Seiten

środa, 14 maja 2014

Tisse Cambon... czyli kolejne czworki w akcji :)


 Dosc dlugo musialy czekac na to zebym w koncu mogla sie za nie zabrac. Wiadomo brak aparatu mnie uziemil, bo nieobfocone to nie ma macania ;)


 Gabryske i makijaz nia wykonany pokazywalam wam tu i tu. Dzis mamy za to cos lekkiego i bardzo pasujacego na wiosne czyli paletke 228 Tisse Cambon.


Jest to swietny dzienny zestaw, z gatunku... jak nie wiem co machnac na oku, to zawsze moge siegnac po ta paletke, bo zawsze bedzie sie swietnie prezentowac. Te kolory rewelacyjnie pokreslaja niebieska teczowke. 


 Ja co prawda nie mam problemu z wypiekanymi cieniami Chanel ale musze przyznac, ze te nowe sa bardzo przyjemne... swietnie sie z nimi pracuje.


Tak prezentuje sie delikates na oku. Oczywiscie mozna zrobic ta paletka mocniejszy makijaz, wystarczy, ze skorzysta sie glownie ze sliwki. Moze kiedys tez cos takiego zrobie. 


 Bonusik ;)


Prawde mowiac nie wiem czy kupie jeszcze jakies czworki ale to nie dla tego, zeby mi sie nic nie podobalo ale niestety sa troche wtorne i trzy podobne do tego co jeszcze maja w ofercie, znajduja sie w moim kuferku. Ten lifting na pewno wyszedl im na dobre i jezeli nie ma sie tych paletek w kolekcji to warto sie im przyjrzec.  Szczegolnie jezeli do tej pory odstraszal fakt, ze byly wypiekane. 


52 komentarze:

  1. Piękna 4ka :))) Marzenko, cokolwiek nałożysz na swe oczęta - zawsze wyglądasz obłędnie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Zakochałam się w tej czwórce! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. nigdy nie zrozumiem fenomenu chanelowskich czwórek. Ok ładne pudełeczka, bardzo często świetnie dobrana kolorystyka ..ale jakosc cieni do mnie nie przemawia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przyznam szczerez, ze mam takie samo odczucie... Sroce we wszystkim pieknie bo czy te oczy moha klamac? ;) piekne

      Usuń
    2. Nie wiedzialam, ze te czworki sa jakims fenomenem. Dla mnie sa to swietne cienie, ktore uzywam od wielu lat i to bez wzgledu na to czy nasze wypiekane czy amerykanskie. Maja swietna trwalosc i rownie dobra jakosc a to ze nie kazdy radzi sobie z wypiekanymi, to nie znaczy, ze cienie sa zle :P

      Usuń
  4. Piekna paleta, i cudnie te cienie sie prezeentuja na oczach !

    OdpowiedzUsuń
  5. Kolejna piękna czwóreczka i kolejny piękny makijaż :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo Ci pasuje ale co ciekawe,bardziej podobasz mi się w tamtej paletce mimo że mi osobiście tamta ciemna kolorystyka nie pasuje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mocniejsze makijaze zawsze wygladaja lepiej :))

      Usuń
  7. trochę nie moja wersja kolorystyczna, ale Tobie bardzo pasują i pięknie wyglądają na powiece :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pokręciłabym nosem na te kolory , bo mdłe jakies takie ,ale poczekam aż zmalujesz coś z tym fiiiioletem ;) Coś czuje, że on tu może coś fajnego namieszać . Reszta jakaś nijaka . Oczywiście warto mieć i takie nico na co dzień , na szybko .

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo podobają mi się te czwóreczki i chyba dla każdej z nich miałabym zastosowanie. No ale ja nie jestem obiektywna, Chanel jakoś tak magicznie na mnie działa ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bardzo lubie cienie tej firmy :) ... nigdy z zadnymi nie mialam problemu :)

      Usuń
  10. Jaka Ty jesteś piękna!

    Macałam je, ale nie umiem się zdecydować czy je potrzebuję w swoim życiu.

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajna czwóreczka, ale nie powaliła mnie na kolana mimo wszystko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szok... jak uzyskujesz taką świetlistą cerę??????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozswietlajacym podkladem i rozswietlajacym pudrem Hourglass albo meteorkami Guerlain :) ... one potem na zdjeciach tak pieknie sie prezentuja :)

      Usuń
  13. Tobie to we wszystkim ladnie :) å tisse po norwesku znaczy sikac wiec jak widze ta nazwe to zaczynam sie glupio usmiechac:) Ja nie przepadam za cieniami Chanela jakos - pamietam kiedys maial strasznie kiepska pigmentacje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja jeszcze nie spotkalam cieni Chanel ze slaba pigmentacja... tylko, ze nasze wypiekane nie wszystkich podchodzily... ja na szczescie nie mam z nimi problemow :D

      Usuń
  14. Ja co prawda bardzo rzadko używam jakichkolwiek cieni, ale coraz bardziej kusi mnie jakas czworeczka Chanel. Kolory z Tisse Cambon to nie moja bajka, ale Tobie bardzo pasuja ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pozostale tez sa sliczne... i pewnie jakbym nie miala zadnej paletki, to wiecej by mnie kusilo ;)

      Usuń
  15. Piekne kolory, zwłaszcza 3ci od lewej.

    OdpowiedzUsuń
  16. Oooh a ta znowu kusi <3 są piękne i czuję, że nadejdzie taki dzień, gdy mój portfel zapłacze a ja je wreszcie będę miała :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja uwielbiam takie uniwersalne zestawienia, jak mam malo czasu to nie musze siedziec i dumac ;)

      Usuń
  17. Śliczne są! Takie różowe:D Może jak będę miała trochę kasy na zbyciu to zakupię.

    OdpowiedzUsuń
  18. Są absolutnie piękne! (o oczyskach już nie wspominam, bo to absolutnie inna kategoria piękna ;) )

    OdpowiedzUsuń
  19. Czegoś podobnego szukam. Muszę przyjrzeć im się z bliska ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne kolory! Zdecydowanie przypadły mi do gustu. Niestety marka nie na moją kieszeń

    OdpowiedzUsuń
  21. śliczny makijaż powstał z tych cieni ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam te nowe ich cienie:) Widzialam na Insta pierwsze zdjecia, cudnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja uwielbiam wszystkie... stare, nowe, amerykanskie :D

      Usuń
  23. uwielbiam tą paletkę i bardzo często po nią sięgam :) piękny makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetnie skomponowana paletka. Wszystkie czery kolory są jak najbardziej w moim guście;)

    OdpowiedzUsuń
  25. cudowny chanel :) klasyka i piękno ! codzienne kolorki uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Odpowiedzi
    1. niby nic nadzwyczajnego a jednak cos w sobie maja :)

      Usuń