Oprocz tego, ze kosmetyki moga wywolac alergie to w niewielu przypadkach jestesmy w 100% pewne, ze to co uzywamy jest bezpieczne. Owszem w momencie uzywania niekoniecznie nam szkodza, lub jest to praktycznie "niewidoczne". Pierwszy byl formaldehyd w produkcie do paznokci pewnej firmy i wiele osob wzrusza ramionami mowiac "mi pomaga"... ale kto zastanawia sie nad tym, ze przy kazdym uzyciu czesc zostaje wchlonieta przez nasz organizm i laduje w watrobie, kiedys sie to moze zemscic, bo biedna musi sobie z wieloma innymi truciznami radzic, ktore jej dostarczamy a w obecnych czasach jest tego sporo. Kolejne byly pochodne prostaglandyny takie jak bimatoprost zawarty w wiekszosci produktow na porost rzes albo Trifluoromethyl Dechloro Ethylprostenolamide, ktory znajduje sie w tej co ja uzywam. Osoby, ktorym odbarwilo teczowki mialy po prostu pecha i znalazly sie w tej malej grupie, ktora dopadly skutki uboczne. Bo to, ze kosmetyki nie maja papierka z wyszczegolnionymi skutkami, to nie znaczy, ze w ogole nie moga takie sie pojawic. Dlatego wazne jest zeby uzywac preparaty znanych i sprawdzonych firm, ktore dbaja o jakosc skladnikow i testuja swoje wynalazki. Troche mnie to przeraza gdy widze te "odzywki" wyskakujace jak grzyby po deszczu, na zasadzie modne to mozna na tym zarobic... tansze to bedzie mialo wziecie. Na pewno nie ma co porownywac lekow do oczu z bimatorpostem i preparatow na rzesy... w tych drugich zawartosc skladnika na pewno jest duzo mniejsza ale pecha mozna miec zawsze. Nie dajmy sie zwiesc bezpiecznej nazwie "odzywka" :P
Ale nie o tym dzis chcialam... a o kolejnym skladniku, ktory co jakis czas powraca, robi troche zamieszania a potem znowu popada w zapomnienie, glownie ze wzgledu na to, ze jest to w sumie jedyny sprawdzony i skuteczny skladnik, ktory pomaga sobie poradzic z problemem, ktory dotyka bardzo wiele osob. Szczegolnie latem...
Wiekszosc z nas uzywa antyperspiranty a te zawieraja sole aluminium, ktore potrafia byc bardzo szkodliwe gdy przekroczy sie dawke dopuszczalna dla organizmu. Tylko kto tak z biegu moze powiedziec ile to jest. Zwazywszy, ze wieksza ilosc aluminium pochlaniamy wraz z jedzeniem.
Pare razy slyszalam, ze sole aluminium zawarte w antyperspirantach maja zwiazek z rakiem piersi. I cos w tym jest. Pamietam na wizazu watek o powiekszonych wezlach chlonnych, gdzie przyczyna byly dozodoranty... ten sam problem miala kolezanka w pracy, pojawily sie jej cysty. Ostatnio bylo dosc duzo szumu w niemieckiej telewizji... co sprawilo, ze ponownie zastanowilam sie nad tym tematem. Problem jest w tym, ze aluminium zatyka gruczoly... uzywamy go w poblizu wezlow chlonnych... latami. Osoby kore maja problem z poceniem, jeszcze czesciej jak inne.
Uzywac... czy nie uzywac. Na to pytanie kazda z nas musi sobie sama odpowiedziec. Nasze cialo, nasza odpowiedzialnosc. Nie nalezy tylko zapominac, ze kiedys moze byc za pozno. Ja kiedys namietnie uzywalam dezodoranty Garnier. W tej chwili calkowicie je odstawilam ale nie zrezygnowalam zupelnie z aluminium, staram sie tylko ograniczyc do minimum.
Moim jedynym antyperspirantem z zawartoscia soli aluminium jest deo w kulce SyNeo5. Zdecydowalam sie na niego poniewaz mnie nie podraznia, jest skuteczny i stosuje sie go co 5 dni.
Sklad: Alcohol denat., Aqua, Aluminum Chloride, Aluminum Chlorohydrate, Glycerin, Propylene Glycol, Alcloxa, Saccharomyces Ferment, Dimethicone Copolyol, Hydroxyethyl Cellulose, CI 42051
Codziennie od jakiegos czasu uzywam dezodorantu CL med+, ktory nie zawiera cynku, silkonow i aluminium. Nie wiem jak bedzie latem ale do tej pory ten duet calkiem dobrze sobie radzil.
Sklad: Aqua, Propylene Glycol, Ethylhexylglycerin, Polyglyceryl-6 Caprylate, Parfum, Xanthan, Inulin Lauryl Carbamate, Octenidine HCl
Dzis kupilam sobie do przetestowania dwa dezodoranty z La Roche Posay i choc ta kulka ma miazdzace recenzje na KWC, to ja chce sie sama przekonac jak sobie beda oba radzic jako uzupelnienie na dni, kiedy nie uzywal SyNeo5. Te deo sa jednymi z nielicznych aptecznych, ktore nie zawieraja alu.
Spray ma 150 ml pojemnosci.
Sklad: Isobutane, Dimethicone, Triethyl Citrate, Allantoin, Dimethiconol, Isopropyl, Palmitate, Perlite, Stearalkonium Bentonite, Zinc PCA, Parfum, Fragance
Spray opiera sie na minerale o nazwie perlit i glince. W wersji kulkowej mamy tylko perlit.
W sumie to kulka ma takie slabe opinie i prawde mowiac tez nie wierze, zeby "naturalne" skladniki mogly w 100% pomoc osobie z nadmierna potliwoscia ale tak sobie mysle, ze u mnie moze sie on calkiem dobrze sprawdzic.
Zawartosc to 50ml.
Sklad :)
Ciagle obcowanie z ludzkim cierpieniem zmienia troche spojrzenie na swiat i wlasna osobe, dlatego w tym przypadku bede szukala jakis bardziej bezpiecznych opcji, choc zdaje sobie sprawde, ze nie uda mi sie calkowicie wykluczyc produktow z aluminium. Wole zapobiegac, jak potem z czyms walczyc a nie jest to latwy przeciwnik.
Ciekawa jestem jak sobie te oba produkty poradza. Na pewno sie podziele wrazeniami. I moze przy okazji przyjrze sie dezodorantom Isany, bo wiem, ze tez maja takie bez aluminium.
Słyszałam róże głosy na ten temat, niektórzy twierdzą, że aluminium się przez skórę nie wchłania. Ja się na tym nie znam, zresztą oni sami chyba do końca nie wiedzą jak to jest. Tak czy inaczej antyperspirantów używam, bo nic innego na mnie nie działa, ale przykładam ogromną wagę do tego, żeby wieczorem dokładnie je zmyć. Poza tym wydaje mi się, że antyperspiranty do codziennego stosowania są bezpieczniejsze od tych stosowanych co kilka dni.
OdpowiedzUsuńTo czy sie wieczorem zmywa nie ma juz duzego wplywu na to co sie wchlonelo i owszem... ogranizm wchlania przez skore, bo w koncu na gruczoly potowe to aluminium dziala... a w przpyadku prob pobranych u kobiet, ktore zachorowaly na raka piersi, znaleziono w komorkach takze aluminium... niestety :/
UsuńI codzienne uzywanie wcale nie jest bezpieczniejsze :] ... czlowiek ma tendencje do ladnego tlumaczenia sobie rzeczy, zeby bardziej przyjaznie wygladaly :P
Być może, ale wyniki badań nie są jednoznaczne, na razie to tylko domysły i spekulacje, a weźmy pod uwagę, że te antyperspiranty to tylko kropla w morzu zagrożeń, które oddziałują na nas każdego dnia. Uważam, że nie można popadać w paranoję. Tym bardziej, że część proponowanych nam naturalnych i "bezpiecznych" zamienników antyperspirantów zawiera ałun (np. słynny Crystal), który jest niczym innym jak siarczanem glinu, który pod wpływem wody i potu rozpuszcza się i jeszcze łatwiej wnika w skórę. A jak sama wspomniałaś więcej glinu dostarczamy do swoich komórek z pożywieniem, czy np. pijąc herbatę z cytryną. Nie jesteśmy w stanie wyeliminować ze swojego życia wszystkich czynników, które są dla nas potencjalnym zagrożeniem i myślę, że nie o to chodzi. Trzeba po prostu podejść do tego wszystkiego ze zdrowym rozsądkiem i przede wszystkim regularnie się badać. Ale jeśli odstawiając antyperspiranty ktoś będzie spał spokojniej, że teraz już mu nic nie grozi, to oczywiście jestem za.
UsuńJa jestem daleka od popadania w paranoje. Crystal ktory mozemy kupic, tez nie jest naturalnym produktem, tylko sztucznie wyprodukowanym i czesto maja wiecej soli alu jak zwykle deo a te tez czasami maja do 27% alu ... I nigdzie nie napisalam, ze trzeba zrezygnowac z antyprespirantow, tylko zeby bardziej swiadomie po nie siegac, bo jednoznaczne jest to, ze u kobiet, ktore zachorowaly na raka piersi, stwierdzono o wiele wieksze stezenie alu w komorkach a u wielu osob wywowuja te dezodoranty powiekszenie wiezlow chlonnych.
UsuńMasz dużo racji , jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj nie obchodzi nas jakieś "jutro" . Żyjemy dziś i nie wybiegamy, nie wybieramy mądrze .
Patrząc na choroby, cierpienie i bezradność , chyba częściej nachodzi taka refleksja "jak mogę zminimalizować ryzyko na co dzień " .
Brawo, potrzebne są w tym codziennym natłoku stek recenzji takie nieco inne wpisy .
Nie wybiegamy w przyszłość , oczywiście . Amba zezarła ;)
Usuńglodna amba... moze tez chce czekoladke ;)))
Usuńkrówkę :D
UsuńPodpisuję się pod tym co mówisz, mamibecia. To samo sobie pomyślałam po przeczytaniu tego posta. Bardzo dobra rzecz takie otwieranie oczu i uszu. Żałuję przeokropnie, jak i autrorka posta, że lobby w takich sprawach nie jest zakrojone na tak szeroką skalę jak antynikotynowe. Wszak dotyczy naszego zdrowia. Smutne to, że nie szerzy się świadomości w tej dziedzinie.
UsuńSzałwia działa przeciwpotnie, może się pojawi kiedyś jakiś krem do tego celu?
UsuńCzesto spotykam sie z tym, ze wiele osob w ogole nie ma pojecia co uzywa... ja nie analizuje kazdego skadu, nie jestem w tym mocna ale wydaje mi sie, ze warto wspominac o takich bardzie niebezpiecznych skladnikach... tym bardziej, ze ich dzialanie jest dlugofalowe i kiedys moze sie zemscic.
UsuńNie znam sie na składach, ale od jakiegoś czasu używam tylko blokerów zamiast zwykłych dezodorantów. Muszę się dokładniej przyjrzeć ich składom. Mnie odpowiada, że mogę stosować je 2-3 w tygodniu. Nie wyobrażam sobie już powrotu do zwykłych dezodorantów. Natomiast na porę letnią kiedy trzeba wytoczyć cięższe działa stosuję dodatkowo Crystal - naturalny dezodorant w kamieniu. Też się świetnie sprawdza i nie ma w składzie soli aluminium.
OdpowiedzUsuńwszystkie blokery opieraja sie na aluminium... to co ja uzywam, to tez w sumie bloker :]
UsuńCrystal probowalam ale sie nie za bardzo u mnie sprawdzil... a szkoda...
Miałam Crystal w dwóch wersjach w płynie i w kamieniu. Ten w kamieniu spisuje się znacznie lepiej, a jego wydajność jest po prostu niesamowita.
UsuńTez testowalam oba i niestety...
UsuńMiałaś rację. Obejrzałam moje wszystkie blokery i mają na drugim miejscu w składzie sole aluminium. Jestem ogromnie niepocieszona.
UsuńProszę o więcej postów uświadamiających .
Crystal to tez w sumie alu ;))
Usuńta kulka z la roche to jest raczej taka sobie
OdpowiedzUsuńWidzialam na kwc, ze 90% osob jest mocno rozczarowana :) ... zobaczymy jak bedzie u mnie :)
UsuńCiekawy temat,niby coś słyszałam o tym ale jakoś nie zgłębiałam tematu. Z takich naturalnych deo jest też ałun ale nie wiem jak ze skutecznością.
OdpowiedzUsuńałun tez jest zwiazkiem aluminium :)
UsuńJak żyć w takim razie? I do tego świeżo i pachnąco:)
UsuńNie mogę zrezygnować z deo całkowicie ale mogę zrobić kiedyś eksperyment bez deo w wolnym dniu.
Ja tez nie moge zrezygnowac calkowicie... nie wyobrazam sobie :P
UsuńHmm..powiem szczerze,że nie zgłębiałam tego tematu nigdy. Jak przeczytalam Twój post sprawdziłam swoje dwa dezodoranty, oba niestety z aluminium..:/ Muszę o tym poczytać. Dziękuje za przydatny post.
OdpowiedzUsuńTak sobie wlasnie pomyslalam, ze warto o tym napisac... uniknac raczej trudno ale przynajmniej mozna swiadomie wybrac :)
UsuńMam wrazenie, ze swiadomosc skladu kosmetykow jest w Niemczech znacznie wieksza niz w Polsce. Kiedy opowiedzialam kolezance, co mozna znalezc w niektorych kosmetykach i jaki to moze miec wplyw na nasze zdrowie; wysmiala mnie i zdziwiona byla, ze wierze w takie rzeczy. A ja wlasnie wierze i to nie znaczy, ze sklaniam sie tylko do Naturkosmetik, ale ta wiedza na temat niektorych substancji ulatwia mi wybor kosmetykow do mojej pielegnacji. Warto rozwinac wiedze na ten temat.. ja bardzo czesto korzystam z aplikacji codecheck. Tam mozna sprawdzic, co zawieraja podzczegolne rzeczy. Znasz to moze?
UsuńCzy ja wiem... czasami jak slysze wypowiedzi Niemiek to mam wrazenie, ze kompletnie nie maja pojecia :] ... z tym, ze moze powazniej podchodza do tego typu tematow i nie bagatelizuja na zasadzie... bo mi nic nie robie zlego...
UsuńO działaniu formaldehydu opowiadam moim koleżankom, ale i tak stosują odżywki z tym składnikiem :(
OdpowiedzUsuńCo do odżywek do rzęs to się nie wypowiem, bo sama nie używam i boję się kupić.
Natomiast sole aluminium są obecnie chyba w każdym antyperspirancie. Jeśli nie zawiera to zazwyczaj mamy do czynienia jedynie z dezodorantem,czyli czymś co jedynie maskuje zapach potu. Sama chętnie kupiłabym antyperspirant bez soli aluminium, ale nie znam takiego.
No wlasnie nie ma, bo alu jest jedynym skutecznym blokerem :(
UsuńA zielona kulka Vichy ma aluminium? Nigdy uwagi nie zwróciłam, ale teraz mnie nastraszyłaś :( To moja ukochana od wielu lat i nie wyobrażam sobie, że miałybyśmy rozstać się nie zawsze :O
OdpowiedzUsuńObecnie używam deo anty z Eisenberga i on aluminium nie ma :)
Sprawdziłam Vichy i ma: ALUMINUM CHLOROHYDRATE, ALUMINUM SESQUICHLOROHYDRATE :I
UsuńVichy niestety tez ma... pamietam, ze bardzo lubilam te kuleczki :)
UsuńA ktory to, ten z Eisenberg ?? Bo mnie zaciekawilas :]
Ja też mam właśnie tą zieloną kulkę, nie zwracałam nigdy uwagi na skład, służy mi świetnie. Poszukam innych, ale nie wiem czy będą tak skuteczne. Jeszcze służył mi kiedyś antyperspirent Diorka w kremie. :)
UsuńTen: https://www.douglas.de/douglas/Pflege-K%25C3%25B6rper-Deodorants-Eisenberg-Pflege_productbrand_3001001476.html
Usuń:)
Z opisu wyglada ciekawie ale widze, ze w dougim online ktos go zjechal ;) ... mowisz, ze jest dobry ??
UsuńJa się z nim polubiłam. A teraz lubię podwójnie, skoro to aluminium takie niefajne :P Nie smrodkuje spod pachulca, nie brudzi ubrań, tylko dziwnie mi było na początku się przestawić z kulki na deo, bo nigdy nie używałam :) Zobaczymy jak będzie się sprawował, gdy przyjdzie mu 'walczyć' z upałami ;)
UsuńSwoją drogą nawet nie wiedziałam, że macie Edzia w Douglasie :)
Od pewnego czasu używam kulki z Yyes Rocher, mają 4 wersje zapachowe "bio" bez aluminium i parabenów. Zobaczę jak latem się będzie sprawował, ale na razie jest ok :))
OdpowiedzUsuńbede musiala sie kiedys przyjrzec przy okazji :)
Usuńspray LRP mialam i bardzo chwalilam- jednak ja nie mam duzych prblemow z poceniem sie...zobaczymy jak bedzie latem
OdpowiedzUsuńna razie jestem przy kulce vichy,ale wiem,ze ona ma sredni sklad;/
dzis uzylam tego w sprayu i jestem bardzo zadowolona :) zobaczymy jak bedzie dalej :)
Usuńno właśnie... ja niestety się pocę dosyć mocno.... produkty bez soli aluminium w ogóle na mnie działają... a wiecie jak to jest latem, kiedy podnosisz rękę do góry a tam.... wielkaaaaa plamaaa.... wszyscy się od razu gapią i wstyd...
OdpowiedzUsuńja latem tez mam podobnie, dlatego nie wyobrazam sobie calkowicie zrezgnowac ale staram sie ograniczyc :)
UsuńSzczerze mówiąc to mnie trochę przestraszyłaś tym postem. Od kilku lat używam namiętnie kulki z Vichy bo jest mega skuteczna, a tam jest aluminium. Drogeryjne dezodoranty mnie podrażniają, albo są kompletnie nie skuteczne ;(((((
OdpowiedzUsuńMysle, ze nie trzeba sie bac ale dobrze jest wiedziec :) ... uzywajac preparaty z aluminium warto sobie raz w roku robic usg piersi... profilaktycznie :)
UsuńJa praktycznie nie uzyywam antyprespiratow, nie mam takiej potrzeby, malo sie poce. Skladow praktycznie nie sprawdzam.
OdpowiedzUsuńszczesciara :))
UsuńRównież tak jak Ty pracuje w służbie zdrowia w Niemczech i ze względu na miejsce pracy- radioterapia- wole dmuchać na zimne. Moje dotychczasowe dezodoranty kupowałam zazwyczaj pod wpływem impulsu, nie zastanawiając sie zbytnio nad składem. Po ostatnich doniesieniach w tutejszych mediach postanowiłam to zmienić. Moim nowym nabytkiem jest roll-on z Alverde- Minze Bergamotte. Na początku obawiałam się czy podoła moim wymaganiom, ale szczerze przyznam, że jest poprostu super. No i ten zapach :):):) Kto uwielbia bergamotkę i verbenę nie będzie rozczarowany. Kto nie lubi tego zapachu, ma jeszcze kilka innych do wyboru :)
OdpowiedzUsuńDzięki za wskazówkę :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHmmm ja nie demonizuję akurat tego tematu, co nie znaczy, że o nim nie myślę. Używam Crystala w kamieniu, a raz na tydzień/dwa blokera z Ziaji, na wyjazdy biorę jakieś miniaturki produktów pełnowymiarowych i wtedy nie patrzę na skład (Rexona, Nivea itp) . Zdecydowanie bardziej zwracam uwagę na skład szamponów, odżywek, żeli, mydeł, balsamów, podkładów itp,. i staram się się używać tylko naturalnych / mineralnych / organicznych. Moja logika jest taka, że więcej tego używam i na większą powierzchnię, niż antyperspirantów. Skład np drogeryjnego podkładu (nieważne, za 30 czy 230 zł) powala na łopatki. Pozdrawiam, Magdalena
OdpowiedzUsuńMnie akurat nie ruszaja sklady zeli, mydel i szamponow... bo te akurat nie sa grozne, wystarczy ze maja prosty sklad :] ... Crystal nie jest naturalnym produktem i czest zawiera wiecej alu jak zwykle typu bloker Ziaja ale w koncu kazda z nas powinna wiedziec, co jest dla niej dobre :)
Usuńwiele odzywek do paznokci ma formalinkowego potwora,
OdpowiedzUsuńchocby pegg sagge, a nagonka mam wrazenie jest tylko na eveline...
W sumie chyba wszystkie maja ale eveline jest ta najbardziej popularna :)
UsuńPierwszy raz słyszałam o tym jakies 5 lat temu. Szkodliwość aluminium z dezodorsntow została udowodniona. Rak piersi to najczęstszy problem. Staram sie nie używać żadnych dezodorantów. Kiedyś nie było żadnych dezodorantów i ludzie jakoś sobie z tym radzili. Muszę sie rozejrzeć za tym deo z LRP i isana. Dzięki sroka :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze efekty mam jak uzywam oba :) spray LRP lepiej odswieza, kulka chroni ale wlasnie w duecie... jak uzywam tylko jeden z nich to jest slabiej :]
Usuń