Seiten

czwartek, 16 sierpnia 2012

Color Tattoo 24h wersja amerykanska

 Jak juz wiele z was widzialo w paczce zza kaluzy byly tez kremowe cienie Maybelline, na ktore tez czekalam z utesknieniem, bo mimo tego, ze w miedzyczasie firma ta wprowadzila te cienie u nas... to oczywiscie jak w przypadku wielu innych produktow sa male roznice. Miedzy innymi w kolorach: tutaj mozecie zobaczyc amikowe a tutaj europejskie. Juz nie wspominajac o cenie. Jak widac w stanach jest to ca. 5,90$ = 4,80€ ... u mnie kosztuja ca. 7,25€ ale to w sumie nic nowego :]


Wracajac do moich skarbow. Cienie sa wyprodukowane w stanach (nasze we Wloszech) i takze opakowanie jest troche inne. Poniej porownalam wam dwa cienie, ktore mam w obu wydaniach, wiec na razi skupie sie na trzech pozostalych.W opakowaniu mamy 4g.


Przede wszystkim mam w koncu kolor, na ktorym mi bardzo zalezalo a ktorego u nas oczywiscie nie ma. Wszystkie te cienie maja perlowe wykonczenie. Nazwy kolorow sa widoczne na opakowaniu, podalam je tez pod zdjeciem.
30 pomegrante punk                        25 bad to the bronze                        15 audacious asphalt

Ogolnie nie roznia sie od naszych... jezeli chodzi o konsystencje albo nasycenie. 
Sa tak samo trwale i tak samo przyjemne w uzyciu.

***
I obiecane porownanie. Ten cien jest akurat matowy... oprocz nazwy i opakowania nie stwierdzilam radnej roznicy. U nas jest to 40 Permanent Taupe a w stanach 35 Tough as Taupe. Prawde mowiac nie rozumiem dlaczego maja rozne numery i nazwy, skoro to ten sam produkt. Niech juz maja inne opakowania ale po co takie zamieszanie.


 I na zakonczenie... amerykanska czworeczka w komplecie :)

Ja bardzo lubie te cienie i z przyjemnoscia je uzywam, aczkolwiek nie uwazam zeby nadawaly sie specjalnie do samodzielnego noszenia, chyba ze latem do "plazowego" delikatnego podkreslenia oka ale w codziennym makijazu o wiele lepiej sprawuja sie jako bazy, tak jak macowe PP. 

58 komentarzy:

  1. kolory mają piękne cudne są na prawdę!

    OdpowiedzUsuń
  2. hej,wlasnei czytalam ostatnio o tych cieniach bo zastanawiam się nad zakupem.Bardzo lubie paint pot'y mac'a wlasnie jako bazy i takie przeznaczenie bym chciala dla tattoo, czy faktycznie nadaje sie jako baza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja juz w wielu makijazach, ktore tu wstawialam uzywalam ich jako bazy :) ... te cienie trzymaja sie u mnie o wiele lepiej jak PP

      Usuń
  3. haha, ja wlasnie pisalam o swoich "uczuciach" do tych egzemplarzy, ktore mam a tu prosze-inne odcienie moge zobaczyc u Ciebie, moze sie napatrze i wystarczy :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja akurat ich fiolet bardzo lubie :D ... ten co Ci robil przeswity :P

      Usuń
  4. Mam te drugą wersję tych cieni z UK i jest koszmarna wielka tandetna perła sprawia że makijaż jest beznadziejny ,wielki brokat błyszczy jak latarnia .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a jaki masz kolor ?? one w sumie wszystkie bardziej perlowe ale ogolnie duzego brokatu w nich nie widzialam...

      Usuń
  5. fajny kolor, zwłaszcza ten fioletek (?) :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kuszą mnie strasznie, ale nie udało mi się do tej pory ich dorwać nigdzie w sklepie.

    OdpowiedzUsuń
  7. 30 pomegrante punk - oryginalny kolor, rzadko spotykany wśród cieni w kremie

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja nadal czekam na nie u nas... Nie wiem czy się doczekam. Mam jeden kolorek (takie jasne złoto), który przypadł mi bardzo do gustu. Chciałabym wypróbować jeszcze inne.

    OdpowiedzUsuń
  9. ja się kiedyś pochlastam! wszystkie Twoje cienie są cudne!

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo podoba mi się 30 pomegrante punk i 05 eternal gold-niestety niedostępne w Polsce:(

    OdpowiedzUsuń
  11. Ty tu nie swatchuj na dłoni tylko maluj oko :D czeeekam! :)))
    Swoją drogą nigdy nie pojmę tego typu polityki firm- inne wersje na inne rynki. Oh well

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no wlasnie mi sie cos ostatnio nie chce :P ... a teraz 7 dni pracy przede mna :]

      Usuń
    2. no to poczeeeekam ;) dobrze, że sleeka chociaż wrzucilaś :)

      Usuń
    3. a w kolejce czeka jeszcze paletka UD :P

      Usuń
  12. Ten brąz nawet ładny, ale póki co mnie nie kuszą:D

    OdpowiedzUsuń
  13. marza mi sieeee :D ale cena mnie troche zniecheca:/ ostatnio widzialam je za ok 35zl z wysylka... :[

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomegrante punk jest fantastyczny! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. 25 jest sliczny! te porownywane przez Ciebie rowniez mi sie bardzo podobaja :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawe kolory,ale ja chyba źle bym się w takich czuła;-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Kupilam turkus, zloto, braz i fiolet. I jak narazie to tylko braz mi sie podoba po nalozeniu innych, kiedy chce uzyskac intensywny odcien mam przeswity

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego ja je uzywam jako bazy... bo o ile na swatchach super wyglada to na oku szczegolnie przy perlach moga przeswitywac...

      Usuń
  18. Chętnie bym przygarnęła numerek 25, piękny jest. Ja mam kolor Taupe ale czekam z nim do jesieni bo upały się szybko rolował.
    Konsystencja przypominają mi bardziej Aqua Cream z MUFE niż Paint Poty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. PP sa bardziej twarde... tak mi sie przynajmniej wydaje :)

      Usuń
  19. No właśnie w tym tygodniu kupiłam 2 cienie i szykuję recenzję. Rozczarowało mnie to, że nie ma u nas takiej kolorówki jak w USA. Nawet u nas chyba jest mniejszy wybór kolorów i wszystkie są bure. Ale mają fajną konsystencje i fajnie się je nosi.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w ogole nie rozumiem dlaczego sa takie roznice w nazwach i dostepnych kolorach...

      Usuń
  20. Mam, nosze, uwielbiam.
    Tough as Taupe nosze samotnie, podobnie jak Pomegranate Punk i jestem bardzo zadowolona. Inaczej sprawa sie ma z Fierce & Tangy i Edgy Emerald. To jednak dosc *jasne* kolory :)
    Jeszcze raz powtorze, bo musze, uwielbiam te cienie. Jestem prawie skuszona na fiolet (mimo chwilowego no buya), a tu sie okazuje, ze wyszla limitowanka z zielenia i bardziej neutralnymi odcieniami. Jak zyc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomegranate Punk jest cudny :D :D ... kurcze u mnie nic nie slychsc o jakis limitkach O_o

      Usuń
    2. Tutaj Nouveau Cheap o tym pisala: http://nouveaucheap.blogspot.com/2012/08/swatchs-comparisons-maybelline-limited.html#more i jeszcze tutaj cos jest: http://sasquatchswatch.blogspot.com/2012/07/limited-edition-maybelline-color-tattoo.html :)

      Usuń
    3. ooooo... te mi sie podobaja -> http://sasquatchswatch.blogspot.de/2012/07/limited-edition-maybelline-color-tattoo.html ... wszystkie cztery :D

      Usuń
  21. Niech mi ktoś wytłumaczy jak ten cień Permanent Taupe może być tak skandalicznie piękny :D?

    OdpowiedzUsuń
  22. Podobają mi się te kolory, ale nie miałam ani jednego cienia tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Też mam hamerykańską wersję w kolorze niebieskim, jednak dotąd jeszcze jej nie wypróbowałam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Kuurde tak strasznie chciałam te cienie, w sklepie macałam i macałam i nic mi się nie spodobało :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jak je kiedys w sklepie macalam, to tez mi sie nie spodobaly... szczegolnie jak sie trafi na podsuszone testery :]

      Usuń
  25. Szczęściaro, mi się marzy pomegranate punk, ale oczywiście u nas dziadostwo jest niedostępne :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u mnie tez nie :P ... dlatego tak bardzo go chcialam :D

      Usuń
  26. Ten matowy brąz jak tylko gdzieś ujrzę to biorę! znaczy się kupuję :D

    OdpowiedzUsuń
  27. a mi właśnie odpowiadają takie cienie solo. Tzn, wiadomo że makijaż wygląda lepiej jak potraktujemy je jako bazę tylko, ale rano kiedy mam 10 minut na doprowadzenie się do stanu normalnego nawet nie wyciągam pędzli i taki efekt plażowego rozświetlenia lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne w ten sposob tez mozna ale trzeba delikatnie nalozyc :)

      Usuń
  28. Wczoraj kupiłam sobie brąz, mam nadzieję, że się dobrze sprawdzi :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajne cienie, a szczególnie pomegranate punk... JA GO CHCĘ! :D

    OdpowiedzUsuń
  30. Bad to the bronze wpadł mi w oko :)

    OdpowiedzUsuń