Rzadko pojawiaja sie u mnie kosmetyki Bobbi Brown. Glownie dlatego, ze nie jestem przekonana do przelozenia jakosci na cene, ktora musimy w Europie placic za jej produkty. Ja rozumiem, ze marka poniekad kultowa i na pewno Bobbi zna sie na tym co robi, jednak sa inne firmy... rownie dobre i wysokopolkowe, ktore jednak potrafia mnie bardziej przekonac do tego zeby wydac pieniadze na ich kosmetyki. Wiadomo wszystko to kwestia indywidualna i w koncu kazda z nas wie co lubi i co jej sluzy.
Podczas ostatniej wizyty w Norymberdze byly to jednak jedyne produkty przy ktorych zawislam na dluzej. Naprawde wszystkie jesienne propozycje BB wygladaly ciekawie (pomijajac ceny).
Ja skorzystalam z rabatu Glamour i zdecydowalam sie na plaetke 6 cieni. To w sumie moje pierwsze spotkanie z jej cieniami (nie liczac jakiejs nietrafionej jedynki wieki temu), wiec bylam bardzo ciekawa. Z cieniami w kremie sie nie polubilam, rolowaly mi sie zanim zdazylam mrugnac pare razy ale za to bardzo sobie cenie linery, ktore uzywam od wielu lat.
Zeby bylo weselej albo inaczej... tym razem zdecydowalam sie na ciepla paletke. Wiem, ze ogolnie o wiele lepiej wygladam w zimnych ocieniach ale cieple krzywdy mi nie robia i tez sie w nich dobrze czuje, nawet jezeli nie wszystkim sie to podoba. I czasami lubie odmiane.
Smokey Warm Eye Palette to cacuszko, ktore zdecydowanie cieszy oko. W eleganckiej prostej i czarnej oprawie... czyli to co ja lubie. W srodku mamy lusterko i podwojny pedzelek. Cienie maja rozne wykonczenie. Mamy trzy maty, dwa metaliczne i jeden sparkle... jak dla mnie calkiem udane zestwienie.
Opakowanie zawiera lacznie 6,1g. Zauwazylam, ze ogolnie paletki BB sa dosc niewielkie.
Ale same wklady sa na tyle duze, ze korzysta sie z niej calkiem wygodnie.
Najbardziej urzekly mnie maty (ha!) ... co tez nie za czesto mi sie zdaza. Jedyny cien, ktory srednio mi podchodzi to ten srodkowy. Po prostu brokacik a ja takie srednio lubie. Bardziej widze ta paletke w dziennych makijazach, wiec nadmiar brokatu jest mi zbedny. Metaliczne na oku wygladaja bardzo delikatnie i nie jest to taki typowy mocny metal. Nasycenie jest takie typowe wysokopolkowe. W porzadku ale wiadomo nie jest to macowa czy inglotowa intensywnosc. Swatche robilam bez bazy a kolory mimo wszystko sa dobrze widoczne.
tzw. autoportret w aucie strzelony kotletem ;) |
Pozytywnie zaskoczyla mnie trwalosc. Owszem makijaz mam na bazie ale mimo wszystko... po 8 godzinach na oku nie widze kompletnie zadnych zmian. Oko wyglada tak jakbym przed chwila je zrobila. Nic sie nie przetarlo, nic nie wyblako, nic sie nie zrolowalo. Duzy plus. Przyjemnie i latwo sie rozcieraja... naprawde nie ma sie do czego przyczepic.
Tyle byloby slowem wstepu. Oczywiscie makijaz (z bliska) pojawi sie wkrotce.
Przede mna pracowity weekend O.o
Buziam :*
mmm ^_^
OdpowiedzUsuńPiękna jest, taka klasyka na 100% :)
OdpowiedzUsuńTo jest naprawdę paradoks... że wysokopólkowe cienie, które kosztują krocie mają gorszą jakość i pigmentację niż te ze średniej półki... Naprawdę, tego nie rozumiem.
OdpowiedzUsuńAle paletka sama w sobie wygląda pięknie :) ten brokacik możesz po prostu ciepnąć na środek powieki lub obsypać na koniec całe oko - na pewno będzie to ładnie wyglądało i migotało. Jak nie na dzień - to na wieczór :) Czekam na foty z bliska :)
to nie jest paradoks... cienie wysokopolkowe sa kierowane do roznych kobiet, wiele z nich nie jest zaawansowana (z roznych) powodow w makijazowych sztukach... wg zalozenia takimi paletkami powinna sobie kazda pani zrobic makijaz, nawet sie za bardzo na tym nie znajac :) ... dla makijazystow i milosnikow makijazu sa inne firmy i nne produkty... to nie ma nic wspolnego z gorsza jakoscia, tylko z tym do kogo jest to kierowane i jaki efekt chce sie osiagnac :)
UsuńTeż tak sądzę. Że taki jest zamysł np. Dior ,czy Chanel , aby każda klientka mogła zrobić użytek z zakupu :)
UsuńDla bardziej wymagających i utalentowanych MAC, Smashbox, czy MUFE itd
ja bym polemizowała nad tym:) Zależy kto czego szuka i nie zgodzę się,że wszystkie wysokopółkowce mają slaba pigmentację, genialna pigmentacje ma YSL, na Chanel 4 też dobrze sie wychodzi, bardzo lubie Diorowskie i mi te konsystencje bardzo odpowiadają,EL super jakosci, a BB trochę podstepnie wdarło sie na salony:) Oczywiscie artystyczny makijaż , mega nasycony i nawet bym powiedziała przeładowany to chyba dziedzina niekażdego:P Kwestia też czy ktos lubi cienie, przez które skóra niemal nie oddycha:)
Usuńostatnio zauważam na blogowych twarzach nadmiar blura ;D
OdpowiedzUsuńpiękna paletka
za duzo czego... pisz do mnie tak zebym rozumiala :P ?? to zdjecie z insta, wiec z filtrem... wiec jest jakie jest ;))) ... zjecia makijazu dopiero beda :D
Usuńno to czekam na te właściwe :D mnie tu nie prowokuj ;D
Usuńcudne kolorki!!
OdpowiedzUsuńPaletka jest obłędna *____*
OdpowiedzUsuńŚliczna jest ta paleta:)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądają te cenie w palecie , swatche już mnie tak nie przekonują.
OdpowiedzUsuńMarzą mi się cienie BB :)
OdpowiedzUsuńW ogóle foch ! nastolatka normalnie ! idę się poobrażać pfff....
OdpowiedzUsuńA ja mam pytanie odnośnie marki sisley (kolorówka). W blogsferze o niej bardzo cicho. Lubisz? Znasz? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi:)
OdpowiedzUsuńPrawde mowiac nie znam :) pare razy widzialam ale jakos nic mnie nie zainteresowalo :)
UsuńFajna kolorystyka. I uważam ,że masz rację odnośnie cen, który musimy płacić za produkty BB.
OdpowiedzUsuńPaletka ma idealną kompozycję kolorystyczną :)
OdpowiedzUsuńWszedzie teraz panuje nude a ja wlasnie musze sobie kupic. Na te sie na pewno.nie zdecyduje ale ladnie wyglada ta paletka.
OdpowiedzUsuńKolory brązowe lubię w codziennym makijażu. BB jednak mnie nie kusi ;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna!!już dawno niczego w brązach nie kupowałam :/
OdpowiedzUsuńMoje kolory:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne kolory, jednak bardzo lubię tą tonację, coraz częściej na tym łapię się ;) Ciekawa jestem ich " z bliska ", poczekam więc na Twoją prezentację, miłego weekendu nie życzę, chociaż w pracy też bywa fajnie, czasami ;)
OdpowiedzUsuńabsolutnie cudowna jest ta paletka! i bardzo mojowa, więc jak Ci się znudzi, to Marti przytuli i pokocha jak swoją :D
OdpowiedzUsuńw święta wybieram się do outletu Estee i tam też mają Bobbi, zawsze koło jej paletek krążę, wzdycham i odkładam na miejsce.. może tym razem na coś się skuszę, jak będzie fajne i cena mniamuśna :D
Bardzo ładne kolory, takie "moje", chociaż ten środkowy brokacik też do mnie nie przemawia - wszędzie potem tego pełno.
OdpowiedzUsuńJakie piękne kolory! Typowo moje :D
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem pigmentacji matów:) Na ich korzyść przemawia również fakt, iż poddają się blendowaniu. Podczas zakupów w moje ręce często wpadają cienie, które podczas rozcierania tworzą nieestetyczne prześwity...
OdpowiedzUsuńChiffon zachwyca tymi drobinami, a reszta jest równie piękna i grzeczna do codziennego użytku:) W Pl BB jest jedynie w douglasie, a tam rzadko promocje więc jeszcze nic nie zakupiłam, chociaż chciałam ten ich słynny korektor i lainer.
OdpowiedzUsuńDobrze strzela ten kotlet :D Cienie wyglądają ujmująco! Bardzo udana paleta!
OdpowiedzUsuńPiękna paleta w naturalnych i ciepłych odcieniach, ja takie lubię najbardziej. Bardzo chętnie zobaczę jak wygląda taki ciepły makijaż w zderzeniu z Twoją "zimną" tęczówką :)
OdpowiedzUsuńBardzo klasycznie, mnie jednak BB nie przekonuja zupełnie, nie dla mnie ta marka:/Jesli juz mam ochote na ich glitterki.
OdpowiedzUsuńśliczne kolorki :)
OdpowiedzUsuńPaletka bardzo ładna *-* Nawet ten brokacik jakiś taki przyjemny, karnawałowy :)
OdpowiedzUsuńPaletka ma bardzo ładne kolorki! Można tworzyć makijaże dzienne i wieczorowe. W moim guście:))
OdpowiedzUsuńNiektóre z tych kolorów zachwyciły nawet mnie. No dobra, większość. Tak właściwie, to na upartego można by rzec, że wszystkie.
OdpowiedzUsuńPS. Szczerze: 'autoportret w aucie strzelony kotletem' to jeden z najładniejszych Twoich portretów, bardzo ładnie wyglądasz.
Zapomniałam jeszcze pochwalić rewelacyjną trwałość makijażu, wykonanego tymi cieniami :P
UsuńPiękna! Uwielbiam kosmetyki BB. Paletka, bardzo udana.
OdpowiedzUsuńPaletka BB marzy mi się od dawna, ale przy takiej ilości cieni w neutralnych odcieniach jakie w tej chwili posiadam, raczej nie byłby to rozsądny zakup ;) Cienie wyglądają cudnie i czekam na więcej prezentacji naocznych :)
OdpowiedzUsuńmoje kolorki!! Cudna jest ;)
OdpowiedzUsuńborze szumiący! kotletem? :-O
OdpowiedzUsuńa paletka bardzo fajna :-) lubię takie brązy i błyski!
ajfonem ;)) to prawie jak kotlet, bo przeciez nie aparat ;P
UsuńOdmiana na plus, wyglądasz bardzo naturalnie i dziewczęco
OdpowiedzUsuńPiękna paleta,w bardzo moich kolorach :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta paleta. Podobają mi się odcienie - nie wpadają za bardzo w bordo, co się niestety coraz częściej zdarza. Czekam na zdjęcia akcji. Btw. może szykujesz jakieś małe wietrzenie szuflad? Pozbywanie się mało używanych palet? Czy sroka bardzo przywiązana do swych skarbów?:)
OdpowiedzUsuńwszystko czego nie uzywam rozsylam po swiecie ;) ... albo w ramach paczek towarzystwa wzajemnej wymiany albo wysylam mamie :)
UsuńHa z Mamą mam tak samo ;-) zazwyczaj jak jadę do rodziców czy na odwrót to dostaje torbę kosmetyków:D
Usuńpiękna ta paletka :) a jakie ty masz długie włosy!!!
OdpowiedzUsuńA widziałaś kolekcję zimową?
OdpowiedzUsuńhttp://icyabstract.onsugar.com/tag/Bobbi-Brown
shimmer brick jest nieziemski, bardzo podoba mi się także ta "shimmerowa" paletka cieni za jedyne 108 $.....
Swoją drogą, jestem bardzo ciekawa co myślisz o "wersalowej" zimowej kolekcji Diora. Widziałaś nowe piątki? :)
http://www.temptalia.com/dior-golden-winter-collection-holiday-2013
Diorowa kolecja zupelnie mnie nie rusza... nie podoba mi sie, bo to nie moje kolory ;)
Usuńta moja paletka BB jest wlasnie z tej kolekcji :) BB ma bardzo fajnie shimmery ale ja jestem od lat wierna G ;))
śliczne kolory!
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki <3
OdpowiedzUsuńZa dobre cienie satynowe jestem w stanie zapłacić więcej, jeśli są dobre. Za brokatowe już niekoniecznie.
OdpowiedzUsuńMam jedną paletkę bb (odkupioną od urbi) i jestem zadowolona.
Jakiej bazy obecnie używasz?