Seiten

środa, 29 grudnia 2010

sztuczne rzesy Ardell

Poniewaz ostatnio mnie mania sztucznych rzes dopadla... to tak sobie testuje rozne... bo o ile wydawalo mi sie, ze trafilam na faworyta czyli rzesy MACa... to trafilam na filmik Katosu o przyklejaniu rzes... i bardzo zainteresowaly mnie uzyte przez nia i zachwalane rzesy firmy Ardell.

I tak dlugo sie nie zastanawialam... tylko na ebayu... za grosze (ca. 2 € za opakowanie) kupilam dwa zestawy Wispies i nr 122. Rzesy z tego co widze produkowane sa... jedne w Sri Lnace... drugie w Indonezii... ale za to oba zestawy zrobione w 100% z wlosow ludzkich. Moze i opakowanie nie jest ladne i troche toporne ale same rzesy mnie zachwycily.


Wygladaja bardzo naturalnie (co w sumie nie jest dziwne, ze wzgledu na material), sa przyczepione do przezroczystego paska i bardzo porzadnie wykonane. To co mi sie bardzo spodoblao to to, ze sa dobrze wyprofilowane... i jeszcze zadne rzesy tak latwo nie zalozylam. Do tego paseczek jest miekki... wiec konce nie odstaja i nie dziabia w powieke. W sumie jak klej zasechl to nie mialam tego uczucia, ze mam cos przyklejone. Sa bardzo delikatne i wygladaja na oku naturalnie... podkreslajac je... i dajac wymarzone firanki :))

Na szybko przetestowalam wczoraj jedne. Zdecydowalam sie na bardziej naturalne 122. I nawet A. powiedzal, ze wygladaja najlepiej z tych co do tej pory mialam. Podoba mi sie tez to, ze jak dotkne oka to nie ma tej sztywnosci sztucznych rzes... naturalny wlos daje zupelnie inne odczucie. Rzesy bez problemu odkleilam i oczyscilam z kleju...tak wiec nie sa one tylko na jeden raz. I calkiem mozliwe, ze skusze sie kiedys jeszcze na inne zestawy... bo przy tej cenie to naprawde warto.

16 komentarzy:

  1. nio super wygladaja,baardzo naturalnie

    OdpowiedzUsuń
  2. faktycznie niezłe i ta cena... ja własnie planuje zacząć zabawe ze sztucznymi rzęsami ale boję się uzależnienia :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Saturday,
    bo naprawde sa swietne :))

    Agawcia,
    a przy tym sa miekkie i latwe do nalozenia ;P

    Lady,
    mnie tez wciagnelo :] ... na poczatku wzielam jedne na probe... a teraz mam 6 par... 3 roznych firm :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam sztuczne rzęsy, z klejem DUO z Inglota nawet takie za 5zł trzymają się aż do zmycia.
    Te są śliczne i bardzo naturalne, muszę się rozejrzeć za tą firmą.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonyme,
    popatrz na ebayu... jak moje kupilam u amerykanskiego sprzedawcy ale w sumie dosc szybko doszly... no i cena swietna ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale sie rozbrykalas z tymi rzesami :brzydal:

    OdpowiedzUsuń
  8. hehe... te zamowilam juz jakis czas temu... ale z amikowa szly :D ... i fajne sa... i tanie... jak popsuje to nie bede plakac ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Desti kusicielko,tez zamowilam te rzesy :brzydal:
    Jak doleca,bedzie premiera,wiec prosze o kciuki,bo cos mi sie wydaje,ze latwo nie bedzie :D

    OdpowiedzUsuń
  10. super naturalnie w nich wyglądasz!
    oj na nie też mam chęć ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Maja,
    ktore wzielas ??? ... i obowiazkowo klej Duo... jest najlepszy a te rzesy sa naprawde latwe w nakladaniu...

    Poliii,
    polecam, sa swietne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oo, super że Ci sie sprawdziły moje ukochane rzesy :)) mam ich chyba z 10 par :P Polecam tez bardzo Demi Wispies, Demi Pixies, Babies i Luckies :) Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Katosu,
    napewno z czasm dokupie jakies jeszcze, bo sa to jedyne rzesy z ktorymi sobie radze ;)) a do tego super wygladaja na oku :D

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Masz takie do kupienia chociażby na http://noblelashes.pl/ ale też wiele innych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest post, ktory ma ponad 4 lata... pomijajac, ze mieszkam w Niemczech, wiec polskie strony sa mi calkowicie zbedne.

      Usuń