Seiten

środa, 2 listopada 2011

Himalaya Herbals, Hair Loss Cream... pierwsze wrazenia :)

Prawie miesiac temu bo 5.10 napisalam wam post o tym, ze zaostrzylam moja walke o bujne kudelki. Jednym z elementow do walki jest krem zapobiegajacy wypadaniu wlosow z Himalaya Herbals. Ja na probe kupilam 50 ml opakowanie i uzywalam dosc intensywnie, czyli praktycznie co drugi dzien, czasami codziennie.



Wg producenta:

Krem stymuluje fazę wzrostu włosów, pobudza szybkie pomnażanie komórek włosów.

Postępująca utrata włosów (stopniowa utrata włosów w ciągu określonego czasu): regularne stosowanie kremu powoduje w ciągu 2 tygodni zmniejszenie o 20% utraty włosów spowodowanej stresem, niedoborem białek i kalorii, chemioterapią, chorobami skóry, alergią, kontaktem z chemikaliami, zaburzeniami hormonalnymi, zmianami klimatu i wody.

Zapobieganie wypadaniu włosów: regularne stosowanie kremu powoduje w ciągu 6 tygodni zmniejszenie utraty włosów o 70%.

Łysienie plackowate (nagłe pojawienie się ognisk łysienia na skórze głowy). Regularne stosowanie kremu powoduje po 3 miesiącach ponowny porost 40% włosów na pustych miejscach skóry głowy.

Działanie:

1. Stymuluje fazy wzrostu włosów oraz zapobiega efektom działania szkodliwych substancji hamujących porost włosów.
2. Pobudza szybkie pomnażanie komórek włosowych, co wpływa na szybszy rozwój mieszków włosowych.
3. Poprawia gęstość i budowę włosów oraz polepsza ich elastyczność i odporność na rozciąganie.

Zawartość:

- drzewo kino (Butea monosperma)
- Butea parviflora
- Butea monosperma

Sposób użycia:

Delikatnie wmasować krem w skórę głowy stopniowo pokrywając całą jej powierzchnię. Pozostawić na noc. W razie potrzeby rano spłukać wodą. Używać codziennie. W przypadku dużej utraty włosów używać dwa razy dziennie.



Moje wrazenia:

Wiadomo po miesiacu czasu nie bedzie widac powalajacych efektow ale faktycznie zauwazylam zmniejszenie ilosc wlosow na szczotce, bo w wannie malo co znajduje. Glownie zalezy mi na tym, zeby odroslo mi troche wlosow, bo jakos z wiekiem mam ich coraz mniej. A na to potrzeba bedzie wiecej czasu. Pozatym uzywam tez inne produkty plus Merz Spezial, wiec trudno mi powiedziec, na ile to dzialanie samego kremu. W kazdym razie te efekty, ktore zaobserwowalam na tyle mnie zachecily, ze kupilam 100 ml opakowanie i na pewno bede ten krem w dalszym ciagu uzywac.

Samo uzywanie jest proste. Krem jak widac ma jasno brazowy kolor ale na szczescie nie brudzi poscieli, bo ja czesto zostawiam go na noc, tak jak zaleca producent. Wlasciwie zawsze jak moge to go trzymam cala noc a jak nie moge sobie na to pozwolic, to patrze zeby byl na mojej glowie jak najdluzej (min. 5 godzin). Niestety ja musze potem umyc wlosy, bo nie tyle ze on obciaza lub przetluszcza... bo tego nie robi ale moje wlosy sa potem w dosc ciekawym stanie i wygladam jak czarownica, choc tu winne jest glownie wmasowywanie kremu w skore glowy, co robi lekkiego tapira ;)

W kazdym razie warto sprobowac ten krem, bo krzywdy sie sobie nie zrobi a w sumie spotykam sie tylko z pozytywnymi reakcjami. To ze te wszystkie zabiegi daja jakis efekt widac na zdjeciu ponizej, gdzie mam wlosy umyte i spiete. Ogolnie moje wlosy sa rownej dlugosci, wiec nie jest to jakis niezamierzony efekt po cieniowaniu, tylko nowe wlosy, ktore radosnie stercza we wszystkich mozliwych kierunkach, krecac sie do tego radosnie i jest to stan, ktory dosc trudno opanowac, wiec chwilowo czesto nosze opaske. Bo gdy wlosy chwyca choc troche wilgoci z powietrza, to z kazda godzina wygladam coraz lepiej :] ... na tym zdjeciu wyglada to jeszcze "spokojnie" jakbym przejechala reka ze dwa razy po wlosach, sterczaloby tego dwa razy tyle.



:)

22 komentarze:

  1. Ech, muszę wrócić do stosowania tego kremu. Używany regularnie faktycznie zmniejszał wypadanie. Odstawiłam go właśnie z powodu "efektu tapira" ale chyba się z nim przeproszę i pokornie zacznę smarowanie.

    OdpowiedzUsuń
  2. niecierpek,
    co tam tapir ;) ... najwazniejsze, ze wlosy odrastaja :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytam o tym kremie świetne recenzje. Ponieważ moje włosy nadal wypadają, chyba się w go zaopatrzę.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z nieba mi spadłaś, bo właśnie szukałam czegoś nietestowanego, bo ze stresu ostatnio mi włosy garściami wychodzą. Kupujesz stacjonarnie czy przez internet?

    OdpowiedzUsuń
  5. Oooo ciekawe,ostatnio cos lysieje wiec spadlas mi z nieba z tym produktem:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja bardzo polecam- miałam i pomógł choć mogło by być jeszcze lepiej- chyba zrobił wszystko co mógł zrobić kosmetyk:))Trzymam kciuki za Twoje włosy Kochana. Polecam Ci też Gelacet (do zjadania:)). Teraz testuje picie skoku z natki pietruszki i zobaczymy czy pojawią sie baby hair:>>

    OdpowiedzUsuń
  7. Odkąd zaczełam dbać o włosy to też mam mnóstwo baby hair, plus sporo juz urosło i też radośnie sterczą w różne kierunki:D Na początku mnie to irytowało ale teraz się tym ciesze bo znaczy że włosy rosną szczęśliwie ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja... już nic nie wiem. Jestem załamana moimi włosami, które wiosną i jesienią wypadają w stosunkowo gigantycznych ilościach. Ech...

    OdpowiedzUsuń
  9. OStatnie foto mnie rozwalilo :D:D:D Boskie :D

    A kremik zaintrygowal... hmmm... no nie wiem, bede myslec...

    ps. epopeja w drodze narodzin ;)))))

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdjęcie tapira cudne :D Co prawda może nie jest to wygląd pożądany, ale efekt na pewno! A te krótkie kudełki będą coraz dłuższe... Wiesz jak mówią, dobra opaska nie jest zła ;)) Życzę dalszych sukcesów :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja na szczęście (odpukać;) )nie mam z tym problemu, ale wiadomo ciągle szukamy tych najlepszych produktów :) życzę dalszych sukcesów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Fotka suuuper !
    Ale baby widać w fazie wzrostu nie ma co !
    Ty masz kochana takie falujace kudełki ?
    Na fotkach zawsze masz odgarniete z buzi i nie na nich skupia sie wzrok ,ale na łocach :D

    OdpowiedzUsuń
  13. ooo brzmi kusząco, szkoda, ze trzeba go potem zmywac, ale moze i tak kiedys nabędę:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Idalia,
    no wlasnie ja tez i dlatego sie na niego skusilam :)

    Pralka,
    ja w sumie tylko przez net, bo u mnie nie tak latwo te produkty dostac, ogolnie graniczy to z cudem ;) ... ale w pl mozna normalnie w sklepach kupic... polecam jeszcze szapon Dabur Vatika, tez o nim pisalam, ten z dzikim kaktusem :)

    Elfiku,
    naprawde warto go sprobowac, oni maja jeszcze szampon... ale nie ten 2w1 tylko wlasnie ten przeciwko wypadaniu :)

    Brunetko,
    Tobie sie nalezy wielki buziak :D gdyby nie Twoj filmik, to w ogole bym nie wiedziala, ze cos takiego istnieje :)

    Lady In Purplee,
    prawda... lepiej jak stercza, nie jakby mialo w ogole nie byc efektu :]

    Zajęczak,
    dlatego warto przetestowac ten kremik :)

    Urbi,
    Ty masz duzo wlosow, wiec w sumie ewentualnie zapobiegawczo mozesz cos takiego stosowac, bo stresu tez Ci nie brakuje... tiaaa... bosko to wyglada pfff... w realu wyglada jeszcze weselej ;)

    Viollet,
    te beda dluzsze ale dodatkowo wyrastaja nowe, wiec jest sie tapirem przez dluzszy czas ;)

    marchewka,
    szczesciaro :) ja niestety mam o polowe wlosow mniej co 15 lat temu :(

    Mami,
    moje wlosy sa rownie francowate co skora glowy ;) ... ogolnie proste ale z tendencja do puszenia i wywijania sie na wszystkie strony, szczegolnie gdy zlapia wilgoc z powietra... a te mlode to juz w ogoe kreca sie jak szalone, co wzmaga efekt tapira, bo reszta w miare spokojna i lekko falujaca :]

    Na Krawędzi,
    w sumie nie trzeba ale ja sobie nie wyobrazam nie zmyc :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę wypróbować tę odżywkę. Moje kłaki odstają identycznie jak twoje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. zoila,
    to jest troche wiecej jak odzywka ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. To czy mam duzo wlosow zalezy od dnia i tego jak je wysusze LOL :/ niestety, pomimo MERZ spezial, zauwazylam, ze ostatnio zaczelam sie cala troche "sypac"... i stad moje wzmozone zainteresowanie olejkami, kremami, daburami i vatikami ;) Tylko jakos zabrac sie do tego nie moge, na razie kontempluje :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Urbi,
    szapon z dzikiego kaktusa jest fajny i nie wymaga dodatkowych zabiegow, bo jakby nie bylo kudelki myc trzeba ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. w sklepach? a Cię będę męczyć - w jakiego typu sklepach? i w necie też się zapytam gdzie? bo już postanowione, że muszę to mieć ;p

    a powiedz mi jak merz spezial, działa na Ciebie? kiedyś brałam pamiętam, ale jakoś zapominałam często, może one by mi pomogły

    OdpowiedzUsuń
  20. Pralka,
    w jakich sklepach to Ci nie powiem ale wiem, ze dziewczyny w pl w sklepach kupuja :)

    a merz spezial wzmacnia mi wlosy i paznokcie, do tego rosna jak szalone... biore je glownie zeby uzupelnic to co mi brakuje i zeby nie oslabiac tylmi brakami moich kudelkow dodatkowo...

    OdpowiedzUsuń
  21. ja mam olejek tej firmy i niestety bardziej szkodzi zamiast pomagać : /

    OdpowiedzUsuń