Ogolnie rzadko kupuje pojedyncze cienie, glowie z tego powodu, ze potem zapominam je uzywac i o wiele czesciej siegam po palety. I kolo tego cienia pare razy przechodzilam ale jak go w koncu pomacalam, to przepadlam i powedrowalam z cieniem do kasy.
Cien ten byl czescia jesiennej kolekcji. W opakowaniu mamy 1,6g i z tego co widze Chanel uszczuplila w miedzyczasie swoje jedynki, starsze maja 2g. Nieladnie ale w sumie to tez nic nowego, w opakowaniu coraz mniej a cena ta sama.
Uwielbiam prostote i elegancje chanelowych opakowan.
Kolor kolo ktorego trudno przejsc obojetnie. Wykonczenie tak jakby metaliczne ale przy tym satynowe (po paru godzinach), po prostu cudo. Powiedzialabym ze to taupe z lekko rozowym polyskiem ale wszystko zalezy od swiatla.
Cien najlepiej nadaje sie do rozswietlania i to bez znaczenia czy solo go nalozymy, czy na inny cien. Pigmentacja jest swietna ale nie jest to kryjacy cien, wiec jak go rozetrzemy to wyglada delikatniej. Swietnie sie trzyma i jest badzo przyjemny w uzyciu.
Jak dla mnie bajka... ja uwielbiam takie odcienie. Makijaz z jej udzialem pojawi sie oczywiscie wkrotce, dzis go mam na slepiach... ewentualnie jak ktos chce to zapraszam na insta.
Bardzo lubię takie kolory bo sobie nimi krzywdy nie zrobię - niestety, jestem takim makijażowym nieukiem, że o Twoich makijażach mogę tylko pomarzyć. Miłego dnia Ci życzę!
OdpowiedzUsuńkazdy moze sie nauczyc malowac :) trzeba tylko chciec i probowac :) ... mi tez nie kazdy makijaz wychodzi tak jakbym chciala :P
Usuńno piękny jest to prawda :] taki sroczy hyhyhy ;)
OdpowiedzUsuńo tak :D dlatego tez przygarnelam ;))
UsuńPiękny kolor!
OdpowiedzUsuńwcale się nie dziwię, że nie mogłaś przejść koło niego obojętnie
OdpowiedzUsuńciezki jesz zywot sroki ;)
UsuńŚliczny efekt tego cienia. :)
OdpowiedzUsuńTaki niepozorny wydawał się w opakowaniu a na dłoni wygląda pięknie.
OdpowiedzUsuńbo one czesto sciemniaja i w opakowaniu wygladaja niepozornie :P
UsuńPiekny kolor:)
OdpowiedzUsuńCudo:)
OdpowiedzUsuńNo nie dziwię sie, śliczny jest :)
OdpowiedzUsuńPiękny! :)
OdpowiedzUsuńSliczny uderza w moje gusta ;)
OdpowiedzUsuńMam ten cien i tez go uwielbiam :-D
OdpowiedzUsuńBoski, całkowicie w moim stylu :D
OdpowiedzUsuńśliczny jest !!!:)
OdpowiedzUsuńpiękny, śliczny *.*
OdpowiedzUsuńPodoba i się :D
OdpowiedzUsuńKolor mi się podoba, niestety nie jest dla mnie, w niektórych tego typu odcieniach wyglądam na zmęczoną i przeziębioną :/
OdpowiedzUsuńteż częściej sięgam po palety, pojedyńcze leżą i się kurzą....
OdpowiedzUsuńja ciagle o nich zapominam :P ... palety sa bardziej wygodne
UsuńMi rowniez podobaja sie takie odcienie, niestety kompletnie mi w nich nie do twarzy;p
OdpowiedzUsuńten mozna w sumie i na inne cienie nakladac albo nim rozswietlac ale to najlepiej sprobowac :)
UsuńAle jest piękny *__*
OdpowiedzUsuńpiękny kolor ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Uwielbiam takie kolory. Tylko wolałabym paletkę, nie kupuję pojedynczych cieni. :-)
OdpowiedzUsuńJa też je lubię ale wolę ich paletki jakby co:)
OdpowiedzUsuńja ogolnie wole paletki o jedynkach ciagle zapominam :P
Usuńkolor przepiękny, ale i produkt konkretny :)
OdpowiedzUsuńobserwuję i liczę na rewanż u mnie :)
http://makuchclaudia.blogspot.com/
Nie obserwuje tylko dlatego, ze ktos liczy na rewanz... takie teksty mnie dodatkowo zniechecaja...
UsuńCzyzbys byla skorpionem???
UsuńJa nim nie jestem, mam potulny znak zodiaku ale mnie tez takie 'zagrywki' zawsze odwrotnie do zamierzonego celu nastrajaja :-)
jep :) ... ale ogolnie jestem calkiem potluna... tylko mowie/pisze co mysle :D
UsuńŚliczne cacuszko :)
OdpowiedzUsuńtaupe to moje kolorki:) ostatnio zachwycil mnie pojedynczy w szafie estee lauder i chyba go kline na mikolajki:D
OdpowiedzUsuńzawsze to dobrze miec pretekst ;)) ... tez lubie wszelkiego rodzaju taupe, ten sie swietnie laczy wlasnie z chanelowym golabkiem :)
UsuńFaktycznie obledny! Czekam na dalsze zdjecia na oku :)
OdpowiedzUsuńCudny! Już jestem na niego chora:(
OdpowiedzUsuńa jeszcze jak sie go w sklepie pomaca... jest tak jedwabisty, ze mozna stac i sie pol dnia myziac ;))
UsuńBardzo przypomina mi cień Barry M Dazzle Dust - nr 51 Mushroom :)
OdpowiedzUsuńAaaaa <3 Boski!
OdpowiedzUsuńwow megasny cień :) chcę na oczku zobaczyć :)))
OdpowiedzUsuńpiękny kolor c:
OdpowiedzUsuńKolot ładny pokaz na oku ! Szloda tylko ze taki drogi :/
OdpowiedzUsuńpokaze :)
UsuńŚliczny, kolorek bardzo mój:)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor. Lubię takie :)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor i mam taki jeden cień w zbliżonym odcieniu...mam wrażenie że wszystkim kolorom oczu będzie pasował...a jeszcze jak cóś nim zmalujesz na oczach to już wpadnę w zachwyt jak śliwka w kompot....
OdpowiedzUsuńjuz zmalowalam, wkrotce wstawie ;) ... tez mi sie wydaje, ze on wszystkim bedzie pasowal :)
UsuńWcale się nie dziwię,że Cię urzekł -jest piękny:)
OdpowiedzUsuńW opakowaniu mnie nie przekonał, ale na dłoni - cudo! :D
OdpowiedzUsuńto dokladnie tak jak mnie :)
UsuńPiękny kolor:-)
OdpowiedzUsuńMnie z takich odcieni urzekł ostatnio NARS Lhasa, czyli lawendowa szarość, cudo..., także z mniej szarych a bardziej brązowo-różowawych uwielbiam KIKO Water Eyeshadow w kolorze 202, a w wersji bardziej szarej i ciemniejszej - 228 :). kiedyś jak neutrale to używałam beży na oku, a teraz właśnie uderzam w odcienie "dziwne" przełamanej szarości z beżem, brązami i innymi lekko wybijającymi się kolorami.
OdpowiedzUsuńja bardzo lubie takie "dziwne" odcienie :)) ... pieknie potem wygladaja na oku :)
UsuńAle cudo!
OdpowiedzUsuńśliczny, szukam czegoś podobnego, coś właśnie takiego - szarość przełamana brudnym różem.
OdpowiedzUsuńz chęcią zobaczyłabym go na Twojej powiece :)
bedzie bedzie :) ... wszystko w swoim czasie ;)
UsuńŚliczny kolor! Idealnie mój odcień :-)
OdpowiedzUsuńCien sliczny...w opakowaniu tak nie zacheca ale juz na dloni jak najbardziej tak
OdpowiedzUsuńdlatego trzeba pomacac :) ja tez kolo niego pare razy przechodzilam i nie robil wrazenia ale jak pomacalam to przepadlam :D
Usuńcień rewelacja, mam dziś na sobie sweterek w podobnym odcieniu,pasowałby mi :)
OdpowiedzUsuńpiękny :)
OdpowiedzUsuńGri Gri wygląda przepięknie, a na Twoich wielkich okach to juz w ogole!
OdpowiedzUsuń<3 <3 <# pękny!
OdpowiedzUsuńLadny ladny :)
OdpowiedzUsuńŚliczny :) ja wczoraj zrobiłam tak z cieniem Bourjois.Czailam się na niego zpodchodzilam kilka razy ale przecież mam masę cieni w paletach ,nie używam pojedynczych no i ...kupilam go hihi;)
OdpowiedzUsuńNo wlasnie jakos paletke szybciej kupie... w przypadku jedynek, nawet jak mi sie podobaja, to chodze jak pies kolo jeza ;)))
Usuń