Co prawda jeszcze jej nie uzywalam, pomijajac wczorajszy test wieczorem ale bezzdejciowy... ot tak na wlasny uzytek, zebym mogla zobaczyc coz to takiego i czy sie w ogole dla mnie nadaje.
Tak dla przedstawienia wielkosci wzielam zamkniecie od obiektywu, bo baza sama na zdjeciu wyglada na spora a w rzeczywistosci opakowanie nie jest zbyt duze. Plastikowy sloiczek zawiera 18 ml produktu.
Jakby kogos interesowal sklad, to prosze bardzo... wiadomo slilikony, bo to w przypadku takich baz jest w sumie normalne. Baza ma matowic i dawac naturalny wyglad. Jej uniwersalny odcien ma wszystkim pasowac, czy tak bedzie to sie pewnie okaze z czasem.
Optycznie moze nie chwyta za serce ale droga z uk daleka, poczta srednio delikatna... jak tak na ta baze patrze, to przypomina mi mus czekoladowy. Moze to tez przez ten dosc mocny i slodki zapach. Dosc specyficzny i utrzymujacy na sie przez jakis czas na skorze. Mnie on nie przeszkadza ale osoby, ktore sa wrazliwe na zapachy moga miec problemy, wiec o ile jest to mozliwe lepiej powachac.
Kolor w opakowaniu to mleczna czekolada z karmelem. Tak wlasnie mi sie kojarzy. Konsystencja zupelnie inna jak chanelowa, tamta jest bardziej zbita... ta to tak jak pisalam wyzej lekki mus. Tak sobie dumalam jakimi pedzlami bedzie sie ja najwygodniej nakladac i tak mi sie wydaje, ze bedzie to RT expert face brush albo Sephora 45... ja uzylam Sigmy F86 ale to nie bylo do konca to i bede musiala jeszcze potestowac.
Jest dobrze napigmentowana ale mimo tego, ze jest dosc ciemna... na ponizszym zdjeciu roztarlam na dloni to co mam na powyzszym na palcu, to bardzo dobrze sie rozciera i stapia ze skora. Tak jak napisala Scooby Ciasteczka raczej nie powinno sobie zrobic nia krzywdy, choc wiadomo czlowiek jednostka zdolna nieslychanie i wszystko potrafi.
W pierwszym momencie jak otworzylam to troche zwatpilam, bo kolor jednak jest dosc intensywny. A ja po prostu nie za bardzo potrafie takie produkty obslugiwac. Trzeba sie z nimi oswoic i znalezc odpowiednia technike gdzie, ile i jak. Jak tak sie wczoraj myzialam to stwierdzilam, ze dla mnie nie jest to produkt do konturowania. Owszem od biedy mozna ale wydaje mi sie, ze lepiej sie bedzie prezentowac wlasnie jako baza na cala buzie do letniego opalonego makijazu albo gdy bedzie sie chcialo opalony look wyczarowac. Ja musze sie tym produktem pobawic i jak cos zmaluje, to wtedy wam pokaze i powiem jak mi najlepiej sluzy.
Hmmm...wygląda na wyzwanie.
OdpowiedzUsuńprawda :D
UsuńFajny ma kolor, na moim monitorze wygląda na dość chłodny.
OdpowiedzUsuńto takie troche nie widadomo co ;)) bo ani to cieple ani chlodne... niby uniwersalne ;D
UsuńTeż dobrze ;D
UsuńNo ciekawa jestem jak to wygląda na dziobie:))
OdpowiedzUsuńtez jestem ciekawa, jak sie bedzie prezentowac w makijazu :)
UsuńBardzo lubię tę bazę, mam ją od paru tygodni i za każdym razem odkrywam, że to jeden z nielicznych produktów, który zużyję do cna i kupię kolejne opakowanie :)
OdpowiedzUsuńNo rany, to ja poproszę wnikliwą recenzję, skoro masz z nią już takie doświadczenie. Obijasz się ostatnio :P
UsuńHexx a jak go uzywasz... po calosci ?? :)) i jakim pedzlem Ci sie najwygodniej naklada :)
UsuńOj tam :P raczej intensywnie wypoczywam :) Niebawem lecimy do Szkocji, potem inny kierunek więc wakacje będą raczej oszczędne w blogowanie:)
UsuńPostaram się pokazać ją na licu przed wyjazdem, czekałam też aż trochę zaleczę policzki. Udało się :) więc jest szansa :)))
No wiem, wiem ale ostatnio tylko obiecujesz :P Składam zażalenie :D
Usuńsezon ogorkowy ;)) ... i zbieranie sily na jesien i zime ;D
UsuńSroczko, nie używam jej po całości. Raczej do konturowania lub jako róż. Z pędzlami eksperymentuję, polubiłam aplikację przy pomocy pędzli Zoevy: 128 do różu, 104 Buffer, 125 Stippling oraz RT Buufing Brush, Stippling Brush oraz Expert Face Brush. 45 Sephory jest dla mnie za miękki i porównując je ze sobą to najlepiej wypada RT Expert Face Brush bo jest sztywny, ale elastyczny i dzięki temu, że włosie nie jest za długie to dobrze zbite :)
UsuńTo co mnie mile zaskoczyło z Burżujem to trwałość oraz brak pomarańczowych tonów, które niestety w przypadku Chanel mnie dobija :/
Iwetto wiesz jak to jest :) Jak mam do wyboru siedzenie przed kompem dla relaksu, to wolę wybrać coś innego, bo wystarczy mi, że zawodowo jestem z nim związana :P No i mam pewien przesyt, brakuje mi takich blogów o czym kiedyś Sroczka wspominała na FB a ostatnio wpadłam na takie dwa miejsca i zaczytuję się :))) Do tego przymierzam się do pewnych zmian, zobaczymy co z tego wyjdzie.
UsuńAle nie możesz narzekać, publikuję to i owo :))
Sroczko, święte słowa :) Chyba zawsze jakoś w okresie jesienno-zimowym miałam więcej zapału do blogowania :D
Hexx,
Usuńja jakos nie potrafie nim konturowac... choc wczoraj to byla pierwsza proba, wiec moze jeszcze pocwicze ale nie wiem czy cos z tego wyjdzie :P
No wlasnie mnie tez zaskoczylo, ze mimo tego koloru nie ma w nim pomaranczy :) ... Chanelowy tez mi nie podchodzi :]
naprawde widzicie w niej pomaranczowe tony? Hmm ja nic a nic w chanelowskiej nie widzę, owszem podklady maja nietstey w tonacjach bardziej żółtawych ale tutaj takowych kolorków nie widzę:)
UsuńJa użyłam tego produktu kilka razy i jestem zachwycona, czekam cierpliwie na mój własny egzemplarz :) Do konturowania jest idealna, zakochałam się po prostu :)
UsuńJa sie nie potrafie nim konturowac O.o ... ale i tak lubie :))
UsuńWłaśnie ostatnio zastanawiały mnie te rozmiary ;) Na zdjęciach wszystko wygląda na duże, a jak przychodzi obejrzeć fizycznie to następuje rozczarowanie, bo takie malutkie ;) Tak miałam z kulkami Guerlain i już sądziłam, że mnie Truskawa w trąbę zrobiła :P Innym przykładem jest też szczota TT kompaktowa. Widzę że Bourjois też nie grzeszy rozmiarem ;)
OdpowiedzUsuńCo do samego kosmetyku to widzę że nie jest stworzony dla mnie. Czekam jednak na dalszą relację z użytkowania, może zmienię zdanie :)
dokladnie hehe... dlatego w tym przypadku wydalo mi sie, ze jakies porownanie jest jak najbardziej wskazane, bo mozna dostac lekkiego szoku ;)
Usuńwiesz ja tez myslalam, ze to nie dla mnie ale ciekawy produkt i warto mu sie blizej przyjrzec :)
Pod warunkiem, że pojawi się u nas, bo w ciemno nie chciałabym kupować. Chociażby ze względu na zapach.
Usuńo tak... zdecydowanie trzeba powachac :) ja nie mialam innego wyjscia, bo u mnie nie ma burzuja ale jak ma sie dostep, lub bedzie sie mialo... to lepiej niuchnac :)
UsuńTrochę pomarańczowe to :D. Ja bym sobie zrobiła krzywdę :).
OdpowiedzUsuńjak sie rozetrze to nie jest pomaranczowe... ogolnie nie ma w tym typowej pomaranczy ale wiadomo najlepiej przyjrzec sie na zywo, bo monitory to rozne cuda potrafia zrobic z kolorami ;D
Usuńciemna jest kurcze.. u Sylwii mi się jaśniejsza wydawała :)
OdpowiedzUsuńzapach tak opisałaś, że chyba zgłodniałam :P
Martus jak sie go mniej nalozy i rozetrze to bedzie jasny... ja go tu nie rozcieralam porzadnie :)
Usuńno na pewno :) tak czy siak Chanelkowa podobna chyba do niej troche :) ale wolę Chanelkową no.. mój snobistyczny gust bierze górę :P
UsuńMi sie odcien chanelowej nie podoba ale Tobie jak najbardziej powinien pasowac :)
Usuńmaznelam sobie lapke w sklepie (kupujac dla Ciebie) i tak ja intensywnie rozcieralam, ze roztarlam do poziomu widocznosci zerowej:P wydala mi sie zbedna, no ale jak naczytam sie Twoich i Hexxany recenzji, to pewno znow pojde ja macac:P
OdpowiedzUsuńhehe... u Ciebie jest on dostepny, wiec zawsze mozesz podumac ;)
Usuńnie zaryzykowałam nałożenia go na buzię nawet opaloną :p
OdpowiedzUsuńna powiece do ciemnego makijażu byłoby jak znalazł :)
Na powiece w ogole nie bedzie go widac... jak sie go nalozy i rozetrze, to jest dosc delikatny :)
Usuńja jeszcze nigdy nie miałam bazy,
OdpowiedzUsuńdojrzewa we mnie myśl o jej kupnie. na co dzień rzadko się maluję.
Ja na codzien tez sie minimalistycznie maluje :)
Usuńciekawe jak będzie wyglądał na buzi
OdpowiedzUsuńJak bede miala czas, to cos zmaluje :D
Usuńmam ochotę na ten mus szcególnie po miłych doświadczeniach z szanelkowa bazą :)
OdpowiedzUsuńTak mi sie wydaje, ze powinna Ci sie spodobac :)
Usuńintrygujesz ..;)
OdpowiedzUsuńNasz burżujowi stand zawsze jakiś okrojony ... ,a często mocno jeszcze szafki przetrzebione .
Przyznaje ,ze tez pierwsze skojarzyła mi się z czekoladką .Ich bronzer ,to już w ogóle ..nic tylko odłamać , zeżreć i na SOR :P
Nie bardzo wiedziałabym co z nią począć chyba , bo jako bladziochowi super by mi się fejs odcinał od reszty .Wystarczy , ze zarzucam delikatnie bronzer ,a już ogółem wyglądam chyba dziwnie :D:D
Mami jak sie go rozetrze, to on bardzo delikatny efek daje :)
Usuńa myślałam, że to sypaniec.. ;)
OdpowiedzUsuńja mam czekoladę Bourjois w kamieniu, uwielbiam ten bronzer ;)
To chyba ta sama seria, bo to jakby nie bylo jest baza :)
Usuńja mam wielką ochotę na ten produkt :)
OdpowiedzUsuńPrzyjrzec sie jej mozna a potem moze polubic :)
Usuńwydaje się być fajna , ciekawe czy da się ją ładnie nałożyć palcami bez pędzla ;p
OdpowiedzUsuńhmmmm... watpie :)) chyba, ze ktos jest wyjatkowo zdolny :D
UsuńJa sie z ta baza nie polubilam :( Musze o niej napisac tak jak laski prosily zeby ja porownac z Chanel. Zapach jest swietny ale dla mnie za intendywny.
OdpowiedzUsuńNapisz koniecznie :) ... ten zapach moze byc zbyt mocny to fakt, mam nadzieje, ze mnie nie zmeczy :]
UsuńMam i uwielbiam
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję, bo przyznam, że produkt bardzo mnie zainteresował. Miałam ogromną ochotę wypróbować Chanelowską bazę, ale trochę przerażały mnie jej pomarańczowe tony...
OdpowiedzUsuńmi niestety te tony w chanelowej nie pasuja :]
UsuńKusi, kusi... Ale z niecierpliwością czekam na efekt na twarzy :)
OdpowiedzUsuńJak sie nalozy jako baze to wyglada delikatnie ale zeby przekonac sie to trzeba przetestowac na sobie :)
UsuńSzukałam go juz jakiś czas temu, ale niestety u mnie w drogeriach jeszcze go nie ma :-(
OdpowiedzUsuńTu nie pomoge,bo u mnie w ogole nie ma burzuja :)
Usuńa za ile sciagnelas go???
Usuńa nie wiem, bo kupilam pare rzeczy z uk :) ... i nie pamietam ile dokladnie burzuj kosztowal :)
Usuńhehe...tez bede testowac, jest w drodze do mnie ;)
UsuńNie przepadam za produktami w musie, ponieważ nie potrafię się nimi posługiwać;) Niewątpliwie należy opracować stosowną technikę, która pozwoli wyczarować makijaż wolny od zacieków i prześwitów;)
OdpowiedzUsuńW sumie da sie go bardzo ladnie rozprowadzic i nie smuzy :))
UsuńJakoś też nie umiem się posługiwać takimi produktami.
OdpowiedzUsuńpzdr.
PS zalogowałam się i teraz będę mogła komentować mój ulubiony blog:)
Ja tez nie za bardzo potrafie ale sie oswajam ;)
UsuńTak czułam, że również potwierdzisz moje założenie, że to nie baza do konturowania, podobnie jest Chanel. Do wyczarowania pięknie opalonej buzi sprawdzi się świetnie, nic poza tym...
OdpowiedzUsuńNo i też mi się ciężko operuje F86, lepiej się sprawdził jednak RT Expert.
Ja nie potrafie nim konturowac hehe... ale opalony pyszczek mozna sobie sprawic, bez wyprawy w tropiki ;)
Usuńjak tylko słoiczek zobaczyłam u Hexxany to już zapragnęłam, porównania do chanel przez co niektórych kusiło jeszcze mocniej, ale w pl nie widziałam nigdzie;(
OdpowiedzUsuńU mnie w ogole nie ma burzuja, wiec musialam sciagnac z uk ;))
UsuńJestem go ciekawa. Chociaż ja i tak mimo 1,5 roku nadal jestem zakochana w bahama mamie The Balm.
OdpowiedzUsuńTo jest w sumie baza, choc jak widac wiele osob potrafi konturowac :))
UsuńPObaw się pobaw zobacztmy jak się oswoi:)Fajna by byla na łaczenie z podkladem:) A Ty wiesz,że ja zapachu tutaj w ogole nie czuję?
OdpowiedzUsuńJak mozesz nie czuc zapachu :))))
UsuńCiekawy produkt ale ja chyba wolę standardowe:)
OdpowiedzUsuńTo jest baza wiec w sumie to zupelnie co innego ale ogolnie tez wole standardowe :))
Usuńinteresujący produkt. ciekawa jestem czy u mnie by się dobrze prezentował :)
OdpowiedzUsuńA to juz trzeba sprawdzic na sobie :)
Usuń