Do tej pory omijajal te wszystkie szminkowate... zarowno Chanel jak i Dior. Wiadomo szminki to nie moja bajka. Z tym, ze coraz wiecej firm wypuszcza to co bardzo lubie, czyli produkty, ktore sa bardziej balsamami jak szminkami. Teraz na jesien to produkt idealny, rozwiane wiatrem wlosy nie przyklejaja sie wtedy do ust... tak jak jest to w przypadku blyszczykow.
Rouge Coco Shine - 93 Intime byla czescia jesiennej kolekcji i moj wzrok oczywiscie przyciagnal kolor, bo on taki bardzo moj :). W klasycznym czarnym opakowaniu mamy 3g produktu. Balsam ma za zadanie nawilzac nasze usta a przy tym delikatnie je podkreslac.
Brudno rozowy cielaczek. W rzeczywistosci kolor jest troche chlodniejszy.
Sztyft jest miekki na tyle, ze pozwala nalozyc idealna ilosc produktu. Nie zbiera sie w zalamaniach, dobrze dopasowuje sie do ust. Nie zawiera drobinek ale daje ladne satynowe wykonczenie. Na pewno nie jest to produkt dla kogos, kto lubi mocno podkreslac usta.
Na moich bladych ustach wyglada praktycznie tak jak w opakowaniu. Co oczywiscie bardzo mnie cieszy, bo dokladnie taki efekt chcialam osiagnac. Idealny kolor na codzien. Ladnie podkresla usta ale w sumie wcale nie wygladaja na pomalowane ;)
Calkiem mozliwe, ze w przyszlosci zagoszcza u mnie inne kolory z tej serii. Podoba mi sie, ze jest to bardziej basam jak szminka, daje o wiele bardziej subteny efekt. I calkiem dobrze radzi sobie z dbaniem o nasze usta, ma nawilzac i spelnia swoje zadanie. Siegam po Rouge Coco Shine dosc czesto, dlatego nie wroze mu dlugowiecznosci. Wiadomo im czesciej poprawiamy a w przypadku tego typu produktow dosc czesto... tym szybciej on znika ale w koncu nikogo to nie powinno dziwic :)
Taka ze mnie szminkomaniaczka, że ten produkt chętnie bym przygarnęła, chociaż jak na mój gust jest trochę za blady.
OdpowiedzUsuńFajna recenzja! :)
Zawsze mozna wybrac inny kolor, przeciez nie tylko ten jeden maja w ofercie ;)
UsuńMam i to dokładnie ten sam odcień - jestem zachwycona - choć na
OdpowiedzUsuńmoich ustach prezentuje się troszkę ciemnej jednak - może mam ciemniejszy kolor ust po prostu :)
Wiadomo... wszystko zalezy od koloru naszych ust :) ... ale pomadka sama w sobie jest swietna :D
UsuńPrzepięknie wygląda na ustach, kolor idealny :)
OdpowiedzUsuńJa lubię te z serii Rouge Coco - wciąż są dość kremowe, nie wysuszają ust, ale jednak nasycenie koloru i trwałość mają już porządne.
OdpowiedzUsuńJa raczej pozostane przy tych... nie lubie zbyt nasyconych ;)
UsuńPodoba mnie się kolor,delikatny.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękna, ja też zdecydowanie bardziej wolę takie balsamikowe :)
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie najlepszy wynalazlek ostatniego roku albo dwoch lat :D
UsuńŚliczna jest, sama chętnie bym ją przygarnęła tym bardziej, że nie mam jeszcze Chanelkowej pomadki ;)
OdpowiedzUsuńTez nie mialam... to moja pierwsza :)
Usuńbardzo ładny,delikatny kolorek:)
OdpowiedzUsuńPiękna i sama chętnie bym ją przygarnęła ;)
OdpowiedzUsuńNie widze przeszkod ;)
UsuńTo mój ulubiony rodzaj szminek i mam aż 3 sztuki, choć wszystkie w zdecydowanych odcieniach. Na moich ustach Intime nie był widoczny, a u ciebie widać konkretnie piękny jasny róż :)
OdpowiedzUsuńJa potem mam czesto problem, bo sie napale a jak popatrze w sklepie, to sie okazuje, ze wiekszosc kolorow jest dla mnie za intensywna :]
UsuńSeria Coco Shine jest tą, która najbardziej mi się spodobała i do tego jeszcze ten efekt, kiedy kolor już niby zanika, ale usta wciąż są zabarwione. Nawet jak nie mam pomadki pod ręką, mogę podbić efekt bezbarwnym balsamem :) Posiadam odcień Antigone i zapewne na nim się nie skończy.
OdpowiedzUsuńCo do wydajności, to faktycznie jest tak sobie podczas regularnego stosowania. Z drugiej strony dostajemy bardzo dobry jakościowo produkt, który zapewnia właściwości pielęgnacyjne, co dla mnie stanowi bardzo duży PLUS :) Nawet w obliczu ceny.
Dokladnie... ja stawiam glownie na pielegnacje a jak mi jeszcze ladnie usta podkresli, to w ogole jestem szczesliwa :) ... a ta radzi sobie bardzo dobrze. Na pewno z czasem przygladane sie pozostalym kolorom :)
UsuńTeż lubię tę serię ale chyba diorki addict bardziej:) Świetne są też Shiseido ale kolory konkretne i dla Ciebie za mocne:)
OdpowiedzUsuńNo wlasnie a ja chyba wole bardziej te jak diorki, co mnie ogolnie troche zdziwilo ;)
UsuńŁadnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńU siebie takiego efektu bym chyba nie osiągnęła, bo moje usta nie są tak jasne, a szkoda, bo bardzo mi się podoba to co widzę;) Zazwyczaj stawiam na bardziej intensywne pomadki, choć miło popatrzeć na takie delikateski u innych :)
OdpowiedzUsuńMoze nie taki ale nie jest powiedziane, ze nie wygladalaby ladnie ;) ... ona podkresla nasz kolor ust :)
UsuńAbsolutnie przepiękna :-) Nie wiem jak mogłam ją przeoczyć ;-)
OdpowiedzUsuńA tego to ja tez nie wiem ;))
UsuńŚliczny delikates!
OdpowiedzUsuńŁadna, ale dla mnie niestety za jasna :(
OdpowiedzUsuńCiemniejsze tez maja :P
UsuńBardzo ładna, chętnie bym ją widziała w mojej kolekcji ;D
OdpowiedzUsuńBoski kolor, bardzo w moim guście :)
OdpowiedzUsuńLubię te pomadki, są komfortowe na ustach, kolor subtelne i jak na takie transparentne trzymają się dość długo:)
OdpowiedzUsuńI calkiem dobrze pielegnuja usta :) ... na jesien idealne :)
UsuńSuper, że jednak CI pasi;) kiedyś kręciłam się koło tej serii, ale jednak konsystencje nie dla mnie:) ale wiadomo, jeszcze może się to zmienić:D;)
OdpowiedzUsuńMhmmm... za to dla mnie idealna :D milo, ze w koncu o mnie pomysleli hehe... ;)
Usuńwygląda super na ustach ;) naturalnie
OdpowiedzUsuńTakie lubie najbardziej :)
UsuńMam dwa kolorki i średnio jestem zadowolona... Osobiście wolę pomadki z MACa, Giorgio Armaniego czy YSL.
OdpowiedzUsuńJa nie lubie pomadek... takich typowych, dlatego ta forma bardzo mi odpowiada, bo to bardziej balsam :)
UsuńUwielbiam pomadki z tej serii. Są własnie takie naszowe. Mało koloru, a formuła taka lekka i basamowata. Ta Twoja wygląda pięknie na ustach! Mrrraaałłłł! :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam takie lekkie produkty :)) na szczescie coraz wiecej firm ma takie balsamo-pomadki w ofercie :) ... no i kolor cudny :D
UsuńŁadny kolorek :)
OdpowiedzUsuńMialam jedna - lubilysmy sie, jednak po odkryciu Celii (haha!) juz nie kupuje..
OdpowiedzUsuńKolor bardzo Sroczy oj bardzo - dla mnie zdecydowanie za jasny.
Mnie akurat Celia nie pociaga... z wielu powodow, pomijajac ze ja nieszminkowa i na pewno nie bede tej z pl sciagac. Pozatym wole wysoka polke :D
UsuńBardzo ładny kolorek :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny kolor. Idealny blady róż <3
OdpowiedzUsuńPrawda :)) to samo pomyslalam, jak go zobaczylam
Usuń