Na insta wam pokazywalam, ze kupilam dynie z zamiarem spreparowania jej na Halloween. Nie zebym specjalnie obchodzila ale lubie roznego rodzaju "ozdoby" i zawsze chcialam cos takiego zrobic. Nie bylo co zwlekac i korzystajac z tego ze mialam wolne, zabralismy sie dzis ze slubnym za naszego pacjenta. W sumie wszystko zaczelo sie od filmiku na kanale Aggie81irl gdzie Operator w przystepny sposob pokazal, jak sobie z taka dynia poradzic. Filmik mozecie zobaczyc tutaj.
Oczywiscie kudlate nam towarzyszylo.
Znalazlam sobie wzor jaki chcialam wyciac, na piereszy raz cos nie za bardzo skomplikowanego. Wydrukowalam... z tym, ze wielkosc byla mi obojetna, bo i tak obrazek przerysowalam na dynie.
Na poczatek trzeba bylo wypatroszyc ;) ... to urocze zajecie przypadlo slubnemu.
Potem trzeba bylo ja ladnie w srodku wyskrobac i wyczyscic. Narzedzia dowolne... co komu pasuje. U nas najlepiej sprawdzilo sie nieuzywane sitko, ktore mozna wlozyc do zlewu zeby zabezpieczalo odplyw. Metalowe, okragle i z dosc ostrymi kantami bardzo dobrze sie sprawdzilo.
Potem przyszla kolej na mnie. Wodoodpornymi pisakami narysowalam wzor na dyni.
Zestaw malego killera :) ... skalpele sa bardzo przydatne, moja dynia miala dobre dwa centymetry grubosci i dobrze bylo sobie ponacinac, bo inaczej nozykiem do tapety latwo mozna zrobic dyni kuku.
Slubny w akcji... wykancza usmiech ;)
Po okolo dwoch godzinach pracy moglismy w koncu podziwiac nasze dzielo.
Slady po pisaku usunelam zmywaczem do paznokci.
Efekt koncowy... jesienno - halloweenowa kompozycja na parapecie :)
Slubnemu tak sie spodobalo, ze mam kupic jeszcze jedna dynie O.o
A wam jak uplynela niedziela ??
:)
PS makijaz tez dzis machnelam... a co !! ;)
świetnie ta dynia wygląda :) bardzo oryginalny pomysł! widzę, że masz sporo innych halloweenowych dekoracji, pokaż je!
OdpowiedzUsuńJULIA
http://itsjul.blogspot.com
helloweenowych niekoniecznie... raczej jesiennych :)
UsuńUkradnę ci tego kota :),Mój Filemon będzie miał kompana xD !Genialny pomysł :) Ozdoba na parapecie tez fajnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńnie oddam... ani jednego, ani drugiego... moje !!
UsuńDynia dynią, ale kot <3
OdpowiedzUsuńchyba przestane koty pokazywac... bo rozpraszaja hehe... ;)))
UsuńAle swietna dynia... my bez, a powinnam dziecku przyjemnosc sprawic... jutro kupie ehheehhe ;)
OdpowiedzUsuńNiedziela uplynela baaaardzo spokojnie i wietrznie;)
fajna zabawa... choc nie powiem dosc czasochlonna :))
UsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńWidziałam na insta! Super:) Ja robiłam też dynie z siostrzeńcem :D
OdpowiedzUsuńsuper to wygląda zdolniachy z Was!!!!! świetnie wyszło!!
OdpowiedzUsuńSprzęt do wyrzynania pierwsza klasa... i krasnal w ogrodzie???
OdpowiedzUsuńto nie krasnal :P ... i nie ogrod, tylko parapet ;))
Usuńa ja podziwiam też dłonie Ślubnego bo to chyba pierwszy raz jak gości na blogu?
OdpowiedzUsuńa nie wiem... ale calkiem mozliwe :))
UsuńDynia prezentuje się PRZEcudnie :-)
OdpowiedzUsuń______________________________________________
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com/
woow świetnie wycięłaś tę dynię <3
OdpowiedzUsuńoooooooooooo!!!
OdpowiedzUsuńpowalił mnie profesjonalny zestaw skalpeli...do tapet !
Ty wiesz w pierwszej chwili , zerknęłam i byłam przekonana, że oczarowałaś, a potem obrabowałaś jakiegoś doktorka :D
Pierwsza dynia, pierwsza klasa !
slubny ma takie sprzety w swoich kuferkach, ze sklep mozna otworzyc ;))
Usuńwyszło Ci cudownie, już na instagramie podziwiałam:P
OdpowiedzUsuńPowtórzę się, cudo!!!
OdpowiedzUsuńZ chęcią ukradłabym ja do siebie :)
Genialne! Kiedyś również próbowałam coś wyskrobać z dyni, lecz wyszło gorzej niż marnie ;p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
bo to mimo wszystko nie takie latwe... ja do tej pory nie wiedzialam jak sie za to zabrac, filmik mi bardzo pomogl :))
Usuńsuper pomysł i świetna ozdoba ;)
OdpowiedzUsuńsuper wam wyszlo....
OdpowiedzUsuńja tez widzialam ten filmik u operatora...i tak mnie nawet tknelo...ale moj slubny to taki nie dyniowy, hallowenowy itp...wiec pewnie nie pomoglby w tej robocie....a samej mi sie nie chce, choc cudna dekoracja bylaby na taras:)
bez slubnego to by na pewno tak fajnie nie wyszlo, chwilami meska reka byla bardzo wskazana :)
UsuńSwietna ta dynia Wam wyszla :) super Halloweenowy klimat stworzylas... ehhh... żałuje ze nie zrobiłam takiej dyni w tym roku :(
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji jeszcze przygotowywać takiej dyni, ale mam ogromną ochotę :) Twoja jest wyjątkowo oryginalna, piękna kompozycja :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
U mnie też dziś dynia..., ale że mieliśmy tylko niewielki kawałek to skończyła w piekarniku, w kawałkach :) Będzie do sałatki z przepisu wygrzebanego w sieci :)
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie wole na nia patrzec jak ja jesc ;))
UsuńAle z Was zdolniachy!!!! Rewelacyjny ten koci wzorek :-)
OdpowiedzUsuńno ba ;))
Usuńpiękny kotecek! i ten towarzyszący i ten dyni :D
OdpowiedzUsuńten koci szablon jest boski wszystkie kociary górą
OdpowiedzUsuńAle świetny obrazek kota wyszedł. Zaimponowałaś mi :)
OdpowiedzUsuńChyba też dynie zakupie i coś z synkiem wytniemy:-)))
OdpowiedzUsuńRewelacyjne! Ja mówiąc szczerze nigdy nie przygarnęłam własnej dyni, coby się nią zająć halloweenowo ;)
OdpowiedzUsuńWzór po prostu obłędny!!! Sama bym chętnie taką dynię w pokoju postawiła :D Świetna ozdoba :)
OdpowiedzUsuńNiesamowicie Ci to wyszło! Jutro zabieram się za moją dynię :)
OdpowiedzUsuńjestem oczarowana tym cudeńkiem! :-)
OdpowiedzUsuńpiękna dynia :D
OdpowiedzUsuńwow świetna ci a dynia wyszła :)
OdpowiedzUsuńja może jestem bardziej tradycjonalistką w dynie się nie bawię ale efekt bardzo fajny
Pięknie! <3
OdpowiedzUsuńJest klimat - pięknie :)
OdpowiedzUsuńProtestuję: nie dość że uzdolniona malarsko (make-up), robi piękne zdjęcia, ma cudowny gust jeżeli chodzi o zwierzęta domowe(którym zaraża! ) to jeszcze z dyni wyskrobie coś pięknego.
OdpowiedzUsuńBosko Ci ta dynia wyszła<3
hehe... futrami to mnie slubny zarazil ;))
UsuńNo no, pogratuluj mężowi talentu ;)
OdpowiedzUsuńHalloween nie obchodzę, ale uwielbiam ozdoby z dyni, samą dynię w postaci zupy kremu też :)
OdpowiedzUsuńale super efekt!! :))
OdpowiedzUsuńSuper dyniowy kotek :D
OdpowiedzUsuńSuper Wam wyszła ta dynia :))
OdpowiedzUsuńŁaaa pięknie wyszła :D
OdpowiedzUsuńJeeeeej, piękna dynia :D Chyba się trochę zainspiruję i zrobię bardzo podobną :)
OdpowiedzUsuńJa moja dynie po prostu zjadlam. Z wiorkami kokosowymi i papryka.
OdpowiedzUsuńja jakos nie przepadam za dynia na talerzu ;)
Usuńfantastyczna dynia :-)
OdpowiedzUsuńKochana moja !!! w Tobie zawsze znajdę inspiration, futrzakowa dynia iealna :)
OdpowiedzUsuńpatrzę i patrzę i napatrzeć się nie mogę, świetna ta dynia, będę teraz szukała jakiegoś sowiego wzoru dla siebie. :)
OdpowiedzUsuńa kotowate też widzę ciekawe było co tam tworzycie. :)
Fantastycznie wyszło :)
OdpowiedzUsuńnawet kolor oczu futerkowego do dyni pasuje
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci to wyszło! Aż nabrałam ochoty żeby sama spróbować:) Jeszcze nigdy tego nie robiłam, zawsze wydawało mi się to mega trudne i skomplikowane.
OdpowiedzUsuńaz takie trudne to nie jest ale chwilami trzeba bylo kombinowac zeby nie zniszczyc, no i jak dynia jest swieza i gruba to trudno w niej dziabac ;)
UsuńCudna dynia ;)
OdpowiedzUsuńdynia bombowa ;)
OdpowiedzUsuńDynia mnie zauroczyła :) Widać kawał dobrej roboty. Wygląda to niebanalnie i ładnie :-)
OdpowiedzUsuń