Seiten

wtorek, 25 września 2012

Essiak, ktory zawladnal moim sercem :P

 Nie pamietam u kogo na blogu zobaczylam ten lakier ale jak go tylko zobaczylam to zalaczylo mi sie "haben wollen" ... i polecialam na ebay. Poszukiwania zakonczyly sie sukcesem i tak oto stalam sie posiadaczka kolejnego essiaka :)


Jest to lakier z jakiejs starszej kolekcji. Dlatego ma jeszcze cienki pedzelek. W ogole kupilam go i zapomnialam, zapomniala tez sprzedawczyni, ktora jakis taki dosc dlugi czas pozniej napisala z przeprosinami, ze chyba dala ciala. Ano dala... ale za to wyslala mi dwa essiaki :) ... z tym, ze ten drugi (sexy divide) juz mam, wiec pewnie ten pojdzie do ludzi. 


Hmmm... kolor tego lakieru jest jak dla mnie dosc trudny do zdefinowania. Bo w zaleznosci od swiatla jest to brudny roz... po roz z fioletem a czasami z czerwonym zabarwieniem. I dlatego tez tak mi sie spodobal, uwielbiam takie kolory.


Jak widac na zdjeciu jest to 700 Angora Cardi.


Ma swietne krycie i dobra trwalosc. Pojechal ze mna do uk i wytrzylam wiekszosc mojego pobytu, z tym, ze moje pazurki rosna w niesamowitym tempie i pozniej starly mi sie koncowki... wtedy przestalo to dobrze wygladac.


 Jak widac do pelni szczescia brakuje jednego essiaka i koleczko bedzie zapelnione... a wlasciwie brakowalo, bo Essie z najnowszej kolekcji jest juz w drodze do mnie.


:)

59 komentarzy:

  1. Śliczny, uwielbiam takie brudne róże o tej porze roku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny kolor, bardzo takie lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jesienny i na każdą okazję ;) świetny

    OdpowiedzUsuń
  4. moim pewnie też by zawładnął :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny, idealny na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny, piękny, piękny kolor! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oj oj oj pieknie! ja jakos przestaje lubiec essiaki :l nie wiem czemu ale jakos szybko mi gestnieja :(

    OdpowiedzUsuń
  8. kolor ma śliczny - taki przybrudzony róż bardzo wpada w oko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ładny lakier, 100 % w moim guście. A jakie kółeczko śliczne, no no.. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja tam mam piękne OPI i mi wystarczy do końca życia ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja ciagle czekam na zdjecia na pazurkach... tych Twoich opikow :P

      Usuń
    2. pazury to mam nieogarniete jeszcze na macro :P

      Usuń
    3. akurat... to tylko wymowka :P

      Usuń
  11. Piękny kolor, do mnie leci China Glaze Fifth Avenue, ma bardzo podobny odcień :) Nie mogę się doczekać malowania!

    OdpowiedzUsuń
  12. myślę, że moim też by zawładnął :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawy, niejednoznaczny odcień. Podoba mi się! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Piekny jest ! na jesień taki cieplutki aż mnie naszło na buraczk na ciepło hehehe ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. piękny <3 bardzo, bardzo "mój" :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Idealny na jesień, muszę upolować podobny :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ładny! Wcale się nie dziwię, że tak Ci się spodobał, bo kolor ma bardzo przyjemny :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Kolor jak najbardziej mój:-)bardzo podobają mi się takie odcienie:-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Cudnosci! Zabieram sie zaraz za poszukiwania.:-)

    OdpowiedzUsuń
  20. może u mnie? ;) bo to mój lakier smuteczek :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. faktycznie :D ... widze po komentarzu, ktory u Ciebie zostawilam :P

      Usuń
  21. cudowny kolor! taki zdecydowanie na każdą porę...

    OdpowiedzUsuń
  22. Przepiękny lakier! Uwielbiam takie ciężkie do określenia kolory :)

    Buziaki, Magda

    OdpowiedzUsuń
  23. o tak tak, właśnie jego chcę. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Też zakupiłam ale już pod Twoim wpływem :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Piękny kolor! Skrada powoli i moje serce, też go sobie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ooo jaki fajny kolorek ;) Ale z Ciebie maniaczka ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tam zaraz maniaczka... kupienie sobie raz na jakis czas lakieru nie swiadczy jak dla mnie o specjalnej manii ;P

      Usuń
  27. Bardzo ładny, w sam raz na jesień:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękny ten kolorek. W niedzielę będę przy szafie essie i chyba nie odejdę z pustymi rękami :P

    OdpowiedzUsuń
  29. świetny kolor, idealny na jesień;)

    OdpowiedzUsuń
  30. wg mnie jestto jeden z najpiekniejszych odcieni rozu.. taki zgaszony! poszukam jakiegos tanszego odpowiednika :) :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Dopóki nie ujrzałam go na pazurku Twoim własnym, nieprzymuszonym, żyłam w błogim przeświadczeniu, że... to brzydal and nudziej. Feee... jednak jedno spojrzenie na pomalowane paznokcie spowodowało, że - kurde - będą z niego ludzie, naprawdę niezły i nie dziwię się, że włączyło Ci się "haben wollen".

    PS. 'dzie to ja go widziała?...

    OdpowiedzUsuń
  32. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  33. Angora Cardi to był moj pierwszy lakier Essie:) i został jednym z ulubionych:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Śliczny jest! Bardzo dobrze wygląda na Twoich pazurkach :) Wydaje mi się, że jest z tej samej grupy kolorystycznej co Island Hopping, a przynajmniej taką mam nadzieję, bo wtedy nie musiałabym kupować Twojego ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. piękny, taki subtelny - idealny na jesień :)

    OdpowiedzUsuń
  36. faktycznie piekny! nigdy go nie widziałam.. nawet nazwa nie rzuciła mi się nigdy w oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  37. ładna, dość klasyczna paletka kolorów :) ja jesienią wolę coś bardziej zdecydowanego, czerń z drobinkami, mocne granaty, bordo i metaliczne czerwienie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no tak... szalonego to tam sie raczej nic nie znajdzie ;D

      Usuń