Dosc dlugo musialy czekac na to zebym w koncu mogla sie za nie zabrac. Wiadomo brak aparatu mnie uziemil, bo nieobfocone to nie ma macania ;)
Gabryske i makijaz nia wykonany pokazywalam wam tu i tu. Dzis mamy za to cos lekkiego i bardzo pasujacego na wiosne czyli paletke 228 Tisse Cambon.
Jest to swietny dzienny zestaw, z gatunku... jak nie wiem co machnac na oku, to zawsze moge siegnac po ta paletke, bo zawsze bedzie sie swietnie prezentowac. Te kolory rewelacyjnie pokreslaja niebieska teczowke.
Ja co prawda nie mam problemu z wypiekanymi cieniami Chanel ale musze przyznac, ze te nowe sa bardzo przyjemne... swietnie sie z nimi pracuje.
Tak prezentuje sie delikates na oku. Oczywiscie mozna zrobic ta paletka mocniejszy makijaz, wystarczy, ze skorzysta sie glownie ze sliwki. Moze kiedys tez cos takiego zrobie.
Bonusik ;)
Prawde mowiac nie wiem czy kupie jeszcze jakies czworki ale to nie dla tego, zeby mi sie nic nie podobalo ale niestety sa troche wtorne i trzy podobne do tego co jeszcze maja w ofercie, znajduja sie w moim kuferku. Ten lifting na pewno wyszedl im na dobre i jezeli nie ma sie tych paletek w kolekcji to warto sie im przyjrzec. Szczegolnie jezeli do tej pory odstraszal fakt, ze byly wypiekane.
Piękna 4ka :))) Marzenko, cokolwiek nałożysz na swe oczęta - zawsze wyglądasz obłędnie :D
OdpowiedzUsuńBo nakladam tylko to co lubie ;))
UsuńZakochałam się w tej czwórce! :)
OdpowiedzUsuńJa tez :))
Usuńnigdy nie zrozumiem fenomenu chanelowskich czwórek. Ok ładne pudełeczka, bardzo często świetnie dobrana kolorystyka ..ale jakosc cieni do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńprzyznam szczerez, ze mam takie samo odczucie... Sroce we wszystkim pieknie bo czy te oczy moha klamac? ;) piekne
UsuńNie wiedzialam, ze te czworki sa jakims fenomenem. Dla mnie sa to swietne cienie, ktore uzywam od wielu lat i to bez wzgledu na to czy nasze wypiekane czy amerykanskie. Maja swietna trwalosc i rownie dobra jakosc a to ze nie kazdy radzi sobie z wypiekanymi, to nie znaczy, ze cienie sa zle :P
UsuńPiekna paleta, i cudnie te cienie sie prezeentuja na oczach !
OdpowiedzUsuńKolejna piękna czwóreczka i kolejny piękny makijaż :*
OdpowiedzUsuńBardzo Ci pasuje ale co ciekawe,bardziej podobasz mi się w tamtej paletce mimo że mi osobiście tamta ciemna kolorystyka nie pasuje.
OdpowiedzUsuńMocniejsze makijaze zawsze wygladaja lepiej :))
Usuńtrochę nie moja wersja kolorystyczna, ale Tobie bardzo pasują i pięknie wyglądają na powiece :)
OdpowiedzUsuńno tak... blondynce moga zrobic kuku ;))
UsuńPokręciłabym nosem na te kolory , bo mdłe jakies takie ,ale poczekam aż zmalujesz coś z tym fiiiioletem ;) Coś czuje, że on tu może coś fajnego namieszać . Reszta jakaś nijaka . Oczywiście warto mieć i takie nico na co dzień , na szybko .
OdpowiedzUsuńTo mialo byc na dzien i na szybko ;))
UsuńBardzo podobają mi się te czwóreczki i chyba dla każdej z nich miałabym zastosowanie. No ale ja nie jestem obiektywna, Chanel jakoś tak magicznie na mnie działa ;))
OdpowiedzUsuńja bardzo lubie cienie tej firmy :) ... nigdy z zadnymi nie mialam problemu :)
UsuńFajna kolorystyka.
OdpowiedzUsuńJaka Ty jesteś piękna!
OdpowiedzUsuńMacałam je, ale nie umiem się zdecydować czy je potrzebuję w swoim życiu.
jak sie namaluje ;))
UsuńFajna czwóreczka, ale nie powaliła mnie na kolana mimo wszystko :)
OdpowiedzUsuńja nie oczekuje, zeby mnie powalalo :P
UsuńSzok... jak uzyskujesz taką świetlistą cerę??????
OdpowiedzUsuńRozswietlajacym podkladem i rozswietlajacym pudrem Hourglass albo meteorkami Guerlain :) ... one potem na zdjeciach tak pieknie sie prezentuja :)
UsuńTobie to we wszystkim ladnie :) å tisse po norwesku znaczy sikac wiec jak widze ta nazwe to zaczynam sie glupio usmiechac:) Ja nie przepadam za cieniami Chanela jakos - pamietam kiedys maial strasznie kiepska pigmentacje
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie spotkalam cieni Chanel ze slaba pigmentacja... tylko, ze nasze wypiekane nie wszystkich podchodzily... ja na szczescie nie mam z nimi problemow :D
UsuńJa co prawda bardzo rzadko używam jakichkolwiek cieni, ale coraz bardziej kusi mnie jakas czworeczka Chanel. Kolory z Tisse Cambon to nie moja bajka, ale Tobie bardzo pasuja ;)
OdpowiedzUsuńPozostale tez sa sliczne... i pewnie jakbym nie miala zadnej paletki, to wiecej by mnie kusilo ;)
UsuńPiekne kolory, zwłaszcza 3ci od lewej.
OdpowiedzUsuńOooh a ta znowu kusi <3 są piękne i czuję, że nadejdzie taki dzień, gdy mój portfel zapłacze a ja je wreszcie będę miała :P
OdpowiedzUsuńja uwielbiam takie uniwersalne zestawienia, jak mam malo czasu to nie musze siedziec i dumac ;)
UsuńŚliczne są! Takie różowe:D Może jak będę miała trochę kasy na zbyciu to zakupię.
OdpowiedzUsuńNa szczescie one sa w stalej ofercie ;))
UsuńCzegoś podobnego szukam. Muszę przyjrzeć im się z bliska ;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawe maja te nowe paletki :))
UsuńBardzo fajne kolorki:)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory! Zdecydowanie przypadły mi do gustu. Niestety marka nie na moją kieszeń
OdpowiedzUsuńPrawda... bardzo ciekawe zestawienie :))
OdpowiedzUsuńśliczny makijaż powstał z tych cieni ;)
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam te nowe ich cienie:) Widzialam na Insta pierwsze zdjecia, cudnie:)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam wszystkie... stare, nowe, amerykanskie :D
Usuńuwielbiam tą paletkę i bardzo często po nią sięgam :) piękny makijaż :)
OdpowiedzUsuńtez po nia bardzo chetnie siegam :)
UsuńŚwietnie skomponowana paletka. Wszystkie czery kolory są jak najbardziej w moim guście;)
OdpowiedzUsuńto samo pomyslalam jak ja zobaczylam :)
Usuńsuper czwórka :)
OdpowiedzUsuńcudowny chanel :) klasyka i piękno ! codzienne kolorki uwielbiam
OdpowiedzUsuńdokladnie :D
UsuńJakie piękne kolory:)
OdpowiedzUsuńniby nic nadzwyczajnego a jednak cos w sobie maja :)
Usuń