Sypkie pigmenty daja piekny efekt na oku, jednak ja dosc rzadko uzywam i nawet nie mam ich za duzo. Jezeli chodzi o MAC to mam tylko troche odsypanego pigmentu Vanilla. Ogolnie sypkie produkty maja to do siebie, ze mniej chetnie po nie siegamy. Natomiast prasowane pigmenty to cos dla mnie o wiele bardziej przyjaznego i postanowilam wyprobowac. Mini wydanie (1,3g) pojawilo sie w swiatecznej kolekcji limitowanej i jedne z kolorow wyjatkowo mnie oczarowal. Choc musze przyznac, ze MAC troche przegial z cena. Ja rozumiem swiateczne wydanie cuda wianki... ale skoro standardowe wydanie z zawartoscia 3g kosztuje 23,50€, to dlaczego za mini 1,3g musimy zaplacic 21,50€. Bardzo ciekawy przelicznik maja.
Enchantment to bardzo pasujaca nazwa :)
Kolor jest okreslany przez MAC jako fiolet z niebieskimi i fioletowymi drobinkami. W rzeczywistosci pigment jest tak ciemny, ze wyglada jakby jego baza byla granatowo-czarna. Nastepnym razem bede musiala go uzyc na jakis fioletowych cieniach, ciekawa jestem co wtedy da sie z niego wyciagnac. Wykonczenie: frost. Nasycenie jak widac bajeczne ale w koncu to pigment, wiec cokolwiek innego jest niedopuszczalne ;)
Zdjecie na oku robione bylo przy slabym swietle ale w calosci mozna bylo zobaczyc na insta w moim "urodzinowym" wydaniu. Jako baze posluzyl mi cien w kredce Chanel Stylo Eyeshadow 57 Black Stream.
Pigment sam w sobie boski... i tak sie zastanawiam czy moze teraz kupic jakies dwa jasne prasowane. Na pewno do tego typu "cieni" nalezy troche inaczej podejsc jak do zwyklych. Mi przypomina konsystencja rozne metaliczne cienie, ktorymi mozna uzyskac "mokry" efekt. Na pewno warto im sie przyjrzec z bliska.
Własnie przed chwilą widziałam u Kasi na blogu, piękny jest :)
OdpowiedzUsuńKusicie kobiety!
haha no właśnie chciałam Marzenie napisać, że się zgrałyśmy :D
Usuńon jest cudny, serio :)
@sroczko próbowałaś nałożyć go na mokro? <3 cudo!
Kasia,
Usuńjeszcze nie... to byla taka proba na szybko ale wyobrazam sobie, ze na mokro o wiele lepiej wyglada *.* ... na pewno sprobuje :))
StellaLily,
jak cos to trzeba szybko lapac, bo znika jak cieple buleczki :))
u Ciebie pięknie wyszedł taka mgiełka i fajnie się mieni co? :D
Usuńna polskiej stronce jeszcze wisi :D
ja jeszcze capnęłam śliwkę i brąz przełamany zielenią i inszymi cudami :D
matko, chyba nadużywam emotów. każde zdanie zakończone ":D"
UsuńKatarzyna, weź się w garść...
Sliwka i braz przelamany zielenia tez brzmia bosko *.*
Usuńhehe... :D
Nieziemski kolor *-*
OdpowiedzUsuńBardzo mi sie podoba :)
UsuńPiękny, ale ja bym za jego pomocą pewnie zrobiła z siebie ofiarę przemocy
OdpowiedzUsuńA tego to nie wiadomo :))
UsuńWow! Boski :)
OdpowiedzUsuńDokladnie :D
Usuńbędę udawać, że go nie widziałam :p :) obłędnie wygląda, no ale nie widziałam go ;p zadowolę się moim mini zestawem pigmentów świątecznych
OdpowiedzUsuńu nas 96 zł kosztują, też nieźle jak na takie maleństwo
prawie stowe fiu fiu... niezla cena :]
Usuńwyglada cudownie, ale ja pewnie uzylabym go w taki sposob ze wygladalabym jakby mnie ktos pobil kilka minut wczesniej :)
OdpowiedzUsuńhellourszulkka.blogspot.com
No tak... takie odcienie nie kazdemu pasuja :))
UsuńPiekny, ja mam taki bardzo podobny z zeszlorocznej kolekcji?:) Az musze sprawdzic hehe.
OdpowiedzUsuńMnie sie bialy podobal ale jakos ta pigmentacja wydala mi sie ze tak powiem gruboskorna i zrezygnowalam:)
Dobre hihi... groboskorna pigmentacja :D
UsuńŚliczny <3
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNa oku wygląda bomba!
OdpowiedzUsuńO tak :))
UsuńTestowalam go i sama zastanawiam się nad tym, czy by mi się nie przydał przypadkiem ;)
OdpowiedzUsuńTaki odcien zawsze sie przyda ;)
UsuńJak dla mnie to wygląda perfekcyjnie na oku! :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie tez ;)
UsuńŚwietny kolor, dobrze by wygladal jako zwykła kreska cienkim pędzelkiem. Chętnie zobacze inne odcienie:)
OdpowiedzUsuńO to tez dobry pomysl :) ... wtedy mozna go na dzien uzywac :)
UsuńNieziemski!a jaki efekt na oku
OdpowiedzUsuńSama bylam zaskoczona... i o wiele bardziej przyjemny w uzyciu jak sypane ;)
UsuńWow! Ale cudo!
OdpowiedzUsuńTez tak mysle :)
UsuńPiękny efekt na oku, taki wieczorowy :)
OdpowiedzUsuńO tak... to wyjatkowo wyjsciowy odcien :D
UsuńWow, niesamowity jest :)
OdpowiedzUsuńTo samo pomyslalam, jak go pomacalam :)
UsuńO mój Boże jakie to piękne *.* Chyba kupię pierwszy pigment Maca :D Cena oczywiście odpycha no ale jak tu powiedzieć "nie"?
OdpowiedzUsuńMój blog
Po taki prasowany i tak szybciej sie siegnie jak po sypki :)
UsuńPięknie się prezentuje <3 Chyba dopiszę go do listu do świętego Mikołaja :)
OdpowiedzUsuńJak najbardziej wskazane ;)
UsuńO łał! :D w opakowaniu zupełnie mnie nie zainteresował, ale pigmentacja powala! Muszę go zdotykać przy najbliższej okazji :D
OdpowiedzUsuńJa na poczatku w ogole omijalam az w koncu pomacalam i przepadlam ;)
UsuńO raju, jakie cudo *O*
OdpowiedzUsuńprawda :)) ... generalizuje ochote na wiecej ;)
UsuńPiękny kolor i oczko sroczko ;**
OdpowiedzUsuńDziekuje :*
Usuń