barzo podoba :)

      Usuń
  2. Pięknie rozczesane:) Jestem zakochana w ich szminkach:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja co prawda nieszminkowa ale blyszczyk tez kupilam ;)

      Usuń
  3. Jedna warstwa daje bardzo ładny, delikatny efekt. :) Opakowanie Burberry są kanciaste i proste, ale i tak przyciągają wzrok.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciezkie jest zycie sroki ;) wlasnie takie proste mnie najbardziej przyciagaja :D

      Usuń
  4. Jak na jedna warstwe,to bardzo ladny efekt daje.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja wolę efekt 'drama queen', więc chyba Burberek nie dla mnie :D ale czekam na ostateczny osąd :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wiesz co... przy Twoich rzesiskach to mozesz nawet weglem smarowac ;)))

      Usuń
    2. wcale, że nie! :P są tusze co mi krzywdę robią, ale 2 rzęsy na krzyż :/

      Usuń
  6. Opakowanie fajne ale tusz jak dla mnie chyba za delikatny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dwie warstwy wygladaja juz mocniej, no i to swiezynka... dopiero co otwarta ;)

      Usuń
  7. Faktycznie opakowanie wspaniałe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ile za niego Burberry woła?

    OdpowiedzUsuń
  9. Opakowanie ach ja go juz chce za to samo opakowanie haha:D

    OdpowiedzUsuń
  10. ładny dzienny efekt daje :)i szczoteczkę ma fajną :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taka przynajmniej krzywdy sobie nie zrobie jak maluje oko o 6.30 ;))

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. dwie warstwy wygladaja juz calkiem dobrze :)

      Usuń
  12. Uhm ja lubię rzadsze tusze ;) Ale ciekawi mnie czy jego przeźroczyste opakowanie nie będzie miało wpływu na jego żywotność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a tego nie wiem :) zobaczymy jak bedzie za jakis czas ale w sumie jak sobie tak stoi u mnie to ma dosc ciemno ;)

      Usuń
  13. fajny, brzmi ciekawie i wygląda też super :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i mam nadzieje, ze rownie dobrze bedzie mi sluzyl :)

      Usuń
  14. Nigdy nie widziałam kolorówki Burberry... ale w końcu widuję w PL Armaniego, więc jakiś postęp jest :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie tez nie jest proste spotkanie burberrka ;)

      Usuń
  15. Muszę w końcu zerknąć na ta markę:) Zawsze o niej zapominam:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe... bo ona w sumie taka nie rzucajaca sie w oczy ;)

      Usuń
    2. no dokładnie i nie wszędzie jest, ale mnie to ciagnie do Guerlainka hehe

      Usuń
  16. Fantastyczne opakowanie! :) Ja jednak lubię tusze z efektem teatralnym. Singuliera kocham. Choć przyznam, że musiałam się nauczyć z nim pracować. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez kocham Singuliera ale on jest do porzadnych makijazy, rano wole cos bardziej delikatnego :D

      Usuń