Na swiateczna kolekcje MAC wpadlam calkiem przypadkiem. Ogolnie limitowane edycje znikaja z predkoscia swiatla, wiec juz przestalam na nie polowac, az takiego parcia nie mam. Choc wiadomo od czasu do czasu co mi w oko wpadnie. Tym razem nie bylo problemu z wiekszoscia produktow a roz sie do mnie usmiechal, wiec przygarnelam malenstwo.
Opakowanie typowe plastikowe ale zeby bylo bardziej swiatecznie, to mamy w nim zatopione brokatowe drobinki.
Jest to roz mineralny. Do wyboru byly dwa kolory, ja oczywiscie wybralam ten bardziej chlodny. Zawartosc to 3,5 g i z tego co widze to MAC tez uszczuplil swoje produkty. Ostatni limitowany roz mineralny jaki kupowalam mial jeszcze 4g.
Kolor "Sweet Sentiment" mnie urzekl i musze przyznac, ze ostatnio bardzo chetnie po niego siegam.
Pigmentacja jest szalona i musze uwazac przy nakladaniu, zeby sobie plackow nie porobic. Natomiast roztarty wyglada bardzo delikatnie. Takie to troche wymagajaca zabawy, wiec dla mnie to nie jest roz na szybko. Bo jak naloze za duzo albo mi sie tak wydaje... to wygladam jak matrioszka, wiec zaczynam rozcierac... i potem malo widac.
Kolor jest taki bardzo moj. I jak juz mi sie go uda opanowac, to bardzo ladnie prezentuje sie na skorze. Daje naturalny rumieniec... na pewno pojawi sie w paru makijazach, choc na insta mozna juz go bylo zobaczyc.
Teraz mam zamiar zabrac sie za kolejny produkt z tej kolekcji... i jestem bardzo ciekawa jak sie sprawdzi, bo jeszcze nie uzywalam macowych prasowanych pigmentow.
Kolor jest cudny ale jak matrioszka nie chciałabym wyglądać. :) Czekam na makijaże. :)
OdpowiedzUsuńJak sie z nim oswoje to bedzie dobrze... trzeba delikatnie nakladac, miekkim pedzlem... musze poprobowac, ktory pedzel bedzie sie najlepiej do tego nadawac :))
UsuńBardzo podoba mi się ten kolor. Ja dopiero przekonuje się do różowych polików, dlatego zakupiłam Fun Ending- delikatny, przygaszony róż, który na szczęście nie jest mocno napigmentowany. W przeciwnym wypadku na 100% chodziłabym jak matrioszka :D
OdpowiedzUsuńJa przez dlugi czas nie uzywalam rozy a potem jak zaczelam, to sie zastanawialam jak moglam zyc bez ;)) ... ale zaczynalam tez z delikatnymi :)
UsuńKochana, jestem w bardzo podobnej sytuacji :) Od ok 2 miesięcy używam i faktycznie cera wygląda na wypoczętą i promienną. Sama zastanawiam się dlaczego pomijałam ten krok. Nie wiem na ile była to wina źle dobranego koloru, a na ile nieodpowiedniego pędzla, który robił mi plamy i tym samym zniechęcał do samego kosmetyku.
UsuńAle słodki cukierasek ;)
OdpowiedzUsuńPiękny kolor, nie ma nic bardziej dziewczęcego i odmładzającego niż satynowy i połyskujący chłodny róż, uwielbiam :). Jeśli zaś chodzi o MACowe limitowanki, to jestem wobec nich zupełnie obojętna. Mam wrażenie że wychodzi coś nowego praktycznie co tydzień i przed to stały się dla mnie zupełnie nieatrakcyjne. Rotują wokół podobnych kolorów spakowanych w coraz to nowe opakowania, nie zauważam nic bardziej nadzwyczajnego niż w regularnej kolekcji. Ostatnia kolekcja która warta była uwagi wg mnie to paint poty zima 2013 i może seria extradimension.... A poza tym... coraz to nowe Riri, milion nieszczególnych limitowanych szminek i palet cieni... A podstawowych hitów-klasyków wieczny brak w sklepach stacjonarnych, przynajmniej w Polsce :/
OdpowiedzUsuńNo wlasnie... mnie tez jakos przestaly zachwycac. Tym bardziej, ze czesc produktow jakosciowo niestety odstaje od tych standardowych. Opakowania owszem fikusne ale czesto przy tym niezbyt praktyczne.
Usuńpiękny kolor:)
OdpowiedzUsuńAleż słodziakowy kolor! Na Twojej jasnej cerze wygląda zapewne świetnie :)
OdpowiedzUsuńTylko musze nad nim troche popracowac, zeby sobie krzywdy nie robic hehe...
UsuńSwietny kolor. Mnie tez limitki az tak nie kusza.
OdpowiedzUsuńGdyby z dostepnoscia bylo inaczej to moze czesciej bym sie skusila ale tak... to mowi sie trudno ;)
Usuńładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńW sobotę byłam na makijażu w MAC'u i wykonano mi tam makijaż prasowaniem pigmentem. Byłam naprawdę pod wrażeniem pigmentacji i trwałości. Ciekawa jestem, czy też będziesz zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńPigment dzis uzylam i wyglada bosko *.* ... narobil mi ochoty na inne, na jakis jasny kolor... ciekawa jestem jak te by sie sprawowaly u mnie na oku :))
UsuńPrzepiękny jest ten kolor ! oj i podoba mi się bardzo ! :D
OdpowiedzUsuńPrawda :)) ... dlatego nie moglam przejsc kolo niego obojetnie :D
UsuńPiekny kolor! Czailam sie na niego ale mi wyprzedali. Załapała, się zato na dwustronne pędzle :)
OdpowiedzUsuńooo... a u mnie on online wszedzie dostepny :)
UsuńŚliczny, taki chłodny róż powinni wprowadzić do swojej oferty na stałe.
OdpowiedzUsuńOoo... a nie maja ?? O.o
UsuńPiękny odcień ma ten róż, na zimę idealnie nadawałby się też do mojej karnacji :)
OdpowiedzUsuńCzekam na makijaż z jego udziałem :)
Piekny jest... i taki uniwersalny, bo nie jest za chlodny :)
UsuńNo kurcze no, ładny jest... A wcale mnie nie kusił. Miałam już w tym roku nawet nie patrzeć w stronę róży, a teraz przez Ciebie będzie mnie korcił ;)
OdpowiedzUsuńHehe... ja tez mialam ale co zrobic ;))
UsuńNic :) Róże to siła wyższa ;)
UsuńOtoz to ;))
UsuńTrochę przypomina well dressed:) Ja teraz kupiłam eveline satin blush, który jest łudząco podobny do MAC'a:)
OdpowiedzUsuńMysle, ze macowi bedzie coraz trudniej wypuszczac cos czego jeszcze nie bylo ;)
UsuńKolor piękny! Ja jednak tego sobie daruję i wezmę bardziej mroźny Just A Wisp :-)
OdpowiedzUsuńJak masz ulubiony i sprawdzony, to bierz :D
UsuńPiekny roz, tez myslalam nad nim ale jak pomacalam cala ta kolekcje to jednak daruje sobie:) Rihannowa dorwalam i ta mi sie najbardziej podoba, wykorzystam na Sylwestra:)
OdpowiedzUsuńAle pare rzeczy w zestawach mi mimo wszytsko sie podoba.
Ten akurat jest fajny ale reszta kolekcji... ehhhh... jakosciowo dosc slaba :/
Usuńpigmentacja tej kolekcji Heirloom mnie nie przekonala fakt, ten roz tez jakis mi sie wydawal wlasnie slabawy ale moze tyle osob go macalo,ze byc moze zeschniety byl:/
UsuńA wiesz... cos w tym moze byc :] jak wczoraj bylam w Norymberdze i macalam pigmenty, to prawie koloru nie dawaly takie byly "zatluszczone"
Usuńjestem wierna zwykle stałym kolekcjom,ale ten odcień jest na prawdę piękny :)
OdpowiedzUsuńJa niestety w tym przypadku nie potrafie byc wierna ;)) ... jak mi cos w oko wpadnie, to przechlapane ;)
UsuńTen róż to jedna z niewielu rzeczy w tej kolekcji, która naprawdę mi się podoba.
OdpowiedzUsuńMi tez glownie ten roz wpadl w oko :)))
Usuń