Seiten

poniedziałek, 25 czerwca 2012

nyxowe pomadki... Smacking Fun Colors :)


 NYX Lip Smacking Fun Colors


 Cztery pomadki przylecialy do mnie w Urbankowej paczce. Nie mialam specjalnego wyboru, bo to byly cztery w zestawie ale kolory maja rozne, wiec co nieco moge na ich temat powiedziec. Ja mimo tego, ze w ostatnim czasie kupilam pare pomadek, to ciagle jestem bardziej blyszczykowa ale wiadomo, potestowac zawsze mozna.


Opakowania proste, czarne... spody sa przezroczyste, wiec dobrze widac jaki kolor ma dana pomadka, co jest dosc praktyczne. W opakowaniu mamy 4 g. NYX ma bardzo duzy wybor kolorow, ktore w opakowaniu wygladaja bardzo ladnie. Niestety dla mnie sa za miekkie, niby kremowe ale mi ta konsystencja nie za bardzo podchodzi. Zapachu praktycznie nie maja.


 Na swatchach prezentuja sie calkiem przyjemnie.


Ale krycie na ustach maja takie sobie. Ja dosc szybko zajadam pomadki i te znikaja z moich ust bardzo szybko. 612 i 617 najbardziej mi sie podobaja na ustach... 556 ma perlowy polysk. 510 wyglada najslabiej zarowno pod wzgledem koloru jak i krycia. 


Pomadki te kosztuja 4,95€ wiec nie ma tez co od nich wymagac wysokiej klasy ale prawde mowiac nawet za taka kwote mozna znalezc fajne i lepsze jakosciowo, chocby te z Catrice, ktore wedlug mnie sa o wiele lepsze.

42 komentarze:

  1. Dla mnie są za bardzo kremowe, wręcz rozpływające się - juz nie wspomnę o obecnych tempertaturach u mnie. I moze je wsadzę do lodówki :)
    A tak na powaznie, w tej cenie niewiele sie spodziewałam, są niby porównywane do MAC'owych - ale to tylko chyba kolorami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie one sa za bardzo kremowe, moze dlatego nie za dobrze kryja :]

      Usuń
    2. i ja się zgadzam dziewczyny .Istna pływania i nie ma to nic wspólnego z błyszczykiem . Miałam i juz nie chce mieć .

      Usuń
  2. lala bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak dla mnie...zbyt blade, ja lubię mieć porządny kolor na ustach, rzadko kiedy wybieram te delikatne

    OdpowiedzUsuń
  4. Ładne te pomadki :). Ja lubię Nyxowe Round Lipstick - są całkiem tanie (na Allegro niektóre kolorki można dorwać nawet za 10 zł.) i należą do moich ulubieńców. Z odcieniem FIG prawie w ogóle się nie rozstaję.

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie tylko lipstain sephorowy wytrzymuje niemalże każde warunki, każda inna szminka znika z prędkością światła...niezależnie od ceny ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zjadczka pozdrawia zjadaczkę.

      Usuń
    2. widze, ze zjadaczek jest sporo :)

      Usuń
    3. Umówmy się na wspólną konsumpcję pomadek.

      Usuń
    4. najlepiej w jakims sklepie, coby wlasnych nie konsumowac ;D

      Usuń
  6. Dają delikatne kolory, ale mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zastanawiam się nad zakupem kilku kolorów. Takie szmineczki ^^" bardzo lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja je bardzo lubię :) Summer love mam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. zdecydowanie 617 najbardziej mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam trzy i posłałam je w świat.

    OdpowiedzUsuń
  11. Powiem szczerze, że ja to nawet lubię takie delikatne krycie, bo jak potem w miejscu publicznym mam zrobić poprawki (a muszę, bo zżeram), to mogę to zrobić na ślepo, bez obawy o niechciane szlaczki.

    OdpowiedzUsuń
  12. ja się z NYXowymi pomadkami nie polubiłam i już dawno posłałam w świat.. powód podobny jak u Ciebie - są za miękkie, do tego dziwnie się nakładały i tak jakby topiły na ustach..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a masz racje- wyobraz sobie,ze po 4 dniach "wcielo" mi 1/3 szminki. Sa tanie i w tym przypadku traca na jakosci o jakies 99%.


      5 ojro za sztuke? ja kupowalam za $2 i wszystkie oddalam :)

      Usuń
    2. Marti,
      u mnie tez milosci nie bedzie ale potestowac mozna bylo ;D

      Bebe,
      w de tyle kosztuja ale Urbi je wtedy kupila na jakiejs akcji, tak wiec mniej kosztowaly... 5€ za sztuke to i tak bym nie dala :P

      Usuń
    3. Ja widzialam te Wasze ceny w de- za puder chcieli chyba 24 euro,a u nas za $6 :D

      Usuń
    4. ale kredki maja fajne :D

      Usuń
  13. mam wie nyxowe i nie lubie ich nie iwem ta konsystencja jest jakaś dziwna i kolory mało twarzowe.....

    OdpowiedzUsuń
  14. według mnie ładnie wyglądają na Twoich ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Calkiem ładne kolory:)mam jedną taką szminkę ale nie pamiętam koloru i srednio mi pasuje jakoś:)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja uwielbiam pomadki z nyxa... te pierwsze prezentuja sie swietnie...a jak mam byc szczera to kazda ''mokra'' pomadka sie sszybko zjada... najlepsze sa te ''tepe'' ale z kolei te wysuszaja usta :) tak wiec woz albo przewoz :D

    OdpowiedzUsuń
  17. ja też pomaki po prostu pozeram... kolorki prezentują sie ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja mam dwa odcienie - Pumpkin Pie i Mars - i mają świetne krycie. Może to zależy od koloru.

    OdpowiedzUsuń
  19. 612 jest najpiekniejsza, niesamowicie mi sie spodobała!

    OdpowiedzUsuń
  20. Summer love jest śliczna ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Pierwsza i druga mi się najbardziej podoba :D Chciałam je kiedyś przetestować, ale mi przeszło :P

    OdpowiedzUsuń
  22. Pierwsze dwie wyglądają obłędnie ! Kusisz, oj kusisz :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Prześliczne ;) Ta druga jest boskaa ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja je lubię, choć faktycznie zjadają się szybciorem :P

    OdpowiedzUsuń
  25. kadik dostała je za 3 PLN - http://kadik-babik.blogspot.com/2012/06/zakupowo.html
    Pozdrawiam.♥

    OdpowiedzUsuń
  26. kolorki są bardzo ładne

    OdpowiedzUsuń