Seiten

poniedziałek, 27 maja 2013

Moon River... czyli chanelowy cien w akcji :)


Obicalam pokazac jak sie cienie w kredkach z Chanel sprawuja na oku. I tak sobie pomyslalam, ze moge zaczac od tego, ktorego jeszcze nie pokazywalam 07 Moon River. Jest to najbardziej delikatny kolor z tych trzech, ktore mam. Jak patrzylam na stronie to wydawal mi sie bardziej brazowy ale prawde mowiac jest to piekne zloto, ktore przekonalo nawet mnie, choc ja sie ze zlotem srednio lubie.


Pod ostatnim postem ze swatchami zostalam zapytana, czy te cienie sa lepsze od innych tego typu (w znaczeniu tez tanszych) ... i teraz moge powiedziec, ze nie spotkalam sie jeszcze z takimi cieniami. Przede wszystkim sa inne. Wzielam dla porowniania dwie inne kredki, ktore uzywam czyli Zoeva i p2. Wszystkie maja swietna trwalosc ale te dwie ktore wymienilam, nadaja sie glownie jako bazy... do samodzielnego noszenia srednio, ewentualnie ta z p2. Wszystkie trzy sa w kredkach ale na z Chanel ma zupelnie inna konsystencje i jak widac wykonczenie. I jak najbardziej nadaje sie jako glowny element makijazu. To nie jest perla ani drobinki... to taki troche "plynny metal", cos podobnego ma w swojej ofercie Illamasqua, tylko jest to niestety dosc slaby produkt.


Kredka Chanel Stylo Eyeshadow jest po prostu boska. I juz pomijajac ten niesamowicie przyjemny efekt chlodzenia, ktory mamy po nalozeniu. Swietnie i latwo sie naklada, mozna do roztarcia uzyc pedzelka... ja siegnelam po Zoeva 227, ktory to idelanie sie do tego typu cieni nadaje. Przy rozcieraniu nie robia sie przeswity a intensywnosc cienia mozna zwiekszyc, szczegolnie w przypadku tyhc delikatnych kolorow, poprzez nalozenie kolejnej warstwy, choc wiadomo lepiej nie przesadzic ;) 


 Ja dodalam troche cienia z czworek Prelude, glownie do narysowania kreski ale tez rozswietlenia w wewnetrznym kaciku. Bardzo jestem ciekawa jak bedzie wygladalo oko w polaczeniu kredki z szostka Ombres Perlees de Chanel.



Trwalosc rewelacyjna :) ... nalozylam kredke bez bazy i trzyma sie do tej pory praktycznie bez zmian. Nie zeszla, nie wlazla w zalamanie i nie ma przeswitow... ufff... odetchnelam z ulga. Powinny tez swietnie sprawdzac sie latem. Podsumowujac moglabym powiedziec, ze to jest o wiele lepsza wersja cieni w kremie, ktore ma Chanel w ofercie. Tamte sa dla mnie mniej trwale i mniej nasycone, po prostu mi gina na oku. Tu nawet najbardziej jasny z moich trzech odcieni, jak najbardziej nadaje sie na dzienny makijaz. Cudnie rozswietla oko i ja jestem bardzo zadowolona. Po raz kolejny tylko smuteczek, ze nie wejda one do staje oferty. 

Pozostale kredki pojawia sie wkrotce w jakims makijazu :)


43 komentarze:

  1. Kolor cudny i ślicznie wyszło !

    OdpowiedzUsuń
  2. nie spodziewałam się niczego słabego od chanel i nie zawiodłam się czytając o tych kredkach ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. kolor piękny i wspaniale wygląda na powiekach:) uwielbiam takie odcienie na dzień, kiedy chce żeby oczy były takie rozświetlone i uroczo wyglądały na zasadzie niby nic mocnego nie ma, ale efekt powala:D

    OdpowiedzUsuń
  4. ja dzisiaj pełna nadziei pognałam do Chanel z chęcią wstępnego obmacania i się zapoznania. i klapa, bo u mnie ich jeszcze nie ma :(( mają wejść w piatek, ale czy wejdą to się okaże.. :/ chlip buu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marti u mnie w ogole wcale nie tak prosto spotkac ta LE :] ... tak jakby tylko w wybranych sklepach byla, no i pewnie na typowych stoiskach chanelowych...

      Usuń
    2. no u mnie mam aż jedno stoisko Chanel, więc wyboru wielkiego nie miałam :P ale w UK chyba też jeszcze tej kolekcji nie ma, bo nie ma na stronie, a być powinna, jakby była ;) ale zamieszałam :P

      Usuń
    3. ja myslalam zeby dokupic rozowa ale juz sladu po tej kolekcji nie ma... ona byla u mnie w wybranych sklepach :]

      Usuń
  5. Cudnie wygląda na oku, i podoba mi się jego forma bardzo ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Rany a ja ją macałam i nie wzięłam. Bałam się, że to kolejna kredka która będzie wymagała bazy :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie wyglada na powiece. Aż sama nabrałam na nią ochoty :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Na oku rewelacja!!! Chcę go :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak zawsze śliczne oczy, a kredkom Chanelkowym muszę się uważniej przyjrzeć :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolorek przepiekny,na powiece wyglada bardzo subtelnie,buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. przez chwile chcialam zeby byla bardziej brazowa ale jak nalozylam na oko, to sie zakochalam ;))

      Usuń
  11. Wygląda przepięknie. Uwielbiam takie kolory! Muszę ją obmacać. Cudo!

    OdpowiedzUsuń
  12. Aż miło się czyta, że cena idzie w parze z jakością. Przepięknie otwiera oka, nadaje mi tego blasku. Ja, jak Ty, kiepska fanka złota sama go zapragnęłam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zobaczymy na ile jej wystarczy... a potem bedzie mozna tylko cieplo wspominac, ze byl taki fajny produkt ;)

      Usuń
  13. Cudny ten zloty odcień .Masz racje ideał na letnie makijaże ,kiedy jest ciepło iwszytsko lubi spływac i się zważać na skórze .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak na razie to nie ma jak go przetestowac przy wyzszych temperaturach, jedyne co mozna to sprawdzic jego wodoodpornosc ;)

      Usuń
  14. Ale cudny:-)też lubię takie kolorki:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja w sumie srednio lubie ale ten mnie po prostu zauroczyl :D

      Usuń
  15. Przepięknie wygląda na oku. Ja niedawno kupiłam cienie w kremie Chanel, ale sie na mnie nie trzymają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te zwylke sloiczkowe na mnie sie tez nie trzymaja :]

      Usuń
  16. Ooo... moon river i od razu gra muzyka :)

    Piękny odcień, więc tym bardziej cieszy, że to dobra rzecz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)) ... cieszy, cieszy... smuteczek bedzie jak sie skonczy ;) ... ciekawa jestem jak bedzie z wydajnoscia :]

      Usuń
  17. Lubię takie kolorki. Mam jedną kredkę -konturówkę Chanel , jestem z niej zadowolona, ma ciemno brązowy kolor, idealnie zgrałaby się z Twoją .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta taka wysuwana masz ?? Malowala mi taka oko ta pani z Chanel i wlasnie bardzo mi sie spodobala, trwala i efekt na oku byl super :))

      Usuń
  18. Ładnie rozświetla spojrzenie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz Ci moge odpowiedziec, ze jest lepsza jak inne dostepne ;))) choc to oczywiscie niuanse i ten metaliczny polysk :D ona jest niesamowicie przyjemna w uzyciu :))

      Usuń
  19. Obłędny kolor :)
    Świetnie wygląda na oku :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jedna z najładniejszych z kolekcji, idealna do dziennego makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w kolekcji sa jeszcze dwa takie jasne... cos mi sie tak wydaje, ze tez swietnie moga wygladac, ja sie glownie na poczatku skupilam na tych ciemniejszych :)

      Usuń
  21. Kolor przypomina mi nieco cienką warstwę Color Tattoo On and on bronze :) Wygląda ślicznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cos podobnego maja ale niestety color tattoo ja moge tylko jako baze uzywac i nie blenduja sie tak dobrze :) ... roztarty znika u mnie na oku a ten mimo, ze to jedna warstwa to jest widoczny :D

      Usuń
  22. Amen , nic dodac nic ująć:) Bardzo dobre i stsounkowo niedrogie? cienie na wieki, myslę,że ich ekonomicznośc tez będzie słynna:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wydaje mi sie, ze niestety przy czestym uzywaniu to one dosc szybko zejda :P ... no i niestety to tylko LE, jakby mialy wejsc do stalej oferty, to cena byla by duzoooo wyzsza :]

      Usuń