Seiten

sobota, 1 sierpnia 2015

Nie dajcie sie robic w konia... fake sklepy z podrobkami :/

Do napisania takiego posta sklonilo mnie to co zobaczylam wczoraj na FB. Co prawda co jakis cza widze, ze tego typu sklepy pojawiaja sie jako posty sponsorowane ale wczoraj akurat byla to firma, ktora wywoluje u wielu osob wypieki na policzkach i wtedy zdaza sie, ze  pomijajac wszystkie znaki ostrzegawcze pakujemy sie w hmmm... moze nie tyle klopoty ale nieprzyjemnosci. Glownie dlatego, ze sa to PODROBY. O ile w ogole dostanie sie zakupiony towar. Nie wiem skad to idzie ale w przypadku gdy przejmie to celny, to wtedy mamy tez klopoty. 

Dlatego ku przestrodze tym, ktore oslepia te jakze piekne ale w 100% nierealne ceny... naprawde nie warto. Jest pare szczegolow, ktore wyrozniaja tego typu sklepy i znajac je mozna bardzo latwo wylapac i omijac szerokim lukiem. 

Obnizki sie zdazaja, wyprzedaze i rozne tego typu okazje... ale moje drogie nie ma sie co ludzic, ze jakakolwiek firma, ktorej towar idzie jak swieze buleczki, nagle wyprzedaje wszystko z 80% obnizka.

Ponizej mam dwa przyklady takich sklepow. Ten pierwszy spowodowal wczoraj troche zamieszania na fejsbuniu i poniewaz zauwazylam, ze byly osoby z Polski, ktore wpadly na ta okazje, to je ostrzeglam. Jak widac szalona okazja na torebki MK. Nie nie i jeszcze raz nie !!! Pomijajac, ze po tym jak napisalam, ze to podroby i czysta sciema... to oczywiscie dzis po sklepie na FB sladu nie ma i wszystkie moje komentarze zostaly skasowane.  


 Czy naprawde jest ktos kto wierzy, ze porzadna torebka ze skory... tej czy innej firmy, nagle zostanie tak obnizona. Dosc charakterystyczne jest to, ze tego typu sklepy maja przewaznie tylko jedna marke w ofercie i dokladnie wszystko. Modele ktorych juz dawno nie ma albo nigdy nie bylo. Bo czasami poniesie ich fantazja. Te sklepy sa przewaznie tak samo zbudowane (optycznie) ... roznia sie tylko szczegolami. 

Nie dajcie sie zlapac na takie certyfikaty. To wszystko to kompletna bzdura. Prawnie mamy tak, ze jezeli na stronie jest jakis znaczek, ze firma ma jakies certyfikaty, to po kliknieciu na ten znaczek powinnismy byc przenoszeni na strone, ktora te certyfikaty przyznaje. Takie obrazki jak ten ponizszy nie znacza kompletnie nic. Tak na marginesie dotyczy to takze tych legalnych sklepow, w paru widzialam znaczki atrapy :P

 Kolejny rzeczy, ktora powinna byc zawsze sprawdzona... to czy z firma da sie skontaktowac. Te fake sklepy maja tylko mozliwosc mailowa ale tylko przy pomocy tego okna do maili, adresu tu nie znajdziemy. 


 Legalne firmy maja podane adresy... rzeczywiste adresy pod ktorymi firma jest zarejstrowana i ogolnie nie ma problemu ze znalezieniem na stronie informacji o firmie, zasadach dzialania. Tu tego nie ma. Czasami maja Privacy Policy w ktorym jest duzo bla bla... tylko po to zeby jakos wygladalo i sprawialo wrazenie powaznej firmy.


 Po tym jak sklep MK zniknal na fejsbuniu, tak dzis pojawil sie Nike. I jest to dokladnie taki sam twor. Jak zwykle tylko jedna marka i maja wszystko we wszystkich rozmiarach w ofercie. Strona wyglada podobnie, czasami sa w roznych jezykach.


 Platnosc jak widac. Glownie karty kredytowe. Dziwne, ze nie ma przelewu albo w tej chwili bardzo popularnego Paypala. Nie wiem jak wy ale ja nie lubie podawac danych mojej karty kredytowej na prawo i lewo a tu to nie wiadomo komu je podajemy.


Tu tak samo nie znajdziemy zadnych danych firmowych a zdjecie no coz... zdjecia to ja tez potrafie robic. Co to za sklep, ktory nie ma stacjonarnego adresu... sklep widmo.


 Zamiast adresu mamy typowe i znane juz okienko do maila.


 I jak juz pisalam modele i kolory, ktre sa praktycznie nie do dostania, tu mamy we wszystkich rozmiarach (w tym przypadku damskich).

Naprawde czasami zanim sie damy poniesc szalenstwu, to warto popatrzec gdzie trafilismy. Nie dajcie sie nabrac, nawet jezeli cena wyglada szalenie zachecajaco. A wlasciwie zawsze wtedy gdy tak wyglada... na tym swiecie nie ma nic za pol darmo, szczegolnie za markowe rzeczy, wiec po prostu szkoda waszych pieniazkow. 


34 komentarze:

  1. Dobrze, że o tym piszesz ;-) ja zawsze wcześniej sprawdzam od kogo kupuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez... takie sklepy wyczuwam na kilometr ale czasami nie sa tak oczywiste jak w tym przypadku i trzeba sie im dobrze przyjrzec :) ... nie wszyscy wiedza na co zwracac uwage :)

      Usuń
  2. Ja zawsze sprawdzam dokładnie;) super post

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wczoraj na FB widzialam, ze wiele osob bylo zainteresowanych a pare sie skusilo...

      Usuń
  3. Swietny post! Dlatego ja prawie nigdy nie kupuje markowych rzeczy przez internet, chyba ze jak juz to jedynie u sprawdzonych sprzedawcow, ktorzy wiem, ze nie wcisna mi podrob, ktorych nienawidze!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupuje w porzadnych, sprawdzonych sklepach. Pewnie ciesze sie jak dorwe cos z obnizka ale realistyczne obnizki a nie cos takiego :]

      Usuń
  4. "Czy naprawde jest ktos kto wierzy, ze porzadna torebka ze skory... tej czy innej firmy, nagle zostanie tak obnizona."- cóż, skoro ludzie wierzą w darmowe smartfony, bo nie mają folii... ;). Na wszystko znajdzie się ktoś naiwny i niestety, ale tak to się kręci.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda mi ludzi, którzy się nabierają na coś takiego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi tez. Rozczarowanie potem na pewno duze a oszusci zacieraja rece...

      Usuń
    2. Dokładnie, oni po prostu tracą kasę, a nie zyskują okazję..:(

      Usuń
    3. I czesto na takie okazje lapia sie ci, co nie maja zbyt duzch mozliwosci finansowych. I wyrzucaja pieniadze w bloto :/

      Usuń
  6. Dobry post ale niskie ceny ciągle zamydlają oczy :/

    OdpowiedzUsuń
  7. Wiadomo - obrzydliwe podróby, takie które można kupić w Turcji za 1/3 ceny ww. sklepów 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te tureckie sa chyba jeszcze tansze... tam w sumie wiadomo, ze podroby... tu wciskaja, ze wszystko jest ok i to oryginal ehhh

      Usuń
  8. Mi też rzucił się w oczy ten sklep i też wydawało mi się nieprawdopodobne, żeby oryginalny Michael Kors kosztował 200-300 zł. Masakra, robienie ludzi w bambuko. Dziwię się, że FB daje możliwość promowania tego chłamu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzis pojawil sie kolejny sklep z nike i teraz przed chwila po raz kolejny korsowe torebki :/

      Usuń
  9. Widziałam tą reklamę z torebkami, szkoda tylko, że wiele osób się na to nabiera tak samo jak na wszystkie pseudo promocje z kuponami rabatowymi i darmowymi doładowaniami :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W sieci jest wiele fajnych okazji ale lepiej sobie darowac, jak chwytac sie czegos takiego ehhh...

      Usuń
  10. Super przydatny post! Ja korzystam tylko ze sprawdzonych stron. Tak samo jest z kosmetykami, kupuję tylko w sprawdzonych drogeriach internetowych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tak samo ale nie kazdy jest obeznany w sieci a takie okazje wydaja sie bardzo kuszace :]

      Usuń
  11. Świetny post, trzeba uświadamiać nas, czasami naiwnych klientów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Odpowiedzi
    1. I coraz tego wiecej. Bezczelne nabijanie czesto nieswiadomych (naiwnych) osob w butelke. Ja sie dziwie, ze cos takiego paleta sie po necie i nikt z tym nic nie robi a wrecz przeciwnie, coraz tego wiecej. Na FB to juz masakra :/

      Usuń
  13. Teraz to już się naprawdę rozhulało… Teraz w czasie urlopu nad polskim morzem, ku mojemu zdziwieniu Kołobrzeg opanowali Turcy i ich 'markowa' odzież… Na potężnych namiotach jest napis, że to odzież turecka, a w środku Tommy Hilfiiger, Ralph Lauren, torebki Korsa i LV - wcale nie tanio, bo za polo 135PLN a i kurtki (podobno skórzane) za 1300PLN spotkaliśmy. Torebki 200-300 zł oczywiście nie skórzane. W centrum Rewala męskie koszulki AJ po 140PLN - jakościowo lepsze w biedronce były ;) A hitem była apaszka LV za 249PLN - ubrany w nią manekin stał na deszczu...

    Skoro ludzie naiwnie kupują w takich miejscach, myśląc że to markowe rzeczy, w internecie kupią dosłownie wszystko. Smutne ale prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szal cial i orgia uprzezy O.o ... Z tym, ze tam to wiadomo... kupuje sie podrobki. Mi to sie w glowie nie miesci, ze ktos kto kupuje w online sklepach wierzy, ze to oryginaly. Ehhh...

      Usuń
  14. Takie rzeczy warto zawsze poruszac, i napietnowac takie sklepy a rosna jak grzyby po deszczu, proponujac towar rzekomo oryginalny za smieszne pieniadze, choc sa i wyjatki - czasem sa to wcale nie male a sprzedaja podroby:/
    Na urlopie widzialam u plazowych sprzedawcow takie modele MK, ze az oczy wybaluszylam gdzie niby takie modele wyprodukowano ale naiwnych nie brakowalo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej, ze te swinie online wciskaja, ze ich produkty sa oryginalne :/

      Usuń
  15. Świetny wpis!

    Widziałam na FB buty "prawie" New Balance. Ale co tam, kiedy w jednym dyskoncie pojawiły się buty uderzająco podobne do innych tej marki i owa marka wytknęła to dyskontowi na FB, w dyskusjach większość osób... obsunęła markę za wysokie ceny, podczas, gdy przecież można było zrobić takie buty taniej. Różnica w "jakości" nie przeszkadzała im chyba...

    Aha, ja chyba podpadłam jednej blogerce, która napisała o inwestowaniu w lepsze rzeczy i kupieniu sobie Lauboutinów za chyba 500 zeta. Na Allegro. Podrzuciłam jej link do prawdziwych, bo szkoda mi się jej zrobiło, że tak wywaliła 500 zł "na markę".

    Niektórzy ludzie mają potrzebę kupowania drogich rzeczy, najlepiej takich, które są modne (czy im się podobają, czy nie) a nie orientują, co kupują i łatwo im wcisnąć kit, niestety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe... naiwnosc ludzka nie zna granic ale jak ktos sie przy tym wymadrza... to sam sie prosi :]

      Usuń