Ostatnio to tu... to tam wpadlo mi w lapki pare produktow, ktore mnie bardzo zaciekawily i na pewno z czasem pojawia sie ich blizsze opisy, jak tylko sie z nimi lepiej poznam.
Przede wszystkim pojawila sie w dougim online Laura Mercier. Jej kosmetyki interesowaly mnie juz od jakiegos czasu, niestety dostepnosc byla tragiczna. Teraz co prawda i tak jestem skazana na zakupy w sieci ale zawsze to w dougim latwiej... a do tego moge korzystac z roznych kuponow rabatowych, tak jak i tym razem skorzystalam z 10%. Wzielam krem fixujacy, ktory naklada sie po nalozeniu makijazu oraz fixujacy puder prasowany transparentny.
Skusilam sie tez na kolejny produkt z Lavera. Tym razem jest to lekki fluid na dzien z lopianem i mieta. Lekka, łagodna kompozycja bio-olejów i wyciągów roślinnych pielęgnuje i nawilża skórę tłustą i zanieczyszczoną, nie zapychając porów i nie podrażniając skóry. Bio-mięta: działa odświeżająco, chłodząco i oczyszczająco Bio-łopian: pielęgnuje i ściąga skórę.
W aptece nabylam kolejna butelke mojego kochanego micela effaclar a przy okazji wpadl mi w oko taki zestaw. Pelnowymiarowe opakowanie kremu LRP Hydraphase Intense Legre plus miniaturke serum i maseczke. Preparat dostarcza i wiąże wodę w skórze. Hydraphase intense legere, krem o delikatnej, lekkiej, odświeżającej i nietłustej konsystencji odpowiedni dla skóry odwodnionej, normalnej lub mieszanej i wrażliwej. Krem zawiera innowacyjny składnik aktywny: kwas hialuronowy, który intensywnie nawilża dzięki wlaściwościom higroskopijnym oraz wzmacnia spójność komórek dla uzyskania długotrawłego nawilżenia.
Ostatnim produktem jest cos co dla mnie latem jest podstawa. Porzadny antyprespirant i choc od paru lat uzywalam innego, to zauwazylam, ze od jakiegos czasu mnie troche podraznial a nie ma nic gorszego jak swedzace pachy. Jakis czas temu wpadla mi w oko reklama tego produktu. SyNeo 5 dostepny jest u mnie glownie w drogerii Müller... jest wersja w sprayu i kulce. Ja mam spray o pojemnosci 30ml a kosztowal ca.15€.
Wg producenta: SyNeo 5 zawiera dwie mieszanki glinu jako aktywne składniki
zmniejszające pracę układu potnego i Triclosan obniżający wzrost
bakterii. zawiera składniki pielęgnujące skórę- glicerynę i alantoinę,
które chronią przed podrażnieniem i wysuszeniem się skóry. Testy
dermatologiczne w niezależnych laboratoriach potwierdziły efektywność i
natychmiastowe działanie dezodorantu. Dezodorant nieperfumowany. Może być stosowany przez osoby cierpiące
na egzemę, neurodermit lub też mają skłonność do alergii skórnych. W odróżnieniu od innych środków SyNeo 5 działa przez 5 dni( od 3 do 5
dni, w zależności od rodzaju skóry, aktywności ciała i warunków
pogodowych) nawet bez powtórnej aplikacji.
Jedno co moge na razie powiedziec, ze nie podraznia i faktycznie uzywam go na razie przy tej smetnej pogodzie raz na 5 dni, co jest sporym plusem. Jak bedzie dalej to sie okaze ale na pewno sie z wami podziele wrazeniami.
:)
poka z bliska co tam kryją pudełeczka Laura Mercier :> Mam kilka cieni i kredek i bardzo je lubię :>
OdpowiedzUsuńpokaze :D .. wszystko w swoim czasie :P
UsuńLRP Hydraphase Intense Legre miałam kilka próbek i bardzo mi sie spodobał, bardzo fajny też jest Hydreane Legere
OdpowiedzUsuńmam nadzieje, ze tez bede zadowolona :)
UsuńDaj znac jak sie sprawdzi krem z Lavery, bo tez o niego sie przymierzam ;)
OdpowiedzUsuńtez jestem ciekawa co to za gagatek bo jak patrzylam ostanio na naturnika.pl to niestety nie bylo pelnego skladu.
UsuńMarylin caly sklad mozna znalezc w sieci :)
UsuńWater (Aqua), Alcohol*, Glycerin, Myristyl Alcohol, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil*, Caprylic/Capric Triglyceride, Glyceryl Stearate Citrate, Tricaprylin, Zinc PCA, Squalane, Oryza Sativa (Rice) Germ Powder*, Xanthan Gum, Salix Alba (Willow) Bark Extract, Rosmarinus Officinalis (Rosemary) Leaf Extract*, Tocopheryl Acetate, Hydrogenated Palm Glycerides, Hydrogenated Lecithin, Mentha Piperita (Peppermint) Leaf Extract*, Arctium Lappa Root Extract*, Butyrospermum Parkii (Shea Butter)*, Tocopherol, Citric Acid, Lactic Acid, Tartaric Acid, Lysolecithin, Brassica Campestris (Rapeseed) Sterols, Lecithin, Chlorophyllin-Copper-Complex (CI 75810), Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Sodium Hyaluronate, Ascorbyl Palmitate, Fragrance (Parfum)**, Limonene**, Citral**, Linalool**, Citronellol**, Geraniol**
*składniki pochodzące z certyfikowanych upraw organicznych
** naturalne olejki eteryczne
szkoda, ze Laura Mercier jest tylko online. Kusil mnie EDT, ale jak go stacjonarnie nie mam to kicha:D
OdpowiedzUsuńciekawe zakupy :)
no tak... kupowac zapachy kompletnie w ciemno to troche lipa...
Usuńinteresujący ten fluid z lavery
OdpowiedzUsuńŚwietne zakupy! Z Laura Mercier mam podkład, który bardzo sobie chwalę :)
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej czuje sie zainteresowana podkladami od Laury :D
UsuńŚwietne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńLaverę kupujesz w DM?
OdpowiedzUsuńRoznie :) w DM albo Müller
UsuńDzięki, aż się po niego przejdę, bo bardzo mnie nim zainteresowałaś ;)
UsuńZaintrygowały mnie kosmetyki Laury Mercier:) Czekam na ich recenzję:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że krem Lavery przypadnie Ci do gustu, bo wiem, że nie masz szczęścia do naturalnych kosmetyków.
tez mam taka nadzieje, krem pod slepia jak na razie mi dobrze sluzy :)
UsuńLavera brzmi obiecująco, jestem ciekawa, jak Ci się sprawdzi:)
OdpowiedzUsuńtez jestem ciekawa :)
UsuńIle kosztował ten fluid z lavery? Szukam czegoś lekkiego na dzień a jadę niedługo do Czech więc byłoby w sam raz :)
OdpowiedzUsuńCos kolo 8,00 € :)
UsuńŚwietne nowości:)
OdpowiedzUsuńJa też mam prośbę odnośnie Laury Mercier, żebyś jak najszybciej napisała swoje spostrzeżenia. Ja już nie mogę się doczekać kiedy kosmetyki tej marki "wprowadzą się" do Douglasa na miejsce wycofanej Heleny Rubinstein.
OdpowiedzUsuńoooo... helenke wycofali ?? nawet nie zwrocilam uwagi ale w sumie mnie nie dziwi :P ... tylko tusze sa naprawde popularne :)
UsuńNie znam marki Laura Mercier ale jestem bardzo ciekawa Twoich recenzji :)
OdpowiedzUsuńTez jestem ciekawa tych produktow :)
UsuńFajne produkty La roche:)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubie ta firme :)
UsuńCiekawi mnie ta Laura Mercier. Poszla info, ze ma byc dostepna w Polsce, ale ani widu.
OdpowiedzUsuńMnie tez ciekawi i bardzo chetnie bym pomacala a nie musiala kupowac w ciemno :)
UsuńCiekawam tych cudakow Laury :) testuj szybciutko i pisz co i jak :)
OdpowiedzUsuńjak tylko troche pouzywam to napisze jak tam pierwsze wrazenia :)
UsuńZazdroszczę kosmetyków z Laura Mercier! Ostatnio oglądałam ich asortyment na Truskawce :-)
OdpowiedzUsuńja bym chciala pomacac w naturze ale to pewnie zle by sie dla mnie skonczylo a wlasciwie dla portfela ;))
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńZ Laura Mercier marzy mi sie podklad,ale tak jak okreslilas dostepnosc tragiczna ;)
OdpowiedzUsuńmowisze, ze dobre sa ??
UsuńNie miałam jeszcze nic z lavery a kusi mnie bardzo..:)
OdpowiedzUsuńja tak ostatnio probuje co te ich produkty sa warte :) bo jak wiadomo ja i naturalne produkty to tak srednio sie lubimy :]
Usuńkrem fiksujący? brzmi dziwnie i interesująco.
OdpowiedzUsuńDlatego go wzielam :))) tez mnie zainteresowal
UsuńU mnie niezastąpionym antyperspirantem jest ten z Vichy - na niego nie ma mocnych, nawet da radę przy rozmowie kwalifikacyjnej czy nocy spędzonej w pociągu/samolocie. Już nawet nie mam ochoty próbować innych.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tym krem LRP, mam go od jakiegoś czasu na oku ale nie mogę się nigdy zdecydować. Chętnie coś o nim poczytam ;) Teraz stosuję Biodermę Hydrabio Legere i jestem bardzo zadowolona, ciekawe, czy ten LRP jest podobny.
bardzoo... lubie te z Vichy, uzywalam przez lata ale w koncu przestal byc tak skuteczny jak na poczatku i na razie uzywam na codzien tych z Garniera, dobrze mi sluza :)
Usuńchetnie zobacze co kryje sie w pudeleczkach Laury:) LRP Hydraphase bardzo lubie, zwlaszcza w okresie letnim, super nawilza :)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedziec, bo ja wlasnie czegos dobrze nawilzajacego szukalam, bo moja skora latem jest wyjatkowo spragniona :)
UsuńLaverkowy kremik interesujacy:)
OdpowiedzUsuńinnowacyjny składnik-kwas hialuronowt mnie rozbawił:))))
z tej serii mialam serum.W ogole bardzo lubie LRP
tez mnie rozwalil ;D ale coz... niech im bedzie, ze tacy innowiacyjni sa :P
Usuńobiecałam sobie, że nie wydam w tym miesiącu na kosmetyki więcej niż 50zł. i póki co dobrze mi idzie. za dużo mam zapasów, Twoje nowości też wyglądają kusząco.
OdpowiedzUsuńtak trzymac :) ... ja tez zuzywam intensywnie, to co mam nagromadzone ;)
UsuńCiekawy ten antyperspirant choć ja polecam ZIAJĘ bloker :)
OdpowiedzUsuńslyszalam o Ziaji ale nie bede sciagac go z pl, bo w sumie i tak nie wiem czy bedzie mi sluzyc, bo opinie tez ma rozne :)
UsuńSroczka nam się zafiksuje na amen!
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa opinii :)
hehe... moze w koncu cos bedzie naprawde skuteczne ;)
UsuńLaura Mercier jest w Ludwik Becku, czy jak to tam się nazywa... przyglądałam się nie raz całej kolekcji, ale nie miałam pojęcia na co by się zdecydować... ;) daj znać jak sprawdzą się u Ciebie te kosmetyki... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Chyba bede musiala wybrac sie do Monachium :)))
Usuń