Seiten

środa, 31 sierpnia 2011

The Body Shop 100% Natural Lip Roll-On

Jak tylko wpadla mi w oko zapowiedz, to wiedzialam, ze musze sie im przyjrzec z bliska. I tak korzystajac z faktu, ze mialam w poblizu sklep TBS... weszlam, zobaczylam i kupilam :)


100% Natural Lip Roll-On

Wg producenta: Wykonany w 100% z naturalnych składników. Płynna konsystencja pozostawia usta miękkie i gładkie nadając im przy tym świetlisty wygląd. Metalowa kulka świetnie spełnia funkcję schładzania.Nie klei się, można go stosować bezpośrednio na usta lub na pomadkę. Kluczowymi składnikami są olej sojowy oraz oliwa z oliwek.

Dostępny w pięciu smakach:
  • kokos
  • róża
  • mięta
  • pomarańcza
  • jeżyna
***

Na poczatku bylam zainteresowana kokosem ale za nic nie czulam zapachu. Cos tam zalatywalo ale do kokosa to to nie bylo podobne. No nic... nastepnym razem jeszcze raz sprobuje. W koncu zdecydowalam sie na "jezyne" ... choc w sumie to cos w stylu owocow lesnych.



Opakowanie zawiera 10 ml i jest zabezpieczone naklejka, na plus bo przynajmniej wiadomo, ze produkt nie byl otwierany. Aktualnie zamiast standardowej ceny 4 € zaplacilam 3,20 € ... wiec naprawde szkoda bylo nie kupic.



Bardzo przyjemny w uzyciu. Glownie dzieki metalowej kulce. Bosko pachnie na owoce i jest slodki, co niestety bedzie sprzyjalo zjadaniu balsamu ;) ... ale to co na ustach pozostaje bardzo dobrze nawilza i pielegnuje usta.



Chanel Joues Contraste... porownanie trzech rozy

Poniewaz srode bede spedzac w roznych miejscach Norymbergii i raczej nie bede miala czasu ani okazji na blogowanie, to wrzuce teraz obiecane porownanie moich trzech rozy Chanel.



Wiadomo ma zdjeciach czesto trudno oddac dobrze kolory ale naprawde sie przylozylam, zeby pokazac wam roznice ;)

I tak od lewej mamy: 60 Rose Temtation, 68 Rose Ecrin, 54 Rose Dust.



U gory zdjecie w swietle dziennym bez lampy, na dole z lampa :) ... choc musze przyzac, ze to gorne bardzo dobrze oddaje kolory rozy.



Kolejnosc na swatchach jest taka sama jak na zdjeciu powyzej



I ponownie mamy u gory bez lampy, na dole z lampa.



Na tym ostatnim zdjeciu bardzo dobrze widac roznice w kolorach, wszystkie sa chlodne bo takie najbardziej lubie ale ten najnowszy (w srodku) jest zdecydowanie najjasnieszy i widac, ze ma odrobine wiecej blink blink jak pozostala dwojka.

wtorek, 30 sierpnia 2011

chcialabym chciala... czyli srocza wish list :)

Znacie to uczucie jak cos po was chodzi, wrecz tupie... i za nic nie chce odpuscic. Po mnie od jakiegos czasu chodzi pare rzeczy, ktorych zakup ciagle odkladam z roznych powodow... przewaznie w zwiazku z zachowanymi resztkami zdrowego rozsadku, ktore gdzies sie tam kolacze ;P

I tak na przyklad meczy mnie Pandora Ring Silber/Gold 190383-56. Bo ja w sumie nie pierscionkowa, nosze je jeszcze rzedziej jak maluje paznokcie ;) ... to tez zreszta w zwiazku z praca, pierscionki sa u mnie niewskazane. Ale podoba mi sie on niesamowicie ehhh...



Druga rzecz, ktora mnie meczy to perfumy Marc Jacobs. Jak wiadomo ze wzgledow migrenowych nie moge miec za duzo na raz ale "Daisy" mnie meczy niedobra jedna. I wmawiam sobie, ze nie potrzebuje... ze ona nietrwala ale to nic nie daje. Chce ja i juz :]



Ostatnia rzecz wpadla mi w oko calkiem niedawno. W zwiazku z tym, ze Chanel wycofalo moj ukochany sypaniec Cristalline to szukam powoli zamienika i jakis czas temu w dougim online pojawily sie produkty la prairie, w tym wlasnie ten puder Cellular Treatment Loose Powder. Co prawda puder ma dosc wysoka cene ale za to dostajemy 66 g produktu i dodatkowo male podrozne opakowanie, zeby nie musiec targac tego wielkiego. Albo mozna sobie do tego malego przesypac i uzywac a w duzym opakowaniu trzymac zapas.


Jeszcze pare innych drobiazgow mnie co jakis czas napastuje ale te trzy rzeczy wysunely sie na czolowke... srocze zycie naprawde nie jest proste ;) I tak sobie dalej bede dumac a co jakis czas cos mi sie kliknie...

look... essencowy “50’s girls reloaded”

Tym razem mam dla was druga z dwojek z LE “50’s girls reloaded”, tej trzeciej nie kupilam, miala jak dla mnie praktycznie takie same kolory jak ta pierwsza, ktora wam pokazywalam.



02 You're a Heartbreaker to polaczenie dosc ciekawego szarego odcienia z biala perla.



Wlasciwie to ten szaro - niebieski mnie dosc zaintrygowal, szkoda tylko, ze na oku wyglada delikatniej jak na swatchach ale pokombinowac zawsze mozna i moze uda sie go wzmocnic. Cienie te sa przyjemne w uzyciu, latwo sie je naklada i laczy.



Dwojka jak najbardziej nadaje sie do dziennego makijazu i to nawet takiego na szybko, kuku sie nia nie zrobi ;) ... w opakowaniu mamy 4 g cienia.



Na bazie trwalosc calkiem w porzadku, choc wydaje mi sie, ze pierwsza dwojka dluzej przetrwala na oku ale to moze miec tez zwiazek z tym, ze ten makijaz zrobilam podczas zeszlotygodniowych upalow.




W looku nie moze zabraknac ust :)



Ostatnio czesto siegam po Guerlain Kiss Kiss Baby 262, ktora juz nie raz pokazywalam. Uwielbiam te pomadki... bezdrobinkowe, nawilzajace i trwale.



A pozatym:


lakier Catrice Yes, You Tan! (LE Bohemia)

Co prawda moje paznokcie nie doszly do siebie, po ostatnich intensywnych tygodniach pracy... odrosnac tez jeszcze nie zdazyly ale chcialam wam pokazac lakier z kolekcji "Bohemia" ... jak widac moja faza na brazy sie rozprzestrzenia.

Kolor, ktory mam to jak widac juz bylo w tytule to CO1 - Yes, You Tan!



Na poczatek chcialam wam pokazac, ze lakiery Catrice troche sie zmienily. Przede wszystkim mamy teraz nie 8 ml tylko 10 ml. Porownalam go do lakieru z kolekcji UB ale w sumie starsze z regularnej kolekcji choc byly rownie duze to mialy nedzne pedzelki...



... i tu wlasnie zdziwilam sie najbardziej. Pedzelek wyglada zupelnie inaczej, jest bardziej porzadny, grubszy i bardziej plaski. Mi sie nim o wiele wygodniej maluje, co oczywiscie stwierdzilam po tym jak pomalowalam. Siedzialam i sie zastanawialam, co sie stalo, ze tak mi sie wygodnie malowalo.



Pedzelek z bliska, jak dla mnie strzal w 10. Lakier nie jest ani za gesty, ani za rzadki i bardzo ladnie kryje. O dziwo dosc szybko zasycha, bo tu roznie bywalo z lakierami tej firmy.



Kolor to hmmm... na pewno braz. Cieply braz, ktory w slonecznym swietle zaczyna sie zloto mienic.



Z lewej bez lampy, w cieniu... po prawej zdjecie z lampa.


A tak sie prezentuje na paznokciach...




... mi sie podoba, na jesien jak najbardziej :)

poniedziałek, 29 sierpnia 2011

Chanel 87 Taqupe Grise vs. Kiko 174 Grigio Tortora Satinato

Jak pokazywalam wam ostatnio cien Kiko, to tak mi przez glowe przemknelo, ze on podobny do chanelowej jedynki. Meczylo mnie to na tyle, ze musialam sprawdzic. I faktycznie podobienstwo jest bardzo duze, maja nawet podobne nazwy jakby sie uprzec. Popatrzcie same...



Chanel 87 Taqupe Grise vs. Kiko 174 Grigio Tortora Satinato



Moglabym powiedziec, ze cien Kiko jest troche lepiej nasycony ale ogolnie podobienstwo duze, szczegolnie w wersji roztartej na oku. Oba maja satynowe wykoczenie i sa rownie przyjemne w uzyciu. Trwalosc na bazie jak dla mnie taka sama, tylko roznica w cenie spora :) ... Kiko kosztuje 4,90 € za 3 g cienia, Chanel ca. 26 € za 2 g.

Alverde Anti-Aging Duo-Highlighter



Podwojny rozswietlacz Alverde pojawil sie w asortymencie wiosna tego roku. Oczywiscie na wstepie go powachalam ale w tym przypadku specyficzny zapach tych kosmetykow jest malo wyczuwalny, wiec wzielam do potestowania. Cena to ca. 3,95 €



Opakowanie nie jest duze, co z jednej strony jest plusem bo mozna go zabrac w podroz, z drugiej niestety jak dla mnie troche niewygodnie sie z niego korzysta. Sklada sie z dwoch czesci. W gornej mamy kremowy rozswietlacz, tam tez jest male lusterko. W dolnej czesci jest sypki puder - rozswietlacz. Jak zwykle brak wagi produktu.



Wg producenta puder jest vegan. Oba produkty zawieraja wyciag z jagod Goji, w tym przeciwutleniacze i jest jak nazwa wskazuje anti - aging. Bez syntetycznych srodkow konserwujacych.

Rozswietlacz w kremie



Kremowy rozswietlacz przypadl mi do gustu, nawet jezeli ja nie przepadam za kremowymi rozami, rozswietlaczami itp produktami. Na pierwszy rzut oka wydaje sie byc twardy ale jednak jest miekki i latwy do nalozenia.



Kolor idzie w kierunku zlotego ale chyba najblizszym okresleniem bylby kolor szampana. Ogolnie bardzo przyjemny, slicznie musi sie prezentowac na opalonej skorze.



Rozswietlacz sypki

Wszystko by bylo fajnie... gdyby nie to, ze na poczatku dosc trudno otworzyc opakowanie. A przy okazji miedzy wieczkiem a sitkiem nie ma zabezpieczenia i dosc duzo produktu zostaje na sitku, przez co przy otwieraniu trzeba uwazac, w przeciwnym wypadku rozswietlimy wszystko dookola ;)



Kolor to bardzo jasny bez. Ogolnie to bardzo fajny produkt gdyby nie to, ze drobinki sa zbyt duze w stosunku do pudru, ktory jest bardzo zmielony. I te drobinki maja niestety tendencje do migowania i nie nadaja sie do uzywania na dzien. Sa zdecydowanie za bardzo widoczne, powiedzialabym, ze troszke brokatowe.



Czego oczywiscie nie bylo widac w opakowaniu. I w sumie szkoda, mogli by go troche dopracowac... bo tak to nie wiem na jaka okazje moglabym uzywac.



Choc to sa moje osobiste wrazenia i kto inny moze byc tym produktem zachwycony. Wiadomo wszystko zalezy od tego co kto lubi i w czym dobrze wyglada :) Na szczescie w DM przewaznie sa testery, wiec nie trzeba kupowac kota w worku, tylko mozna sobie sprawdzic czy odpowiada.

niedziela, 28 sierpnia 2011

roz Chanel "Rose Ecrin 68" (LE Illusion D'Ombre)

Na zyczenie jednej z wizazanek pokaze wam dzis jeszcze chanelowy Joues Contraste z jesiennej kolekcji Illusion D'Ombre, ktora pokazywam tutaj. Pisalam wam tez, ze skusilam sie na dwa produkty... i mialam je pokazac pozniej ale w sumie to bez roznicy :)

W typowym klasycznym opakowaniu, ktore zreszta uwielbiam mamy 4 gramy rozu.
Cena w dougim to ca. 37 €



Odcien proponowany w tej kolekcji nazywa sie "68 Rose Ecrin". I choc nie tak latwo zlapac na zdjeciach prawdziwy odcien, to to co udalo mi sie uchwycic calkiem dobrze oddaje rzeczywistosc.



Roz jak zwykle cudnie pachnie rozami, choc wydaje mi sie, ze troche slabiej jak poprzednicy.



W puderniczce mamy jak zawsze lusterko i pedzelek. Ja go akurat nie uzywam, choc z braku innego mozna tez nim nakladac.



Kolor to jak dla mnie jasny, pastelowy roz. To najjasniejszy odcien jaki do tej pory kupilam, bardziej pasujacy na jesien i zime ale i teraz mozna juz delikatnie rozswietlic poliki.



Na skorze prezentuje sie jasniej jak w opakowaniu i mamy delikatny satynowy polysk.



Po lewej stronie nalozylam wiecej... po prawej roztarlam.



Nie jest to roz, ktorym mozna sobie zrobic krzywde ale jak dla mnie roze Chanel najlepiej sie prezentuja na policzkach. Po prostu cos w sobie maja i zawsze wygladaja "elegancko" ... uwielbiam je i pewnie z czasem kupie kolejne, w zaleznosci od tego co nam przyszle kolekcje przyniosa. Moje dwa pozostale roze juz wam pokazywalam, o tutaj. A przy okazji wrzuce porownanie kolorystyczne wszystkich trzech :)

srocze rozdanie pielegnacyjne :)

Ja w sumie zapomnialam a Wy mi nic nie przypominacie, ze mialo byc rozdanie. Takie troche inne jak te do tej pory, bo zawierajace produkty pielegnacyjne ale takie tez bylo Wasze zyczenie :)

Tym razem mamy produkty do pielegnacji ciala Balea (plus maselko z naturalnej serii Alverde) z niemieckiej drogerii DM.



trzy pelnowymiarowe produkty:
  • Balsam do ciala Balea Young - Summer Glam o tropikalnym zapachu i dajacy polysk na skorze (LE) 200 ml
  • Peeling pod prysznic Balea - Jablko & Czarna porzeczka (LE) 150 ml
  • Krem po odklaczaniu Balea z aloesem i vit. B5 125 ml
oraz trzy miniaturki 50 ml:
  • Balea - zel pod prysznic i swiezym zapachu lemonki
  • Balea - nawilzajacy balsam do ciala ph 5,5 z alantoina do skory wrazliwej
  • Alverde - maselko do bardzo suchej skory z orzechem makadamia
***

Zasady sa proste... przez chwile myslalam, zeby troche skomplikowac ale co tam ;)

Pozostaw pod tym postem komentarz z checia wziecia udzialu w rozdaniu.

Rozdanie trwa do 04.09.2011 do godziny 12.00 w poludnie.
Zwyciezczynie podam tego samego dnia.

Wszystkie produkty sa nowe, kupione specjalnie na rozdanie.

a gdy pogoda nie dopisuje...

... to na szczescie mamy cos takiego jak centra handlowe. Choc niepowiem, w upaly to tez bylo przyjemne miejsce, pod warunkiem ze dobrze klimatyzowane.

Ja sie wczoraj wybralam do jednego z Regensburskich centrow "Arcaden". Lubie to centrum bo ma praktycznie wszystkie sklepy, ktore lubie a do tego nie jest wielkie, wiec nie trzeba sie nabiegac ;) ... choc i tak najlepiej wyglada na swieta. Zawsze maja niesamowicie przystrojone i jak nie zapomne to wam pokaze w grudniu. Centrum to jest fajnie polozone, zaraz przy dworcu... dla tych co by chcieli przyjechac pociagniem i w sumie niedaleko starego miasta, wiec mozna tez wybrac sie na fajny spacer, o ile pogoda sie poprawi ;)



Oczywiscie odwiedzilam Douglasa ale nic mi specjalnie w oko nie wpadlo. Z jesiennych propozycji ciage widac tylko Chanel i YSL.



wysoka polka ;D



Zajrzalam do TBS, bo w koncu pojawily sie u mnie podwojne maselka ale po wysypie na blogach lekko sie do nich zniechecilam... moze kiedys.



No i oczywiscie obowiazkowy przelot przez DM.



Naturalne kosmetyki... glownie dm-owska Alverde ale i Weleda z tego co widze.



Do tego natknelam sie na jakas limitowanke Essence "I love style". Z tym, ze nie znalazlam w niej nic interesujacego a do tego to jest cos w stylu catricowej "Modern Muse", czyli zapowiedz tego co pozniej i tak bedzie w stalym asortymencie.




Skusilam sie za to na dwufazowke do demiakijazu z Alverde. Ciekawa jestem jak bedzie sobie radzic i mam nadzieje, ze mi kuku nie zrobi.



Na koniec oczywiscie trzeba bylo cos zjesc. Najlepiej oczywiscie cos azjatyckiego. Po lewej stronie, czego nie widac na zdjeciu, jest cos dla milosnikow sushi.



Ja jak zwykle zdecydowalam sie na normalne jedzenie i oczywiscie na kaczusie.



Oczywicie oprocz kwestii mazidlowo - pielegnacyjnej (w tym oczywiscie sklep Kiko i apteka z duzym wyborem Vichy, LRP i Avene) mamy tu tez spory wybor sklepow z ciuchami min. S.Oliver, Street One, Esprit, EDC, Tom Tailor, H&M, Pimke, Orsay, Deichman, Humanic Shoes a takze Accessorize, Bijou Brigitte, jubiler Christ i sklep Tchibo... i wiele innych.

I jest to to centrum handlowe, do ktorego doczepione jest moje ulubione kino Cinemaxx :)

A wam jak uplywa weekend ??