Seiten

środa, 19 lutego 2014

Skinoren... na ratunek skorze :)

 Cala kuracje zaczelam w polowie stycznia. Wtedy gdy moja rozpacz osiagnela zenitu i dowiedzialam sie, ze termin u dermatologa dostalabym na koniec kwietnia.

Wspominalam juz pare razy, ze cos niedobrego mi sie przyplatalo i wygladalo to coraz gorzej a do tego nie chcialo na zadne "domowe" zabiegi reagowac. To byla jakas bakteryjna infekcja, bo to nawet nie byly normalne wypryski. Szczegoly wam daruje, w kazdym razie w styczniu rozlazlo mi sie to na cala zuchwe i powoli wedrowalo do gory. Nie dosc, ze pojawialy sie nowe... to to co juz bylo w ogole nie chcialo sie goic. Koszmar wysokiej klasy. Wtedy tez szukalam produktow z kwasem azelainowym. No coz... nie tak prosto znalezc cos co byloby dostepne. Po dlugich poszukiwaniach kliknelam trzy produkty Lierac z serii dla doroslych z problemami skornymi. Kosmetyki te pokazalam wam tutaj. Wtedy tez trafilam na post Cammie, ktora pisala o kremie Skinoren. Co prawda ona miala w formie zelu ale to co mi przede wszystkim wpadlo w oko, to ze wyleczylo jej wszystkie skorne problemy. Oczywiscie na terenie Niemiec ten krem jest na recepte, ogolnie mozna go kupic tylko w aptekach. Pogrzebalam w sieci i udalo mi sie znalezc przyjazna apteke, ktora do mnie wysyla. Dla dziewczyn mieszkajacych w de... jest to i-Apteka.pl. Przesylka bardzo szybko znalazla sie u mnie, dostarczona przez UPS, platnosc paypalem.


I do produktow Lierac zaczelam dodatkowo na noc stosowac ten krem. 

Skinoren o 20% stezeniu kwasu azelainowego. Moze na poczatek pare slow o samym kwasie. Stosuje sie go przy wielu problemach skory traqdzikowej, atopowej, luszczycowej i takiej ktora ma sklonnosc do zapalenia mieszkow wlosowwych. Kwas ten dziala przeciwbakretyjnie (zarowno w przypadku bakterii tlenowych jak i beztlenowych). Dziala tez przeciwzapalnie i zatrzymuje wolne rodniki. Przeciwdziala rozkladaniu lipidow i loju na skladniki, ktore moga skore podrazniac i istniejace juz problemy nasilac. Zapobiega powstawaniu zaskornikow, hamuje wzrost i nadmierna aktywnosc nieprawidlowych komorek barwnikowych naskorka (melanocytow). Redukuje przebarwienia. Krem ten mozna stosowac caly rok, w razie potrzeby rano i wieczorem. Latem nie wolno zapominac o porzadnym kremie z filtrem. W przypadku zmian tradzikowych poprawa powinna sie pojawic po okolo 4 tygodniach, jezeli chodzi o przebarwienia nalezy krem stosowac 3 miesiace i pamietac o systematycznosci.


 Ja uzywam co ca. 4 tygodnie i tylko na noc. Na cala twarz wystarczy mi ilosc kremu widoczna na zdjeciu. Tubka zawiera 30ml i jeszcze na jakis czas mi wystarczy. Moja skora bardzo dobrze go toleruje, nie mam zadnych podraznien. I moge spokojnie powiedziec, ze jest to moja wielka milosc, ktora przywrocila mi stan skory sprzed kilku miesiecy a do tego jeszcze go poprawila. 
  • Moja lwia zmarszczka jest praktycznie niewidoczna i to bylo to co chyba najbardziej mnie zdziwilo. Bo nie przypuszczalam, ze tak ja splyci... ze w ogole bedzie mialo jakiekolwiek dzialanie na zmarszczki.
  • Na zdjeciu zaznaczylam strzalkami moje najwieksze przebarwienia. Na srodku czola mialam dosc spory placek, nad i pod lewa brwia... szczegolnie to po zewnetrznej stronie bardzo sie rozjasnilo. Tak samo te plamki, ktore mialam pod prawym okiem sa praktycznie niewidoczne i na lini zuchwy z lewej strony. Do tego niesamowicie wyrownal mi ten krem kolor skory. Tak jednolicie to juz dawno nie wygladala a pozatmy nabrala ladnego "zdrowego" odcienia. 
  • Na policzku widac jeszcze pozostalosci po wysypie... to samo mam jeszcze miejscami na zuchwie ale sa to juz gojace sie czerwone punkciki, ktore za jakis tydzien znikna.


Tak wyglada cala pielegnacja w ostatnim czasie. Ograniczylam ja do minimum. Oczywiscie tu nie ma preparatow do demakijazu i kremu pod oczy ale one sa tu nieistotne. Rano przemywam twarz tonikiem Lierac i nakladam albo fluid matujacy Lierac, ktory rowniez zawiera kwas azelainowy albo LRP Redermic C (post o obu kremach Redermic tez sie wkrotce pojawi). Wieczorem po oczyszczeniu ponownie siegam po tonik a potem nakladam na cala twarz Skinoren. Przy naprawde problematycznych miejscach wspomagalam sie dwufazowym koncentratem z Lierac, czasami tez w ciagu dnia jak bylam w domu, nakladalam patyczkiem kosmetycznym na najbardziej oporne miejsca. 


 Zdjecie zrobione przy sztucznym swietle, bo w sumie jak zaczelam pisac posta to wpadlo mi do glowy, zeby wam pokazac jak sie te produkty sprawdzily. Na czysta skore nalozylam krem... bo chcialam przy okazji pokazac jeszcze jedna jego wlasciwosc. Jak widac na zdjeciu calkiem niezle matuje. Na zdjeciach nie mam ani podkladu, ani korektora, ani pudru... oprocz pomalowanych rzes i ust to jestem naked :)

Aczkolwiek nie probowalam uzywac go pod makijaz. Chwile po nalozeniu robi sie dosc tepy, wiec wydaje sie, ze moze sprawiac problemy. Chyba, ze ktos ma czas poczekac dluzszy czas i pozniej nalozyc podklad, choc pewnie tez nie z kazdym bedzie sie lubic ;)


Podsumowujac... po dlugiej i meczacej walce osiagnelam efekt, z ktorego jeszcze szalenie zadowolona. Kolejne dwie tubki przywiozlam sobie ze Szczecina i bede dalej uzywac. Tak dlugo az bede miec 100% pewnosc ze pozbylam sie tego paskudztwa co mi zycie uprzykrzalo. 
Gdybym wczesniej wiedziala, ze taki krem istnieje, to w ogole nie doszlo by do takiego stanu jak mialam. I tak oto apteczny kremik z kwasem za okolo 50 zl zafundowal mi efekt jakiego sie nie spodziewalam.

:)

93 komentarze:

  1. Uzywam skinorenu od zeszlego roku, bodajze czerwca.Jestem z niego zadowolona chociaz bardzo dlugo czekalam na pierwsze efekty, na pewno bylo to dluzej niz miesiac czy dwa ale ja mam po prostu tradzik a nie infekcje bakteryjna. Wazna jest systematycznosc i cierpliwosc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokladnie :) w tym przypadku jestem bardzo systematyczna :D

      Usuń
  2. zachęcona postem na insta poleciałam czym prędzej do kompa przeczytać o tajemniczym specyfiku :) I co widzę? Mój od lat niezastąpiony i ukochany skinoren!!! Polecił mi go dawno temu dermatolog i od tamtej pory jesteśmy nierozłączni. Reguluje wydzielanie sebum, rozjaśnia przebarwienia i przez swoje złuszczające działanie wygładza zmarszczki :) do tego można w nim przebywać na słońcu, bez ryzyka przebarwień itp.
    ja akurat uzywam go rano, pod makijaz i musze przyznać, że dobrze się sprawdza w tej roli :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie to odkrycie ;))) ... ktore mnie uratowalo :P
      Jest po prostu boski... czasami te proste rozwiazania sa najlepsze :)

      Kiedys moze sprobuje jak sie u mnie sprawdzi pod makijaz :)

      Usuń
    2. Cześć dziewczyny! Też ostatnio zmuszona nagłym pogorszeniem cery, po przekopaniu internetu zakupiłam Skinoren. Stosuję w sumie tydzień i oczywiście wiem, że na efekty trzeba poczekać dłużej. Ja mam akurat tzw. trądzik dorosłych czyli zatrzęsienie grudek i zaskórników na policzkach, żuchwie i za uszami :/ Chciałam się Was zapytać czy myślicie, że można po Skinorenie nakładać krem nawilżający lub stosować w tym czasie do demakijażu tłuste kosmetyki jak mleczka, olejki? Nie wiem jak to wpływa na skuteczność, ale mieszkam w bardzo suchym klimacie, do tego niestety muszę codziennie prawie nosić makijaż plus wiecznie chodząca klimatyzacja. Dlatego mimo, że mam mieszaną cerę - tutaj po stosowaniu samego Skinorenu skóra wygląda jak Sahara i niestety jej stan się raczej pogarsza :/ Może coś doradzicie skoro stosujecie ten krem dłużej?

      Usuń
  3. WYSYŁAJĄ DO USA!!! Alleluja!!! :D Idę buszować :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe... milego buszowania :))

      Usuń
    2. wysyłka dwóch małych tubek kremów + jednego opakowania tabletek do usa o łącznej wartości 116zł... 189zł :/ chyba ich pogięło.

      Usuń
    3. Upsss... niezle :/ wysylka do mnie jest ok :] ... jakbys cos chciala to mi napisz :)

      Usuń
    4. Urbi - pogrzebalam na necie i znalazlam cos takiego http://www.inhousepharmacy.biz/p-489-skinoren-azelaic-acid.aspx ... wiec mysle ze dostaniesz ten krem u siebie za normalne pieniadze ....

      Usuń
    5. Ank, dzięki ale ta strona jak na mój gust wyglada podejrzanie... Poczekam i najwyżej kupie w Polsce :)

      Sroczi - Teraz moja kolej :D

      Usuń
    6. Urbis ta wysyla do stanow taniej :) http://www.aptekaslonik.pl/cms.php?id=dostawa

      Usuń
    7. o, xbebe tam kupuje :D Kompletnie zapomniałam :) Dzięki :*

      Usuń
    8. zamowilam. sasasa :*

      Usuń
  4. mam, mam i bardzo lubię! pisałam o nim u siebie, świetnie zadziałał na moją skórę, aktualnie odstawiłam, ale niedługo wrócę. a stosowałaś może acne derm? to ponoć tańszy zamiennik, choć niektórzy piszą/mówią, że nie działa tak dobrze. ja chcę go wypróbować bo u Idalii przyniósł fantastyczne efekty. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pozostane przy tym :) jak sobie przelicze na euro, to cena jest calkiem przyjazna :D

      Usuń
    2. AcneDerm jest niezły, pomógł po totalnym zapchaniu przez jeden podkład, nawet trochę rozjaśnia zaczerwienienia. Minus: wysuszenie.

      Usuń
    3. to ja wole ten... nic nie wysusza :)

      Usuń
  5. ja polecam hascoderm, ten sam kwas ale krem jest taki mniej tępy, działa tak samo ale nie wysusza przy tym cery, jeśli masz zamiar dłużej stosować te kremy to może warto pomyśleć o czymś nawilżającym nie zapychającym np. iwostin rehydrin.. no i jest jeden minus stosowania długo tych kremów typu skinoren- cera się przyzwyczaja dlatego ja robiłam choć 2 tygodniowe przerwy tak po 2 mc stosowania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz dobrze, ze napisalas :) jak mi sie skonczy to opakowanie, to zrobie sobie przerwe :))

      Usuń
    2. Potwierdzam. Dermatolodzy jak zaklęci każą kupować Skinoren, a Hascoderm jest o wiele tańszy i mnie się wydaje, że lepszy. Przerwy też są ważne, choć ja robię dłuższe. Przynajmniej kilka miesięcy - najlepiej w okresie letnim.

      Usuń
    3. Mi nikt nie kazal ;)) ... u mnie zaden lekarz z wlasnej woli na to nie wpadnie, daja jescze gorsze rzeczy O.o
      Jak bede pewna, ze pozbylam sie infekcji to tez bede robic dluzsze przerwy :)

      Usuń
    4. Ja slyszalam, ze skora sie nie przyzwyczaja do kwasu azaleinowego, mozna go stosowac spokojnie duzo dluzej niz jest to napisane na ulotce leku. Ja przynajmniej nie zauwazylam by dzialanie sie zmiejszalo po ponad pol roku stoaowania.

      Usuń
    5. To bardzo mnie to cieszy :)) ale mysle, ze przerwa po opakowaniu nie zaszkodzi :) ... musze pozuzywac inne kosmetyki, ktore mam a ostatnio nie moglam uzywac ;)

      Usuń
    6. :) tak w ogole jestem pod wrazeniem jaka piekna masz cere, nic nie widac by miesiac czy swa temu cos sie zlego na niej dzialo. Jednak solidny ten skinoren. Reszta kosmetykow tez mnir zaciekawila. Ogladalam ta serie Lierac w aptece ale wydawalo mi sie, ze one sa na kwasie mlekowym. Musze sobie obejzec na spokojnie :)
      Przerwa na pewno nie zaszkodzi jesli tak jak mowisz jest to infekcja a nie stan przewlekly. Moja cera jest bardzo himeryczna i nieprzewidywalna wiec odejmujr i dodaje kosmetyki ostroznie a najlepiej nic nie zmianiam.

      Usuń
    7. Z bliska jak patrze w lustrze, przy tym brutalnym oswietleniu to jeszcze widze ;) ... na szczescie to juz praktycznie drobiazgi i mam nadzieje, ze tak zostanie. Mam juz dosc tej walki z wiatrakami. Lierac na tyle polubilam, ze pewnie kiedys przy okazji przyjrze sie innym produktom. Dosc czesto spotykam sie z dobrymi opiniami na temat kremu pod oczy :)

      Usuń
  6. Przecież ja znam ten krem z dawnych czasów :) Tak go zachwalasz, że na pewno sobie niedługo sprawię. Czy na niego trzeba jeszcze krem z filtrem nakładać?
    Ja mam teraz serum na przebarwienia z Adonia Organics, ale cena mnie oszołamia i jak się skończy to pewnie nie kupię ponownie zbyt szybko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeciez napisalam wyraznie, ze trzeba krem z filtrem uzywac, bo mimo wszystko jest to kwas :P

      Usuń
    2. Już sobie sprawdziłam, że trzeba o filtrach pamiętać.

      Usuń
    3. przy kwasach zawsze :)))

      Usuń
  7. Ja na wizytę u dermatologa czekałam ponad rok. Dobrze, że zapisałam się Gdy nie miałam żadnych problemów, teraz kontrolne wizyty mam co miesiąc. Pani dermatolog przepisała mi doustnie axotret, maść dual- na noc i normaclin- na dzień. Używam już 2 miesiące i mam buzię jak niemowlak tylko zaczerwienioną przez duac. Czasami robię od niego kilkudniowe przerwy i używam oleju jojoba. Moje wypryski były spowodowane zaprzestaniem przyjmowania antykoncepcji hormonalnej i umiejscowiły się na żuchwie dokładnie jak u Ciebie.
    Mam nadzieję, że nie będę musiała już stosować maści, ale jeśli stan mojej skóry znów się pogorszy a na wizytę do dermatologa będę musiała wieki czekać sięgnę po Skinoren.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest denerwujace, ze na wizyte u dermatologa trzeba tak dlugo czekac i w sumie nie mam gwarancji, ze trafie na dobrego lekarza a zanim do niego trafie, to albo bedzie za pozno albo z totalna katastrofa O.o

      Usuń
  8. Super , że to takie cudeńko :)
    Ja też miałam problemy, opisywałam je u siebie na blogu...przeszłam długą droge z dermatologiem. Moje problemy zaczely sie od odstawienia tabletek anty- z buzi zawsze idealnej- wygladalam jak drożdżówka. Też przeszłam przez tą serię Lierac, ale było to za mało. Mój problem był większy. Od niedawna się retinoiduję -smarując Locacidem :) Jest pięknie :)
    Cieszę się, że i Ty osiągnęłaś dobry rezultat :) Oby trzymało u nas jak najdłużej:)

    OdpowiedzUsuń
  9. znam ten krem i mam go w domowej apteczne na wszelki wypadek ale osobiście na szczęście nie mam potrzeby stosowania go w codziennej pielęgnacji :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez kiedys nie mialam, dopoki mi sie cos na stare lata nie przypaletalo ;))

      Usuń
  10. No to Graal . Trzeba muszmiecia spolować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doczytałam, że ten w żelu jest dla tłustej skóry i ma ją matowić, a ten w kremie, do suchej i ma nawilżyć . Fajnie, że jest w dwóch wariantach i nie wiem na jakim ja świecie żyję,że nie słyszała i nim O.o

      Usuń
    2. na tym samym co ja ;)) ... bo do niedawna tez nie wiedzialam, ze istnieje :D ... zel jest 15% i z tego co pisala Cammie ogolnie jest slabszy i pod makijaz tez sie nie nadawal :]

      Usuń
  11. Ja akurat mialam tańszą wersję Acne Derm i też swietnie sobie radził z przebarwieniami.
    Ale niestety moje zmarchy sa chyba za duze bo ich nic nie rusza :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwazniejsze, ze dziala... i ze udalo sie znalezc taki co nam pasuje ;))

      Usuń
  12. używałam go ale u mnie się nie sprawdził :/ mi już chyba nic nie pomoże , choć dziś jeszcze wynalazłam jeden lotion p50 , zamówię i sprawdzę jeszcze jego działanie. Mi skinoren za bardzo przesuszał skórę i po drugim opakowaniu zaprzestałam stosować :( niemniej jednak fajno , że u Ciebie dał takie dobre efekty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie no jak wysuszal to faktycznie niefajnie, bo wtedy tez nie dziala jak powinien :/

      Usuń
    2. przy takich terapiach konieczne jest stosowaniekremów przywracających nawilżenie.Takie celowane przy kuracjach dermatologicznych.Iwostin rehydrin, Eucerin Purrifier( czy jakoś tak) Effeclar H. Przy mojej kuracji Diferinem świetnie się sprawdził Iwostin.Od tego czasu mam go zawsze w szawce.Ilości zuzytych opakowań nie jestem w stanie juz policzyc.

      Usuń
    3. szafce ...fuck ! stukanie z telefonu zawsze się tak konczy ;)

      Usuń
    4. Mnie na szczescie nie wysusza ale ja sie mimo wszystko nawilzam w miedzyczasie :]

      Usuń
    5. Differin też używałam … też po miesiącu mnie mocno zasuszył a używałam super nawilżacza Cetaphil i mimo wszystko musiałam przerwać kurację...

      Usuń
  13. Szczerze powiem to jestem w szoku że stosujesz go na całą twarz. Mi dermatolog zawsze go przepisywał i kazał tylko punktowo nakładać. Skinoren nie jest na receptę? To czemu zawsze dostawałam na niego tą receptę? A i jeszcze jedno pytanie, czy swędzi Cię twarz po użyciu tego kremu? Mnie zawsze tak swędziała że miałam ochotę rozdrapać skórę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro chcialam przy okazji wrownac kolor skory i pozbyc przebarwien to nie da sie inaczej :) ... mozliwe, ze przy niektorych schorzeniach naklada sie punktowo, skoro lekarz tak zalecil to pewnie wiedzial dlaczego. Mi oprocz wyrownania koloru chodzilo o to, zeby dzialal przeciwbakteryjnie. To jest kwas w stezeniu, ktory moja skora bez problemu akceptuje, wiec nie widze przeszkod zeby go na cala twarz uzywac :)

      Ja chyba jestem gruboskorna ;) ... ale na szczescie nie mam zdnych problemow, zadnego swedzenia czy pieczenia. Jakby cos bylo nie tak to pewnie przestalabym uzywac, bo bym sie bala, ze zrobie sobie dodatkowo krzywde. Moze masz nadwrazliwosc na kwas. dlatego tak reagowalas. Ten Twoj tez mial 20% stezenie ?? W Polsce jest bez recepty.

      Usuń
    2. Lekarze na recepcie wypisują również leki które można kupić bez recepty;-)

      Usuń
    3. Lekarz tłumaczył mi że ten krem ma za zadanie wszystko wyciągnąć na zewnątrz, dlatego mam go używać punktowo. No ale zostało mi jeszcze pół tubki po ostatniej kuracji, a termin ważności kończy się w kwietniu więc spróbuję go poużywać na całej twarzy. Tak, mój też ma 20% stężenia. Mam wrażenie że to swędzenie jest spowodowane tym, że ten krem tak matuje skórę i ją tak jakby ściągał dlatego będę na to używać Cetaphil, który nawilży i pomoże lepiej się wchłonąć Skinorenowi.
      Dzięki za przypomnienie że ten krem istnieje :D

      Usuń
    4. Mozesz sprobowac ale lepiej ostroznie, bo skoro wczesniej wywolywal jakies niepozadane reakcje, to zeby to nie wzmocnilo sie przy nalozeniu na cala twarz :)

      Usuń
  14. moja mama jest od niego uzależniona ;) używa go głównie punktowo na niedoskonałości i zawsze jak ja mam jakiś problem to od razu biegnie ze skinorenem :) ja nie jestem jego fanką ponieważ dość mocno przesusza mocą skórę i wg mnie trzeba z nim uważać

    Twoja twarz jest promienna i jak widać jesteś już na krótkiej prostej do idealnej cery :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, ze dojde do tego momentu, ze bede go mogla uzywac punktowo na wypryski :))
      Na szczescie mnie nie wysusza ale ja sie tez nawilzam jak moge ;)

      Usuń
  15. no i super! bo już zaczynałam się martwić! świetnie, że okazał się tak doskonały na Twoje bolączki! będę o nim pamiętać, gdy mnie dopadnie jakieś paskudztwo (choć mam nadzieję, że jednak nie :P)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby nie ale jak cos to bedziesz wiedziec ;))

      Usuń
    2. nazwę pewnie tak czy siak zapomnę, ale będę wiedzieć kogo atakować :D hyhy

      Usuń
    3. hłe hłe hłe :D :*

      Usuń
  16. używałam skinoren, świetnie reguluje pracę skóry, na tym zależało mi najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wychodzi na to, ze to bardzo wszechstronny krem :))

      Usuń
  17. jestem szczerze zaintrygowana :) Regularnie uzywam kwasow, obocnie z migdalowego przerzucilam sie na GlycoA i wlasnie wpisalam sobie skonoren na liste. obawiam sie ze siegne po niego raczej jesienia, bo latem wroce do migdalowego i to bardzo slabego stezenia albo bede stosowala tylko tonik z kwasami.
    Uzywanie tych produktow ( ja akurat nie robie tego codziennie a 2-4 noce w tygodniu ) rozpoczelo w zeszlym roku rewolucje na mojej twarzy :) z syfkami prawie nie mam problemu, czasami cos sie tam zapcha ale nie ma tragedii. Chcialabym wlasnie jeszcz ujednolicic koloryt.

    Czekam z niecierpliwoscia na post o Redermicu bo tego z witamina C uzywa moja mama. Chcialam ja przekonac tez do RedermicR.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bedzie bedzie... tylko na razie wszystko odstawilam, wiec nie mam co pisac skoro nie uzywam ;)

      Usuń
    2. Hej dziewczyny można żel skinoren rosacea używAć pod podkład?

      Usuń
  18. Nie wiedziałam o istnieniu tego kremu. Z kolei dermatologom nie ufam, albo bezmyślnie wpychają żele wysuszające albo silne leki doustne. Ale muszę do endokrynologa iść na kontrolę. Odkryłam, że biorąc leki na niedoczynność tarczycy moja cera wyglądała lepiej. Może po prostu mam problem z poziomem jakiegoś hormonu, a nie z trądzikiem? Ech.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez nie ufam :/ tym bardziej, ze u mnie wciskaja albo antybioze albo masc z kortyzonem bez wzgledu na to co jest przyczyna...

      Usuń
  19. Kurcze, dużo osób chwaliło kremy z tym kwasem i sama skusiłam sie na acnederm (ten sam skład, mniejsza cena) i po 1,5 miesiąca systematycznego używania, codziennie lub co dwa dni, nie widzę żadnej różnicy. Poczekam do końca tubki i wątpię, że wrócę. Może to przez resztę kosmetyków, które używam, może to przez to, że tak naprawdę nie mam wielu zaskórników i prawie żadnych przebarwień (skóra sama mi się świetnie regeneruje, aż się niekiedy dziwię, patrząc na to, co jej sprawiam), ale liczyłam, że dzięki temu moja cera będzie idealna. Niestety tak się nie stało, dlatego przerzucam się teraz na tonik z kwasem pha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma cery idealnej ;)) a jak nie masz specjalnie problemow, to nic dziwnego, ze krem Ci nic nie dal :)

      Usuń
  20. A ja polecam Ci apteke slonik, koszty dostawy sa nizsze przy zakupie do 1 kg, produkty apteczne tez maja w nizszych cenach, sprawdzalam Skinoren i kosztuje 43 zl, a w innych aptekach ponad 50 zl. Apteke slonik polecila mi kolezanka z irlandii, ja zamawialam raz do UK i bylam bardzo zadowolona, wiec sama tez polecam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewo dziekuje :) ... przejrzalam sobie tak pobieznie co tam maja i zaopatrzenie jest calkiem niezle :)

      Usuń
  21. w Polsce jest bez recepty, ale znalazłam tańszy odpowiednik Ance-Derm 20% kwasu azelainowego. Wydaje mi sie że działanie mają zbliżone, ale ten drugi jest o połowę tańszy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego co czytalam to sa rozne opinie :) niektorzy Acne Derm lubia inni nie... mi to jest bez roznicy czy kosztuje 20 czy 50 zl, wiec pozostane przy Skinorenie skoro mi sluzy :D

      Usuń
  22. Bardzo fajny post. Przy walce z przebarwieniami wkurza mnie tylko fakt,że to bardziej przypomina walkę z wiatrakami.......ale cierpliwością i systematycznością można jakieś malutkie postępy wypracować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o tak... to tak samo jak walka z rozszerzonymi porami, wypryskami i pojawiajacymi sie zmarszczkami hehe... ciezkie jest zycie kobiety ;P

      Usuń
    2. wiem, wiem pory czy wypryski zniosę ze spokojem tylko właśnie z przebarwieniami słonecznymi mam największy problem, ale azjatyckie kremy bb też odrobinę pomagają zwalczać ten problem :-)

      Usuń
    3. o ten krem bardzo mi pomogl w tej walce... dlatego warto sprobowac :)

      Usuń
  23. Wiem, że mieszasz w Niemczech ale nie możesz pisać 'ok.', zamiast 'ca.' :p? Ok, czepiam się. A teraz do rzeczy - również używam kremu z acidum azelaicum, Acne Derm. Jest dostępny bez recepty za...20zł :)))) Używam już 3ci miesiąc i działa fenomenalnie, wreszcie po 26ciu latach pomachałam na pożegnanie trądzikowi!! I jakby nie było tego dość, już prawie całkowicie zlikwidował wszystkie zaskórniki, pory zaczynają się zwężać (!!! :D), a przebarwienia podskórne znikają.... boski wynalazek.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sumie moge :P ... jak nie zapomne ;)
      Wlasnie widzialam w komentarzach, ze wiele osob pisalo o Acne Derm. Ja akurat trafilam na Skinorem wczesniej, przetestowalam, polubilam i pewnie przy nim zostane. Akurat to, ze Skinoren jest troche drozszy nie robi mi roznicy :) ... najwazniejsze, ze dziala :D

      Usuń
  24. Dobrze, ze u Ciebie sie sprawdzil, bo u mnie skinoren nic nie robil :/ za to acnederm - też z kw. azelainowym, jak najbardziej :) teraz mam locacid - ten to dopiero daje czadu! Odkad go uzywam (prawie miesiac) nie mam zadnego syfa, nawet najmniejszego, spłycił mi pory, rozjasnil jedno male przebarwienie, ktore mialam, niestety bardzo zluszcza skore, wiec stosuje go raz na tydzien, dla podtrzymania efektu. Coś za coś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to jest... trzeba znalezc taki coby nam pasowal, jak nie ten to inny... az sie trafi na ten wlasciwy :)))

      Usuń
  25. ja mam okropny problem z zaskórnikami, właśnie zaczęłam stosować Skinoren, mam nadzieję, że pomoże :(

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam nadzieję, że i u mnie się sprawdzi :)
    Byłam dziś u Pani dermatolog i poleciła mi właśnie ten krem oraz wypisała żel z antybiotykiem na receptę.
    Dziś pierwszy dzień kuracji,żebym tylko nie zapomniała o systematycznym stosowaniu :) Patrząc na Ciebie mam uśmiech na twarzy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie pozostanie ten krem czescia pielegnacji... wiadomo robie sobie przerwy ale regularnie do niego wracam, jak tylko cos mi sie zaczyna mieszac ;)

      Usuń
  27. Jak to jest z tą "niewielką ilością"? Dalej w ulotce piszą, że to niby 2,5 cm...a dla mnie to dużo. Za dużo. Eh... Już nie wiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz sprobowac ile zniesie Twoja skora. Zaczac punktowo albo tam gdzie masz problemy. Ja moge go bez problemu nakladac na spora praktycznie cala twarz, musze tylko po nim dobrze nawilzac.

      Usuń
    2. Używam na całą twarz,a raczej używałam, bo kilka dni temu przestalam, bo miałam pustynie na twarzy, pomimo stosowania kremów,ser oraz maseczek nawilżających. Teraz po odstawieniu moja cera zwariowała...jest mega tlusta i mega przesuszona. Co za paradoks! Skinorenu jeszcze spróbuję, bo mi został, ale będę używać tyci tyci, by jej znowu tak nie przesuszyć. A muszę stosować na całą twarz, bo mam trądzik różowaty. Jeśli Skinoren znowu zawiedzie to przerzucę się na Qcere Rosa krem. 5% kwas azelainowy i 5% kwasu pirogronowego.

      Usuń
    3. O kurcze O.o ... ja ogolnie nie mam problemow, uzywam go zeby wyrownac koloryt albo jak mi cos wyskakuje, bo czasami tak mam, jak hormony szaleja ale ja ogolnie gruboskorna jestem, bo wszelkie preparaty, ktore u innych dziewczyn wywolaly luszczenie sie naskorka, u mnie czesto nie daja praktycznie zadnego efektu.

      Usuń
  28. Właśnie zaczęłam kilka dni temu stosować Skinoren jedna jeszcze sprawa bo problem kiedy założyłam cale twarzy skinoren tylko nocy do jutro rano suchą zaskórna i szukam potrzebuje jaki krem na twarzy ? czyli jest dobre LRP Redermic C ? pomóże ;) dziękuje

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo fajny wpis i blog :) ja co prawda nie próbowałam tego kremu a ostatnio też musiałam zacząć rozglądać się za specyfikami na skórne dolegliwości i trafiłam na zestaw Acnerose i jestem zadowolona. Kremik super nawilża a i moje wypryski zaczęły znikać..

    OdpowiedzUsuń
  30. Hej Skinorem jest zdecydowanie na plus w walce z zaczerwienieniami , ja od siebie polecam też acnerose krem, który pomógł mi w walce ze skutkami trądziku różowatego. A przecież tak ważne jest żeby nawilżyć i odżywić skórę.

    OdpowiedzUsuń

  31. Skinoren używałam,ale w pewnym momencie zaczęłam mieć wrażenie, że terapia stanęła w miejscu. Twarz dalej była czerwona, zmęczona i zaogniona. Piekła. Potem acnerose zadziałał na mnie zaskakująco, bo policzki z czerwonych stały się różowe a potem w świetle słonecznym w ogóle miałam wrażenie, że połowa moich problemów zniknęła z twarzy..

    OdpowiedzUsuń
  32. Cześć, świetny wpis :) miałam przygodę ze skinorenem ale okazał się nie dla mnie - tak jak Natalia trafiłam na Acnerose i ten faktycznie się sprawdza - i to za sprawą naturalnego składu. Myślę, że powinnaś spróbować. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń