Seiten

środa, 6 listopada 2013

L'oreal Nude Magique EdT ... i co ja o nim mysle :)

 Jakis czas temu pokazywalam wam nowosc na niemieckim rynku i dosc znany produkt w stanach (tak... zeby nie bylo, to jest to samo) czyli ultra lekki podkad L'oreal Nude Magique.


 Pouzywalam go chwile i moge wam powiedziec co ja mysle na jego temat.  
Moglabym napisac krotko, ze milosci z tego nie bedzie ;)


Ja mam w kolorze 140 Pure Beige. 


 Krycie ma srednie i jest faktycznie bardzo lekki i lejacy. Pomijajac kretynskie opakowanie, to i tak nie ma innego wyjscia jak wylac sobie troche na reke i wtedy przy pomocy pedzla lub gabki nalozyc na twarz. Ogolnie taka aplikacja mi nie przeszkadza, ja nie mam nic przeciwko lejacym sie podkladom, z tym ze wiadomo pedzle i gabki wciagaja dosc duzo produktu. Nakladalam go stemplujac a potem poprawialam to palcami. Tu chyba kazdy musi znalezc swoj sporob na nakladanie. 
 
Ladnie stapia sie ze skora, faktycznie tworzac lekki woal. Na zdjeciu po lewej mamy sam podklad na twarzy. Chwile po nalozeniu robi sie pudrowy i daje naprawde ladny aksamitny mat. W ramach przypomnienia mam cere mieszana ale w sumie w tym momencie bylam zadowolona z efektu jaki dawal. Na zdjeciu po prawej w gotowym makijazu, lekko go utrwalilam krysztalkiem Chanel i potraktowalam prasowanymi motylami.

I pewnie czesc z was sie w tym momencie zastanawia, dlaczego napisalam wyzej, ze milosci z tego nie bedzie... skoro patrzac na zdjecia naprawde wyglada to ladnie. Owszem... wyglada mozna by powiedziec super ale tak gora do godziny. Potem wygladam jak zona Frankensteina. Trwalosc na mojej skorze to tragedia. Podkresla mi po tej godzinie wszystko, nawet to czego normalnie nie mam ;) ... w strefie T zaczyna sie wazyc, miejscami sie sciera. Calosc wyglada smutno i niefajnie. Nie wiem co z tym cudakiem zrobie ale ja na pewno nie bede z niego korzystac. Potestowalam dla dobra ogolu i koniec. 
Nie moja bajka.

58 komentarzy:

  1. szkoda ze z niego taki koszmarek, przynajmniej wiem zeby nie probowac:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sprobowac zawsze mozna bo jednak kazda z nas ma inna skore :) ... tym bardziej, ze on naprawde ladnie wyglada :P

      Usuń
  2. Ja jestem z niego bardzo zadowolona. Lubie lekko kryjace podklady. Dlugo utrzymuje sie na mojej skorze, ale mam sucha. Jedyny minus to to, ze szybko ubywa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja uzywam tylko lekkie podklady dlatego ten mnie zainteresowal ale niestety u mnie sie nie trzyma a to go dyskwalifikuje :]

      Usuń
    2. No tak, tez bym nie chciala, zeby po godzinie wszystko ze mnie splynelo.

      Usuń
    3. tym bardziej jak sie jest poza domem... rzut oka w lusterko i szok stulecia ;))

      Usuń
  3. kurcze a taki ładny pierwszy efekt..ale jak widac pozory mylą szkoda!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak to bywa... wiadomo, ze nie kazdemu bedzie pasowal ale szkoda, ze tak ladnie sie na poczatku preznetuje a potem katastrofa...

      Usuń
  4. To dobrze że go sobie odpuściłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. sprobowac zawsze mozna ale zdecydowanie lepiej przetestowac zanim sie kupi :)

      Usuń
    2. Karina do Londynu jedzie i ma mi kupić kilka rzeczy i tak się nad nim zastanawiałam :) Ale będę mieć inne śliczności <3

      Usuń
    3. poczekaj az sie pojawi w pl... nie warto go sciagac z uk ;)

      Usuń
  5. A podobno to niemalże identyczny kosmetyk jak Armani Meaestro fusion... Tutaj masz linka http://www.lifesentropy.com/2013/07/giorgio-armani-maestro-fusion-makeup.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam ten podklad armanka :D ... ale jeszcze o nim nie pisalam :P

      Usuń
  6. Wczoraj go macalam,zdziwilam sie ze on taki malutki jest i po konsystencji chyba stwierdzam,ze to tez nie moja bajka ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja taka konsystencje lubie :) ... nie lubie za to jak mi sie robi po jakims czasie masakra na twarzy :]

      Usuń
  7. A mi się tak marzy, żeby go wypróbować!!! Od czasu, gdy amerykański YT o tym piał...

    OdpowiedzUsuń
  8. dziwne....ale jak na moje oko...nawet to lewe zdjecie jest nietego.....mi sie efekt nie podoba. Gdybym nie przeczytala, to myslalam ze na lewym zdjeciu w ogole nie masz tego podkladu...a na prawym jestes z nim zrobiona.

    Ja go ogladalam w drogerii, ta konsystencja pudrowa mi odpowiadala, ale pojemnosc tylko 20ml i brak pompki u mnie go zdyskwalifikowal. Ja tez na szczescie nie potrzebuje duzego krycia...i z tego lewego zdjecia widac, ze daje bardzo slabiutkie krycie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co to ma do podobania ?? nie uzywalam tu korektora ani nie nakladalam kolejnej warstwy zeby pokazac, ze jest bardzo lekki i jak wyglada, co nie znaczy, ze zawsze tak to musi sie prezentowac :P

      przeciez napisalam, ze ma bardzo lekkie krycie, wiec chyba logiczne, ze nie bedzie inaczej wygladal... wiadomo, ze ja ogolnie uzywam lekkich produktow, wiec jak pisze, ze cos jest bardzo lekkie to naprawde takie jest... od korygowania i krycia jest korektor

      Usuń
    2. I odezwal sie skorpion :D

      Usuń
    3. Ja nie krytykuje przeciez, napisalam tylko, ze patrzac tylko na zdjecie myslalam, ze jestes bez niczego na twarzy.
      Gdyby co to przxczytalam ze zrozumieniem, wiec o lekkim kryciu tez zrozumialam:-)

      Usuń
    4. Ja wiem, ze nie krytykujesz ale naprawde wrzucajac zdjecia nie jest sie w stanie dopasowac go do kazdego monitora :P ... w sumie producent tak reklamuje, ze go na skorze nie widac... podkladu nie producenta ;)))

      Usuń
    5. hehe.....no wlasnie...fajnie, ze nie widac...ale fajnie jak udaloby mu sie choc ciut krycia dac...kurcze skomplikowane to do okreslenia jest.

      Wiem, ze moze u ciebie na zywo to wygladalo lepiej, na zdjeciach jest to trudne do uchwycenia, wiec biore to pod uwage.

      Ja oczekuje wyrownania skory, bo ukrywac nie mam co(na szczescie) i w sumie po pierwszym tescie (jak pisalam wyzej) struktura mi odpowiadala, wlasnie ta pudrowa....tylko pompka i pojemnosc to dla mnie minus(nie umiem....n ie mam cierpliwosci) wylewac podklad i potem jak wyleje za duzo go marnowac.

      Usuń
  9. a tyle się nad nim zastanawiałam - już wiem że i nie moja bajka. Dzięki za to, że zaoszczędziłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podejrzewam, ze jest to produkt z gatunku, ktory albo sie kocha albo nienawidzi... a nienawidzi sie pewnie podwojnie jak sie kupi i sie okaze, ze to wtopa ;))

      Usuń
  10. Ja ogolnie nie lubie podkładów Loreal .Uzywalam True Match,Infalible i każdy ważył się mi na twarzy i scieral w tempie błyskawicznym.jakas masakra.mam koleżanki które maja tak samo..poza tym te podklasy przynajmniej w Polsce nie kosztują mało a ich jakość jest jak dla mnie beznadziejna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to fakt... ceny jak na podklady drogeryjne wcale nie sa niskie...

      Usuń
  11. Jakoś w kwestii podkładów to staram się zawsze trzymać sprawdzonych produktów, w tym przypadku unikam eksperymentów. Czyli bubel od L'oreala. Więcej opinii w necie jest raczej na nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja co jakis czas przetestuje dla czytelniczek jakiegos cudaka, bo moje podklady juz mam a i tak jak szukam to zupelnie gdzie indziej ;))

      Usuń
  12. Oj to nie za dobrze....ale chociaż wiesz, że już po ptokach i on nie dla Ciebie i nie dla mnie, bo pewnie u mnie byłoby to samo;) ciągle bym się zastanawiała czy już świecę jak latarnia czy jeszcze nie:D

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie mam zaufania do podkładów Loreal, nie skuszę się na niego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w ogole nie mam zaufania do produktow drogeryjnych :P

      Usuń
    2. Ale w ogóle , czy do podkładów ?
      Po pielęgnację jakoś faktycznie sporadycznie sięgam ,ale czy to słuszne?
      Nie dalej jak wczoraj widziałam wypowiedź eksperta, że często porównując składy mamy to samo czy to w drogerii, aptece , czy perfumerii ... więc może to tylko gdzieś tak z tyłu głowy siedzi ,ze jak z drogerii , to już gorsze ,albo byle co ;)

      Usuń
    3. ogolnie ale do podkladow przede wszystkim :P ... to, ze sklady podobne to wiem... bedzie wkrotce post na blogu o trzech podobnych produktach z roznych polek hehe... ale to nie chodzi o glowne skladniki, tylko o te rozne dodatki, ktore czesto gesto robia krzywde... w drozszych produktach skladniki sa lepsze jakosciowo... wiadomo, ze to wszystko chemia ale mozna ja na rozny sposob i z roznych surowcow wytwarzac :)

      Usuń
    4. ja znów jakoś największym zaufaniem darzę produkty apteczne, jednak po wielu zasłyszanych opiniach ludzi " z branży " powątpiewam już w to przekonanie swoje , że tak bezpieczniej . Ponoć każdy produkt dopuszczony na rynek musi przejść tę samą drogę , nim możemy go kupić .
      O :) to czekam , co tam wzięłaś pod lupkę sroczą .

      Usuń
  14. szkoda, że się nie spisał ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda... bo moglby byc ciekawy produkt... a tu lipa :]

      Usuń
  15. Skoda, szkoda . Na zdjęciu wyszłaś genialnie .Tak świetliście i zdrowo .Ten odcien u mnie na monitorze ..taki zdrowy , piękny . A tu .. taka kupa :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To swietliscie i zdrowo to meteorki ;) ... one mnie lubia :D

      Usuń
    2. aaaa....... :D
      Jezuuu pamiętam jak kiedyś się uparłam ,ze sobie kupię ... dwa razy podchodziłam , myziałam i ...nic nie widziałam :D
      A jak się już uparłam ,ze pojde w koszty i zaryzykuję w ciemno w samolocie cena zachęcała ) to się skończyły :D
      No chyba nie chcą dziady do mnie !

      Usuń
    3. BTW
      Sroka ma wolllllneeee !!! :D
      Odpowiedź na komentarz- natychmiast !

      Usuń
    4. nie moge natychmiast, bo sie udzielam na FB i twituje... robie pranie, odbieram poczte, robie zdjecia i pare innych rzeczy... na blog nie wystarcza czasu... na natychmiast rzecz jasna :P

      Mami prasowane daja lepszy efekt :P

      Usuń
  16. Kurcze jakoś wydawał mi się fajny, w sensie chyba z wyglądu i opisu :P Jakby tak wyglądał cały dzień jak u Ciebie na zdjęciach to byłby świetny, szkoda, że się tak waży i znika :( Chociaż ja mam bardziej suchą skórę, może u mnie nie było by tak źle

    OdpowiedzUsuń
  17. Ogolnie nie lubie produktow, ktore po wyschnieciu zmieniaja wykonczenie na pudrowe. Przynajmniej wiem zeby sie trzymac od niego z daleka. Troche szkoda, bo zapowiadal sie fajnie. Ostatnio bardzo polubilam sie z innym podkladem Loreal, Lumi Magique :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Zakupiłam go dwa dni temu. Odstawiłam do szafki, żeby czekał na swoją kolej, bo nie lubię mieć kilku podkładów pootwieranych. A teraz jednak coś mnie korci, żeby zobaczyć jak u mnie się sprawdzi,
    Mam skórę normalną czasami do suchą, ale nie jest ona w żaden sposób wymagająca, więc cudów nie oczekuję, ale zobaczymy jak to będzie u mnie.
    Mam nadzieję, że się sprawdzi.
    Szkoda, że twój tak szybko ucieka.

    OdpowiedzUsuń
  19. Szkoda, że się u Ciebie nie sprawdził. Jestem fanką lekkich konsystencji i niezbyt mocnego krycia, więc cały czas mam ochotę go wypróbować. Może na mojej skórze sprawdzi się lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi od razu nie przypadł do gustu:) ALe tutaj w uk kupują na potegę:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie wiem dlaczego firmy rzadko produkują podkłady z pompką. Wtedy nie trzeba wylewać na dłoń by rozprowadzić pędzlem. Lubię, by podkład stosowany zimą dobrze krył i trzymał się większość dnia.

    OdpowiedzUsuń
  22. ajć, też bym się nie polubiła :/ a szkoda, bo wygląda super na buźce! ale jesli robi takie numery, i to tak szybko po nałożeniu, to dziad z niego i tyle :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Dla mnie nawet 120 za ciemny...buuuu buuuu...
    Do tego juak w dm go na réku wypróbowalam i jak zobaczylam ze wlazi w pory to stwierdzilam : nie dziékuje
    Do tego buteleczka jest mini...i ten WIELKI otwór...tragedia!

    OdpowiedzUsuń
  24. Prawie na niego sie zdecydowalam gdy byl w promocji, ale bardzo pociemnial jak tylko nalozylam go na reke. Roznica miedzy odcieniem z buteleczki a roztartym byla spora, wiec sobie darowalam.

    OdpowiedzUsuń
  25. "zona Frankensteina" takiego efektu nie chcemy i nie lubimy... o nie...

    OdpowiedzUsuń
  26. Kurczę, szkoda. Szkoda, bo zamiar producenta fajny, a wyszło jak wyszło ;-).
    No i aplikacja naprawdę niewygodna musi być.

    OdpowiedzUsuń
  27. fajnie wygląda, ale skoro taki nietrwały to nie spada :P

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja go uwielbiam!:) i na mojej mieszanej cerze trzyma sie bardzo dlugo:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Pamiętasz jeszcze jakiego odcienia używałaś? :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Ehhh napisane jest jaki kolor :D Jakaś jestem nieuważna

    OdpowiedzUsuń