Seiten

środa, 16 stycznia 2013

I ❤ YSL Singulier...


 Ja nie wiem w ogole dlaczego wyruszylam na dalsze poszukiwania, skoro znalazlam juz mascare doskonala. Pierwszy raz o tym tuszu napisalam pod koniec 2010 roku i wtedy juz bylam zachwycona. Potem kuszona to tu... to tam... testowalam rozne inne tusze i zaden nie spelnial moich oczekiwan. 

I tak bedac przed swietami w Monachium kupilam ponownie Singuliera, chcialam sprawdzic czy to faktycznie byla milosc. I tak... to jest jak dla mnie najlepszy tusz i teraz juz bede mu wierna, bo zaden z tych ktore uzywalam przez ostatnie dwa lata nie daje mi takiego efektu. 

Patrzac na ta szczoteczke mozna pomyslec, ze to w zadym wypadku nie bedzie dzialac. Gdzie przy tych krotkich i prostych rzesach, ktore ostatnio sprawiaja mi same problemy. Jednak w jakis sposob wlasnie taki plastikowy, skrecony cudak dziala u mnie najlepiej. 


To jest dosc suchy tusz... dla mnie idealny, nie robi grudek, naprawde trudno go nalozyc za duzo i perfekcyjnie rozdziela rzesy. Moge spokojnie powiedziec, ze jest to jedyny tusz przy ktorym nie musze uzywac szczoteczki do rozczesywania. Na wszystkich zdjeciach mam jedna warstwe i to nalozona na szybko, bo musialam wyjsc z domu a ze sie grzebalam z roznych innych powodow, to nie mialam czasu sie bawic przy oku.


Odetchnelam dzis z ulga, bo juz myslalam, ze cos z upierzeniem moich slepi nie tak... a one po prostu tesknily za najlepszym tuszem wszech czasow. I tak pokornie do niego wrocilam, poglaskalam sliczne zlote opakowanie i obiecalam, ze juz sie nie rozstaniemy :)


79 komentarzy:

  1. Pięknie rozczesuje rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie efekt bardzo zacny, ale nie słyszałam wcześniej o tym tuszu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny efekt i tak naturalnie to wygłada:)

    OdpowiedzUsuń
  4. YSL♥ Miałam kiedyś faux cilka i był genialny, a ten jak widzę, niczym mu nie odstępuje. Chyba czas uszczuplić zaskórniaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. No co tu duzo gadać po próżnicy . Widać , że ten tusz ktoś wymyślił dla Twoich rzęsiorków. Pieknie wydluża , ładnie podkreśla każdą rzęsę i jakby lekko unosi .
    Ideał . Dla Ciebie ,bo jak to w tuszach , bedą tacy , którym nie podejdzi i to normalna rzecz .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moj ci on :D :D :D ... to tylko potwierdza, ze to nie byly jakies zwidy, ten tusz po prostu mi robi dobrze :D

      Usuń
  6. Twoje rzęsy wyglądają bardzo fajnie, podkreślone ale nadal dość naturalne .

    OdpowiedzUsuń
  7. Otagowałam Cię u mnie na blogu :) Byłoby miło, gdybyś odpowiedziała na pytania. www.anamaraa.blogspot.com Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. juz kiedys na ten tag odpowiedalam :) ... tylko pytania byly inne :)

      Usuń
  8. Jakie niesamowite rozdzielenie rzęs! Jak dla mnie jest to efekt idealny. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie dla mnie tez :) i malo ktory tusz potrafi u mnie tak wygladac :)

      Usuń
  9. Efekt bardzo fajny,nie słyszałam o tym tuszu,ostatnio babeczka namawiala mnie na tusz Armaniego;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie armani sie nie sprawdzil :( ... polecial do Urbi, ktora go uwielbia...

      Usuń
  10. Kupilam ten tusz mamie na urodziny in jest zachwycona, muszę go przetestować na sobie bo nie próbowałam go.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wcale sie mamie nie dziwie ;D ... ja go uwielbiam...

      Usuń
  11. Zdecydowanie nie powinniście się już rozstawać!

    OdpowiedzUsuń
  12. Efekt faktycznie super,tylko,że tusze YSL podpadają mi tym,że bardzo szybko wysychają:/ dlatego jestem wierna Helenie,bo ona długo pozostaje świeża. Tego Twojego jednak nie miałam,jak znam swoją manię maskarową,sięgnę po niego:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja nie zauwazylam zeby mi ysl szybciej wysychal, zywotnosc u mnie taka jak i innych tuszy... chociaz moze roznica jest taka, ze inne (w tym helenka) musza conajmniej miesiac jak nie dwa dojrzewac... a singuliera moge uzywac po tygodniu :)

      Usuń
  13. Ech, fajnie znaleźć "swój" tusz :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Wygląda bosko. Do tej pory nie testowałam tuszy z YSL, ale ten bardzo do mnie przemawia!

    OdpowiedzUsuń
  15. ale kosmiczna szczoteczka! no ale efekt daje piekny :)

    OdpowiedzUsuń
  16. still better love story than twilight. :D
    Taki żarcik kosmonaucik ;)

    Po szczoteczce też bym powiedziała że masakra, a tu proszę. Ja najbardziej lubię chyba high impact mascara z clinique, ale swoje ona kosztuje O.o .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak pierwszy raz zobaczylam to tez mialam watpliwosci... ale dosc szybko sie rozwialy :)

      Usuń
  17. Pieknie wydłuza,a Sroczko powiedz mi jak tam Revitalash zdziałał coś czy nie bardzo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, też jestem ciekawa:)

      Usuń
    2. dziala ale powoli :P ... widac to na gestosci, mam pare rzes wiecej hehe i sa mocniejsze, jak przypatrze sie u nasady to wygladaja na grubsze i sa ciemniejsze... najlepszy efekt widze na dolnych... mam dwa razy tyle rzes ;D ... choc lewe oko jakos lepiej wyglada, prawe troche zostaje w tyle O.o

      wczoraj bylo rowno 3 miesiace jak zaczelam ja uzywac, jak na razie to jestem zadowolona i oby tak dalej :) ... zadnych negatywnych skutkow nie stwierdzam, mozna powiedziec, ze wspolpraca nam sie uklada :)

      Usuń
    3. to fajne,zycze jeszcze lepszych efektow :)u mnie dolne tez rosly jak dzikie :P

      Usuń
    4. chcialabym zeby na dlugosc tez urosly ale powoli... czekam cierpliwie hyhy...

      Usuń
  18. nigdy go nie miałam ale chętnie następnym razem kupię:) Pozdrawiam Mag

    OdpowiedzUsuń
  19. efekt na rzęsach świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ukradłabym Ci Twoje rzęsy, wiesz?:P i dlaczego on na moich tak nie wygląda....chlip chlip...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hexxus na moich zaden inny tusz nie wyglada tak dobrze, powiedzmy tak... jakis musi mi w koncu pasowac ;D ... no i jest... moj jedyny sliczniutki ;)

      Usuń
  21. no bardzo fajnie, rzeczywiście trzeba przyznać :]

    OdpowiedzUsuń
  22. tylko dla mnie wada niedopuszczalna, jak u jego brata (swoją drogą moja miłość), - żywotność...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wlasnie ja z tym nie mam problemu... u mnie Singulier zyje praktycznie tak samo dlugo jak inne tusze ale to pewnie tez wzgledne biorac pod uwage, ze inne tusze dojrzewaja u mnie czasami miesiac lub dwa, bo sa za rzadkie... Singuliera moge uzywac praktycznie od razu :D

      Usuń
  23. i żyli długo i szczęśliwie...
    ;)
    pzdr
    Jus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oby... moje lubione tusze maja tendencje do znikania z rynku ;)

      Usuń
  24. niestety nie słyszałam o nim wcześniej, ale wygląda naprawdę cudnie! :)

    OdpowiedzUsuń
  25. chciałabym zobaczyć Cię głaskającą to opakowanie :P hihi
    pomimo ogromnego zapasu tuszy w szufladzie.. i absolutnemu zakazowi kupna kolejnych przez najbliższy rok :P kupię tego tutaj i jak nie zadziała, to osobiście Ci dupsko przetrzepię :D hihi promys! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak go nie polubisz, to ja go przygarne i bedzie mu u mnie bardzo dobrze :D ... nawet zrobie zdjecie jak go glaskam ;)

      Usuń
    2. a właśnie, że się polubię :P swojego głaskaj :P hyhy

      Usuń
    3. ja Ci bardzo mocno zycze zebys sie polubila ale wiesz jak cos... to przygarne hehe...

      Usuń
    4. dobra dobra, oficjalnie życzysz, ale w duchu sobie tam swoje myślisz :P

      Usuń
  26. Po jego nałożeniu Twoje rzęsy rzeczywiście wyglądają idealnie:) Są wydłużone, podkreślone i rozdzielone. Niestety, wiele maskar potrafi ufundować nam masakrę zamiast upiększenia... Makijaż przestaje być przyjemnością, gdy przez dobrych kilka minut trzeba rozczesywać owadzie nóżki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie u mnie to jest jedyny tusz, ktory to potrafi i co najlepsze jest to tez jedyny z YSL, bo inne mi juz tak nie podchodza :]

      Usuń
  27. Dla mnie mógłby bardziej jeszcze wydłużać. Chociaż jak się przyjrzałam to u Ciebie efekt jest inny bo masz mniejsza odległość linii rzęs od brwi, u mnie mniejsza to rzęsy wyglądają na dłuższe.

    OdpowiedzUsuń
  28. ojej faktycznie jest pieknie ! Bardzo mi sie podoba efekt jaki dal Twoim rzeskom ! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. jak już się znajdzie jakiegoś ulubieńca, lepiej od niego nie odchodzić.. :) bardzo ładnie wygląda na Tobie! :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Efekt faktycznie bardzo na tak :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Z tego co kiedyś tutaj czytałam to używałaś jakiejś odżywki do rzęs, nic nie dała? Rzeczywiście tusz wart zakupu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dala... i dalej uzywam, bo ona potrzebuje czasu :) to nie osmy cud swiata, zeby mi nagle wyczarowala rzesy ;)

      Usuń
  32. Faktycznie bardzo ładnie wydłuża i pogrubia. Stworzony dla Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Lubię YSL, tego tuszu jeszcze nie miałam, ale wszystko przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Jak dobrze znaleźć tusz idealny :)) Ładnie Ci w nim :)

    OdpowiedzUsuń
  35. mam tak samo, nawet jak znajdę pana 'idealnego' to i tak szukam dalej, no bo tyle jest do sprawdzenia, a potem zawsze żałuję i mówię sobie że to już ostatni raz, że wrócę do tamtego, a i tak poczytam parę blogów i... skuszę się na jakąś nowość. tak mówię o tuszu, nie o facetach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja sie przez ostatni rok tluklam jak pijany zajac w kapuscie szukajac nie wiadomo czego... zamiast spokojnie uzywac tusz co mi sluzy :)

      Usuń
  36. Ładnie rozdziela rzęsy ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Na prawdę widać, że daje u Ciebie najlepszy efekt ze wszystkich maskar :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ty piszesz o tuszu, a ja nie mogę oderwać wzroku od błękitu Twoich oczu :)

    OdpowiedzUsuń
  39. też go lubię:) Ale chyba będzie wycofywany:/ Niektóre serie były wadliwe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak wycofaja to sie pochlastam szarym mydlem :/ ... i kupie 10 na zapas hehe... choc wcale mnie to nie zdziwi, juz kiedys znalazlam idealny tusz... Dior Maximeyes, tez byl idealny... i oczywiscie go wycofali...

      Usuń
  40. Faktycznie służy Ci ten tusz, pięknie rozdziela i wydłuża Twoje rzęsy :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Efekt jest obłędny, chociaż szczoteczka wygląda hmmm... mało zachęcająco. :D Ale ja tak na przekór wolę bardziej mokrą konsystencję tuszu, więc ten raczej odpada. Nie pozostaje mi nic innego jak dalej szukać ideału.

    OdpowiedzUsuń
  42. Ale crazy szczoteczka :) Efekt bardzo ładny!

    OdpowiedzUsuń
  43. zaskoczyłaś mnie ze to jedna warstwa. Patrząc pomyślałam ze conajmniej dwie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) ... dlatego tez kocham ten tusz szalenie :D

      Usuń
  44. Niesamowicie, że rzęsy po jednej warstwie tak pięknie wyglądają - rewelacja!

    OdpowiedzUsuń