Wiadomo takie preparaty przewaznie obiecuja cuda, wianki i nalezy do tego podchodzic realistycznie ale ja lubie roznego rodzaju kremy, ktore pomagaja utrzymac skore w dobrym stanie. Jedne radza sobie lepiej... inne gorzej i tu w sumie cena i marka tez nie daje zadnej gwarancji.
W zeszlym roku w Warszawie blakalam sie miedzy polkami i prawde mowiac nie wiedzialam co kupic, wiekszosc tych produktow, ktore teraz sa dostepne jest mi obca... do tego tem wybor. Trzeba przyznac, ze jezeli chodzi o pielegnacje ciala to mozna dostac w sklepach oczoplasu. Analogicznie mozecie sobie wyobrazic wasze odczucia, jakby was ktos wpuscil do np. DM'a i mialybyscie na zakupy jakies 15 min. W koncu w lapki wpadly mi produkty Tolpy. Firma o ktorej slyszalam i ktora pare razy wpadla mi w oko gdzies w necie. Kupilam trzy rozne produkty, miedzy innymi wlasnie serum ujedrniajace.
Wg producenta: Innowacyjny, hypoalergiczny dermokosmetyk intensywnie ujędrniający i uelastyczniający skórę. Dzięki multi-aktywnej formule przywraca estetyczny wygląd skóry, eliminuje efekt wiotczenia, silnie napina, przywraca właściwą plastyczność i spoistość skóry. Koryguje strukturę skóry i redukuje nierówności. Modeluje ciało, przywraca pierwotne kształty i uodparnia na powstawanie zwiotczeń. Skóra jest natychmiast wygładzona, odczuwalnie nawilżona, ujędrniona, zregenerowana i pełna witalności.
Aktywne skladniki: borowina TOŁPA®, uelastyczniający kompleks wyciągów roślinnych z ostropestu, kiełków pszenicy, soi, lucerny i rzodkwi, ujędrniająco - modelujący kompleks guarany i algi Laminaria.
W praktycznym opakowaniu z pompka mamy 195ml. Serum jest dosc rzadkie i wydaje mi sie, ze srednio wydajne... ubywa go w zastraszajacym tempie. Rozsmarowuje sie rowno i nawet dosc chybko sie wchlania, jak na produkt tego typu. Nie pozostawia zadnego dodatkowego wrazenia na skorze (chlodzenia albo grzania) ... ogolnie mozna powiedziec, ze calkiem przyjemny w uzyciu aleeee... oczywiscie musi smierdziec. Ja tego nie rozumiem, naprawde wolalabym produkty kompletnie bezzapachowe jak te rozne "naturalne" smrodki. W kocnu czlowiek sie tym smaruje i niekoniecznie musi potem przy kazdym ruchu cierpiec. To jest prawde mowiac moje drugie podejscie do tego produktu. Za piereszym uzyciem mnie odrzucilo... i to dosc daleko ;) ... odstawilam serum do szafki i ignorowalam dobre 2 miesiace. Ostatnio w ramach zuzywania tego co mam, postanowilam sprobowac jeszcze raz. I jest lepiej ale nie powiem, zebym ten zapach lubila. Wiadomo ja jestem dziwactwo i smierdza mi rzeczy, ktorymi inni sie zachwycaja ale o ile ten zapach w pierwszym momencie nie jest az tak zly, to jak sie nim wysmaruje cala, to zaczyna mnie draznic.
Podoba mi sie za to jak moja skora na nie reaguje. Choc mam obawy, ze ta przyjemna gladkosc zawdzieczam silikonom ehhh... w kazdym razie czy sie napne i ujedrnie to przekonamy sie jak dobije do konca opakowania, co pewnie nastapi dosc szybko... i wtedy w denku wam napisze co mysle na temat tego produktu.
Ceny nie pamietam ale chyba cos kolo 35,00 zł wiec jak dla mnie jak najbardziej w porzadku. Mozna potestowac i jak nie bede na koncu zadowolona, to rozpaczy tez nie bedzie :)
Lubię Tołpę, ale tego serum nie miałam
OdpowiedzUsuńja w sumie nigdy nic nie mialam z tej firmy, jak mieszkalam w pl to cos sie tam o Tolpie juz slyszalo ale nie bylo jeszcze takich drogeryjnych produktow pielegnacyjnych ;)
UsuńMiałam kilka produktów tej firmy,rzeczywiście zapachowo średnio z nimi,ale działanie ok, stosowałam drenujący koncentrat antycell i z niego jestem zadowolona,polecam jeszcze serum do rąk, bardzo dobrze mi się spisuje przy wysuszonych dłoniach:)
OdpowiedzUsuńo cos na skorke tez mam... aktywne serum rzezbiace i kreator gladkiej skory hehe... jak to wszystko ladnie brzmi :))
UsuńZ chęcią bym to serum na sobie przetestowała, ale boja się, że zapach mnie zniechęci do używania :/
OdpowiedzUsuńsprobowac warto... az tak zle nie jest, w przeciwnym razie nie moglabym tego uzywac, bo u mnie kosmetyki, ktore mi smierdza nie maja najmniejszych szans :] ... i jak juz pisalam ja jestem dziwadlo, wiec moze dla Ciebie ten zapach nie bedzie taki zly :)
UsuńLubię kosmetyki Tołpy. Miałam kiedyś balsam ujędrnaijący i bardzo go lubiłam i na wiosnę/lato chyba sięgnę po niego ponownie. Stosuj te serum tylko od pasa w dół- smrodek nie będzie przeszkadzał ;)
OdpowiedzUsuńjasne... i tak od pasa w dol sie napne a reszte pozostawie sflaczala ;))))
UsuńOj tam, oj tam ;))))
UsuńNie miałam jeszcze nic z Tołpy.
OdpowiedzUsuńsprobowac mozna ale przedtem lepiej na wszelki wypadek powachac ;))
UsuńJuż tyle razy patrzylam w drogerii na ich kosmetyki-ale jakoś nigdy się na nic nie skusilam:-)w ostatnim glossybox był ich krem-zobaczymy;-)
OdpowiedzUsuńtak to jest... jak sie ma pod bokiem, to sie nie zwraca za bardzo uwagi... no bo w koncu nie zajac ;)) a ogolnie wybor ogromny :D
UsuńStrasznie duzo parabenow, a PEG to zdaje sie pochodna formaldehydu. No i dlugi sklad...sprawdz je lepiej, czym sa tak naprawde. Ja bym nie uzywala. A nazwie Tolpa zaufalabym, sie kojarzy dobrze i naturalnie.
OdpowiedzUsuńZnaczy gdyby nie fakty, wydrukowane drobna czcionka
UsuńBis-PEG-18 Methylether Dimethyl Silane to silikon i znajduje sie w co ktoryms kosmetyku lacznie z aptecznymi Vichy, LRP albo produktach Clinique i szamponach dla dzieci Nivea. Parabeny mi nie przeszkadzaja... nie mam potrzeby analizowania kazdego skladnika, jak mi cos nie sluzy to przestaje uzywac :)
Usuńjakze chwytliwa nazwa.. kreator jedrnej skory :D ja tolpowe smrody jeszcze jakos zniese ;) najgorzej jest z tymi slodkimi zapachami, te mnie skutecznie odstraszaja :D niektorzy mowia, ze im gorzej kosmetyk pachnie, tym lepiej dziala, nie do konca sie z tym zgadzam :) ja mialam kilka lat temu cos (balsam, serum - nie pamietam) antycelulitowego tolpy, bylo w porzadku. Jednak chyba najbardziej lubie wracac do kosmetykow elancyl i taniego eveline :) a jak zajde w ciaze wyprobuje chwalona mustele :)
OdpowiedzUsuńtaaa... nazwy maja te produkty zabojcze :D ten smrodek jest do wytrzymania... jak na razie dalej uzywam :)
UsuńAkurat tego kosmetyku nie znam, ale w kwestii ujędrniania Tołpa sprawdza się u mnie bardzo dobrze!
OdpowiedzUsuńto bardzo mnie to cieszy... mam nadzieje, ze u mnie tez beda widoczne efekty :)
Usuńteż zaczynam walkę o jędrność, ale raczej skoncentruję się na oleju plus sok z cytryny, mogłam zobaczyć niesamowite efekty tej mieszanki na bliskiej mi osobie, więc mi też powinno pomóc
OdpowiedzUsuńja nie jestem przekonana na dluzszy czas co do oleju... te maja tendencje do wysuszania skory ale moze w polaczeniu z cytryna nie ma tego efektu...
UsuńZ Tołpy nic nie używałam prócz maseczki, którą uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńja do tej pory tez nie ;)
Usuńja Ci moge szczerze polecić serum 14 dni z Tołpy, z serii Dermo dody cellulite- porzadny, skuteczny kosmetyk, świetny skład
OdpowiedzUsuńna razie zobacze te moje dwa na skorke... moze tez beda ok :))
UsuńJa sie jakoś do tej pory nie zaprzyjaźniłam , choć z dostepnością nie ma problemu . Kurcze .Też nie lubię smrodliwych paciajek ...ech .. Pamietam jeden krem z NUXE...łeeeee.... ryba jakaś dwudniowa ,czy cuś ...
OdpowiedzUsuńNo i hydrolat różany . Na nie strawność jak znalazł .Rzyganko by było ;)
oooo... woda rozana cuchnie przeokrutnie ale o tym tez juz kiedys pisalam :D ja ogolnie mam problem z tymi mniej lub wiecej naturalnymi produktami, bo wiekszosc ma zapachy ktore mnie oslabiaja ;))
UsuńBardzo polubilam sie z produktami Tolpy :)
OdpowiedzUsuńja na razie jeszcze nie wiem ;))
UsuńOj widze kilka składników, których nie lubię :/ Nie spodziewałabym sie tego po Tołpie.
OdpowiedzUsuńa to niedobry ;))
UsuńMoja skóra ostatnio zrobiła się wybredna i upomina się o treściwe preparaty. Bez nich ani rusz, ponieważ w przeciwnym razie zaczyna się łuszczyć. Sezon grzewczy ewidentnie mi nie służy. Obawiam się, że to serum mogłoby okazać się dla mnie zbyt lekkie, ale latem będzie jak znalazł, bo wtedy nie lubię oblepiać ciała tłustymi mazidłami. Mile widziane są produkty, które szybko się wchłaniają.
OdpowiedzUsuńja ogolnie lubie sybko wchlaniajace sie produkty... co prawda smaruje sie glownie wieczorem ale i tak nie lubie jak sie potem wszystko klei i nie moge sie wcisnac w pidzame ;)
UsuńTez uwazam ze produkty Tolpa smierdza. Kiedys dostalam zestaw a w nim szampon, jakis plyn do kapieli, kremik do stop, cos tam do ciala i ... Po kilku uzyciach odstawilam bo jaka przyjemnosc z uzywania kosmetykow jak pachnie sie po nich jak lesny ludek. Szampon swietnie sie sprawdzil jako detergent do prania sciereczek do sprzatania :)
OdpowiedzUsuńlesny ludek jeszcze przejdzie, gorzej jak sie smierdzi jak topielec ;)))
Usuńnie cierpue smrodkowych kosmetykow i chocby dzialaly cuda, nie zmusze sie do uzywania :/
OdpowiedzUsuńno wlasnie mam podobnie... za cholere nie moge sie przemoc, jak mi cos smierdzi to pozamiatane :/
Usuńjeszcze nigdy nie używałam kosmetyków topa, ale chyba czas to zmienic w końcu :)
OdpowiedzUsuńale przed uzyciem lepiej powachac ;))
UsuńMyślę, że nie tylko silikonom. Widzę sporo dobrych składników. A cyclomethicone jest silikonem lotnym, gorzej jak skład wygląda tak- woda, dimethicone, gliceryna.
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Tołpy(szczególnie jeden tonik), ale tego jeszcze nie miałam.
O to bardzo mnie to cieszy :)) bo naprawde podoba mi sie dzialanie tego produktu
UsuńA ja bardzo lubię zapachy Tołpy, szczególnie serii SPA. Działanie w sumie też niezłe, ale w czary mary antycellulitowe, to nie wierzę, polecam bardzo skuteczny sposób: długie spacery z psem. :)
OdpowiedzUsuńnie mam psa :P ... ja tez nie wierze ze skorka zniknie tylko od smarowania ale ogolnie tego typu produkty pozostawiaja skore fajnie napieta i gladka :D ... lubie ten efekt co daja, nawet jak srednio to sie ma do tego co nam zawsze obiecuja producenci ;))
Usuńlubie tolpe ale kurcze... w takim serum silikon na drugim miejscu nie zrobil na mnie dobrego wrazenia
OdpowiedzUsuń