Seiten

poniedziałek, 24 lutego 2014

Nocturne... czyli kolejna kremowka Diora :)


 Tak wiem... po raz kolejny krem z Dior ale co zrobic kiedy chwilowa zawladnely moim sercem i okiem. Wszystkich na raz nie moglam zaprezentowac z tego powodu, ze kupowalam po kolei. Z kazdym kolejnym apetyt wzrasta. A pozatym nie wiem czy te matowe pozostana w stalej sprzedazy czy znikna, dlatego wolalam nie ryzykowac :P


 Czarny kusil mnie od samego poczatku. Lubie do lekkiego smoka, bo dobrze czuje sie w mocniej podkreslonym oku ale o tym to chyba nie musze wspominac.


 Nocturne 091 to owszem czarny cien ale wbrew nazwie i mojemu przekonaniu nie do konca matowy. Nie macalam go w sklepie, akurat wtedy go nie bylo... i wzielam online w ciemno przekonana, ze skoro to matowa seria i na opakowaniu jest napisane, ze mat to tak tez bedzie.


Jak widac na zdjeciach baza jest matowa i stopien "czarnosci" tez jest ok ale ma blink blink. Juz w opakowaniu cien mieni sie na rozne kolory. Bardzo mnie to zaskoczylo. Nie wiem czy wydawalo im sie, ze czern sama w sobie nie jest wystarczajaco atrakcyjna, ja w kazdym razie wolalabym smolista matowa czern ale coz...


 Tu widac roznice miedzy ughh... matowym czarnym i standardowym kremowym cieniem Hypnotique 881, ktory tez ma w sumie ciemna baze ale jest ona bardziej przezroczysta i miliony mieniacych sie drobinek.


 Tak sie prezentuje cala czworeczka i jedyne co moge powiedziec... to to, ze uwielbiam :)
Rownie mocno co niesamowite i niestety limitowane kredki z Chanel.


 A przy okazji zapowiedz kolejnych postow, czyli co mi ostatnio w rece wpadlo :)


Korektor Shiseido i tusz Dior to sprawka kusicielki Marti, na maseczki zdecydowalam sie po poscie Czarnej Ines... blyszczydlo Shiseido i korektor Chanel przyplataly sie po drodze... droga do kasy jest pelna czyhajacych niebezpieczenstw ;) 


A teraz zabieram sie za odpowiadanie na wasze komentarze w poprzednich postach, 
bo tam tez juz mam zaleglosci :]

64 komentarze:

  1. Czekam na posta o korektorach bo ten Shiseido kusi okrutnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma sprawy, moge zabrac sie za korektor :) sama jestem bardzo ciekawa, ja co prawda nie musze nic ukrywac jezeli chodzi o okolice slepi ale lubie rozjasniac :D

      Usuń
    2. i ja podbijam temat :) szukam nowego

      Usuń
    3. bedzie... bedzie :)) musze chwile pouzywac zeby moc cos na jego temat powiedziec :)

      Usuń
  2. OOO, boskie te cienie z Dior :) A szczególnie ten "matowy" czarny :) Uwielbiam czarne cienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez lubie i nawet mi nie przeszkadza, ze on nie do konca matowy... bo i tak jest cudny ;)

      Usuń
  3. U la la, cudeńko z tego Nocturne! Pokażesz na okach?
    Glam Glow też mnie ostatnio intryguje - zwłaszcza, że ma bardzo skrajne recenzje: od zachwytów po anty-zachwyty;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No wlasnie dlatego postanowilam pokroliczyc ;) ... a trafil mi sie w dougim online ten zestaw za okolo 50€ wiec nie mialam innego wyjscia jak kupic ;))

      Pokaze :) teraz bede miala troche wolnego, za oknem w sumie wiosna, wiec az sie chce cos zmalowac ;))

      Usuń
  4. no pięknie !!!
    zazdroszczę zakupów :) chętnie zobaczę bliżej nocturne na okach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bedzie bedzie... sama jestem ciekawa jak sie bedzie na oku sprawowal :)

      Usuń
  5. Też sobie sprawiłam Diorkowego Hypnotique i na razie nie do końca umiem go obsługiwać, a raczej umiem, ale zajmuje mi to więcej czasu, niż zwykle:) Tusz z Diora jest jak dla mnie świetny, tylko niestety dość szybko wysycha. A co do maseczek Glamglow to mam to samo pudełeczko, co Ty, używałam obie po kilka razy i faktycznie cera wydaje się jakaś taka ładniejsza:) Miłego używania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. fajny ten zestaw :)) przynajmniej mozna sobie obie przetestowac :D
      ja tez z tymi blyszczacymi kremowkami mialam schody i jak maluje takim oko to wiecej czasu mi to zabiera i czesciej sie zloszcze ;) ... dlatego tez kupilam ten czarny zeby moc je laczyc i podbic kolor, ciekawa jestem jaki bedzie efekt :)

      Usuń
    2. Ten Twój czarny macałam zanim kupiłam swój, ale stwierdziłam, że czarny mi się za bardzo nie przyda, bo mam już inne czarne cienie (ale matowe), a i tak używam je tylko do robienia kreski na mokro. Z kolei Hypnotique spodobał mi się bardzo bardzo bardzo i miałam nadzieję, że nada się do codziennego SZYBKIEGO makijażu, a niestety widać muszę z nim trochę popracować:)
      Co do Glamglow to powiem Ci, że nawet mój Facet się uzależnił, bo co jakiś czas mnie prosi, żebym Mu nałożyła na twarz tą "cudowną" maseczkę:D I potem jest zachwycony efektem:D

      Usuń
    3. czarny sie zawsze przyda :)))

      Usuń
  6. Wyglądają bardzo kusząco. :) Dawno nie robiłam takich zakupów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w sumie tez nie ale ostatnio sie troche rozbrykalam ;)

      Usuń
  7. o maaamoooo, jaki on piękny! te drobinki są cudowne! idelnie go rozświetlają, tak akuratnie.. nie jest ich za dużo, więc nie robią z matu błyszczydła, tylko tak subtelnie migoczą *.* jestem zakochana!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i juz wyciaga do Ciebie swoje malutkie lapki wolajac... kup mnie Marti kuuuuppp :D :D :D

      Usuń
    2. no wyciąga, żebyś wiedziała! :P ja uwielbiam takie nieprzesadne migotki! *.* ehhh

      Usuń
  8. Wiesz co , i tak jest sliczny !
    Ten tusz , to i ja kocham . Kiedyś skąś miałam miniaturę i przepadłam . Musiałam kupić :D
    Ciekawe co powiedzą Srocze rzęsy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. srocze rzesy powinny sie z nim polubic, bo on taki bardziej sucharek a ja takie lubie :)) ... i szczoteczka przyjemna a nie jakies dziwadlo... poczekamy, zobaczymy :))

      Usuń
  9. fajne perelki :)) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam taką czerń z drobinkami, pewnie pięknie wygląda na oku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak :)) dzis machnelam oko i jest boska *:*

      Usuń
  11. no fajny ten czarny...wlasnie przez te migoczace drobineczki.....
    ale tez bezyk sliczny.....

    OdpowiedzUsuń
  12. Cienie świetne, ten z drobinkami podbił moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mocno mnie intryguje ta czerń. Mam ją w koszyku od tygodnia i się szczypię. Kurde. chyba kupię. Będzie na Ciebie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kup... kup... cien jest wyjatkowy i cudowny :)) no chyba, ze zadziala nasza regula :P ... ja go tam kocham :D

      Usuń
  14. Ale cudowny ten " matowy " cień :) Pokażesz makijaż z jego użyciem? Plissss, bardzo jestem ciekawa jak wygląda na powiece ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jasne, ze pokaze :)) ... wrzucilam dzis juz zdjecie na insta... post tez sie powinien niedlugo pojawic :)

      Usuń
  15. Maski są genialne. Biała to mój ulubieniec, ale teraz bazuję na próbkach i czyham na promocję.
    Nazwa matowy faktycznie sugerowałaby dla mnie coś bez świecących drobinek, ale i tak cień jest piękny i jeszcze ta jego puchata konsystencja :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. biala juz uzylam i jak na razie bardzo mi sie podoba... teraz czarna czeka na swoja kolej :))

      Usuń
  16. się zaśliniłam ;-) na shiseido najbardziej :-D

    OdpowiedzUsuń
  17. Podoba mi się ;) Wg mnie te drobinki dodają mu charakteru ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to fakt... bez nich bylby po prostu zwykla czernia a tak to jest wyjatkowy :)

      Usuń
  18. Bardzo fajny ten Diorek. Niby czerń ale bardzo fajna, elegancka. Mnie też Inez zaraziła tą maseczką tylko,że ja chwiliowo zaopatrzyłam się w próbaski :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja dzis uzylam biala i bardzo mi sie podoba efekt jaki pozostawia na twarzy :) ... mam nadzieje, ze dalej bedzie tylko lepiej hehe...

      Usuń
  19. Oz Ty!! a ja wybieram sie jutro po cielaczka z tej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Choc rzadziej komentuje, to chce zebys wiedziala, ze czytam kazdy post i tak sie zastanawiam czy nie powinnam przestac. Ostatnio bedac w Sephora, zlapalam sie na tym, ze mysle o Tobie macajac dany kosmetyk, ktory pokazalas na blogu. Zauroczyl mnie pokazywany tutaj ten no taki... hmmm, jakby nudziak z CD i tak stalam w sklepie, i go macalam, i macalam, i myslalam, i gdyby nie to, ze zostalam porazona piorunem rozsadku(bo cienie i makijaz przy ich uzyciu to nie moja bajka) to pewnie juz bym wydala te swoje $$$. Wrocilam do domu bogatsza o wiedze, jak to wyglada, jaka ma konsystencje i ile kosztuje, ale ze dalej spac nie moglam, to na drugi dzien polazlam do drogerii i kupilam Color Tatoo - odpowiednik. Uzylam raz, uzyje drugi pewnie za jakies pol roku jak mnie najdzie i jak calkowicie wyschnie, wyrzuce. Do czego zmierzam? Kochana Sroczko, czy wiesz ze Twoje srocze odkrycia i pokusy sa choroba zakazna? Twoje posty maja wieksza sile perswazji niz zdjecia w kolorowych pismach czy reklamy w TV. A ja glupia myslalam, ze jestem odporna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kazda ma w sobie cos ze sroki ;)) ... wiec na to chorobe nie ma wrodzonej odpornosci hehe...

      Usuń
  21. Co za piękności *.* Czekam na bliższe poznanie z Twoimi nowymi zakupami :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na pewno bede sie po kolei pojawiac na blogu :))

      Usuń
  22. Jestem ciekawa jaka będzie Twoja opinia o tym tuszu Diora:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez jestem ciekawa... jest dosc suchy, wiec ogolnie powinnam sie z nim polubic :))

      Usuń
  23. "droga do kasy jest pelna czyhajacych niebezpieczenstw ;) " znam to ! :D te kremiaki Dior bardzo mi się podobają, chyba sobie jeszcze dokupię jakiś kolorek :D, uwielbiam tą konsystencję :) mam nadzieję, że i Tobie te maski przypadną do gustu :) dorwałaś w świetnym pakieciku,w PL nigdy nie widziałam a chętnie bym skorzystała z takiej oferty:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te szafy sa takie kolorowe i normalnie przyciagaja... ;))
      biala maseczke juz uzylam i jak na razie bardzo pozytywne wrazenia :D

      Usuń
  24. A mnie się bardzo podobają te drobiny. <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mi w sumie tez ale lekko sie zdziwilam jak pierwszy raz popatrzylam na ten "macik" ;)

      Usuń
  25. Oh kusisz nimi już od jakiegoś czasu jutro muszę wybrać się i wymacać je w Sephorze :)

    OdpowiedzUsuń
  26. no mat to to nie jest, ale za to jest takie piękny, że ach :) czerń i w sam raz błyskotek :) chyba się zakochałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mialam to samo jak go zobaczylam... po pierwszym zaskoczeniu przyszla milosc :))

      Usuń
  27. Piękne te cienie. Aż zapragnęłam je mieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja je bardzo lubie :)) najlepsze kremowki jak dla mnie :D

      Usuń